Wczoraj doszło do głośnej zamiany w obozie Jets. Michael Vick dołączył do drużyny, a odszedł Mark Sanchez, z którym jeszcze do niedawno wiązano spore nadzieje.
Wczoraj doszło do głośnej zamiany w obozie Jets. Michael Vick dołączył do drużyny, a odszedł Mark Sanchez, z którym jeszcze do niedawno wiązano spore nadzieje.
Nowy rozgrywający New York Jets miał okazję zaprezentować się fanom podczas piątkowego obozu debiutantów. Dodatkowo towarzyszy mu szczególne „zainteresowanie” po tym jak zwolnił swoich agentów w dniu draftu i nieco lekceważył niektóre kluby. Czytaj dalej