Preseason zbliża się wielkimi krokami, a wszyscy w NFL już zaczęli swoje obozy przygotowawcze. Jak co poniedziałek zapraszamy na „Trzy pytania o…”.
1. Ray Rice otrzymał zawieszenie na dwa mecze sezonu 2014 za pobicie żony w kasynie parę miesięcy temu. W Internecie zawrzało i nie brakuje głosów, że kara jest za mało surowa. Co o tym sądzisz?
Michał Gutka: Dwa mecze kary dla Rice’a to jakiś nieśmieszny dowcip władz NFL. Naprawdę pobicie żony w miejscu publicznym i wciąganie jej nieprzytomnej do windy na oczach kamer to wykroczenie tak drobne, że zasługuje tylko na dwumeczową karę? Bardzo mi się to nie podoba i popieram głosy krytyki internautów. W dodatku biorąc pod uwagę fakt, że za inne wykroczenia kary są większe. Niech za przykład posłuży Josh Gordon. Skrzydłowy Browns został przyłapany na paleniu marihuany i zapewne czeka go roczne zawieszenie. Czy NFL nie ma jakiś pokręconych priorytetów? Naprawdę pobicie żony w miejscu publicznym to występek dużo mniejszego kalibru niż wypalony joint? Panie Goodell, nie popisał się pan. Znowu.
Kuba Tłuczek: Oczywiście że kara powinna być większa. Josh Gordon za swoje ekscesy następny sezon obejrzy w telewizorze, natomiast Rice, za incydent (przynajmniej wg mnie) większego kalibru w trzecim tygodniu będzie biegał po boisku. Czy według Rogera Goodella palenie marihuany, która zaczyna być legalna w Stanach (Kolorado i Waszyngton), jest gorsze od pobicia żony, a potem wciąganie jej za nogi do windy? Ode mnie duży minus dla zarządu ligi.
Paweł Śmiałek: Fatalna decyzja Rogera Goodella. Ray Rice zasługiwał na bardzo surową karę patrząc na dotychczasowe decyzje komisarza. Zawodnicy są zawieszani na 4 lub więcej spotkań za palenie marihuany lub inne znaczniej mniej szkodliwe społecznie czyny, a Rice dostaje zaledwie dwa mecze? Osobiście jestem oburzony takim rozstrzygnięciem. Jaki przykład daje liga swoim młody kibicom dla których Ci zawodnicy są często życiowymi autorytetami. Niestety Goodell popełnił duży błąd… kolejny raz.
Dariusz Ankiewicz: Oczywiście że ta kara jest za mało surowa. Palenie marihuany jest karane bardziej surowo od pobicia własnej żony. Fatalna decyzja zarządu ligi i zły przykład dla całej rzeczy młodych fanów NFL.
2. Jordy Nelson, Roddy White i Jamaal Charles przedłużają umowy ze swoimi dotychczasowymi drużynami. Skrzydłowy Packers przedłuża kontrakt o 4 lata, w ramach których dostanie 39 milionów dolarów. White zostanie w Atlancie jeszcze cztery sezony i zarobi 30 milionów dolarów. Running back Chiefs z kolei pogra w Kansas City o dwa lata dłużej i w tym czasie zarobi 18 milionów dolarów. Który z tych graczy będzie ważniejszy dla swojej ekipy przez te lata?
Gutka: Odpowiedź to Jamaal Charles. RB Chiefs to jakieś 75% ofensywy w tej drużynie. Nie dość, że biega z piłką, to jeszcze potrafi nieźle ją łapać i zrobić z nią użytek w grze podaniowej. To prawdziwy skarb i dobrze, że Chiefs szybko dali mu nowy kontrakt. Nelson to również bardzo ważny człowiek w ataku Packers. Mogłoby się wydawać, że przy takim QB jak Aaron Rodgers podania mogliby łapać skrzydłowi z PLFA2 i nadal byłoby dobrze, ale Nelson to moim zdaniem top 10 skrzydłowych w NFL i bardzo niedoceniany zawodnik. Tylko Falcons nie za bardzo popisali się dając tak dużą kasę dla skrzydłowego, który zacznie niebawem swój 10. sezon w NFL.
Tłuczek: Zdecydowanie Jamaal Charles. W tamtym sezonie Charles, zdobywając 12 przyłożeń dołem, walnie przyczynił się do sukcesów Chiefs. Mało tego: był najlepszym odbierającym zdobywając kolejnych 7 TD. Reasumując – kasa dla Charlesa jak najbardziej zasłużona.
Śmiałek: Na pewno każdy z tych zawodników zasłużył na nowy kontrakt. W najbliższym sezonie na pewno najlepiej będzie się spisywał Charles na którym będzie spoczywał ciężar zdobywania punktów dla Chiefs. Jednak na przestrzeni czterech najbliższych lat to Nelson ma szansę na osiągniecie najwięcej. Przede wszystkim ze względu na osobę rozgrywającego Aaron Rodgersa, ale i sam Nelson jest wciąż niedoceniany. Rok temu zaliczył 8 przyłożeń, zdobywając przy tym ponad 1200 jardów, a nie zapominajmy, że Rodgers był długo kontuzjowany. W tym roku Nelson ma szansę na najlepszy sezon w swojej karierze.
Ankiewicz: Na pewno Jamaal Charles będzie najważniejszym zawodnikiem swojego zespołu, w końcu to na jego barkach spoczywa zdecydowanie większa część gry ofensywnej Chiefs. Chodź należy nadmienić, że każdy z wymienionych Panów zasłużył na swoje pieniądze, jeden mniej drugi bardziej ale zasłużył.
3. Zaczęły się training campy, zaczęły się kontuzje. RB Kendall Hunter zerwał więzadło ACL i nie zagra w sezonie 2014, a CB Aaron Ross i RB Vick Ballard zerwali ścięgna Achillesa i także zakończyli już rozgrywki. Czyja absencja okaże się najbardziej bolesna?
Gutka: Trzeba uczciwie przyznać, że ci zawodnicy nie są filarami swoich drużyn, ale gdybym miał wybierać, to najbardziej negatywnie odbije się dla Colts brak Ballarda. Poza tym jest mi go po ludzku szkoda. Rok temu zerwane ACL w week 1, w tym Achilles i sezon z głowy. A szkoda, bo przy nierównej grze duetu Bradshaw – Richardson mógł on pograć w kilku ważnych drive’ach i pokazać formę z sezonu 2012.
Tłuczek: Ballard. Mógł być starterem, teraz pałeczkę przejmie najprawdopodobniej Trent Richardson, którego forma jest pewna jak śnieg w lipcu. Poza tym powtarza się historia sprzed roku, kiedy to zerwał ACL i myślę, że dwuroczny przestój w grze nie wpłynie dobrze na grę absolwenta Mississippi State.
Śmiałek: Wydaje się, że strata Kendalla Huntera będzie najbardziej odczuwalna ze względu na jego potencjał. Poza tym 49ers stracili także innego Running Backa LaMichaela Jamesa na najbliższy sezon. W związku z tym pojawia się pytanie o to kto będzie backupem dla Franka Gore’a. Czyżby swoją szansę otrzymał Marcus Lattimore, który sam stracił cały zeszły sezon przez kontuzję kolana. Dla absolwenta South Caroliny najbliższe cztery mecze będą najważniejsze w karierze.
Ankiewicz: Szczerze mówiąc wszyscy wymienieni Panowie nie są jakimiś gwiazdami w swoich zespołach, są to raczej zmiennicy niż podstawowi gracze ale jak dobrze wiemy dobry zmiennik to również ważna pozycja, dlatego wydaje mi się, że najbardziej bolesna stratą będzie absencja Kendalla Huntera. W chwili obecnej Frank Gore nie posiada dobrego zmiennika i dlatego brak Huntera może okazać się kluczowy.
- Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
- Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
- Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
- Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
- NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019
Niners mają jeszcze Hyde’a, nomen omen ich drugi wybór z draftu, wręcz zaskakujący biorąc pod uwagę ich obsadę na tej pozycji (kiedy jeszcze wszyscy byli zdrowi) W związku z powyższym największą stratą chyba będzie Ballard, który faktycznie mógł bez trudu zostac starterem w Indy.
Rice nie dostał dużej kary – co tu dużo gadać władze NFL się skompromitowały tą decyzją ale wydaje mi się że RB i tak mocno sam sobie zaszkodził. Na miejscu właściciela Ravens bym go zwolnił, poprzedni sezon miał fatalny a teraz jeszcze taki wybryk
Rice żenada ale czarnym często odbija jak można kobietę uderzyć ? widać ze gościu urwał się z dzungli debilizm
Jak chodzi o mnie to Rice powinien zagrać i ktoś mu powinien tak dowalić żeby wciągali go za nogi do szatni. Przy okazji-będzie jakiś artykulik o NCAA? Przedsezonowo?