Przywrócić Philly blask

To w Filadelfii, mieście z którego wywodzą się Eagles, zaczęła się na dobre historia Stanów Zjednoczonych. Jak to więc możliwe, że do tej pory Vince Lombardi Trophy, symbol USA rozpoznawany na świecie niemal na równi z Deklaracją Niepodległości, nie zawitał do Miasta Braterskiej Miłości?

Filadelfia jest dość specyficznym miastem, nie tylko dlatego że ich przysmakiem jest posiekana wołowina obficie oblana serem – tutejsi kibice sport traktują śmiertelnie poważnie i postać Pata z często wspominanego w kontekście Super Bowl „Poradnika Pozytywnego Myślenia” (swoją drogą polskie tłumaczenie nie oddaje ani trochę futbolowego brzmienia oryginału) grana przez Roberta DeNiro wcale nie jest przerysowana.

Fani ze wschodniej Pensylwanii i okolic mają swoją mekkę w południowej części miasta, gdzie koło siebie usytuowane są trzy główne areny sportowe miasta – Citizens Bank Park Phillies, Wells Fargo Center 76ers i Flyers i w końcu Lincoln Financial Field, dom Eagles. Cóż po tym jednak, że Philly ma swojego przedstawiciela w każdej lidze z Wielkiej Czwórki, skoro wszystkie teamy ostatnio zawodzą, a Eagles, grający w darzony szczególnym uczuciem przez Amerykanów futbol, nadal czekają na to by zdobyć swoje mistrzostwo? Dlatego też ewentualna wygrana w niedzielę z Patriots będzie miała znacznie szerszy wymiar niż ten sportowy – pierwsza stolica USA, kolebka tego kraju, znów będzie mogła poczuć się najważniejsza, a przy okazji zrewanżują się Pats za porażkę z 2004.

PHILLIES

Ostatnie trofeum zawitało do Filadelfii w 2008 roku, kiedy to Phillies pewnie pokonali Tampa Bay Rays. Od tamtej pory jednak ich forma to równia pochyła, a w ostatnich latach najwięcej na co było ich stać to 11 miejsce (na 15) w National League. W mieście w którym podpisano Deklarację Niepodległości i w którym mamy okazję zobaczyć Liberty Bell (którego wizerunek widnieje zresztą na logo i koronie stadionu Phillies) to tragedia.

 

Także w koszykówce mieszkańcy Miasta Braterskiej Miłości nie mogą odnaleźć ukojenia. 76ers, posiadający naprawdę bogate tradycje, kilka lat temu odbili się od dna, zbierając oklep niemal od każdego i choć powoli wychodzą na prostą dzięki przemyślanej, gruntownej przebudowie (obecnie znajdują się na 8, premiowanym awansem miejscem w Konferencji Wschodniej) to jeszcze dużo wody upłynie w rzece Delaware nim 76ers nawiążą do drużyn Ervinga czy Iversona. A Hokej? Flyers wiedzie się raz lepiej raz gorzej, ale na więcej niż awans do playoffów ich nie stać. Ostatni występ w Pucharze Stanleya zaliczyli w 2010 kiedy to przegrali 2-4 w serii z Chicago Blackhawks.

Allen-Iverson-001

Świetnie nam znani Eagles co prawda trzykrotnie zdobywali mistrzostwo NFL, ale ani  razu nie było to Super Bowl – po ostatni czempionat filadelfijczycy sięgnęli w 1960. W Super Bowl wystąpili dwukrotnie w 1980 i 2004. Pierwszym razem lepsi okazali się Raiders, drugim razem Patriots. Ci sami Patriots, prowadzeni przez Belichicka z Bradym w pocket. Jeżeli Orły (bardziej kojarzeni w tym sezonie jednak z psami) z nimi wygrają, zrewanżują się za bolesną porażkę sprzed 13 lat. Ponadto Giants, rywale z dywizji, przestaną być jedynymi, którzy zatrzymali Brady’ego w Super Bowl – a Eagles jedynymi z NFC East, którzy nie mogą pochwalić się Vince Lombardi Trophy. Upiec kilka pieczeni na jednym ogniu, a potem poszatkować i oblać stopionym serem? To by pasowało do tego miasta.

2184959538_bfcedd1fc1_o

Kuba Tłuczek

About Kuba Tłuczek

Redaktor naczelny NFL24, fan futbolu od 11 lat, od początku kibicuje Delfinom z Miami. Pisze o NFL i CFL. Z portalem związany od kwietnia 2013 roku.

3 thoughts on “Przywrócić Philly blask

  1. Eagles mają sporo atutów, żeby wygrać SB ale ich największym problemem jest rywal z jakim przyjdzie im zmierzyć. Tego chyba nie przeskoczą. Rocky Balboa by im się przydał na linii ;-))Co do 76ers zrobili krok do przodu ale do play off raczej nie wejdą.

Pozostaw odpowiedź Szarlatan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *