Do rozpoczęcia tegorocznego Draftu dzielą nas już tylko dni, więc z tej okazji zapraszamy na coś czego jeszcze nigdy nie było! Redakcyjny Mock Draft rozgrywający się NA ŻYWO. Sprawdź, kto będzie następny na naszej liście…
1. QB Carson Wentz, North Dakota State (Kuba Kaczmarek)
Myślę, że nikt nie ma wątpliwości co do tego, jaką pozycję będą starać się wzmocnić Los Angeles Rams w pierwszym wyborze. Wydrzeć Titans pierwszy pick za tak dużą cenę i nie wybrać – tak potrzebnego tej drużynie – rozgrywającego? Dla mnie obłęd! Zatem pytanie brzmi: kto? Kandydatów jest trzech: Jared Goff, Paxton Lynch albo Carson Wentz. Długo wahałem się między Lynch’em a Wentz’em, ostatecznie wybierając tego drugiego. Kiedy na niego patrzę to widzę Andrew Lucka w wersji 2.0. Większy, bardziej atletyczny i z silniejszym ramieniem. Możesz go wykorzystać tak samo dobrze w akcjach dołem, jak i górą. Bystry, twardy, kochający futbol. Dlaczego by nie skorzystać?
2. OT Laremy Tunsil, Ole Miss (Tomasz Piątek)
Najłatwiej byłoby wybrać gracza z pozycji QB. Nie sądzę, aby aż trzech rozgrywających zostało wybranych w pierwszej rundzie więc w drugiej będzie można spokojnie rozważyć pozyskanie chociażby Paxtona Lyncha. Włodarze Browns muszą „rozegrać” tegoroczny Draft na spokojnie i postarać się w pierwszej kolejności na pozyskanie czołowego zawodnika na pozycji OT. Tunsil z Ole Miss ma absolutnie wszystko co jest potrzebne do zawojowania NFL i z miejsca wskakuje do składu jako starter. W duecie z Joe Thomasem powinien zapewnić odpowiedni komfort pracy przyszłemu QB nr 1 w ekipie z Cleveland podczas sezonu 2016.
3. CB/S Jalen Ramsey, Florida State (Piotr Rożniata)
No i zostałem postawiony przed nie lada dylematem, Jalen Ramsey czy Myles Jack. Bo o ile Jack wydaje mi się graczem lepszym jako zawodnik, tak Ramsey dużo bardziej wpisuje się w potrzeby Chargers. Szybki, silny, wszechstronny zawodnik zdolny do gry zarówno jako safety jak i cornerback. W jego grze widać dużo inteligencji, nie ma zastrzeżeń do jego etyki pracy. Odchodzący do Ravens Eric Weddle powinien mieć w nim godnego następcę.
4. RB Ezekiel Elliot, Ohio State (Kuba Kaczmarek)
Wszyscy dobrze wiemy, jak dobrą linię ofensywną mają Cowboys. Wszyscy też dobrze wiemy, jak bardzo – w zeszłym sezonie – brakowało w Dallas DeMarco Murray’a, szczególnie przy kontuzji Tony’ego Romo. Elliot wydaje się być najgodniejszym (i tym samym najbardziej gotowym spośród wszystkich RB dostępnych w Drafcie) następcą Murray’a w Dallas. Przy takiej OL może robić to do czego przyzwyczaił nas w NCAA. Niesamowita wizja, instynkt i świetne warunki fizyczne. Na pewno doda sporo kolorytu w grze ofensywnej Kowbojów.
5. OLB Myles Jack, UCLA (Piotr Stokłosiński)
Długo wahałem się, czy Jaguars nie powinni zaryzykować i postawić na Bose, ale patrząc na to jak powoli, rozsądnie i cierpliwie budują swój roster władze zespołu z Jacksonville, nie widzę innej opcji niż Jack. Ofensywa już w minionym sezonie nie funkcjonowała źle, teraz została jeszcze wzmocniona, ale w drafcie trzeba dodać trochę energii w defensywie. Jack w parze z wracającym Dante Fowlerem mogą sprawić, że wszystkie zapowiedzi o przełomowym sezonie dla tej organizacji nie muszą okazać się przesadzone. Choć nie brakuje głosów, że budowa ciała Fowlera może mu przeszkodzić w graniu na równie wysokim poziomie w NFL, to mam wrażenie, że jego atletyzm i zwrotność utrudnią życie sporej ilości rywali w nadchodzącym sezonie.
6. DE/DT DeForest Buckner, Oregon (Tomasz Piątek)
Kilka miesięcy temu przewidywało się, że defensorzy zostaną wybrani szybciej (nawet z numerem 1). Jednak trade na linii Titans – Rams zmienił rozkład sił i potrzeb w pierwszej rundzie. To duży plus dla ekip które widzą obrońcę jako swój pierwszy pick. Do takich drużyn należą m.in. podopieczni Johna Harbaugh. Ravens będą chcieli wzmocnić defensywę i powinni zacząć od front7. Baltimore wydaje się dla Bucknera (nie dla Bosy !!!) idealnym miejscem, aby rozpocząć karierę w NFL. Bardzo dobre warunki fizyczne i ciągły progres sprawiają, że warto postawić na tego wszechstronnego zawodnika, który może grać zarówno w systemie 4-3 (DT) jak i 3-4 (DE).
7. DE Joey Bossa, Ohio St. (Piotr Stokłosiński)
San Francisco nie ma wyjścia, muszą ryzykować i choć Kelly może zaskoczyć podobnie, jak w zeszłym roku z Agholorem, to sądzę, że tym razem skupi się na obronie. 49ers właściwie nie sackują, 28 powaleń rozgrywających w zeszłym sezonie to 4. najgorszy wynik w lidze, a w wymuszonych fumble są najgorsi w całej NFL. W NFC West bez odpowiedniej presji na Wilsonie, Palmerze (i Wentzu?) nie mają szans osiągać wyników, które pozwoliłyby choćby zbliżyć się do Play-Off, więc wzmocnienie defensywy jest niezbędne, Bosa nie jest graczem, który na 100% od razu po wyborze da ci bilet do sukcesów. W San Francisco muszą jednak odwrócić trend i Kelly może spróbować opcji z Bosą, w kolejnych rundach szukając bezpieczniejszych picków.
8. QB Jared Goff, California (Piotr Stokłosiński)
Choć mam cichą nadzieję, że jednak ktoś w Philadelphii się opamięta, to chyba nikt już nie ma wątpliwości, że Philadelphia poluje na kolejnego rozgrywającego. Pokaźne kontrakty, które mają już Daniels i Bradford wydają się w tej sytuacji nie mieć większego znaczenia. Ten drugi dostanie rok szansy i albo okaże się rozgrywającym, który pozwoli wygrać NFC East, albo Eagles będą eksperymentować z QB, którego wybiorą już teraz. W ostatnim swoim sezonie na szczeblu akademickim zrobił ogromny postęp i jeśli będzie szedł dalej tą drogą, to może to być strzał w dziesiątkę, ale Goffowi daleko do absolutnego pewniaka na tej pozycji. W ostatnich 3 latach 24-krotnie gubił piłkę i 81-krotnie był sackowany, ale w Philadelphii linia ofensywna należy do jednej z lepiej obsadzonych pozycji, więc pod tym kątem powinien dostać czas na nadrobienie braków.
9. CB Vernon Hargreaves, Florida (Piotr Stokłosiński)
Nie zdziwię się, jeśli Vernon nie dotrwa do 9. picku. Dobry Draft Combine, świetny atleta i choć zdarzało mu się, że reciverzy mu uciekali, to może być idealnym rozwiązaniem dla defensywy w Tampa Bay. Tam wszystko idzie w dobrym kierunku, drużyna wyraźnie nabrała rozpędu w drugiej części poprzedniego sezonu i choć zwolniono HC, to wierzę, że Buccaneers podtrzymają ten kierunek. W ofensywie już w zeszłym roku pokazywali się z jak najlepszej strony, Hargreaves jest moim zdaniem jednym z najpewniejszych picków i to on wraz z Jameisem Winstonem będzie dbał o tamtejszych kibiców w nadchodzących latach.
10. OT Ronnie Stanley, Notre Dame (Kuba Tłuczek)
Linia ofensywna Gigantów w zeszłym sezonie, mówiąc delikatnie, zawiodła. Ereck Flowers, który miał zostać nową gwiazdą formacji OL w Wielkim Jabłku, spisał się przeciętnie. By naprawić szwankujący pass block, Giants muszą wybrać solidnego tackle, a jako że Laremy Tunsil nie jest już dostępny, mój wybór pada na byłego gracza Fighting Irish. Atletyczny, posiadający niezły zasięg ramion Stanley gra nad wyraz czysto oraz jest poprawny technicznie, dzięki czemu będzie mógł od razu wskoczyć do podstawowego składu franczyzy z Nowego Jorku.
11. LB Darron Lee, Ohio State University (Filip Bartczak)
Zmieniając schemat grania defensywy z 4-3 na 3-4 Bears muszą wzmocnić korpus LB który mocno kuleje, pomimo dodania Pernell McPhee’iego. Czemu nie Jaylon Smith? Bears potrzebują pomocy natychmiast, a Jaylon Smith prawdopodobnie opuści cały sezon 2016/17 przez kontuzję kolana której nabawił się podczas Fiesta Bowl, a po co w Bears kolejny Kelvin White?
12. DT Sheldon Ranknis, Louisville (Kuba Tłuczek)
W Nowym Orleanie niemal nikt nie ma wątpliwości, którą pozycję trzeba natychmiast umocnić – średnia 129 jardów oddawanych dołem w ostatnim sezonie walnie przyczyniła się do tego, że Święci playoffy oglądali jedynie w knajpach w French Quarter. Sytuacja nie musi się powtórzyć za rok, o ile dziury w linii defensywnej zostaną doraźnie załatane. W tej chwili najlepszym wyborem dla Saints jest Rankins. Absolwent Louisville potrafi skutecznie blokować dwóch linemanów i ma niebywały czas reakcji – jego jedynym minusem jest pass rush, ale pod okiem Dennisa Allena w ciągu dwóch lat powinien wyrosnąć na czołowego gracza linii Saints.
13. CB Eli Apple, Ohio State University (Kuba Tłuczek)
Podobnie jak w Mocku przeprowadzonym na naszym forum, także stawiam na byłego zawodnika Buckeyes. Po sezonie Delfiny straciły jednego ze swoich najlepszych graczy – CB Brenta Grimesa – którego nie zastąpi nawet ściągnięty z Filadelfii Byron Maxwell. Apple jest rozwiązaniem optymalnym dla drużyny Adama Gase’a – młody, atletyczny i niemal bezbłędny technicznie Apple przykleja się do odbierających niczym cień i ma niezłe football IQ. Zawsze jednak jest jakieś „ale”: Podczas gry w OSU Apple notorycznie zbierał flagi za łapanie za facemask, co może być nie bez znaczenia dla Dolphins, którzy kilka spotkań w zeszłym sezonie przegrali w dużej mierze właśnie dzięki karom.
14. LB Reggie Ragland, Alabama (Filip Bartczak)
To czego dokonali Raiders w offseason zasługuje na film dokumentalny, by pokazywać przyszłym menadżerom jak zarządzać organizacją. Ale mimo ściągnięcia świetnych zawodników, dalej zostaje kilka dziur, które Draft może pomóc załatać. Największą z nich jest pozycja CB, ale Raiders w tej chwili bardziej potrzebują pomocy właśnie na pozycji MLB, a ta od absolwenta uniwersytetu Alabamy przyjdzie natychmiast.
15. OT Jack Conklin, Michigan St. (Piotr Stokłosiński)
Jeszcze gdy Titans dysponowali pierwszym pickiem nie było wątpliwości, że wybiorą wsparcie dla linii ofensywnej w postaci Tunsila. Teraz sytuacja niewiele się zmienia i niewykluczone, że na wyborze Conklina nie muszą wyjść dużo gorzej. Sprowadzenie Murray’a sprawiło, że Titans muszę zainwestować w nieco mięsa na tej pozycji. Conklina nie można jednak sprowadzić do masy ciała, był najszybszy na całym NFL Combine wśród zawodników na swojej pozycji. Choć nie brakuje wątpliwości, czy równie szybko co biega, będzie potrafił reagować na ruchy defensywnych zawodników rywala, to nie brakuje mocków, w których wybierają go Giants pod koniec pierwszej dziesiątki. Jeśli przejście na poziom NFL nie wybije go z formy, to będzie dokładnie tym, czego potrzebuje duet Mariota – Murray
16. CB Mackensie Alexander, Clemson (Kuba Kaczmarek)
Największą bolączką Lions to brak playmakera w drugiej linii obrony. Mackensie to ostatni, dostępny zawodnik z pozycji cornerbacków, który może aspirować do tego tytułu. Ma wszystko żeby zostać gwiazdą NFL: szybkość , siłę, zręczność, niesamowite przyspieszenie. W Clemson błyszczał, przy okazji wykazując, że nie jest typem gracza, który się „podpala” tylko konsekwentnie, uważnie realizuje swój plan. Oczywiście, ma braki (np. gra w powietrzu), ale da się je wyeliminiować. Lions potrzebują takiego zawodnika i nie skorzystanie z takiej okazji, gdy jest jeszcze dostępny, byłoby szaleństwem.
17. DE Shaq Lawson, Clemson (Tomasz Piątek)
Jak że pięknie by się ułożył ten Draft dla Falcons gdyby do wzięcia pozostał Darron Lee. Niestety tak kolorowo nie jest i trzeba myśleć o wzmocnieniu w pierwszej kolejności nie grona LB, a właśnie zastęp DE. Ekipa z Atlanty powinna postawić na najlepszego, jeszcze dostępnego zawodnika. Niektórzy obserwatorzy ligi sądzą, że Lawson zostanie szybciej wybrany. Do spółki z Vickiem Beasley’em de facto byłym kolegą z czasów gry na uniwersytecie Clemson powinni stworzyć ciekawą parę odpowiedzialną za pass rush. Co trzeba mieć na uwadze decydując się na Shaq’a? Przede wszystkim system gry. Gra opcją 3-4 będzie jak wsadzenie tego utalentowanego gracza na przysłowiową minę.
18. OT/G Taylor Decker, Ohio State (Piotr Rożniata)
Gdyby dostępni byli jeszcze Regland albo Darron Lee można byłoby myśleć o innym wyborze. Oprócz nich z zawodników którymi Colts mogliby się zainteresować zniknęła już z tablicy trójka topowych CB. Decker to potężnie zbudowany ofensywny liniowy, na warunki NFL będzie mu zapewne brakować szybkości do gry na zewnątrz linii ofensywnej. Ma jednak zadatki na zostanie jednym z czołowych guardów w NFL. Bardzo wysoki, potężnie zbudowany i obdarzony nadludzką siłą. Jako jeden z nielicznych w Ohio State nie zawiódł w ostatnim sezonie. Oprócz wzmocnionej protekcji Andrew Lucka, wybór Deckara powinien nieco rozruszać grę biegową Colts.
19. DL A’Shawn Robinson, Alabama (Filip Bartczak)
Rex Ryan, Rob Ryan, dobra ofensywa i dobra defensywa. Czego chcieć więcej? Tylko głębi, na kluczowych – dla braci Ryan – pozycjach. A ten chłopak, który był wręcz jak góra na linii defensywnej Alabamy, da to, co chcą znani bliźniacy. Nie jest najszybszy, ale jeżeli chodzi o zatrzymywanie biegów to z Dareus’em i Williams’em stworzą prawdopodobnie najlepszą linię defensywną w NFL.
20. OLB Leonard Floyd, Georgia (Kuba Kaczmarek)
Linia defensywna Odrzutowców jest pełna dominatorów, o czym nie można powiedzieć o zawodnikach w drugiej linii. Do pełni szczęścia potrzeba równie dobrego zawodnika na pozycji outside linebackera. Tutaj z pomocą powinien przyjść Jaylon Smith, ale jego kontuzja skutecznie mu to uniemożliwia. Postanowiłem więc sięgnąć po Leonarda Floyda, wielkiego wygranego Scouting Combine. Oprócz wielkiej szybkości ma do zaoferowania, dużo siły, dobry instynkt i spore doświadczenie.
21. DT Robert Nkemdiche, Mississippi (Piotr Stokłosiński)
Redskins dopiero co zaszaleli dając wielkie pieniądze Normanowi, ale żeby rozgrywający rywali chętniej rzucali w ręce ich nowego CB, ktoś musi te szybkie i niedokładne podania wymuszać. Ekipa ze stolicy ma papiery na to, żeby znów wygrać NFC East, ale reszta stawki z pewnością będzie naciskać mocniej niż przed rokiem i odrobina ryzyka jest niezbędna. Nkemdiche może nie tyle błyszczał, co spisywał się naprawdę dobrze w czasie Combine. Jest świetny atletą, a oprócz gry w defensywie okazjonalnie grywał jako RB. Zdarzyło mu się nawet złapać kilka podań. Choć jego statystyki same w sobie mogą budzić wątpliwości co do jego klasy, to wydaje mi się, że odpowiednio poprowadzony może ułatwić Redskins awans do play-off nie tylko w tym roku.
22. TE Hunter Henry, Arkansas (Tomasz Piątek)
W końcu przyszedł czas na wybór gracza, który będzie odpowiedzialny za atak górą. Wielu w tym miejscu widzi skrzydłowych. Ja jednak postawię na najlepszego zawodnika z pozycji TE. DeAndre Hopkins, to już „uznana marka” na boiskach NFL i wiodąca postać w ataku Texans, a rosły (6,6 ft) Henry powinien się idealnie wkomponować w atak ekipy z Houston, a zwłaszcza przy trzecich próbach w red zone rywali. Wychowanek Arkansas nie tylko jest w stanie złapać pewnie podanie, ale także potrafi odpowiednio zablokować pass rushera przeciwników. Już teraz się mówi, ze ten 21-latek to materiał na wieloletniego startera. Szukasz TE? Bież Henry’ego w ciemno!!!
23. WR Laquon Treadwell, Ole Miss (Tomasz Piątek)
Absolutnie nie będę oryginalny jeżeli chodzi o ten pick. Przy wyborze skrzydłowego bierzemy w pierwszej kolejności pod uwagę Treadwella. Wizja gry, umiejętność zdobycia dużej ilości jardów po złapaniu piłki, czy brak obawy przed fizyczną grą, to tylko kilka zalet tego utalentowanego recivera. Włodarze Vikings, jeżeli będą mieli okazję, to zrobią wszystko aby poprawić statystyki ataku górą z poprzedniego roku. WR z Ole Miss powinien w sposób znaczący się do tego przyczynić. Jedyne co może martwić, to kontuzja nogi jakiej nabawił się w przeszłości. Oby zdrowie dopisywało mu na boiskach NFL.
24. WR Corey Coleman, Baylor (Piotr Rożniata)
Z uporem maniaka będę twierdził że Coleman to najlepszy tegoroczny WR. Wybór do All-American, nagroda Biletnikoff, ale przede wszystkim niesamowita szybkość, przyspieszenie, bardzo dobra skoczność, świetnie biegane ścieżki. Może nie jest to typ fizycznego dominatora jak Treadwell, ale spróbujcie go upilnować. W tegorocznym free agency Bengals stracili Marvina Jonesa oraz Mohameda Sanu, AJ Green bezwzględnie potrzebuje nowego partnera. Jestem głęboko przekonany, że na dwa tak żywe srebra jak Green i Coleman nie znajdzie się secondary w lidze, zdolne do upilnowania obu.
25. CB Cyrus Jones, Alabama (Kuba Kaczmarek)
Zeszły sezon pokazał nam, że defensywna gra podaniowa, to największa bolączka tej drużyny. Cyrus Jones to jeden z najlepszych CB w Drafcie, ale jego notowania obniża zeszłoroczne aresztowanie za przemoc domową. Jednak, czysto sportowo, jest bez zarzutu. Szybkość, siła, niesamowity instynkt, potężny wyskok i olbrzymia wizja na boisku. Patrząc więc na potrzeby Steelers, może warto zaryzykować i dać chłopakowi szansę…
26. OG Germain Ifedi, Texas A&M (Piotr Stokłosiński)
Jest sporo prawdy w tym, że najlepsze kandydatury do wzmocnienia linii ofensywnej już poszły i jeśli Eli Apple lub jakiś dobry DT wciąż będzie dostępny, to w Seattle nie powinni się długo zastanawiać. Niemniej z drugiej strony Germain Ifedi wydaje się być wart wyboru pod koniec pierwszej rundy. Długo grał w środku, chroniąc między innymi Manziela, później został przesunięty na pozycję RT, gdzie spisywał się bardzo dobrze, ale miał problemy z MCL. Teraz po urazie nie ma jednak śladu, a Ifedi uchodzi za jednego z tych, których forma – nawet pomimo urazów – była najstabilniejsza. Kogoś takiego właśnie potrzebują Seahawks, którzy nie tylko stracili część linii ofensywnej, ale i zawodnicy którymi dysponowali w zeszłym sezonie podlegali ciągłej rotacji i to właśnie stabilności brakowało w tej formacji w Seattle. Ifedi wydaje się być jednym z tych ludzi, na których można zbudować fundamenty bardzo solidnej linii ofensywnej.
27. NT Jarran Reed, Alabama (Piotr Rożniata)
Na emeryturę po przeciętnym sezonie przeszedł BJ Raji więc w Green Bay muszą znaleźć kogoś kto zajmie jego miejsce po środku linii defensywnej. Rekomendacja dla Reeda? Razem z resztą defensywy Alabamy powstrzymał Leonarda Fournette, ponad to National Championship z Alabamą. Do mistrzowskiego sezonu trafił na dwa sezony jako JUCO transfer, a więc narzędzia po które Nick Saban sięga w przypadku tylko naprawdę wyjątkowych zawodników. Wysoki i zwinny jak na pozycję na której występuje. Znakomicie odnajduje się na boisku, bardzo dobrze czuje akcje i szybko odnajduje piłkę. Reed powinien być długoterminowym rozwiązaniem dla Packers.
28. CB William Jackson, Houston (Tomasz Piątek)
Strata w postaci Seana Smitha podczas free agency nieco wymusza na włodarzach Chiefs wybór CB w pierwszej rundzie Draftu. Z drugiej strony sympatycy ekipy z Kansas liczą na „strzał w dziesiątkę” z wyborem CB, jak to miało miejsce rok temu (Marcus Peters, został DROTY). Trzeba mieć jednocześnie na uwadze fakt, że wszyscy najlepsi gracze z tej pozycji zostali już pozyskani i jestem zmuszony wybrać najlepszego jeszcze dostępnego. Wszechstronny Jackson, który dobrze czuje się w kryciu strefą czy grze 1 na 1 prezentuje umiejętności, które natychmiast kwalifikują go na CB nr 2 w drużynie Chiefs. Żeby nie było tak kolorowo, to sztab szkoleniowy będzie musiał przede wszystkim wpoić temu niepokornemu zawodnikowi więcej dyscypliny.
29. S Karl Joseph, West Virginia University (Kuba Tłuczek)
Pomimo tego, że w secondary Cardinals brylują Tyrann Mathieu i Patrick Peterson, to do brydża brakuje jeszcze dwóch. Wicemistrzowie NFC muszą w pierwszej rundzie znaleźć kogoś, kto by tę lukę zapełnił. Podczas gdy wszyscy CB zasługujący na pierwszą rundę zostali, mój wybór padł na Karla Josepha. Ryzyko ogromne, gdyż poprzedni sezon zakończył z kontuzją kolana i nadal nie powrócił do pełni sił, ale mam nieodparte wrażenie, że ten silny, agresywny zawodnik może być strzałem w dziesiątkę. Pasuje stylem gry do Honeybadgera i o ile zdrowie pozwoli, powinien bardzo szybko zaaklimatyzować się w Phoenix.
30. CB Artie Burns, Miami (Tomasz Piątek)
Josh Norman, pożegnał się z Panthers więc trzeba załatać dziurę natychmiast. Pierwsza runda Draftu wydaje się być odpowiednim momentem na to. Włodarze ekipy z Charlotte powinni postawić na najlepszego i oczywiście jeszcze dostępnego zawodnika. Burns dobrze zaprezentował się podczas Scouting Combine, a jeszcze lepiej podczas Pro Day. Ten 20-latek, to ciekawy „materiał do obróbki”, którego stać na wywalczenie pozycji startera w drużynie Panthers. Jest szybki, silny, dobrze czuje się grając 1 na 1, posiada pewny chwyt piłki i radzi sobie w głębi pola grając w strefie. Niestety mimo swoich ponadprzeciętnych umiejętności czasami gra zbyt ostro, a nawet się mówi o tym, że jest pierwszym kandydatem do największej ilości DPI ze wszystkich graczy DB’s dostępnych w tym roku.
31. QB Paxton Lynch, Memphis (Kuba Tłuczek)
Broncos po zdobyciu mistrzostwa zostali na lodzie po tym, jak Peyton Manning zakończył karierę a Brock Osweiler niespodziewanie przeniósł się do Houston. Mark Sanchez to solidny zawodnik, jednak zarówno Gary Kubiak jak i John Elway chcieliby rozgrywającego, który pociągnąłby ten wózek przez ładnych parę lat, a Sanchez, jak wiemy z jego przygody z Jets, może temu nie podołać. Dlatego też kończymy nasz redakcyjny draft tak jak go zaczęliśmy – wyborem QB. Mój wybór pada tutaj na Paxtona Lyncha, byłego gracza Memphis. Lynch jest jak świeżo wydobyty diament – ma zadatki by równać się z najlepszymi, ale potrzebna mu jest porządna szlifierka. Z jednej strony świetnie rzuca w ruchu i nie boi się opuścić pocket, z drugiej szwankuje jego praca nóg i nie ma duszy lidera. Pomimo to, Broncos mogą zaryzykować i pokusić się o Lyncha.
- Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
- Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
- Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
- Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
- NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019
nie wiem czy dla Chargers lepszym rozwiązaniem nie byłby Buckner, owszem Ramsey jako S łata im jedną z dziur, ale DL też potrzebuje wzmocnień
Tutaj poszła prosta kalkulacja, Ramsey wybija się ponad poziom jako safety, DL w drafcie dobrych jest sporo. I kto wie może uda się złapać Dodda/Lawsona/Ogbaha w drugiej, albo Nassiba w trzeciej. Safety w których można by celować później to hm… Joseph? Może jeszcze T.J. Green a potem sporo wolnego przestrzeni i może Jeremy Cash. A niestety OL też jest dziurawa, szczerze współczuję Chargers i Riversowi, bo wszystkich dziur w drafcie załatać raczej się nie uda.
moim zdaniem OL aż tak straszna nie jest, pod warunkiem, że będzie zdrowa, Ramsey jako safety jak najbardziej
ja w forumowym mocku wziąłem Bucknera i Neala (dotrwał do drugiej)
Ja mam delikatną alergię do zawodników, którzy nagle błyszczą w czasie scouting combine, a tak było w przypadku Neala. Zawsze upatruje w nich materiał na bust. Ale to kwestia gustu.
Co do OL to mam dwa zastrzeżenia, Chris Watt to jednak guarda nie center i mimo fajnej gry w tym sezonie, to jednak dobrze byłoby mięć tutaj przydałby się jednak ktoś ciut bardziej zręczny. No i King Dunlap to też nie bóg linii ofensywnej i tutaj szukałbym zastępstwa.
no to się Wam mock sypnął
Eagleas wzięli drugi pick od Browns
Mock wystartował i jest aktualny na dzień 19 kwietnia. Życie. 😉
Ciekawe, zarówno w forumowym jak i w tym redakcyjnym mocku, Eagles dostają swojego QB bez trade upów 😉
Bo w sumie tylko chyba Browns mogliby pokusić się o QB przed #8 jaki początkowo mieli Eagles. Chociaż po wzięciu RG III i to było bardzo mało prawdopodobne. Ten deal dla Eagles, jest po prostu z każdej strony bez sensu. 🙂
potencjalnie QB przed Eagles mogli jeszcze wziąć 49ers
tylko po co Eagles kolejny QB, kontrakt Bradforda można rozwiązać za rok bez wielkich przeszkód, Daniels rezerwowy za 7mln/sezon
też uważam ten trade ze bezsens totalny
Cowboys mieli indywidualną sesję z Goffem (inna sprawa że oni mieli takie sesje z większością topowych zawodników).
Cowboys mieli z każdym rozgrywającym rozgrywającym taką sesję. Chyba tylko o Cardale Jonesie nie słyszałem.
A i jeszcze co do wyboru Cowboys to trochę mnie dziwi ten Elliott. Myślałbym nad nim ale jednak podpisali z Morrisem więc nie wiem czy kolejny RB jest potrzebny. Ja myślałbym bardziej nad pass-rusherem. Bo na pierwsze cztery mecze wylatują Gregory i Lawrence a nie wiadomo w jakim stanie będzie Crawford który przechodzi rehabilitacje.
Napisałbym Ci uzasadnienie mojej decyzji, ale nie była by ona tak efektowna i przekonująca jak Michaela Irvina – http://www.dallascowboys.com/video/2016/04/25/michael-irvin-why-dallas-should-draft-ezekiel-elliott?campaign=sf24996057+sf24996057 – z którym totalnie się zgadzam 😀 (film jest z dzisiaj, więc nie ma mowy o żadnym „ściąganiu” 🙂 )
Co do wyboru Bengals gratuluje, że Coleman się ostał i jest to świetny wybór, który popieram. W naszym forumowym nie dotrwał, wziąłem Fullera, myślę że obaj to byłby dobry wybór dla Cinci. Ta dwójka i Treadwell to 3 najlepszych WR w drafcie wg mnie. Docston i Boyd zaraz za nimi.
Wydaje mi się że Doctson wcale nie odstaje od wspomnianej trójki, nawet na krok a od Fullera może być nawet lepszy. Jednak zgadzam się że taki filigranowy speedster jak Coleman będzie idealnym dopełnieniem dla wysokiego Greena
Dokladnie jak kolega wyzej napisal. Dla mnie Doctson to najlepszy receiver w tej klasie . Boje sie ze Coleman to produkt ofensywy Baylor.
Karl Joseph jako wybór dla Cardinals niezbyt mi się podoba. O ile w forumowym mocku wskazywałem tą pozycję jako jedną z potrzeb, o tyle na chwilę obecną, po podpisaniu RFA tender przez Jeffersona zestaw safety wygląda nieźle. Z dostępnych zawodników najlepszym wyborem dla Cards byłby chyba C Ryan Kelly, choć twierdzę, Steve Keim przehandluje ten pick za prawa do wyboru w 2. i 3. rundzie
Cyrus Jones w pierwszej rundzie. Dosyć ryzykowny wybór, większość mocków typuje go w 3 lub nawet dalszych rundach. To po części z powodów pozaboiskowych ale też gdyby był na prawdę aż tak dobry to by w mockach nie wypadał poza 2/3 rundę – Winston czy Peters w ubiegłym sezonie też mieli czerwone flagi, Nkemdiche też ma a nie spada tak nisko
Pingback: star stable best club
Pingback: bittrex wiki
Pingback: DMPK metabolism studies
Pingback: Drug Metabolism and Pharmacokinetic studies
Pingback: cheap s8 repair
Pingback: shemale.uk
Pingback: Pharmacokinetic Screening services in rats
Pingback: lequipe athletisme
Pingback: creative tinge SEO
Pingback: kiln dried logs
Pingback: Fare soldi
Pingback: Orleans homes
Pingback: Top online Casinos in New Zealand with No Deposit Bonus
Pingback: GVK bio sciences indian company
Pingback: New Pokies & the best offers for online casinos in NZ
Pingback: Serwis pomp pró¿niowych
Pingback: Gvk bio Hyderabad news
Pingback: International Moving Companies
Pingback: Digital Marketing Agency for Outsourcing
Pingback: daftar di sini situs judi qq gabung di sini situs judi online daftar poker qq
Pingback: daftar di sini situs judi qq gabung di sini situs judi online daftar poker qq
Pingback: agen poker
Pingback: Nowoczesne meble kuchenne Wroc³aw
Pingback: organizacja eventów warszawa