Buffalo Bills i Cleveland Browns w ostatnich latach uchodziły za jedne z najgorszych teamów w lidze. Jednakże w tym sezonie role się zupełnie odwróciły. Zapraszam do analizy i zapowiedzi dzisiejszego spotkania, które wbrew pozorom może okazać się bardzo ciekawe.
Buffalo Bills ten sezon zaczęli naprawdę obiecująco. Po minimalnej porażce z Patriots (zaledwie dwoma punktami), zwyciężyli z Panthers, także minimalnie polegli z Jets, aż tydzień temu pokonali obrońców tytułu – Baltimore Ravens. W meczu z Ravens „Bawoły” straciły jednak swojego podstawowego gracza – C.J. Spillera, który nabawił się kontuzji w meczu z Ravens i nie wiadomo czy dzisiaj wybiegnie na boisko. Wobec braku Spillera najpoważniejszym kandydatem do zajęcia jego pozycji jest Tashard Choice. Absolwent Georgia Tech w tym sezonie był zmiennikiem C.J. Spillera, podczas gdy na pozycji FB występował Fred Jackson. W defensywie Bills bardzo dobrze prezentuje się rookie z uniwersytetu Oregon- Kiko Alonso. W swoich czterech pierwszych meczach w NFL, młody linebacker zdobył 32 tackle, 4 przechwyty i jeden sack. To więcej niż weteran NFL – Manny Lawson, który przed sezonem przeprowadził się z Cincinnati do Buffalo. Forma Bills zachwyca lecz nie wiadomo nadal czy wystąpi, drugi po Spillerze, kluczowy zawodnik – skrzydłowy Steve Johnson leczy uraz uda, i nadal nie wiemy czy wybiegnie dziś na boisko. Na szczęście dla Bills, posiadają oni w składzie Roberta Woodsa, który przy jedenastu podaniach zdobył 201 jardów i 2 TD.
Po drugiej stronie barykady stoją Cleveland Browns, którzy pomimo tego, że sprzedali Trenta Richardsona do Colts radzą sobie znakomicie. Jest to głównie zasługa QB Browns – Briana Hoyera, ale o nim później. Należy się głębiej przyjrzeć odbierającym oraz biegaczom. Co do receiverów, prym wiodą TE Jordan Cameron a także były zawodnik Dolphins- doświadczony Davone Bess. Akcje dołem także nie stanowią problemu dla Browns, co pokazały mecze z Vikings i Bengals, gdzie biegał Willis McGahee. Nie wolno także zapominać o defensywie, gdyż to właśnie obrońcy z Cleveland nie pozwolili gościom z Cincinnati zdobyć ani jednego przyłożenia w meczu ochrzczonym mianem „Bitwy o Ohio”.
Ważny element obu drużyn stanowią ich rozgrywający – zarówno E.J. Manuel, jak i Brian Hoyer stanowią integralną część swojej drużyny. Manuel od początku sezonu prezentuje wyrównaną formę, a jego średni QB Rating wynosi 80 punktów. Podobny wynik (83 punkty) posiada Brian Hoyer, który zastąpił kontuzjowanego Brandona Weedena i spisuje się na tyle dobrze, że Browns już nie muszą grać na pierwszą piątkę w Drafcie. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że Browns przy odrobinie szczęścia oraz umiejętności rzecz jasna, mogą w najlepszym razie awansować do Play-off. Oczywiście w meczach z takimi rywalami jak Packers czy Patriots, gracze z Cleveland większych szans nie mają, o tyle Steelers, Jets i Ravens są do pokonania. Pod wodzą Hoyera, Browns mogą przeistoczyć się z drużyny przeciętnej, a nawet słabej, w drużynę przyzwoitą, która zamiast walczyć o wysoki pick w Drafcie, mogą co roku walczyć o PO. Do tego trzeba jednak trochę czasu, oraz lepszych zawodników na takich pozycjach jak OL czy S. W dzisiejszym meczu nie ma jednego wyraźnego faworyta. W mojej opinii minimalnie przeważają Browns i to oni moim zdaniem powinni dziś odnieść zwycięstwo.
Kuba Tłuczek
- Najbardziej europejska część Stanów - 2 lutego 2019
- Cisi bohaterowie Super Bowl - 30 stycznia 2019
- Zapowiedź Pro Bowl - 27 stycznia 2019
- Zapowiedź TNF – Jaguars @ Titans - 6 grudnia 2018
- Zapowiedź TNF – Dolphins @ Texans - 25 października 2018
Akurat w Clebveland na pozycji S grają bardzo dobrzy gracze. FS Gipson – prezentują dobrą formę, a SS T.J. Wars to jeden z lepszych i chyba najmocniej uderzający na swojej pozycji w lidze (a w meczu z Bill miał pick six 🙂 ). I raczej tam wzmocnień nie trzeba planować. Co do OL to zgoda, brakuje tam przede wszystkim guardów. LT Joe Thomas i C Alex Mack to TOP 5 w całej lidze na swoich pozycjach. Co do gry biegowej to własnie to jest największy problem Browns – zdobyli dopiero 1 rushing TD. Jeśli Hoyer wróci do zdrowia i formy którą prezentował do tej pory, to w drafcie w pierwszej rundzie będą celowali w RB lub OG. A trzeba dodać, że w przyszłorocznym naborze Cleveland będzie mieć po dwa wybory w 1, 3 i 4 rundzie! Oraz po jednym wyborze w 2, 5, 6 i 7 🙂