Według niektórych defensywa Seahawks nie istniała przed Legion of Boom. Tymczasem w latach dziewięćdziesiątych defensywa Jastrzębi była jedną z najlepszych w lidze właśnie za sprawą Corteza Kennedy’ego. Zapraszam.
Właściwie o Kennedym nie można mówić że jest zapomniany. Wielu umieszcza go w czołówce DT w historii ligi, a także znalazł się w Galerii Sław. Warto jednak sobie o nim przypomnieć, jako że ostatnie sukcesy Seahawks, w dużej mierze osiągnięte dzięki „Legion of Boom”, czyli secondary obecnych mistrzów NFL.
Kennedy, rodem z Arkansas, na tyle dobrze radził sobie na futbolowym boisku, że wygrał stypendium na uczelni Miami. Dostał się do drużyny All-American, a Uniwersytet Miami wprowadził do własnej hali sław w 2004 roku.
Po zakończeniu kariery akademickiej przystąpił do Draftu. Jako że był gwiazdą już na poziomie akademickim, nie musiał długo czekać, by zostać wybranym w Drafcie 1990. Seahawks wybrali go z trzecim numerem i od razu zyskał miejsce w składzie wyjściowym, pomimo że z podpisaniem kontraktu czekano do ostatnich 48 godzin przed rozpoczęciem sezonu.
Z sezonu na sezon spisywał się coraz lepiej. W sezonie 1992 zdobył aż 14 sacków, co zapewniło mu nagrodę Defensive Player of the Year. Otrzymał ją pomimo tego, że Seahawks osiągnęli bardzo słaby bilans 2-14. Następne lata były dla Corteza również udane – nie schodził poniżej 50 tackles na sezon. Niestety, wtedy Seahawks nie mieli w składzie Thomasa, Shermana, Chancellora czy Wilsona, dlatego też mimo że Kennedy odwalał niezłą robotę w D-Line, nie zdobył pierścienia przez 10 lat swojej bogatej w statystyki kariery.
Regres w poczynaniach Kennedy’ego rozpoczął się wraz z sezonem 1997 kiedy to opuścił połowę sezonu poprzez kontuzję. Dawna forma nie wróciła, choć nadal był jednym z najlepszych defensive tackle w NFL. Karierę zakończył po sezonie 2000.
Ośmiokrotnie grał w Meczu Gwiazd, pięciokrotnie został wybierany do drużyny All-Pro. Drużyna z Miasta Grunge’u uhonorowała Kennedy’ego tym, że już żaden zawodnik Seahawks nigdy nie założy koszulki z numerem 96. Do Hali Sław dostał się dwa lata temu. Tak więc nie został zapomniany, zapomniana zostaje historia Seahawks, głównie przez „sezonowców” którzy są niestety bolączką każdej mistrzowskiej drużyny i jej prawdziwych, wiernych fanów.
Kuba Tłuczek
- Najbardziej europejska część Stanów - 2 lutego 2019
- Cisi bohaterowie Super Bowl - 30 stycznia 2019
- Zapowiedź Pro Bowl - 27 stycznia 2019
- Zapowiedź TNF – Jaguars @ Titans - 6 grudnia 2018
- Zapowiedź TNF – Dolphins @ Texans - 25 października 2018
Pingback: Zapomniane Legendy NFL: Cortez Kennedy