NFL Kickoff 2017: Mistrz na kolanach, Chiefs na fali

Nowy sezon NFL rozpoczął mecz, który miał być pokazem siły Patriots, początkiem pochodu po kolejne z rzędu Vince Lombardi Trophy i pstryczkiem w nos dla obecnego na trybunach Rogera Goodella. Tymczasem okazało się, że ich niemal imperialistyczne zapędy ostudzili już na samym początku sezonu Kansas City Chiefs, skazywani przed meczem na pożarcie.

Balonik, pt. „Perfect season” właśnie pękł przy Foxborough. Już pierwszy mecz sezonu rozegrał się w niespodziewany dla nikogo sposób – New England Patriots, na własnym stadionie, przegrali z Kansas City Chiefs 42-27. To największa ilość straconych punktów przez ekipę Billa Belichicka od 1993 roku (a na własnym boisku od 1984)! Jak powiedział sam Belichick: „Problemy były wszędzie”, jednak w Nowej Anglii nikt jeszcze nie wciska przycisku paniki.

1. Wszyscy eksperci w ciemno obstawiali łatwe zwycięstwo Patriots (nawet my), aż tu nagle… Kibice zespołu Billa Belichicka mają się czym martwić?

Kuba Kaczmarek: W żadnym razie! To przecież dopiero pierwsza kolejka! Przypomnijcie sobie, chociażby, 2014 rok. Zanim Pats zostali zdeptani przez Chiefs 41-14, to ulegli 33-20 w Miami, a ostatecznie zagrali w Super Bowl. Mało? Rok 2003 i porażka 31-0 z Bills – Super Bowl. 2001 i 23-17 z Bengals – tak, zgadliście, Super Bowl. Także daleki bym był od paniki, szczególnie, że Patriots uczą się dopiero gry bez Edelmana, a w zespole jest wiele nowych twarzy na kluczowych pozycjach. Widać, że nie wszyscy jeszcze w pełni znają swoje zadania na boisku i cały playbook (gdyby tak było oglądalibyśmy „no huddle offense”, który przecież przynosił takie korzyści przed rokiem).

Bardziej martwiłbym się kontuzjami Hightowera i Amendoli. Sytuacja z Donte (a raczej Qualin 😀 ) wyglądała bardzo groźnie i cudem jest, że w ogóle podniósł się z murawy, a potem nawet próbował pedałować na rowerze stacjonarnym. Bez niego pozostaje tylko trójka linebackerów: Kyle Van Noy, Elandon Roberts i David Harris, których łatwo wyizolować i pokonać, jeśli trafią na kumatego koordynatora ofensywnego. Natomiast Amendola do czasu wstrząśnienia grał taki mecz, którego się spodziewałem. Pewny slot receiver, który odciąża Cooksa w słabszych momentach. Widać było, że Tom chciał ten mecz poprowadzić właśnie na nim (sześć złapanych podań i 100 jardów), jeszcze nie do końca będąc pewnym Brandina.

Niestety, pakiet wszelkich cudów został wyczerpany przed rokiem. Po takich zmianach w składzie nie da się grać na najwyższym poziomie już od pierwszego meczu.

Kuba Tłuczek: Patrząc po tym jak, wyglądały trybuny w końcówce spotkania, to kibice już się pogodzili z tym, że zamiast o czołowe miejsca w playoffach Pats będą walczyć o jedynkę w drafcie. Mimo tego że obstawiałem Patriots, to liczyłem na dość wyrównane spotkanie i takie ono faktycznie było przez pierwsze 3 kwarty. Chiefs odskoczyli w ostatniej odsłonie spotkania, grając w zasadzie bezbłędnie, a moje wątpliwości co do Kareema Hunta zostały momentalnie rozwiane. Fani z Nowej Anglii zamiast żądać głowy Brady’ego po jednej (na dodatek nie takiej katastrofalnej) porażce, powinni spojrzeć w kalendarz i dostrzec, że tak naprawdę Chiefs są jednymi z najmocniejszych rywali w całym rozkładzie jazdy. Playoffy na spokojnie będą, a odejdzie presja z tak pompowanym przed sezonem perfect season.

2. Tom Brady i Brandin Cooks mieli być bronią godną Brady-Edelman. Widzisz na to szanse w tym sezonie, patrząc na ten pierwszy mecz?

Kuba Kaczmarek: No pewnie! Patrz chociażby na to:

Jednak wszyscy dobrze wiemy, że Tom to nie jest mocarz długich piłek. To mistrz piłek w środek pola i żeby w pełni wykorzystać możliwości Cooksa, będzie musiał poprawić się w tym elemencie. Mimo wszystko w meczu stać go na to, żeby zaskoczyć przeciwnika takimi trzema, czterema piłkami. W większości wypadków kluczem będzie jednak Amendola, reversy Hogana i wiara, że Cooks będzie w stanie urwać się w głąb pola po slantach.

Kuba Tłuczek: Ktoś kiedyś napisał, że Brady mógłby rzucać do drzwi od stodoły i byłyby one jednymi z lepszych receiverów w lidze. Tymczasem Cooks w pierwszym meczu złapał 3 piłki na 88 jardów i chociaż był aż siedmiokrotnie celem rozgrywającego Pats, to trzeba uczciwie przyznać że z tej mąki może być chleb. Pod nieobecność Amendoli, który obecnie jest „week to week” po tym jak doznał wstrząśnienia, powinien jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła.

3. Największe zaskoczenie?

Kuba Kaczmarek: Pozytywne, czy negatywne? Na największy plus Kareem Hunt. Jeśli ten mecz miał być wskazówką na co mogą liczyć z jego strony, to odpowiedź dostali w błyskawiczny sposób. Szczerze, myślałem, że przeciwko tak doświadczonej obronie jego występ zostanie przyćmiony, ale jego zdolności do utrzymywania niskiej sylwetki w biegu i znajdowania przestrzeni na boisku nie miało żadnego powiązania z tytularnym „debiutantem”. W genialny sposób wykorzystał powolność, słabość i niefrasobliwość w tacklowaniu defensywy gospodarzy. 246 jardów i trzy przyłożenia, to kosmiczny wynik jak na pierwszy mecz w NFL. Wątpię, żebyśmy mieli przyzwyczaić się do takich występów przez cały sezon, ale z pewnością zwrócił na siebie uwagę.

Nie sposób też nie wspomnieć o Alexie Smithie. Grał jak natchniony! Nie jest elitarnym rozgrywającym, ale jego przegląd pola w tym meczu, pewność siebie, spokój za linią wznowienia akcji było imponujące!

Na minus – cała defensywa Patriots. Dwie serie ofensywne na ponad 90 jardów, dwie akcje punktowe na 75 i 78 jardów. To najgorsze statystyki w całej erze Billa Belichicka! Jedyne co im wyszło, to ograniczenie możliwości Travisa Kelce, ale zapomnieli całkowicie o kryciu pozostałych zawodników. Zdominowani w głębi pola, beznadziejni w red zone i brak komunikacji. Ale, hej!, gorzej już się nie da 🙂

Kuba Tłuczek: Bezapelacyjnie Hunt. Zarówno w zapowiedzi AFC West jak i samego spotkania niespecjalnie wierzyłem w to, że rookie z takim hukiem wejdzie do świata NFL. Ba, po pierwszym drive Chiefs i po reakcji Hunta na fumble, który strasznie to przeżył (w Toledo przez 4 lata NIGDY nie wypuścił piłki) przyznałem sobie samemu rację. Jednak to, co zrobił później Hunt zadziałało lepiej niż kawa i od razu odechciało mi się spać. Jeżeli miałbym opisać jego styl gry jednym słowem, wybrałbym „świeżość”. Podtrzymując formę, może być sensacją na miarę Jaya Ajayi rok temu. 

Zaskoczyło mnie także to, jak łatwo obrońcy Pats puszczali big plays gości. Matt Patricia będzie miał teraz ręce pełne roboty, by powstrzymać takie katastrofy w przyszłości. Ponadto zaskoczyło mnie jak łatwo poddali się Patriots, gdy mieli 15 punktów straty. To jest przecież tylko 2 possession game, a mając w pamięci Super Bowl, nie takie rzeczy im się udawały.

4. Co okazało się kluczem do wygranej Kansas City Chiefs?

Kuba Kaczmarek: Piłki w głąb pola, rozmontowanie drugiej linii obrony, cały spread offense, pewność Alexa Smitha, szybkość Hunta i beznadziejność defensywy. Dodatkowo, brak „no huddle offense” Patriots oraz nieskuteczność ich przy sytuacjch 4th&down. Pomimo niefrasobliwości we własnej formacji obronnej i dziecinnych błędów indywidualnych…

Kuba Tłuczek: Skuteczność Smitha na długich dystansach, gra dołem i secondary, a w szczególności Eric Berry, który skutecznie „wyłączył” Gronka. Abstrahując od pytania – znacznie przeszkodziła gościom nieprzepisowa gra. Chiefs byli karani aż 15 razy na 139 jardów – gdyby ograniczyli liczbę flag, mogli odskoczyć Patriots znacznie wcześniej.

5. Gdybyś miał sobie zrobić prywatny highlight z tego meczu, to jakie akcje by się w nim znalazły?

Kuba Kaczmarek:

Kuba Tłuczek: Na pewno długie podania na TD do Hilla i Hunta, chwyt Gronka w endzone, który nie został (słusznie) zaliczony, Travisa Kelce dostającego flagę za taunting, mimo zapewnień w wywiadzie przedmeczowym że się zmienił, puste trybuny pod koniec Q4, a także losowa zagrywka Pats, pokazująca jak dobrze pracowała wczoraj ich linia ofensywna.

6. Nad czym muszą, szczególnie, popracować gracze z Nowej Anglii?

Kuba Kaczmarek: Nowi zawodnicy powinni czytać sobie playbook nawet będąc w WC, bo bez większej intensywności ta ofensywa nie będzie tak wielkim zagrożeniem. Przede wszystkim też nad komunikacją w defensywie, ułożeniem tych wszystkich elementów w jedną całość i konsekwencją w zagraniach. Tak jak mówiłem na początku – nie panikujmy!

Kuba Tłuczek: Nad formacją defensywną w ogóle. To, że stracili najwięcej punktów za kadencji Belichicka, mówi samo za siebie. Brakuje zgrania, a jeżeli taki występ jak wczoraj przydarzy im się w PO, to wysiłki Brady’ego i reszty drużyny pójdą wtedy na marne.

7. Czyżby Alex Smith był daleki od zawieszenia butów na kołku po tym sezonie?

Kuba Kaczmarek: Na takie tezy przyjdzie jeszcze czas w połowie października. Pytanie na ile to efekt myśli o przejściu na emeryturę, mobilizacji w chęci udowodnienia swojej wartości po przyjściu Mahomesa, a na ile słabość przeciwnika…

Kuba Tłuczek: Alex Smith ma jeszcze w kontrakcie opcję na 2018 (cap hit na poziomie 20 milionów z hakiem) i jeżeli utrzyma taką formę, nie widzę powodu dla którego on bądź Chiefs mieliby z tej opcji zrezygnować, nawet jeśli będzie ich to kosztować te 3 miliony dolarów więcej. Jeżeli tylko będzie zdrowy, Mahomes o byciu starterem może jeszcze przez chwilę tylko pomarzyć.

chiefs-alex-smith

8. Czy Tom Brady faktycznie może się kończyć? Czy nie warto jednak wprowadzić Garroppolo, który to jednak ma być przyszłością?

Kuba Kaczmarek: Fakt, chętnie widziałbym wymienność pozycji w trakcie sezonu pomiędzy nim a Brady’m. Jednak patrząc na wywiady Toma podczas sezonu przygotowawczego, jego deklaracje, że czuje się młodo i ani myśli o końcu kariery – to Jimmy’emu pozostają snapy w komfortowych sytuacjach w ostatnich kwartach. Garroppolo bezsprzecznie jest rozgrywającym, który zasługuje na regularną grę oraz wysoki kontrakt. Szczerze obawiałem się, na ile będzie chciał pozostać w drużynie na ten sezon, znając swoją sytuacje. Jednak odejście Jacoby’ego rozwiewa wszelkie wątpliwości i młody rozgrywający musi wiedzieć więcej niż my. Tak jak Robert Kubica wciąż mówi, po swoim powrocie do bolidu F1, „zaufajcie mi”, tak samo trzeba zaufać Belichickowi i rozsądności Jimmy’ego.

Kuba TłuczekKibice Pats którzy po tym spotkaniu chcą wymieniać Brady’ego przypominają mi kibiców reprezentacji piłkarskiej, którzy po meczu z Danią chcieli zwalniać Nawałkę. Brady, mimo tego że niechybnie zbliża się do końca swojej sportowej kariery, to jednak franchise QB i ktoś, kto sam może wygrywać spotkania. Zmiana na Garroppolo teraz nie ma obecnie większego sensu – rozumiem, że pękł balonik i znów nie uda się pobić rekordu Dolphins, co dla wielu kibiców Pats szczególnie po porażce z Giants w 2008 wydaje się być punktem honoru, ale dajmy Tomowi jeszcze się wykazać, w końcu sezon dopiero się zaczął.

9. Hightower, Amendola, Berry, a to dopiero pierwszy mecz…

Kuba Kaczmarek: Sezon dla Patriots, pod względem kontuzji, nie zaczyna się dobrze. Na skrzydłach pozostali już tylko Brandin Cooks, Chris Hogan i Phillip Dorsett… Natomiast Eric Berry, to dla mnie argument do rozmów: „Kiedy w końcu zniosą ten preseason?”. Gwiazda secondary z Kansas City nie rozegrała w meczach przedsezonowych żadnej akcji! Jasne, sam nie oglądam specjalnie tych meczów, ale bez nich takie obrazki oglądalibyśmy znacznie częściej. Wówczas sezon regularny, na dobre, rozpocząłby się nam w połowie sezonu, a Draft w Fantasy nie miałby większego znaczenia.

Kuba Tłuczek: Amendola wkrótce wróci do gry, także nim bym się nie martwił. Hightower w pewnym momencie wydawał się być gotowy do powrotu na boisko, więc zapewne i jemu nie grozi, miejmy nadzieję, nic poważniejszego, choć miał on już podczas sezonu przygotowawczego problemy z kolanem. Największą stratą będzie jednak Berry – harował w defensywie jak wół, tak jak wspomniałem wcześniej poradził sobie z Gronkowskim, a okazuje się, że najprawdopodobniej w kampanii 2017 wystąpił pierwszy i ostatni raz.

Jakie wnioski wyciągnęliście z tego spotkania? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Czy podoba Ci się taka forma podsumowania? Zachęcamy do dzielenia się sugestiami w komentarzach! 🙂

Wyniki

Loading ... Loading ...

NFL24

About NFL24

Największa polska strona fanowska poświęcona futbolowi amerykańskiemu. Od 2009 roku dostarczamy fanom w Polsce najświeższych newsów, analiz oraz podsumowań z aren amerykańskich (NFL, NCAA, AFL) i kanadyjskich (CFL). Za główny cel stawiamy sobie promocję futbolu w Polsce – dyscypliny którą z roku na rok interesuje się coraz więcej naszych rodaków.

5 thoughts on “NFL Kickoff 2017: Mistrz na kolanach, Chiefs na fali

  1. Gratulacje za pełny rzeczowy komentarz, podoba się zwłaszcza ten format dwóch oddzielnych opinii a co do samego meczu to napisałem temat wcześniej, „pierwsze koty za płoty” ale dla Chiefs szacun za walkę i wykorzystanie problemów rywala do bólu.

  2. Nie będzie powtórek meczów w tym sezonie za dnia ? Czy Eleven zaszufladkuje totalnie NFL w swojej ramówce , bo nie każdy może w nocy na żywo oglądać .

Pozostaw odpowiedź oceansizer Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *