NFL 2015: Podsumowanie Week 11

Jesteśmy po jedenastej niedzieli zmagań futbolowych sezonu 2015. Tydzień przyniósł nowe układy sił w lidze, nieoczekiwane porażki i zwycięstwa. Niestety równie dużo kontuzji, które nam, kibicom będą się śniły po nocach. Natomiast my znów mieliśmy swojego korespondenta na meczu w Chicago! Zapraszamy!

Każdy sen kiedyś przerywa dźwięk budzika

Podtytuł tego wpisu odzwierciedla to jak czują się dzisiaj kibice Oakland Raiders na całym świecie. Po porażce z Vikings, przyszedł czas na Lions, drużynę „do bicia” – uskrzydloną zwycięstwem z Green Bay Packers. Mecz zakończył się wynikiem 18-13 dla drużyny z Detroit. Przyczyną takiego wyniku jest świetna gra Matthew Stafforda i Megatrona. Przyjemnie było oglądać jak te dwa ogniwa drużyny z Motor City zaczynają ze sobą współgrać. Po stronie Raiders bardzo ważną rolę odegrała defensywa. Właściwie to tylko ta formacja trzymała ten mecz na jednym posiadaniu. Nic dziwnego – już podczas ostatniego meczu Raiders, Derek Carr i jego ofensywa nie popisała się zbytnio. Dość powiedzieć, że kandydat do nagrody Rookie Of The Year, Amari Cooper, przez cały mecz piłkę złapał jeden raz. Na odległość czterech jardów. Nie, to nie jest żart. Tak właśnie popisał się firmowy duet ACDC. Zdobywcą jedynego przyłożenia dla Raiders jest Latavious Murray, resztę punktów dołożył Janikowski. Lions popisali się również jednym TD, po biegu Matthew Stafforda, resztę załatwił Matt Prater i… safety Donalda Penna, które położyło mecz ze strony Raiders. Tak naprawdę nie był to mecz który przyniósł dużo rozrywki, raczej więcej błędów niż umiejętności ofensywnych. Oglądało się go ciężko, ale tak czasami bywa. Fatalny występ Coopera, który w żadnym momencie nie dołożył cegiełki do wyniku meczu. Brak synchronizacji zegara Dereka Carra, który złapał kilka błędów delay of the game – za które przeprosił i wziął na siebie pełną winę za tą porażkę. Cóż nam to da? A no to, że prysły nasze nadzieje, na bardzo dobry sezon. Raiders są 4-6, Lions 3-7, ale to drużyna z Detroit jest teraz na fali wznoszącej.

raiders

Kamil Słonka

Zmiana warty

Mike Zimmer nie mógł sobie wyobrazić lepszego sezonu. Do spotkania z Packers jego drużyna podchodziła jako lider dywizji, Adrian Peterson znowu jest najlepszym RB w lidze, a awans do postseason wydaje się być formalnością. Podejmowali oni Packers, którym w bye week ktoś dosypał czegoś do herbaty, gdyż cały team nie przypominał finalistów konferencji sprzed roku. Stołek Mike’a McCarthy’ego powoli zaczął się grzać, toteż zwycięstwo było dla Packers bardzo ważne.

Całe spotkanie przypominało grę w kotka i w myszkę. Tylko taką nieco zmodyfikowaną, gdzie to raz mysz zdawała się mówić „zjedz mnie” a zaraz potem mówił to kot. W końcu szansę wykorzystał większy i dwa przyłożenia Jamesa Jonesa  akcja po akcji (TD + 2PC) spuściły powietrze z Wikingów i widać było, że wtedy właśnie przegrali to spotkanie. Dzięki tej wygranej, Packers zajmują miejsce Vikings na fotelu lidera dywizji NFC North.

Wynik 30:13 jest trochę na wyrost i nie oddaje przebiegu meczu, w którym obie drużyny przez bardzo długi czas utrzymywały się na jednym poziomie. Adrian Peterson nie miał wielu okazji na wykazanie się ( jedynie 45yd, TD), podczas gdy jego vis-a-vis w końcu obudził się z letargu (100yd w 22 próbach Eddiego Lacy’ego). Zostając przy formacji ofensywnej, mogła się podobać gra dwóch receiverów: wspomnianego Jamesa Jones i Kyle’a Rudolpha. Tight end Vikings zakończył spotkanie z 106 jardami i przyłożeniu. Nie pomogło to co prawda gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa, ale sposób w jaki wbiegł do endzone ośmieszając Micaha Hyde’a ucieszył oko niejednego fana ekipy z Twin Cities i nie tylko. Warto dodać, że Hyde odniósł wtedy kontuzję biodra, nie wiadomo jednak jak poważną.

I tak największe zainteresowanie wzbudziła… wiewiórka która jakimś cudem dostała się na stadion 🙂

Kuba Tłuczek

Znów kontrowersyjnie…

Rok temu Cardinals zaczynali sezon z niespodziewanym bilansem 9-1, kiedy to Carson Palmer musiał opuścić sezon z zerwanym ACL, a jego powrót na boiska NFL był nieznany. Dziś Palmer jest całkowicie zdrowy i gra jakby nie było żadnego śladu po ostatniej kontuzji, a jego drużyna legitymuje się bilansem 8-2 mając drugie miejsce w swojej konferencji. Natomiast ich dzisiejszy przeciwnicy są po pierwszej porażce sezonu, której doznali na własnym terenie i wszyscy zastanawiają się, czy to tylko potknięcie, czy „efekt” zbliżających się playoffów? Jak Bengals poradzili sobie z presją ostatniego niedzielnego meczu? Co warto wiedzieć po tym meczu?

1. W jakim punkcie są teraz Cincinnati Bengals?

Po zaskakującej porażce z Houston Texans i opinią, że „powracają starzy Bengals”, w niedzielę mieli okazję na rehabilitację. Cardinals nie są rywalem z niższej półki, a Sunday Night Football, to również najchętniej oglądany mecz w USA. I choć byli blisko osiągnięcia celu, to w trzeciej kwarcie pozwolili sobie wbić 21 punktów i przy remisowym wyniku nie wybronili ostatnich ataków gospodarzy, co pozwoliło im na zwycięskie kopnięcie. Game over. Na szczęście to nie zmienia położenia gości w konferencji, bo nadal są na drugim miejscu i ma dwa mecze przewagi w swojej dywizji. Jednak kolejne porażki mogą znacznie komplikować sprawy i dopiero teraz Bengals (z Daltonem na czele) stoją przed prawdziwym sprawdzianem przed playoff.

WEEK11-PLAYOFFPIC3502. Kogo winić za porażkę?

Na obronę Andy’ego Daltona – nie on jest winien tej porażki. Co więcej, to on był jedyną nadzieją na zwycięstwo. Spotkanie zakończył ze statystykami: 22/39 celnych podań, 315 jardami i dwoma przyłożeniami. Bardziej winiłbym Marvina Jonesa, który opuścił piłkę będąc na 5 jardzie przed end zone rywali, jak również Gio Bernarda, który również upuścił kluczowe podanie. Nie pomogła również linia ofensywna, która pozwoliła cztery razy na powalenie swojego rozgrywającego, co raz skończyło się fumble i późniejszą stratą trzech punktów, co w ostateczności okazało się dość ważnym momentem.

Klątwa Bengals nadal trwa, bo od kiedy Marvin Lewis objął tę drużynę, ta wygrała tylko jedno spotkanie zaczynające się później niż o 19 lub będące w tzw. „prime time”, czyli w momencie największej oglądalności. Możemy się tylko domyślać, gdzie leży właściwy problem…

3. Ta jedna kwarta.. W ogólnym rozrachunku Andy Dalton przyćmił Carsona Palmera, który zabłysnął tylko w trzeciej kwarcie, kiedy to jego drużyna zdobyła 21 punktów. W pierwszej kwarcie rzucił dwa przechwyty i miał szczęście, że różnica punktowa wynosiła jedynie jedno przyłożenie. Utrzymała się ona do przerwy, aż w końcu Carson wybuchnął i rzucił trzy przyłożenia. Przykład jednego z nich poniżej, choć warto zwrócić na ciekawy fakt: J.J. Nelson, który popisał się poniższym przyłożeniem przez 10 wcześniejszych tygodni złapał tylko 3 podania70 jardów (a wszystko w jednym meczu). Po dzisiejszej nocy słupek jego skuteczności wyraźnie podskoczy do góry!

4. Domata Peko odpowiedzialny za porażkę Cincy?

W jaki sposób Cardinals zdobyli zwycięskie punkty? Będąc na 28 jardzie połowy Bengals (na 6 sekund przed końcem spotkania), Palmer chcąc zatrzymać czas rzucił piłkę o ziemię, ale pechowo wcześniej ruszył się OL Ted Larsen powodując przesunięcie punktu, w którym miał być wykonywany FG. Wtem dziwny okrzyk miał wydobyć z siebie DT Domata Peko, który został ukarany za symulowanie okrzyku, który ma dać sygnał centrowi, by ten wykonał snap (podanie do rozgrywającego). To pozwoliło Cards na przesunięcie do przodu o 15 jardów i skuteczne kopnięcie na bramkę. Oczywiście nikt nie chce się teraz przyznać, jak było naprawdę, a decyzja sędziów znów staje się kontrowersyjna…

Kuba Kaczmarek

Pierwszy triumf Osweilera

Na koniec przedstawiamy podsumowanie Łukasza Dudki z meczu Chicago Bears – Denver Broncos wprost z Soldier Field w Chicago!

http://https://youtu.be/eyz235O5izo

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

  • Koniec sezonu dla Joe Flacco. Rozgrywający Ravens zerwał ACL i prawdopodobnie także MCL. Jest on czwartym (Suggs, Forsett, Smith Sr.) ważnym zawodnikiem Kruków, który kończy sezon na tym etapie.
  • Do składu Dallas Cowboys powrócił Tony Romo i razem z Dezem Bryantem zdobyli swój 50 TD, co jest najlepszym wynikiem w historii.
  • Detroit Lions wygrali drugi mecz z rzędu! Zmiana na pozycji koordynatora ofensywy przynosi zamierzony skutek, a Jim Caldwell broni swojej posady.
  • Carolina Panthers nadal niepokonana! 10-0! Wciąż trudno w to uwierzyć…
  • Indianapolis Colts znów zwyciężyli, a Matt Hasselbeck ma bilans 3-0 jako starter. Oj, Andrew…
  • Thomas Rawls drugi raz w tym sezonie wybiegał w meczu min. 160 jardów. Marshawn Lynch nie dokonał tego… nigdy w swojej karierze.
  • Houston Texans wciąż pną się w górę! Za to New York Jets znów obniżają loty i pod coraz większym znakiem zapytania jest ich udział w playoffs.

Wyniki:

Cardinals 34:31 Bengals
Vikings 13:30 Packers
Seahawks 29:13 49ers
Chargers 3:33 Chiefs
Falcons 21:24 Colts
Ravens 16:13 Rams
Panthers 44:16 Redskins
Bears 15:17 Broncos
Lions 18:13 Raiders
Texans 24:17 Jets
Dolphins 14:24 Cowboys
Eagles 17:45 Buccaneers
Jaguars 19:13 Titans

NFL24

About NFL24

Największa polska strona fanowska poświęcona futbolowi amerykańskiemu. Od 2009 roku dostarczamy fanom w Polsce najświeższych newsów, analiz oraz podsumowań z aren amerykańskich (NFL, NCAA, AFL) i kanadyjskich (CFL). Za główny cel stawiamy sobie promocję futbolu w Polsce – dyscypliny którą z roku na rok interesuje się coraz więcej naszych rodaków.
Kategorie: NFL. Autor: NFL24. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
NFL24

O NFL24

Największa polska strona fanowska poświęcona futbolowi amerykańskiemu. Od 2009 roku dostarczamy fanom w Polsce najświeższych newsów, analiz oraz podsumowań z aren amerykańskich (NFL, NCAA, AFL) i kanadyjskich (CFL). Za główny cel stawiamy sobie promocję futbolu w Polsce – dyscypliny którą z roku na rok interesuje się coraz więcej naszych rodaków.

21 thoughts on “NFL 2015: Podsumowanie Week 11

  1. obstawialem mecz i posluchalem pick six… „Texans nie maja sznas z Jets ktorzy sa poprostu lepsza druzyna” mniej wiecej tak brzmialy wasze slowa, a chcialem obstawic na Houston 😉 czekam na kolejne pick six ale juz wam tak ufal nie bede 😀

  2. Taki jest urok NFL i za co też ją kochamy. 😉 Tutaj każdy może wygrać z każdym, bo np. jak racjonalnie wytłumaczyć porażkę Bengals z Texans, czy wygraną Lions z Packers (dodatkowo na Lambeau Field). Sam często doświadczam podobnego uczucia jak Ty teraz, ale jak to się mówi, „wszystko weryfikuje życie”. Pozdrawiam i dziękuję za słuchanie z uwagą Pick Six. 🙂

  3. Pingback: human colon carcinoma cell line absorption studies

  4. Pingback: Digital Marketing Agency

  5. Pingback: horse riding

  6. Pingback: bittrex chart

  7. Pingback: In vivo PK studies (rodent)

  8. Pingback: shemale.uk

  9. Pingback: PK analysis

  10. Pingback: Free Teen Chat

  11. Pingback: bulk PK studies outsourcing

  12. Pingback: noch umfassenderen software-download

  13. Pingback: 原始網站

  14. Pingback: russian porn movie

  15. Pingback: FREE International Moving Quotes

  16. Pingback: Top online Casinos in New Zealand with No Deposit Bonus

  17. Pingback: Ottawa new construction

  18. Pingback: GVK bio sciences info

  19. Pingback: unicc activation

  20. Pingback: projetakip.myenocta.com

  21. Pingback: New Pokies & the best offers for online casinos in NZ

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *