PODSUMOWANIE PIĘTNASTEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA

Ostatni tydzień sezonu regularnego rozgrywek NCAA nie przyniósł większych sensacji. Swoje spotkania wygrywały ekipy, które przez cały sezon równo utrzymywały swoją dyspozycję na wysokim poziomie. Ta seria spotkań była preludium do rozgrywek play-off w związku z tym żaden liczący się zespół nie mógł pozwolić sobie na brzemienną w skutkach, głupią wpadkę.

W Oregonie bez zmian.

Jeden z faworytów do tytułu mistrza NCAA ekipa Oregon Ducks w ostatnim spotkaniu sezonu regularnego mierzyła się z bardzo solidną drużyną Arizona Wildcats. To był ewidentny szlagier tej serii spotkań bo mierzyły się ze sobą druga i siódma drużyna ogólnokrajowego rankingu. Ku dość sporemu zdziwieniu wynik udowodnił, że obie ekipy różni sportowo naprawdę sporo. Ducks ograli swoich przeciwników z Arizony aż 13:51 i wysłali mocny sygnał, że do walki w play-off są gotowi jak nigdy. Nie był natomiast zaskoczeniem fakt sposobu wygrania tego meczy przez „Kaczory”. Jak zwykle w tym sezonie zespół z Oregonu doskonałą grą do wygranej poprowadził Marcus Mariota. Rozgrywający Ducks, który niemal na 100% otrzyma nagrodę imienia Heismana zaliczył kolejny spektakularny występ, okraszając go aż pięcioma przyłożeniami. Trzy z nich Mariota zdobył po akcjach biegowych, pozostałe przy udziale świetnie jak zwykle dysponowanych skrzydłowych.

1

Marcus Mariota znów udowodnił że potrafi zarówno podawać jak i biegać

Mariota miał jak zwykle ogromny wpływ na grę swojej drużyny, jednak sposób w jaki cały zespół Ducks zdominował swojego przeciwnika mógł naprawdę mocno zachwycić. Ducks w tym meczu ogółem zdobyli aż 627 jardów, Wildcats mogli pochwalić się jedynie 124 jardami co w idealny i bardzo przejrzysty sposób obrazuje różnicę pomiędzy tymi bądź co bądź czołowymi drużynami ligi. Niesamowicie dumny ze swoich zawodników był trener Ducks Mark Herflich, który nie krył uśmiechu na swojej twarzy w pomeczowych rozmowach z dzienikarzami. Podopieczni Herflicha zrobili wszystko by udowodnić tym spotkaniem, że miejsce w play-off należy im się jak psu kość, co lepsze zrobili to w meczu z przeciwnikiem wysokiej klasy, bo przez cały sezon Wildcats nie zeszłi poniżej pewnego, bardzo wysokiego poziomu. Ich pozycja w ogólnokrajowym rankingu Top 25 przed ostatnia kolejką rozgrywek doskonale potwierdza ich klasę i możliwości sportowe. W tym meczu jednak trafili na rywali, którzy w głowach mają już walkę o najwyższe cele więc poziom ich motywacji i zaangażowania na pewno stał na ekstremalnie wysokim poziomie, jak się okazało nieosiągalnym dla przeciwnika. Oprócz Marioty w ekipie Ducks na pochwałę zasłużyli running back Royce Freeman autor 114 jardów, skrzydłowy Darren Carrington zdobywca 126 jardów i jednego przyłożenia oraz jego partner z ataku Charles Nelson, który popisał się zdobycza 104 jardów. Na solidne owacje zasłużyła także obrona z Oregonu, która prowadzona przez DeForesta Bucknera, Tony’ego Washingtona oraz Ifo Ekpre-Olomu bardzo często i bardzo skutecznie dawała się we znaki swoim przeciwnikom, efektywniej i efektywnie powstrzymując ich poczynania ofensywne. Wildcats w tym meczu nie mogli liczyć na swoich dotychczasowych liderów. Rozgrywający Anu Solomon został zmieniony już w drugiej kwarcie przez Jesse’ego Scrogginsa III i ani jeden ani drugi gracz nie potrafili wpłynąć na pozytywny wizerunek gry swojego teamu. Na doatek gra dołem także nie funkcjonowała należycie bo Jerrard Randall w tym meczu nie był wyraźnie sobą. Obrona Wildcats była zbyt dziurawa by kogokolwiek można by było wyróżnić. Jednym słowa totalna katastrofa, którą skrzętnie wykorzystali zwycięzcy Ducks.

Rozpędzona Alabama.

Drużyna Alabama Crimson Tide także w ostatnim spotkaniu sezonu regularnego potwierdziła swoją gotowość do walki o tegoroczne trofea. Zespół trenera Nicka Sabana łatwo rozprawił się z Missouri Tigers wygrywając 42:13. Ten mecz mimo wysokiej przewagi Crimson Tide w końcowmym wyniku stał pod znakiem bardzo ciekawego pojedynku rozgrywających obu ekip. Blake Sims po stronie zespołu z Alabamy oraz Maty Mauk w ekipie Tigers stworzyli bardzo interesujące widowisko, które obfitowało w świetną grę podaniami. Różnicę zrobił jednak runnig back Alabamy Derrick Henry, którego dyspozycja w grze dołem stała się skuteczną przeciwwagą dla wyrównanej gry obu quarterbacków. Henry w tym meczu zanotował aż 141 jardów, zdobywając jednocześnie 2 przyłożenia. W bardzo dobry sposób pomagał mu teoretycznie pierwszy zawodnik na tej pozycji T.J. Yeldon, który także może po tym spotkaniu pochwalić się dwoma przyłożeniami, jednak przy tylko 47 jardach zdobytych biegiem w całym spotkaniu. Zespół z Missouri nie potrafił znaleźć skutecznej odpowiedzi na dobrą postawę przeciwników w grze biegowej. Ich podstawowy biegacz Russell Hansbrough w tym spotkaniu zdobył skromne 21 jardów w 13 próbach i to wyraźnie pokazuje, który element gry ofensywnej przechylił szalę zwycięstwa na stronie zespołu Crimson Tide. Na pochwałę zasługują także skrzydłowi z Alabamy. Tym razem to nie Amari Cooper był liderem w ilości złapanych podań, a jego partner DeAndrew White, który skrzętnie wykorzystywał skupienie obrony Tigers na bardziej popularnym koledze. White w czterech akcjach złapał aż 101 jardów, notując przy tym przyłożenie. W tym elemencie Crimson Tide nie byli jednak już tak bardzo wyraziści na tle swoich rywali. Wszystko za sprawą Jimmie’go Hunta. Wide receiver z Missouri był najskuteczniejszym skrzydłowym na boisku, popisując się 169 jardami, przez cały mecz będąc solidnym wsparciem dla Mauka, który w wielu akcjach szukał swojego skrzydłowego na boisku. Nie zawsze się to udawało, jednak Tigers mieli w tym meczu duży pożytek z Hunta, zwłaszcza w obliczu takiej niemocy w grze biegowej. Nie byłoby zwycięstwa Crimson Tide, gdyby nie gra obronna. Ten element w tym meczu także funkcjonował na wysokim poziomie, do czego zespołu trenera Sabana zdążył już przyzwyczaić.

2

Landon Collins przejął w ostatnim meczu rolę dowódcy tyłów obrony Crimson Tide

Tym razem legendarna już defensywa z Alabamy prowadzona była przez bardzo skutecznego w swojej grze A’Shawna Robinsona, który aż trzykrotnie zatrzymywał swoich rywali powodując stratę jardów. To niezły wynik. Słowa uznania należą się także defensive backowi Landonowi Collinsowi, który wiódł prym w grze secondary Crimson Tide. Po stronie Tigers w obronie bardzo dobre zawody zanotował Kentrell Brothers. Linebacker z Missouri zatrzymywał swoich rywali aż 14 razy.

Ohio State wprawia komisję w zakłopotanie.

Od tego sezonu uczestników play-off czyli Top 4 nie wyłania się z czysto sportowych pobudek. Grono tych zespołów wybiera specjalna komisja. O ile pierwsza trójka jest już raczej pewna (Oregon Ducks, Alabama Crimson Tide, Florida State Seminoles) to kontrowersje wokół przyznania ostatniego miejsca do tego szacownego grona wciąż narastają. O uzupełnienie tej stawki od jakiegoś czasu walczą zespoły Ohio State Buckeyes oraz TCU Horned Frogs. Na dzień dzisiejszy każdy wybór pozostawi za sobą mnóstwo pytań i wątpliwości. Bycie na miejscu komisji przyznającej te miejsca na dzień dzisiejszy nie jest marzeniem chyba nikogo. Mnóstwa kłopotów komisji narobili zwłaszcza gracze Ohio State Buckeyes. Zespół Urbana Meyera wydawał się być skończony po utracie J.T. Barretta w zeszłym tygodniu w wyniku kontuzji stawu skokowego. Większość analityków NCAA włączając w to skromną osobę autora tego artykułu nie dawała większych szans ekipie Buckeyes w starciu przeciwko całkiem niezłej drużynie Wisconsin Badgers. Buckeyes tymczasem postanowili udowodnić, że ich siła nie tkwiła jedynie w świetnie dysponowanym Barretcie i rozbiła ekipę Melvina Gordona aż 0:59. Zastępca Barretta Cardale Jones nie zawiódł.

Cardale Jones i trener Urban Meyer mają powody do dumy. W ostatnim tygodniu rozgrywek zagrali na nosie wielu znawcom

Cardale Jones i trener Urban Meyer mają powody do dumy. W ostatnim tygodniu rozgrywek zagrali na nosie wielu znawcom

Rzucił 257 jardów i 3 przyłożenia, a trener Meyer postanowił przestroić odrobinę swój zespół nastawiając go bardziej na grę biegową. W tym wariancie jak ryba w wodzie czuł się Ezekiel Elliott – autor 220 jardów i 2 przyłożeń. Jego vis a vis z ekipy Badgers Melvin Gordon tymczasem zanotował jeden z najgorszych meczów w sezonie notując zaledwie 76 jardów w aż 25 próbach biegowych. Jednak to nie Gordon nagle zapomniał jak biega się z futbolówką, to obrona Buckeyes zagrała doskonałe zawody. Prowadzona przez cornerbacka Dorana Granta defensywa Buckeyes momentami była nie do przejścia a na boisku miały miejsce kuriozalne sceny przepełnione bezradnością graczy z Wisconsin. Tym mecze Buckeyes pokazali, że skreślanie ich z dyskusji o udziale w play-off to błąd.
Zespół TCU Horned Frogs także wygrał swój kolejny dobry mecz, zwyciężając słabych Iowa State Cyclones 3:55. TCU także zatem potwierdziło swoje posteszonowe aspiracje. Do tej mieszanki dochodzi jeszcze zespół Baylor Bears, których głównym argumentem przekonującym do udziału w play-off było zwycięstwo z TCU 61:58 w bezpośredniej rywalizacji. Ohio State Buckeyes swoim ostatnim występem mocno jednak namieszali w i tak trudnej sytuacji komisji do spraw play-off. Trener Urban Meyer przekonywał, że jest pewien, że jego zespół powinien mieć miejsce w Top 4. Meyer ma rację, ale taką samą rację będą mieli zarówno trenerzy TCU jak i Baylor. Problem w tym, że miejsce jest tylko jedno, a ekip do niego kandydujących aż trzy. W takiej sytuacji pewne jest, że ktoś poczuje się pokrzywdzony i to bardzo.

 UPDATE: W niedzielę wczesnym wieczorem komisja przyznała miejsce w play-off ekipie Ohio State Buckeyes.

Wysłannicy NFL na ostatnich spotkaniach.

Seria ostatnich spotkań była łakomym kąskiem dla scoutów z NFL, którzy przez cały sezon obserwują konkretnych zawodników i badają ich potencjalną przydatność do ich zespołów. W tym tygodniu kilka ciekawych zespołów wysłało swoich reprezentantów by obejrzeć szereg bardzo ciekawych zawodników. I tak na meczu Alabama Crimson Tide z Missouri Tigers przedstawiciele Kansas City Chiefs,St. Louis Rams, Atlanta Falcons, Buffalo Bills, Chicago Bears, Green Bay Packers, Indianapolis Colts, Jacksonville Jaguars, New Orleans Saints, Oakland Raiders, Philadelphia Eagles, San Francisco 49ers, Pittsburgh Steelers i New York Giants przyglądali się poczynaniom Landona Collinsa, Amari’ego Coopera oraz T.J. Yeldon z Tide i Shane’a Raya, Markusa Goldena i Aariona Pentona z Tigers. Mecz Florida State z Georgią Tech stał się obiektem zainteresowania pracowników San Francisco 49ers, St. Louis Rams, Green Bay Packers, Carolina Panthers i Buffalo Bills. Scouci tych ekip przyglądali się grze Jameisa Winstona, Camerona Ervinga i Mario Edwardsa z FSU oraz Isaiaha Johnsona i Darrena Waller z GT. Z kolei mecz Baylor Bears Kansas State Wildcats przywiódł na trybuny członków Dallas Cowboys, Detroit Lions i Houston Texans. Pracownicy tych organizacji skupili się na grze rozgrywającego Baylor Bryce’a Petty’ego raz dwóch graczy z Kansas State defensive enda Ryana Muellera oraz skrzydłowego Tylera Locketta.

W przyszłym tygodniu w ramach tradycyjnego zamknięcia sezonu regularnego NCAA odbędzie jedynie spotkanie pomiędzy Army Black Knights, a US Navy Midshipmen. To tradycyjne spotkanie studentów uczelni wojsk lądowych i marynarki.

Mecze play-off planowane są na dnia 31 grudnia i 1 stycznia.

Wojciech Lehmann

About Wojciech Lehmann

Futbolem amerykańskim zaineteresowany od 2003 roku. Od tamtej pory mocno rozczarowany kibic zespołu Tampa Bay Buccaneers. Pasjonat gry formacji defensywnych, zwłaszcza zawodników z pozycji cornerback i safety. Futbolowi idole to Ray Lewis, Lawrence Taylor, Deion Sanders i Rod Woodson. Aktywnie zaangażowany także wydarzenia z aren koszykarskich i siatkarskich.

1 thought on “PODSUMOWANIE PIĘTNASTEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA

  1. Kiedy odpadł Braxton nikt nie dawał Ohio wielkich szans. Kiedy wypadł Barrett niewielu dawało Ohio jakiekolwiek szanse (ja pisałem,że będzie ciężko). Ciekawe czy Meyer ma jeszcze lepszego 4-tego QB?….Miecz z Wisconsin był praktycznie perfekcyjny we wszystkich formacjach łącznie z punterem. Coś niesamowitego! Sądzę,że ten styl zadecydował o wejściu do play off. Go Buckeyes! Bój się Alabamo! To nie będzie łatwy wieczór dla Crimson Tides.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *