NFL 2013: Podsumowanie Monday Night Football

Głównym pytaniem było w jakiej formie, po kontuzji, jest Robert Griffin III. Natomiast debiut, jako head coach, zaliczał Chip Kelly. W Houston wszyscy liczą na dobry sezon, a to zapewnić ma im Matt Shaub. Zapraszam na podsumowanie ostatnich dwóch spotkań week 1.

Udany debiut, spóźniony powrót

Wszystkie oczy skierowane były na mecz Washington Redskins – Philadelphia Eagles. Po kontuzji na boisko wraca QB Robert Griffin III. Wszyscy kibice wiążą z nim ogromne nadzieje. Po drugiej stronie QB Michael Vick, który sumiennie przepracował sezon przygotowawczy. Pierwsze akcje „Orłów” i już po 3 minutach przeszli 63 jardy. Jednak dochodzi do kuriozalnej sytuacji, w której Vick podał piłkę, która została strącona przez obrońcę i Deangelo Hall „pobiegł” z nią na 75 jardów, do pola punktowego przeciwników. W kolejnej akcji skutecznie zapunktował K Alex Henery. Nareszcie na boisku pojawił się RG III, jednak nie zdążył się na nim pojawić, a już musiał z niego schodzić. Po akcji biegowej Alfred Morris stracił piłkę… Skutecznie wykorzystał to Michael Vick, który podał na 25 jardów do WR DeSean Jackson’a i mieliśmy już 10:7. Cytując staropolskie przysłowie: „Co się odwlecze, to nie uciecze”. W kolejnej akcji RG zanotował INT i wszyscy kibice „Czerwonoskórych” zaczęli obgryzać paznokcie. O ile Alfred Morris miał być liderem, tutaj wyraźnie zawadzał. Nie potrafił nawet złapać piłki przez co, Eagles mogli cieszyć się z safety. Dopiero, minutę przed końcem pierwszej kwarty, WSH zdobyli pierwszy first down. Po trzech posiadaniach Redskins zanotowali: INT, fumble, safety i przeszli jedynie 9 jardów…

W drugiej kwarcie gra Redskins wyglądał odrobinę lepiej w obronie, ale to nie powstrzymało Vicka, aby podał na 28 jardów do TE

To nie był dobry mecz w wykonaniu RG III

To nie był dobry mecz w wykonaniu RG III

Brent Celek’a po przyłożenie. Rozgrywający „Orłów” wyglądał bardzo dobrze. Fenomenalnie czytał grę, dzięki czemu po zastosowaniu „red option” zdobył TD. Do przerwy? 26:7 dla przyjezdnych. Można było dosłyszeć niezadowolenie kibiców gospodarzy. Już na facebook’u w przerwie internauci pisali, „RG 3 and out”. Trudno się dziwić, kiedy w pierwszej połowie zdobywasz jedynie 3 pierwsze próby, 2 sacki, 0 punktów z akcji ofensywnych. Michael Vick powiedział: „Kiedy skończyła się 1. kwarta, myślałem, że schodzimy po pierwszej połowie.”

Po przerwie nie było lepiej. Pierwsza akcja gospodarzy i przechwycenie… Natomiast fantastyczny w tym meczu RB LeSean McCoy, zasłużenie zdobywa sześć punktów. 33-7… nic dodać, nic ująć. Tuż przed końcem kwarty, Alfred Morris troszkę odkupił winy i zanotował TD. W następnej akcji piłkę stracił niezawodzący McCoy i szansę na przyłożenie wykorzystał RG III. Minutę przed końcem na 24 jardy podał kolejny raz RG III i dał nadzieję kibicom na lepszy następny mecz.

Ten skończył się wynikiem 33:27 dla gości. Kibice z Waszyngtonu mają powody do zmartwień. Zawodnicy zapomnieli wyjść na boisko w pierwszej połowie i wynik powinien być o wiele większy. Defensywa nie mogła poradzić sobie z LeSean McCoy’em, ani DeSean Jackson’em. Michael Vick miał całą wieczność na rozegranie akcji. Natomiast, w jakiej formie jest Robert Griffin? Złej. O ile podania w 4 kwarcie mogły się podobać to, był to jedynie „łabędzi śpiew”. Przed Redskins i ich rozgrywającym duuuuużo pracy.

Ciekawostka: W barwach Redskins LB London Fletcher rozgrywał swój 241 mecz z rzędu.

Szaleńcza pogoń Texans

Już na początku spotkanie z dobrej strony pokazał się LB Jarret Johnson, który przeciął podanie Shaub’a i piłkę przejęli gospodarze.To pozwoliło, aby Rivers pięknie podał na 14 jardów do… RB Ryan’a Mathews’a i mieliśmy prowadzenie po stronie Chargers. Na trzy minuty przed końcem Shaub podaje do O. Daniels’a i mamy 7:7. Druga kwarta należała do gospodarzy. Wpierw Rivers podał do E. Royal’a, a potem do V. Brown’a. Do przerwy Rivers zanotował 3 TD, a Shaub jedynie 1 + INT.

Wygrana Texans, 5 sekund przed końcem meczu

Wygrana Texans, 5 sekund przed końcem meczu

Na początku trzeciej kwarty rozgrywający gospodarzy kontynuował dobrą grę i popisał się efektownym, 47 jardowym podaniem do M. Floyda. To zakończyło się przyłożeniem przez E. Royal’a i czwartym dla Riversa! I wtedy zaczęła się pogoń graczy Texans. Jeszzce przed końcem trzeciej kwarty G. Graham złapał podanie Matta Shaub’a i na tablicy widniał wynik 28:14. Wszystko rozpoczął TE Owen Daniels, który przyłożył po 9 jardowym podaniu. Potem piłkę przechwycił LB Brian Cushing i zdobył kolejne 6 punktów dla gości. Wynik? 28:28…Philip Rivers widocznie się zablokował i nie mógł zdobyć pierwszej próby. Na 3 minuty przed końcem piłkę przejęli goście, a Matt Shaub skutecznie zdobył pozycję dla K R. Bullock’a. Ten podszedł do niej na 5 sekund przed końcem i z 41 jardów zdobył zwycięskie 3 punkty.

Dobra gra obu rozgrywających, ale tylko przez jedną połowę. Philip Rivers miał znakomitą pierwszą połowę, a Matt Shaub, drugą. Ten pierwszy zdobył 4TD, 195 jardów i INT. Drugi, 3 TD, 346 jardów i również INT.

Wyniki poniedziałkowych spotkań:

Washington Redskins 27:33 Philadelphia Eagles

San Diego Chargers 28:31 Houston Texans

Kuba Kaczmarek

About Kuba Kaczmarek

Z futbolem amerykańskim związany od 2006 roku. Redaktor NFL24 od 2013 roku, a od 2014 redaktor naczelny portalu. Kibicuje New England Patriots, jak również ma sympatię do St. Louis Rams. Zawodnik poznańskiego klubu futbolu amerykańskiego - Patriotów Poznań oraz redaktor portalu PiłkarskaPrawda.pl. Miłośnik wszelakich sportów.

5 thoughts on “NFL 2013: Podsumowanie Monday Night Football

  1. Mecz w San Diego naprawde super szczegolnie koncowka 🙂 Najbardziej niesamowita koncowke zaprezentowali nam Jets to dopiero byl dramat 🙂 Teraz zostanie czekac do czwartku 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *