Podsumowanie Draftu: NFC West

Była konferencja AFC i dywizja West, więc czas na NFC West.

San Francisco 49ers

GM 49ers Trent Baalke, pokazał jak powinno wykonywać się swoją robotę. Draft w tym roku, tylko potwierdził te słowa. Zawodnicy z tegorocznego naboru, powinni bardzo dobrze wkomponować się w roster na przyszły sezon.

W pierwszej rundzie, czerwono-złoci „wskoczyli” po Erica Reida z LSU, co jest w pełni uzasadnione z uwagi na „dziurę”, jaka pojawiła się w secondary ekipy z San Francisco po odejściu Dashona Goldsona do Tampa Bay Buccaneers. Były gracz Tygrysów, posiada szybkość, atletyzm i dobre parametry fizyczne, więc z miejsca powinien stać się graczem podstawowej jedenastki defensywy 49ers.

Na uwagę zasługuje też fakt, że włodarze klubu nie bali się postawić na takich zawodników jak Cornellius Carradine i Marcus Lattimore, a wszyscy wiemy po jakich kontuzjach są obaj panowie. Potencjał i talent jednak robią swoje i mimo poważnych urazów zostali wybrani z wysokimi numerami.

Warto też wspomnieć o skrzydłowym z Luizjany, mianowicie Quinton Patton może się stać jednym z czołowych skrzydłowych swojego zespołu już w pierwszym sezonie gry w NFL

Ocena: 5. 49 ers, to ekipa, która pokazała jak, mądrze wykorzystuje się dużą ilość picków. Uzupełnienie składu utalentowanymi, młodymi zawodnikami powinno już zaowocować w przyszłym sezonie i zdobycie SB, to jedyny cel jaki powinien sobie postawić przed sobą sztab szkoleniowy, przecież realne szansę na to są.

Seattle Seahawks

Mimo, iż Seahawks nie brali udziału w pierwszej rundzie Draftu z uwagi na transfer Percy Harvina, to trzeba przyznać, że ekipa prowadzona przez Pete Carrolla uzupełniła swój skład bardzo ciekawymi zawodnikami.

Christine Michael, to zawodnik, który bezpośrednio będzie robić za wsparcie czołowego RB ekipy z Seattle, Marshawna Lyncha. Z resztą, były zawodnik Texas A&M, swoim stylem gry bardzo przypomina starszego kolegę z drużyny.

„Legion of Boom” uzupełni, bardzo dobrze pasujący do tego stylu gry, Tharold Simon.

Brakuje mi wśród picków Seahawks jakiegoś rozgrywającego. Russell Wilson, pokazał, że jest w stanie prowadzić efektywnie ofensywę, ale mimo to jakiś backup by się przydał, żeby młody QB mógł czasem odsapnąć pod koniec meczu.

Ocena: 4-. Na każdą pozycję poza QB wykonane zostało wzmocnienie. Oby brak wsparcia dla utalentowanego Wilsona nie zemścił się w przyszłym sezonie.

St. Louis Rams

Jeff Fisher, robi wszystko, aby pomóc w pełni rozkwitnąć talentowi Sama Bradforda i już w pierwszej rundzie byliśmy tego świadkami. „Skok” po Tavona Austin, mógł być dla niektórych zaskakującym ruchem, ale tak utalentowany skrzydłowy z zadatkami na drugiego Wesa Walkera trafia się w Drafcie rzadko. Do tego dochodzi Stedman Bailey i mamy bardzo dynamiczny tandem, który powinien wprowadzać wiele zamieszania w szeregach seconadry przeciwnika, a na taki luksus Bradford podczas swojej dotychczasowej kariery nie mógł liczyć.

Obrona też otrzymała zastrzyk świeżej krwi. Alec Ogletree, gracz typu: sideline-to-sideline, to duże wzmocnienie dla drugiej linii obrony Rams. Do tego dochodzi, bardzo fizycznie grający, o dobrych parametrach fizycznych, T.J. McDonald, który także powinien zacząć sezon jako starter na swojej pozycji.

Ocena: 5-. Aż strach pomyśleć co by było gdyby drużyna z St. Louis miała tyle picków co wyżej notowani przeciwnicy z Dywizji, dlatego ten mały minusik przy ocenie.

Arizona Cardinals

Jonathan Cooper, przez wielu uznawany za najlepszego ofensywnego liniowego dostępnego w tym roku, będzie filarem OL Cardinals przez kilka najbliższych lat. To on ma się przyczynić do dużego komfortu pracy Carsona Palmera.

Minter i Okafor, to solidne wzmocnienie dla front7. Bardzo ciekawy wydaje się wybór niesfornego Tyranna Mathieu już w 3 rundzie. Wiemy już, że pomysł na byłego gracza LSU już jest. Będzie próbowany na pozycji Safety, a może też w formacjach specjalnych jako returner, bo przecież trzeba dać chwilę przerwy innemu byłemu zawodnikowi z LSU, Patrickowi Petersownowi.

Gra dołem, także powinna w końcu zaistnieć po latach w Arizonie, za sprawą dwójki zawodników, Stepfan Taylor i Andre Ellington powinni wnieść więcej polotu w akcję biegowe ekipy z University of Phoenix Stadium.

Ocena: 4. Włodarze Cardinals, solidnie wzmocnili swoją drużynę. Dalej jednak to formacja defensywna będzie stanowić o sile tego zespołu.

Tomasz Piątek

About Tomasz Piątek

Na nfl24 od 2010 roku. Jak sam mówi: „Zainteresowanie futbolem pojawiło się zupełnie przez przypadek… jak w amerykańskim filmie i przerodziło się w prawdziwą miłość." Wg znajomych powinien urodzić się w innej strefie czasowej. Fan warsztatu trenerskiego Dicka LeBeau i Nicka Sabana. M.in. autor corocznego cyklu na temat prospektów z NCAA: „O Nich już jest głośno”.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *