Dzisiaj na tapecie ląduje druga z kolei wschodnia dywizja NFL, tym razem będzie to AFC East. Którzy gracze wybrani przez Patriots, Jets, Bills i Dolphins mają okazję stać się przysłowiowymi strzałami w dziesiątkę, a którzy sprawią że o ich wyborach kibice będą chcieli jak najszybciej zapomnieć? Serdecznie zapraszam do lektury drugiej części „Boom or Bust”.
New England Patriots
Boom – Cyrus Jones, CB
Wybrany w drugiej rundzie absolwent Alabamy ma wszystko, żeby odnieść sukces w NFL. Warunki fizyczne, umiejętności techniczne i niesamowity instynkt. Wybór przez Patriots to chyba najlepsze co mogło go spotkać, spod rąk Nicka Sabana trafia pod opiekę Billa Belichicka. Jestem głęboko przekonany, że wielu już mu zazdrości współpracy z dwiema znakomitościami trenerskimi.
Myślę, że ma duże szanse na wygryzienie z miejsca na boisku Logana Ryana i stworzenie bardzo mocnego duetu cornerbacków wraz z Malcolmem Butlerem. Jednocześnie też stworzy wielki problem koordynatorom formacji ofensywnych swoich rywali. Rzucanie piłek w jego stronę nawet do najlepszych skrzydłowych w lidze, wiązać się będzie z olbrzymim ryzykiem. Z pośród wszystkich graczy na swojej pozycji dostępnych w tegorocznym drafcie to właśnie Cyrus Jones ma moim zdaniem najpewniejszy chwyt.
Widzę w nim czarnego konia w wyścigu do Defensive Rookie of the Year.
Bust – Jacoby Brissett
Tak jak Cyrus Jones nie mógł wymarzyć sobie lepszego miejsca do rozpoczęcia kariery w NFL, tak Jacoby Brissett chyba o gorszym nie śnił w najstraszniejszych koszmarach. Zawodnik wybrany w trzeciej rundzie, który mecze będzie mógł podglądać, co najwyżej, w roli rezerwowego tylko jeżeli ktoś z duetu Tom Brady – Jimmy Garoppolo nie będzie mógł w nich wystąpić . Zawodnik wyraźnie słabszy od obu swoich rywali.
Może rozwinie się w wartościowego rezerwowego, nie widzę jednak wielkich szans, żeby miał pojawić się przez najbliższe lata na boiskach NFL. Jego wybór jestem sobie wytłumaczyć tylko karą zawieszenia na cztery mecze, którą otrzymał Brady. Jeżeli kiedyś, gdzieś zrobi karierę w najlepszej futbolowej lidze na świecie, to raczej nie będzie to w czasie spędzonym w drużynie z Bostonu.
New York Jets
Boom – Christian Hackenberg
Myślę, że można definitywnie stwierdzić, że Ryan Fitzpatrick nie wróci do Jets na najbliższy sezon. Wobec czego Odrzutowce zostają z trójką młodych rozgrywających: zawodzącym Geno Smithem, wybranym w ubiegłym roku Brycem Petty i właśnie Hackenbergiem.
Były rozgrywający Penn State, przed sezonem przymierzany do wyboru z pierwszym numerem w drafcie, nie może zaliczyć ostatniego roku do udanych. Po odejściu Billa O’Briena zdecydowanie stracił formę, ponadto jego były trener nie zdecydował się wybrać go do Houston. W Jets ma szansę zagrać już od pierwszego tygodnia rozgrywek. Nawet w średniej formie powinien zjadać na śniadanie swoich dwóch kontrkandydatów.
Ponadto Hackenberg będzie chciał udowodnić, że ubiegły sezon to tylko wypadek przy pracy, wynikający z ogólnej słabości ofensywy Penn State. Ten sezon może nam pokazać, że to właśnie on, a nie Jared Goff, Carson Wentz czy Paxton Lynch był najlepszym rozgrywającym w tegorocznym drafcie.
https://www.youtube.com/watch?v=F3ud6q6Ymh4
Bust – Darron Lee, Jordan Jenkins
Bardzo wysoko oceniam wysokorundowe wybory Jets. Nie spodziewam się ‚bustów’ w pełnym znaczeniu tego słowa. Dlaczego więc umieściłem tutaj obu nowych linebacków? Brak doświadczenia, który może spowodować sporo problemów w najbliższym sezonie. Frycowe, które zapewne będą musieli zapłacić obaj młodzi gracze może kosztować Jets kilka punktów.
Buffalo Bills
Boom – Adolphus Washington, Jonathan Williams
Spadek w przypadku Washingtona to głównie zasługa jego dokonań poza boiskowych i słabego scouting combine. Na boisku nie odbiegał od graczy wybranych w pierwszej rundzie. Jest też, mimo wszystko, bardziej przewidywalny od przymierzanego do Bills, przed draftem, Roberta Nkemdiche. Kandydat na jeden z większych steali w tegorocznym naborze.
Jonathan Williams to jeden z większych pechowców ubiegłego sezonu. Z uwagi na kontuzję nie mógł potwierdzić swoich wcześniejszych wyników. A jeszcze rok temu uchodził za tego „zdolniejszego” spośród biegaczy Arkansas. Drugi obok Perkinsa z Giants – poważny kandydat do nagrody Offensive Rookie of the Year, który został wybrany w piątej rundzie.
Bust – Cardale Jones
W całej swojej karierze akademickiej nie zagrał łącznie nawet w 10 spotkaniach jako starter. Mimo, że może sobie wpisać w CV mistrzostwo ligi NCAA z Ohio State. Na fali tego wydarzenia porównywany w ubiegłym roku do Bena Roethlisbergera. Nigdy nie potwierdził tych nadziei. A jeżeli weźmie się pod uwagę, że ze względu na charakter podobny jest raczej do Johny Manziela, to myślę, że wystarczy dalszych wywodów.
Miami Dolphins
Boom – Kenyan Drake
Drugi w Alabamie, może odnieść większy sukces w NFL niż Derrick Henry. Znakomita szybkość, ponadprzeciętna siła, dobra gra górą. Ma wszystko, czego potrzebuje klasowy biegacz. Można było usłyszeć opinię dyrektorów kilku zespołów, którzy oceniali go wyżej od jego kolegi zespołu.
Wielką szansą dla Drake’a jest odejście z Miami Lamara Millera. Najlepszym biegaczem Delfinów, jest w tej sytuacji wybrany rok temu Jay Ajayi, który ma na koncie bogatą historię kontuzji. Drake może okazać się kolejnym biegaczem, który będzie objawieniem sezonu.
Bust – Laremy Tunsil, Leonte Carroo
Ten duet równie dobrze, jak do gry w NFL, może aspirować do kartotek Miami Police Department.
Tunsil to znakomity ofensywny liniowy, kto wie, czy z czysto futbolowego punktu widzenia, nie najlepszy jaki dołączył w tym roku do ligi zawodowej. Znany jest jednak z imprezowego stylu bycia, czego namiastkę mieliśmy okazję zobaczyć tuż przed draftem na pamiętnym filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=xVQKEDF7rEI
Carroo, to również gracz bardzo utalentowany, ale mający za uszami jeszcze więcej. Absolwent Rutgers znany jest nie tylko entuzjastom futbolu, ale i czytelnikom kronik kryminalnych. Aresztowany i zawieszany przez własną drużynę za przemoc domową.
Obaj to niewątpliwe talenty, nie jestem jednak pewny czy Miami to dla nich idealne miasto z uwagi na ich charaktery. Mogą okazać się świetnymi zawodnikami, jednak równie duże szanse mają na zmarnowanie talentu przez nadmierne korzystanie z atrakcji nocnych klubów Florydy.
- RZUT OKA NA NFL DRAFT 2018: SAFETIES - 27 kwietnia 2018
- RZUT OKA NA NFL DRAFT 2018: CORNERBACKS - 27 kwietnia 2018
- RZUT OKA NA NFL DRAFT 2018: LINEBACKERS - 26 kwietnia 2018
- RZUT OKA NA NFL DRAFT 2018: EDGE RUSHERS - 25 kwietnia 2018
- RZUT OKA NA NFL DRAFT 2018: DEFENSIVE LINEMEN - 24 kwietnia 2018
CJ Anderson jednak został w Denver, także największym konkurentem Drakea w walce o pierwszy skład będzie Ajayi.
Wielkie dzięki za uwagę. Nie wiem co mi się wkręciło z tym Andersonem.
Tam było blisko żeby Anderson trafił do Miami, podpisał nawet offer sheet, więc mogło się pomylić 😉 Prawdę mówiąc sam byłem zdziwiony że Denver wyrównali propozycję. Co prawda statsy miał konkretne ale jednak częściej był rezerwowym
Pingback: in vivo pharmacokinetic properties
Pingback: lequipe site web
Pingback: digital marketing agency in alberta
Pingback: Teen Chat Rooms
Pingback: paypal hosting
Pingback: Porn movie
Pingback: International Moving Company
Pingback: in vivo PK screening
Pingback: unicc account
Pingback: gvkbiosciences
Pingback: GVK bio sciences india
Pingback: stolarz warszawa ochota
Pingback: GVK bio sciences info
Pingback: GVK bio sciences hyderabad
Pingback: www.northjerseydryervent.com
Pingback: daftar di sini situs judi qq gabung di sini situs judi online daftar poker qq
Pingback: torebki damskie tanie
Pingback: metodyka zarz¹dzania projektami
Pingback: situs judi qq online terpercaya
Pingback: Situs Judi Online Terpercaya Di Indonesia
Pingback: http://modrzew.pl
Pingback: Anabolika Spritze Kaufen Online in Deutschland, Österreich
Pingback: CBD Gummies
Pingback: ibine sarp
Pingback: Censorship Resistance
Pingback: پت شاپ اندرزگو
Pingback: uniccshop tor
Pingback: adblock
Pingback: personalized gifts
Pingback: Situs Judi Online
Pingback: B&B Roma centro
Pingback: repelis
Pingback: mexican cbd merchant accounts