Wczoraj w Lublinie Reprezentacja Polski odniosła swoje drugie zwycięstwo w historii i pokonała skromnym wynikiem 7-0 Reprezentację Rosji. Jak wyglądało spotkanie zarówno z perspektywy czysto sportowej oraz organizacyjnej podsumują dla Was obecni na miejscu w Lublinie Karol Potaś i Kuba Tłuczek.

aa

aa
Karol Potaś. Jakie wnioski nasunęły Ci się oglądając w Lublinie występ naszych Reprezentantów z Reprezentacją Rosji?

Kuba Tłuczek. Tak jak powiedział na konferencji prasowej Brad Arbon, HC Reprezentacji Polski, trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski po wczorajszym meczu. Rzeczywiście, gdyby warunki były lepsze, przyłożenie Tomasza Ochnio zapewne nie byłoby jedynym. Pomimo tego bardzo chciałbym pochwalić naszą formację defensywną, która raz za razem zatrzymywała Rosjan, jak i formacje specjalną, a w szczególności naszego puntera. Poza tym, nasza Reprezentacja na pewno musi poprawić grę dołem i musimy uważać na kary za delay of the game. Ponadto nieco więcej spodziewałem się od Sbornej. Co tobie najbardziej rzuciło się w oczy?

K. P. Dokładnie zawarłeś w tym wszystko co chciałem powiedzieć. Przez słabą dyspozycję naszych rywali mecz w pewnym momencie stracił na emocjach i zamiast śledzenia czasu i całego spotkania skupiłem się tylko na poszczególnych zawodnikach i ich zachowaniu mając w „poważaniu” obecny wynik na tablicy. Poza tym – jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne – to świetnie prezentowała się z zewnątrz Arena Lublin, którą uważam za doskonałe miejsce na potrzeby naszego sportu. W środku, gdy zaczęło już mocno padać, niestety dach stadionu był tak skonstruowany, że pisząc relację z trybuny prasowej miałem zalany cały laptop. Rozczarowała mnie liczba kibiców, ale mimo tej garstki „odważnych” dało się słyszeć głośny doping za co duży dla nich szacunek. Z tego co usłyszałem od samych kibiców, to znowu słabo spisał się catering. W przerwie spotkania zabrakło już czegoś ciepłego do zjedzenia, popcornu i w pewnym momencie nawet piwa, lecz akurat ten ostatni produkt szybko dowieziono. 😉 Na szczęście ani przez chwilę nie zabrakło ciepłej herbaty czy kawy. Na koniec chciałbym podkreślić, że szkoda iż mieliśmy taką, a nie inną pogodę, bo nie udało się pokazać wszystkich przygotowanych dla kibiców atrakcji, m.in. przed obiektem specjalne boisko do futbolu amerykańskiego. Może następnym razem… Chciałbyś może jeszcze coś dodać?

K. T. Tak jak powiedziałeś – do organizacji spotkania nie mam żadnych zastrzeżeń, natomiast (jak wspomniałeś) nie popisali się konstruktorzy Areny. Przez padający deszcz zalało mi myszkę w laptopie, a trybuna prasowa zaczynała przypominać basen. Gdyby dach pociągnięto chociażby metr lub dwa dłużej, nie byłoby tego problemu.

K. P. Także czekamy już na spotkanie „o stawkę” z Reprezentacją Czech w Pardubicach. Bilety organizuje strona gospodarzy i trzeba się spieszyć z ich zakupem, bo stadion może pomieścić tylko około 1000 miejsc. Jako bonus polecamy też szybkie podsumowanie spotkania z Rosją (starałem się nie pokazywać boiska, bo nie mieliśmy do tego praw), a gośćmi specjalnymi byli – prosto ze stadionu w Lublinie – Dawid Biały i Piotr Bera.

Poniżej galeria zdjęć z Lublina autorstwa Pauliny Lenkiewicz.

• O autorze
• Ostatnie wpisy

About NFL24

Największa polska strona fanowska poświęcona futbolowi amerykańskiemu. Od 2009 roku dostarczamy fanom w Polsce najświeższych newsów, analiz oraz podsumowań z aren amerykańskich (NFL, NCAA, AFL) i kanadyjskich (CFL). Za główny cel stawiamy sobie promocję futbolu w Polsce – dyscypliny którą z roku na rok interesuje się coraz więcej naszych rodaków.

• Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
• Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
• Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
• Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
• NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019