PODSUMOWANIE NFL SCOUTING COMBINE

W miniony poniedziałek dobiegł końca kolejny już NFL Scouting Combine. Tegoroczna edycja tego dość prestiżowego eventu zapowiadała się niezwykle atrakcyjnie. Obecność kilku bardzo ciekawych zawodników na większości pozycjacji gwarantowała dość wysoki poziom rywalizacji w jednym z ostatnich poważnych sprawdzianów przed zbliżającym się dużymi krokami draftem.

NFL Scouting Combine to dość szeroko zakrojona akcja, w której władze NFL zapraszają najbardziej perspektywicznych zawodników, którzy ukończyli już swoje kariery w uczelnianych teamach do udziału w szeregu prostych ćwiczeń. Wykonywane testy sprawnościowe obserwowane są przez delegatów ze wszystkich drużyn NFL i choć na pierwszy rzut oka cisza i brak dynamiki przeprowadzanych zajęć wprowadzają element nudy w poczynania młodych graczy, to w efekcie daje to bardzo korzystny obraz poziomu rozwoju wielu futbolistów. Co ważne, NFL od dłuższego czasu stawia na propagowanie atletyzmu. Scouting Combine to w takim razie idealna okazja, by ten aspekt ligi promować i budować na nim korzystny wizerunek.

Przypomnijmy, że NFL Scouting Combine to czterodniowy cykl ćwiczeń zawodników podzielonych na grupy według pozycji zajmowanych na boisku. Do wspomnianych ćwiczeń należą bieg na 40 jardów, wyciskanie sztangi na ławeczce w pozycji leżącej, skok dosiężny z miejsca, skok w dal z miejsca, ćwiczenie biegowe przy użyciu pachołków, biegi w poprzek boiska od linii do linii na odległość dwudziestu i sześćdziesięciu jardów oraz szereg ćwiczeń typowych dla poszczególnych pozycji (tight end, linebacker, defensive back, wideout, quarterback, offensive lineman, defensive lineman).

Pierwszy dzień zajęć stał pod znakiem rywalizacji zawodników z pozycji tight end, offensive lineman oraz graczy formacji specjalnych. Od dawna premierowa odsłona Scouting Combine nie należy do najbardziej zajmujących czy pasjonujących. Jak wiadomo, zawodnicy ze wspomnianych pozycji nie grzeszą ani szybkością, ani skocznością, więc ich atrakcyjność dla przeciętnego kibica jest niemal na poziomie zerowym. Jednego czego nie można odmówić tym zawodnikom to siła. Pierwszy dzień zajęć obfitował zatem w bardzo ciekawe wyniki w wyciskaniu sztangi o wadze 225 funtów (ok. 101 kg) na ławeczce. I tak najlepszym zawodnikiem w tym ćwiczeniu okazał się Ereck Flowers z uniwersytetu Miami, który popisał się tegorocznym rekordem 37 powtórzeń. W pozostałych ćwiczeniach próżno szukać fascynujących wyników, jednak było kilku zawodników, którzy swoim występem potrafili pozytywnie zaskoczyć. Do takich niespodzianek należał z pewnością Laurence Gibson, offensive tackle z uczelni Virginia, który mimo swoich pokaźnych gabarytów (198 cm wzrostu i 137kg wagi) potrafił osiągnąć wynik 33,5 cala (83.75cm) w skoku dosiężnym oraz popisać się bardzo solidnym biegiem na 40 jardów zaliczając 5,04 sekundy.

Drugi dzień zajęć zapowiadał się już o wiele bardziej ciekawie. Do akcji wkroczyć mieli gracze, w szeregach których można było dostrzec pewniaków pod kątem wyborów w pierwszej rundzie draftu, czyli rozgrywający, biegacze i skrzydłowi. Tego dnia na płycie stadionu Lucas Oli Stadium było naprawdę bardzo ciekawie. Atmosferę nakręcała przede wszystkim obecność Marcusa Marioty oraz Jameisa Winstona, dwóch najlepszych rozgrywających zbliżającego się draftu. Dyskusja o tym, który z nich jest lepszy i który powinien zostać wybrany wcześniej w drafcie będzie trwała niemal do samego końca. Warto było zatem naostrzyć sobie apetyty przed przyjrzeniem się tej dwójce podczas Scouting Combine. Jeśli brać pod uwagę tylko formę jaką prezentowali obaj rozgrywający podczas drugiego dnia zajęć, nie sposób oprzeć się wrażeniu że Mariota i Winston na dzień dzisiejszy są na podobnym poziomie sportowym. Mariota okazał się dość znacząco lepszy w elementarnych ćwiczeniach, a Winston mimo, że wolniejszy i mniej skoczny od swojego rywala pokazał się z niesamowicie pozytywnej strony przy ćwiczeniach rzutowych, zwłaszcza tych na dużą odległość, gdzie były rozgrywający Florida State Seminoles imponował siłą, precyzją i pewnością siebie.

Jameis Winston zaprezentował bardzo dobrą dyspozycję rzutową podczas Scouting Combine

Jameis Winston zaprezentował bardzo dobrą dyspozycję rzutową podczas Scouting Combine

W szeregach skrzydłowych na duże brawa na pewno zasłużyli J.J. Nelson z mało znanego uniwersytetu UAB, który ustanowił tegoroczny rekord w sprincie, notując bardzo dobry czas 4,28 sekundy. Najlepszym „skoczkiem” z kolei okazał się wide receiver z uczelni Georgia Chris Conley, który brylował w dwóch konkurencjach: skoku dosiężnym i skoku w dal. Conley zaliczył odpowiednio 45 i 139 cali, będąc jednocześnie najwyżej skaczącym zawodnikiem tegorocznej edycji Scouting Combine.

Próbka umiejętności Chrisa Conleya

Próbka umiejętności Chrisa Conleya

Podczas dwóch ostatnich dni dużą uwagę zwrócili na siebie cornerback Byron Jones, który popisał się niesamowitym wykonaniem skoku w dal (12’3”), ustanawiając tym samym nowy rekord Combine’u oraz dwójka linebackerów Davis Tull oraz Bud Dupree, którzy brylowali zarówno w konkurencjach skocznościowych jak i w sprincie.

Byron Jones został największym wygranym meetingu

Byron Jones został największym wygranym meetingu

Jak co roku Scouting Combine dzieli zawodników na zwycięzców i przegranych. Zwycięzcami najczęściej okazują się mało znani gracze, którzy dzięki świetnej dyspozycji zwracają na siebie uwagę większości scoutów. Przegrani natomiast to gwiazdy ligi NCAA, którzy ze względu na kontuzje lub niższy poziom formy nie spełnili pokładanych w nich oczekiwań. Nie inaczej było w tym roku. Do grona zwycięzców z pewnością zaliczyć można takich zawodników jak wspomniana para Mariota-Winston, biegacze Jeremy Langford i Karlos Williams, skrzydłowi Kevin White i Chris Conley, a także boczni obrońcy w osobach Trae Waynesa, Josha Shawa, Byron Jonesa czy Buda Dupree. Zawiedli natomiast w dużym stopniu biegacze. Ani Melvin Gordon, ani kontuzjowany Todd Gurley nie wpłynęli na jakość rywalizacji running backów. Oprócz tego, żaden z biorących udział w zajęciach zawodników z tej pozycji nie pokazał predyspozycji szybkościowych, co w kontekście draftu może zacząć poważnie martwić. Podobnie rzecz ma się z graczami z pozycji tight end. Scouting Combine potwierdził, że tegoroczna grupa tych zawodników jest jedną z najgorszych w przeciągu kilku ostatnich lat. Pojawiło się też kilku skrzydłowych, których dyspozycja pozostawiała wiele do życzenia. Sammie Coates oraz Devin Funchess po prostu zawiedli. Podobnie jak okrzykiwani zewsząd Shaq Thompson, któremu Combine nie pomógł w wyborze pozycji pomiędzy linebackerem, a strong safety, oraz Marcus Peters. Cornerback z uczelni Washington wyraźnie odczuwa brak treningów i gry. Z zawodnika, który jeszcze w listopadzie kandydował do pierwszej dziesiątki draftu, dziś stał się średniakiem, dla którego miejsca w NFL próżno szukać.

1

Ogółem tegoroczny Combine był udanym wydarzeniem. Potwierdził bardzo ważną rzecz, a mianowicie to, iż Mariota i Winston to wciąż najlepsi zawodnicy w tej kategorii potencjalnych rookies. Spore nadzieje można również pokładać w grupie skrzydłowych. Talentu na miarę drugiej rundy draftu jest tam mnóstwo i warto o tym pamiętać. Pozycje tight endów i safety mogą być w tym roku mocno omijane przez trenerów z NFL, a szkoda, bo w lidze brakuje młodych i obiecujących graczy tego formatu. Zawodnicy teraz mają w planach przygotować się do tzw. Pro Days, czyli ostatniej prezentacji przed scoutami na obiektach swoich alma mater. Potem decydować o ich losie będzie już zupełnie kto inny.

Wojciech Lehmann

About Wojciech Lehmann

Futbolem amerykańskim zaineteresowany od 2003 roku. Od tamtej pory mocno rozczarowany kibic zespołu Tampa Bay Buccaneers. Pasjonat gry formacji defensywnych, zwłaszcza zawodników z pozycji cornerback i safety. Futbolowi idole to Ray Lewis, Lawrence Taylor, Deion Sanders i Rod Woodson. Aktywnie zaangażowany także wydarzenia z aren koszykarskich i siatkarskich.

2 thoughts on “PODSUMOWANIE NFL SCOUTING COMBINE

  1. Panie Wojtku, TB Bucks w tym roku myślę, że śmiało mogą liczyć na pojawienie się w ich szeregach Jameisa, biorąc pod uwagę jego wypowiedzi podczas Combain’u i fakt, że mają pierwszy pick. Z parą receiverów Evans-Jackson i Winstonem na QB mogą powalczyć o playoffy. To będzie ciekawy Draft.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *