W Indianapolis trwa NFL Scouting Combine, Pete Carroll nie wierzy w emeryturę Marshawna Lyncha, San Diego Chargers i Oakland Raiders doszli do porozumienia w sprawie budowy wspólnego stadionu w Carson w stanie Kalifornia, A.J. Hawk z Green Bay Packers jest już po operacji kontuzjowanej stopy.
– Na stadionie Lucas Oil Stadium, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa zespół Indianapolis Colt rozpoczął się coroczny meeting zawodników aspirujących do wyboru w nadchodzącym drafcie. Wydarzenie to w NFL nosi rangę bardzo prestiżowego. Jest to bowiem jedna z ostatnich szans by przyjrzeć się poszczególnym zawodnikom na konkretnych pozycjach i ocenić ich talent, możliwości i potencjał przy pomocy szeregu prostych ćwiczeń. Na pierwszy ogień tego wydarzenia poszli zawodnicy z pozycji ofensywnych liniowych, tight endów oraz graczy z formacji specjalnych. Do najjaśniejszych punktów pierwszego dnia zajęć należał Mycole Pruitt z uniwersytetu Southern Illinois, który dystans 40 jardów przebiegł w czasie 4,58 sekundy. Ten sam zawodnik zaliczył także najlepszy wynik przy skoku dosiężnym notując w tym ćwiczeniu aż 38 cali (ok. 95 cm). Na brawa zasłużyli także Ali Marpet, ofensywny liniowy z uczelni Hobart, który był najszybszy w biegu wśród zawodników ze swojej pozycji oraz Maxx Williams z uniwersytetu Minnesota, który już zbiera pochlebne recenzje gdy jest porównywany do takich graczy jak Jason Witten czy Kyle Rudolph. Dziś do akcji wkroczą rozgrywający na czele z Jameisem Winstonem i Marcusem Mariotą, biegacze i skrzydłowi, w niedziele z kolei defensywni liniowi i linebackerzy, a wponiedziałek gracze z pozycji defensive back.
– Oakland Raiders i San Diego Chargers doszli do porozumienia w sprawie budowy wspólnego stadionu w Carson w stanie Kalifornia. To nie koniec dobrych wieści w tej sprawie bo dzień po ogłoszeniu tej decyzji władze wspomnianego miasta poparły budowę obiektu wartego 1,7 mld dolarów. Wspólny stadion to jeden z kroków podjętych do realizacji celu jakim jest przeniesienie obu organizacji do Los Angeles.
– Trener Seattle Seahawks Pete Carroll nie wierzy w plotki dotyczące przejścia na emeryturę gwiazdy jego zespołu Marshawna Lyncha. Podobne zdanie kilka dni temu wyraził generalny manager Seahawks John Schneider, który wyznał, że odejście na sportową emeryturę przez Lyncha byłoby szokiem i dla niego i dla całej społeczności NFL. Całej sytuacji nie pomaga niestety sam Lynch, który konsekwentnie milczy na ten temat (nie tylko na ten nota bene). Im dłużej trwa medialna cisza running backa tym częściej pojawiają się dziwaczne plotki. Tak czy inaczej Seahawks wyrazili gotowość do dalszej współpracy z Lynchem. Poparte to zostało oczywiście odpowiednią ofertą finansową.
– A.J. Hawks z Green Bay Packers przeszedł operację usunięcia bolesnych ostróg ze stopy. Linebacker ekipy ze stanu Wisconsin przez cały sezon utrzymywał, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku, ale po zakończeniu sezonu oddał się w ręce chirurgów. Kłopoty Hawka z bolesnymi ostrogami zmusiły go do utraty kilkunastu kilogramów wagi by w czasie sezonu zmniejszyć dokuczliwość urazu.
– King Dunlap i San Diego Chargers podpisali nowy kontrakt. Offensive lineman otrzymał propozycję czteroletniej umowy wartej 28 mln dolarów nie wahał się by szybko ją przyjąć Pierwszy z gratulacjami dla kolegi pospieszył Philip Rivers, który Dunlapa uważa za swojego pierwszego strażnika na boisku.
– Coraz więcej wskazuje na to, że słynny Adrian Peterson może niedługo przestać być zawodnikiem zespołu Minnesota Vikings. Różnice powstałe przez kłopoty z prawem pomiędzy running backiem, a całą organizacją są ponoć tak duże, że Petereson zaczyna nosić się z zamiarem zmiany barw klubowych.
– Marcus Mariota na celowniku. Były zawodnik Oregon Ducks staje się powoli najbardziej pożądanym zawodnikiem nadchodzącego draftu. W związku z coraz częstszymi opiniami, które głoszą, że Tampa Bay Buccaneers z numerem pierwszym wybiorą Jameisa Winstona coraz więcej analityków NFL wskazuje, że przed draftem może dojść do kilku transakcji między zespołami, których efektem będzie „polowanie” na Mariotę. Prym w tych spekulacjach wiodą Philadelphia Eagles. Trener Chip Kelly jest w stanie oddać wiele by znów współpracować z zawodnikiem, który pod jego skrzydłami zaczynał przygodę z poważnym futbolem. Podobne zakusy mają także Cleveland Browns, którzy mimo pozyskania Johnny’ego Manziela nie są zadowoleni z pracy swoich rozgrywających.
– Lary Foote, słynny linebacker takich zespołów jak Pittsburg Steelers i Arizona Cardinals dołączy do sztabu szkoleniowego tych ostatnich. Nie oznacza to jednak, że Foote zakończy karierę zawodniczą. Trener Cardinals Bruce Arians twierdzi, że znajdzie sposób by Foote mógł jednocześnie być członkiem sztabu jak i aktywnym zawodnikiem. Przypomnijmy, że w NFL nie istnieje instytucja grającego trenera.
- PODSUMOWANIE DZIĘSIĄTEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA - 10 listopada 2015
- NFL 2015: ZAPOWIEDŹ WEEK 9 I MNF - 7 listopada 2015
- ZAPOWIEDŹ DZIESIĄTEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA - 7 listopada 2015
- PODSUMOWANIE DZIEWIĄTEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA - 3 listopada 2015
- ZAPOWIEDŹ PIĄTEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA - 3 października 2015
Wspólny stadion???
Paweł, a co w tym dziwnego? Jets i Giants od kilku lat grają przecież na MetLife Stadium.
Ale Jets i Giants to drużyny z jednego miasta. Natomiast San Diego od Oakland dzieli pół stanu California, która nie jest mała – to jest tutaj dziwne.
Po pierwsze fani Chargers i Raiders się nie cierpią, po drugie San Diego z Oakland nawet nie są blisko siebie…po trzecie rozumiem Raiders w ramach ich ewentualnych przenosin, ale Chargers? Ich domem jest San Diego, nie mają żadnych związków z LA i żadnej bazy fanów, wydaje mi się, że tylko stracą na tej przeprowadzce. Ich obecni fani mogą się odwrócić od zespołu, a o nowych będzie trudno jeśli Raiders też zameldują się w LA.
Dla San Diego nie ma jeszcze tragedii bo Carson leży w hrabstwie Los Angeles, które graniczy z San Diego. Natomiast dla Raiders to jak wyrok śmierci
Nie wyrok śmierci, a powrót do korzeni. LA Raiders.
Z tym wyrokiem śmierci bym nie przesadzał, bo w Los Angeles Raiders mają dużą – jeśli nie największą – bazę kibiców, więc to nie jest problem. Bardziej martwi mnie pomysł dzielenia stadionu z Chargers.. Gorzej mogłoby być chyba tylko z 49ers.
Powiedz to rzeszy kibiców z Oakland i okolic.