Dzień Dobry Football #492

Jakże wymowne jest dzisiaj powiedzenie: „Dzień Dobry Football” 🙂 Poniżej znajdziecie podsumowanie inaugurującego meczu NFL oraz najważniejsze informacje!

Mistrz pozostał mistrzem?

Jakże długo czekaliśmy na tę noc. Po raz pierwszy od 1970 roku nowy sezon rozpoczynamy rewanżem za zeszłoroczne Super Bowl, więc myślę, że nikomu nie muszę tłumaczyć jak bardzo emocjonujące, elektryzujące i wymowne to było spotkanie. Aktualni mistrzowie bez swojego Szeryfa w postaci Peytona Manninga, za to Panthers dodatkowo wzmocnieni powrotem Kelvina Benjamina, którego nieobecność w zeszłym sezonie mocno dotknęła Pantery i do dziś słychać opinie, że z nim na boisku Carolina zdobyłaby tytuł. To wszystko jednak minęło, za nami burzliwy sezon przygotowawczy i wchodzimy na nowe karty historii, które – mamy nadzieję – zapiszą się jeszcze mocniej niż przed rokiem. Zatem, co wynieśliśmy z pierwszego, otwierającego rozgrywki, meczu? O to kilka ważniejszych spostrzeżeń:

Słaby początek najlepszej defensywy

O tym, jak wielkie znaczenie w zeszłym roku dla Broncos miała dobra gra defensywy, chyba nie trzeba przypominać. W meczu o mistrzostwo – prowadzona przez późniejszego MVP SB, Vona Millera – pokiereszowała Newtona niemiłosiernie uderzając go 13 razy i sześciokrotnie powalając go z piłką na murawę. Tej nocy, ten zachwycający pass rush przez większą część meczu nie istniał. Duża w tym zasługa RT Mike’a Remmersa, który skutecznie odpierał ataki Millera nie pozwalając mu rozpędzić się już od pierwszych minut. Przyczyn w nieskuteczności najlepszego LB w Denver można dopatrywać się też w grze samego Cama, który wyraźnie wyciągnął nauczkę z lutowej rywalizacji i już nie wychodzi tak głęboko za swojego centra po otrzymaniu piłki – zamiast trzech kroków robił jeden, co uniemożliwiło linebacker’owi szybkie przejście OL i przedostanie się do rozgrywającego. Jednak im dalej w mecz, tym coraz lepsze decyzje i skuteczne przeciwdziałanie mądrym atakom Panthers.

To dodało drużynie więcej animuszu i po zmniejszeniu straty przez skuteczną ofensywę, Harris znalazł sposób na doskonałą w tym meczu współpracę między Newtonem a Benjaminem.

Kolejne dwie serie ofensywne również zostały skutecznie zatrzymane przez obrońców tytułu. Siemian miał okazje na zostanie bohaterem już w pierwszym meczu w jego karierze, jednak to znów defensywa, niczym deja vu z meczu w Santa Clara, musiała wziąć sprawy w swoje ręce (chodź z małą pomocą Gary’ego Kubiaka…).

Ostatni drive pełen paradoksów

3 minuty do końca spotkania, wynik 21-20 i piłka dla przegrywających Panthers. Wydaje się, że to ogrom czasu i szansa na zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki. Jednak już sam początek zapowiada ogromne kłopoty. Zaczynamy od false startu i sacka, co poskutkowało 4 próbą i 21 jardami do przejścia. Mecz, wydawałoby się, zakończony, wtem Chris Harris dostaje flagę za przeszkadzanie rywalowi rękami i Pantery dostały drugie życie, bo zyskały pierwszą próbę. Szczęście jednak nie trwało długo, gdyż przy trzeciej próbie stracili swój finalny timeout przez zbyt wolny powrót z huddle’a. Następna akcja to również zła akcja ze strony ofensywy Panthers, ale i też największa kontrowersja tego meczu. Po tym, jak Cam posłał piłkę w stronę… nikogo, został potężnie uderzony w głowę przez jednego z defensorów, co według większości kibiców powinno zakończyć się karą i kolejną pierwszą próbą dla Panter.

Tak się jednak nie stało i kicker Gano stanął przed szansą na wygranie tego meczu kopnięciem z 50 jarda…

Ta sytuacja rozwścieczyła fanów, jak również ekspertów, którzy mają kolejną pożywkę do krytykowania Ligi, której starania o zdrowie zawodników spalają na panewce. Co mówił sam zainteresowany po meczu?

Co za powrót C.J. Andersona!

Wchodząc w ostatnią kwartę meczu Broncos mieli do odrobienia 10 punktów i to z rozgrywającym, który w tym meczu rzuca swoje pierwsze piłki w karierze. Było więc jasne, że mistrzowie potrzebują ogromnego wsparcia ze strony biegaczy. Złotym środkiem okazał się Anderson i to już na początku kwarty. Choć wydawało się, że akcja spaliła na panewce, stało się inaczej…

Ta akcja napędziła biegacza, który zdobył kolejne przyłożenie, po tym jak defensywa przejęła piłkę. Wpierw przedarł się przez linię defensywną z pomocą LT Russella Okonga oraz FB Andy’ego Janovicha zdobywając ważne jardy, by trzy akcje później dać drużynie czteropunktowe prowadzenie. Cały mecz skończył ze statystykami na poziomie 92 jardów, 20 prób i czterema złapanymi podaniami na łączną odległość 47 jardów.

Trevor Siemian odpowiedzią dla Denver Broncos?

Wszyscy są zgodni co do jednej opinii – Siemian nie jest następcą Peytona Manninga, tym samym, zadając sobie pytanie kiedy gotowy do gry będzie Paxton Lynch. Statystyki Trevora z tego meczu to: 18/26 celnych podań, 1 przyłożenie oraz 2 kosztowne przechwyty, a passer rating na poziomie 69.1. Patrząc na aspiracje mistrzów i oczekiwania kibiców to nie jest jeszcze zawodnik na pełen etat, przynajmniej dopóki nie zostanie sprawdzony Lynch.

Największy plus meczu – Andy Janovich

Osobiście zrobił na mnie największe wrażenie. Wydawałoby się, że pierwsze przyłożenie w sezonie zdobędzie Anderson lub Siemian, ale nikt nie pomyślałby, że może to być właśnie Janovich. Najwolniejszy zawodnik na swojej pozycji na Scouting Combine…

Pozostałe informacje z NFL:

Rozgrywający Drew Brees o rok przedłużył kontrakt z drużyną New Orleans Saints. W przeciągu dwóch najbliższych lat Brees zarobi w pełni gwarantowane 44,25 miliona dolarów.

Drew Brees z nowym kontraktem!

Skrzydłowy Denver Broncos, Emmanuel Sanders przedłużył o trzy lata swój kontrakt z klubem dzięki czemu zarobi 33 miliony dolarów.

Włodarze Dallas Cowboys oraz tight end Jason Witten doszli do porozumienia w sprawie restrukturyzacji kontraktu dzięki czemu zwolnili 2,75 miliona dolarów w tegorocznym salary cap. Nowy kontrakt Wittena wiąże go z klubem do końca sezonu 2017 dzięki czemu zarobi on ponad 12 milionów dolarów.

Ofensywny liniowy New Orleans Saints który został wybrany w pierwszej rundzie tegorocznego draftu, Germain Ifed skręcił kostkę podczas środowego treningu i najprawdopodobniej będzie zmuszony do pauzowania przez kilka tygodni.

Trener Houston Texans, Bill O’Brien ostatnie dwa sezonu zakończył z bilansem 9-7 wygrywając dywizję AFC South w zeszłym sezonie jednak to wciąż dla niego za mało. O’Brien dał ostatnio do zrozumienia, że bilans 9-7 w tym sezonie jest nie do zaakceptowania. „Wiemy, że 9-7 to dobry wynik ale to nie to czego oczekuję. Czuję, że przez ostatnie dwa lata zrobiliśmy wiele dobrego. Mamy bardzo dobrych zawodników dlatego uważam, że bilans 9-7 to zdecydowanie za mało,” – powiedział O’Brien.

Podczas wczorajszego spotkania running backów Dallas Cowboys, Ezekiel Elliott miał powiedzieć, że w tym sezonie chciałby pobić rekord z pierwszego sezonu gry w NFL, Erica Dickersona, który w roku 1983, 390 razy biegał z piłką na odległość 1808 jardów zdobywając przy tym 18 przyłożeń.

Defensywny liniowy Jacksonville Jaguars, Jared Odrick doznał na środowym treningu wstrząśnienia mózgu i zostanie poddany całemu procesowi leczenia. Odrick, który na treningu w środę został uderzony w szczękę najprawdopodobniej nie zagra w niedzielnym meczu rozpoczynającym sezon przeciwko Green Bay Packers, a jego na boisku zajmie Tyson Alualu.

Jahri Evans cieszy się na myśl o podpisaniu nowej umowy z drużyną Saints. W lutym odmówił obniżenia swojej pensji, a w sierpniu postanowił związać się z Seattle Seahawks, jednak tam mu się nie powiodło, a ostatnio został zwolniony z klubu. Miał odwiedzić Nowy Orlean w celach negocjacji kontraktowych. Do tej pory w barwach Świętych w NFL wystąpił 153 razy.

Garrett Grayson został zwolniony z ekipy Świętych. Sean Payton przyznał, że zawodnik bardzo zawodził w przedsezonowych meczach, dlatego też pożegnał się z zespołem. Dodał również, że sama waleczność nie wystarczy, aby zaistnieć w futbolu, liczy się również ogrom pracy oraz zaangażowania w treningi. W obecnym składzie nowoorleańskiego klubu znajduje się jedynie dwóch rozgrywających.

Amerykańskie media doniosły, że zmarł Cary Blanchard, czyli były zawodnik m.in. New York Jets oraz Giants, a także Washington Redskins. Ex-kopiący borykał się z problemami związanymi z sercem, o których poinformowała jego żona. Miał zaledwie 47 lat.

 

Dariusz Ankiewicz

About Dariusz Ankiewicz

Futbolem amerykańskim w pełnym wymiarze interesuje się od sezonu 2009, wcześniej przez kilka sezonów śledził tylko ważniejsze futbolowe wydarzenia. Od sezonu 2009 związany również z redakcją NFL24. Zagorzały fan Philadelphia Eagles choć sympatyzuje też z Houston Texans i Oakland Raiders głównie ze względu na sympatię do Sebastiana Janikowskiego. Ulubiony zawodnik od którego wszystko się zaczęło to Donovan McNabb. Obecnie zawodnik sopockiej drużyny futbolu amerykańskiego - Seahawks Sopot.
Kategorie: NFL. Autor: Dariusz Ankiewicz. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Dariusz Ankiewicz

O Dariusz Ankiewicz

Futbolem amerykańskim w pełnym wymiarze interesuje się od sezonu 2009, wcześniej przez kilka sezonów śledził tylko ważniejsze futbolowe wydarzenia. Od sezonu 2009 związany również z redakcją NFL24. Zagorzały fan Philadelphia Eagles choć sympatyzuje też z Houston Texans i Oakland Raiders głównie ze względu na sympatię do Sebastiana Janikowskiego. Ulubiony zawodnik od którego wszystko się zaczęło to Donovan McNabb. Obecnie zawodnik sopockiej drużyny futbolu amerykańskiego - Seahawks Sopot.

4 thoughts on “Dzień Dobry Football #492

  1. Przecież była kara za strzał w łeb Newtona podczas ostaniego drajwa. Tyle, że QB z Caroliny tez popełnił przewinienie. A to wyzerowało poprzedni faul. Co to zatem za kontrowersje?

  2. Trevor Siemian zagrał pierwszy mecz w tej lidze. Od razu miał rzucic 300 jardów i trzy przyłożenia?? Komuś się chyba we łbie poprzewracało. Gośc wyszedł na jednego z faworytów całej ligi i wygrał. Na początek wystarczy.

  3. Pingback: wascherei heringsdorf

Pozostaw odpowiedź Szarlatan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *