Po zeszłotygodniowej publikacji pięciu najlepszych graczy grających na pozycji CB, zastanawiałem się jaką listę w oparciu na pozycję powinienem tym razem zaprezentować. Skoro mieliśmy już wybrańców z formacji defensywnej, zdecydowałem się tym razem dla urozmaicenia na formację ofensywną.
Zapraszam do przeczytania kolejnego felietonu z serii TOP5 NCAA. Dziś bierzemy pod lupę liderów swoich drużyn, kapitanów, przywódców. Zawodników bez których nie wyobrażam sobie każdego dobrego futbolowego spotkania.
Mimo że jest jeszcze zbyt wcześnie na wszelkie spekulacje, który z wybranych przeze mnie zawodników zostaniem tym najlepszym na swojej pozycji, nie znaczy to, że nie mogę ich Wam zaprezentować abyście mogli również sami śledzić ich poczynania na boiskach Collegu a później z pewnością również w NFL. Wszyscy rozgrywający występujący w mojej skromnej liście, już na ten moment przyciągają swoją grą oraz wielkimi umiejętnościami wielu skautów, nie tylko z czołowych drużyn NFL.
Miejsce 5:
Brett Hundley |
UCLA |
Naszą dzisiejszą listę otwiera rozgrywający UCLA – Brett Hundley.
Brett wystąpił w wszystkich 13 spotkaniach w sezonie 2013, które zakończył zwycięstwem w Sun Bowl. Dwa podania na przyłożenie oraz dwa biegi na TD pozwoliły mu uzyskać tytuł MVP tego spotkania. Hundley został pierwszym zawodnikiem UCLA w historii, który podczas jednego spotkania, podał na TD, pobiegł na TD i co najciekawsze złapał podanie na TD.
Jego głowne statystyki na dzień dzisiejszy:
– 14 miejsce udanych podań .668 % wśród rozgrywających
– 23 miejsce w ilości podanych podań na TD – 24 wśród rozgrywających
Swój życiowy rekord 410 jardów podaniowych uzyskał w spotkaniu przeciwko Kalifornii. Hundley wchodzi w sezon 2014 jako 3 najlepiej podający zawodnik w historii uczelni. Podobno dwie drużyny NFL w rozmowie z dziennikarzem sportowym ESPN Adamem Schefterem stwierdziły, że Hundley miał być potencjalnym pierwszym wyborem wśród rozgrywających w Drafcie w 2014 roku. Jednak Hundley zdecydował się na kolejny rok gry w barwach UCLA.
Miejsce 4:
Sean Mannion |
Oregon State |
Poważnie zastanawiałem się nad tym, czy Manniona nie wstawić już do TOP3 tego zestawienia. Szczerze powiedziawszy jest to jeden z moich ulubionych rozgrywających w Collegu. Lubię go, za jego świetną grę w kieszeni. Uważam, że Sean w momencie kiedy wejdzie do Draftu, będzie jednym z czołowych QB wybranych z wysokim numerem. Dlaczego? Ponieważ jego styl gry, jest bardzo lubiany wśród trenerów NFL. Przykładem tego może być rewelacyjny QB Colts Andrew Luck. Kolejną przewagą Seana nad innymi kolegami z pozycji jest to, że pod okiem trenera Mike Riley’a może dalej udoskonalać grę w kieszeni. Jego statystyki mówią same za siebie: Mannion rzucał na 66.3% udanych podań. Dodatkowo wyrzucał 4,662 jardy z współczynnikiem 37:15 przyłożenie – przechwyt.
Kolejnym dużym atutem Manniona jest jego atletyczna budowa ciała i bardzo silne ramię. Jednak mimo wszystko zajmuje lokatę 4, ponieważ patrząc przez pryzmat wielu INT (bo aż 15) Musi ograniczyć niekontrolowane rzuty, oraz w miejsca gdzie najbardziej lubi to robić, czyli tam gdzie jego WR są pod ścisłym kryciem.
Miejsce 3:
Bryce Petty |
Baylor |
Dzisiejsze zestawienie otwiera rozgrywający Baylor Bryce Petty.
Oczywiście pod wielkim znakiem zapytania stało, kto będzie w stanie zastąpić rewelacyjnego RGIII na pozycji rozgrywającego po odejściu do NFL. Kibice, a w szczególności kadra trenerska nie musiała długo czekać. Pojawił się Bryce. Swą rewelacyjną grą w zeszłym sezonie przez pewien moment był nawet w ścisłej czołówce zawodników walczących o prestiżową nagrodę Heismann Trophy. Mierzący 190cm wzrostu i 99kg Petty wyrzucił w aż 62 % udanych podań na 4,200 jardów. Jego współczynnik przyłożeń do przechwytów to 32 do 3(!). Jak pisałem wcześniej jego gra w zeszłym sezonie była wyśmienita. Zagrał oczywiście w wszystkich spotkań w sezonie. Sposób w jaki kontroluje grę i posyła futbolówkę w każde miejsce na boisku, jest wręcz niesamowity. Musimy jednak pamiętać o tym, że ofensywa Baylor jaką ustawia trener główny Baylor, Art Briles, jest stworzona do tego by nabijać piękne statystyki dzięki prostej grze podaniowej.
Miejsce 2:
Marcus Mariota |
Oregon |
Istnieje taka grupa trenerów i skautów NFL , którzy głęboko wierzyli w to, że Mariota dzięki swojemu spektakularnemu sezonowi byłby najlepszym rozgrywającym w Drafcie 2014 roku, jeśli tylko zdecydował by w nim uczestniczyć. Jednak tak jak jego kolega z defensywy Emre-Olokpu postanowił zostać na kolejny rok i reprezentować swoją uczelnię w kolejnym sezonie . Mierzący 195cm Martiota wybrał powrót do uczelni, aby udoskonalać swoją pracę nóg i postawę w kieszeni.
Co najważniejsze, Mariota chce poprowadzić Ducks do pierwszych w historii playoffów i tam powalczyć o finał. Jeśli tylko Ducks dojdą do fazy playoff, wyjątkowe umiejętności przywódcze i opanowanie Marcusa z pewnością zostaną docenione przez skautów NFL. Został zeszłorocznym finalistą prestiżowej nagrody Manninga. Z pewnością pomogły mu w tym jego sezonowe statystyki: 65.8% kompletnych podań, 3,665 wyrzuconych jardów. Jego współczynnik przyłożeń do przechwytów to 31 do 4.
Miejsce 1:
Jameis Winston |
Florida State |
Aktualny zwycięzca prestiżowej nagrody Heismann Trophy. Mimo wszystkich nieprzyjemnych opinii na jego temat, wciąż pozostaje na czołowej pozycji w wielu notesach skautów i trenerów . Jego atletyczna budowa ciała (197cm wzrostu, 103kg wagi) oraz bardzo silne i przede wszystkim dokładne ramię, uczyni tego rozgrywającego, pewnym franczyzowym rozgrywającym w najlepszej lidze świata czyli NFL. Winston wykazuje cechy rozgrywającego, jakich podstawowe zespoły NFL potrzebują, czyli charyzma oraz opanowanie na boisku. Oczywiście Jameis zagrał w wszystkich spotkaniach sezonu zasadniczego. Uzyskując współczynnik 66.9% dokładnych podań. Rzucając na 4,057 jardów i uzyskując 40 przyłożeń przy 10 przechwytach.
Jedno jest pewne. Jameis jest niesamowicie utalentowanym zawodnikiem. Jest urodzonym playmakerem i charyzmatycznym przywódca. Doprowadził swój zespół do rekordowych 14 zwycięstw zakończonych oczywiście wygraną w finale VIZIO BCS. Został wybrany MVP finału, rzucając na 237 jardów oraz podając na dwa przyłożenia przeciwko Auburn.
Jego bezbłędnie poprowadzony 7 podaniowy, 80 jardowy drive w kierunku pola punktowego Auburn zakończony podaniem na przyłożenie do Kelvina Benjamina, na 1:11 sekund do końca meczu potwierdził, że jak nikt inny zasłużył na najbardziej prestiżową nagrodę w futbolu uniwersyteckim czyli nagrodę Heismann. Którą, oczywiście odebrał jako najmłodszy zawodnik w wieku 19 lat i jako drugi freshman (zaraz po Manzielu).
- NCAA 2014: Podsumowanie piątego tygodnia - 1 października 2014
- NCAA 2014: Podsumowanie czwartego tygodnia - 23 września 2014
- DZIEŃ DOBRY NFL #34 - 11 września 2014
- NCAA 2014: Podsumowanie week 1 - 2 września 2014
- Zapowiedź sezonu NCAA: Kandydaci do nagrody Heisman. - 28 sierpnia 2014
a gdzie jest Braxton Miller z Ohio ? wg mnie powinin być no 1 lub 2
Miller z swoimi 2,094 jardami i tylko 24 podaniami na TD nie zmieścił się do TOP5. Z pewnością znalazłby się zaraz za czołową 5. Troszeczkę jestem zaskoczony, że aż tak wysoko stawiasz go wśród innych QB.
takie ubogie statystyki spowodowane tym, że w week 2 miał uraz i nie grał 3 spotkań ale mimo to został opoy w big 10
Fajny artykuł, ale popracuj nad językiem…
Dzięki! Mam nadzieję, że kolejny będzie jeszcze lepszy.
Tego Ci życzę 🙂
Artykuł bardzo dobry, ale w mojej opinii mimo wszystko Mariota>Winston.
Dobry artykuł, lecz tak samo jak Pierre uważam że Mariota jest lepszy, ale to pewnie dlatego że go bardzo lubię 😀
Też lubię Mariotę ale to Winston zdobył mistrzostwo krajowe (Mariota poległ w bitwie ze Stanford) i jako drugi freshman w historii zgarnął Heismana. Przy Mannionie pomyliłeś logo! Dałeś logo Oklahoma State Cowboys a nie Oregon State Beavers
Bije się w pierś, głupie niedopatrzenie. Poprawione!
A jak chodzi o Braxtona Millera to trzeba pamiętać, że miał sporo TD biegowych w ostatnim sezonie i stąd mniej TD podaniowych
Oczywiście. Gdyby nie ta kontuzja z pewnością znalazłby się w Top3 tego zestawienia.
Niestety jeszcze jedna uwaga- Winston podczas meczu z Auburn miał już Heismana tak więc ten mecz nie mógł mu pomóc w zdobyciu tej nagrody. Nie to, że się czepiam ale gwoli ścisłości gdyż Heisman jest przyznawany na koniec sezonu zasadniczego z tego co kojarzę. A tak nawiasem-ten finałowy drive z Auburn był fantastyczny!:)
Tak też było, nie mylisz się. Mój błąd. Poprawione.
Już skorygowane:) Poza tym artykuł bardzo dobry! Trochę brak w zestawieniu Boyda z Clemson, który pobił parę rekordów klubowych no ale wszyscy nie mogli się zmieścić w TOP5:)
Boyd już w NFL a tutaj chyba chodzi o tych pozostających jeszcze w collegu. Co do Braxtona Millera to Panowie, nie jest on lepszy niż którykolwiek wskazany w tym rankingu a zmieścić się mogło tylko pięciu. Nawet jakby miało to być Top 6 to i tak Miller by się nie załapał bo wydaje mi się że są lepsi, chociażby Kevin Hogan.
Faktycznie. Boyd poszedł w drafcie z niskim numerem. Miller moim zdaniem trochę przereklamowany jest choć zapamiętam na długo jego salto na TD w meczu z Indianą
http://www.youtube.com/watch?v=rGtNxKY9IXQ&list=PLuMpMcIqkjuVax7agNVuA6j7xoDUVn7El&index=8
Boyd nie jest taki słabym QB, po prosty miał przeciętny ostatni sezon i jego notowania bardzo się obniżyły. Pamiętam. że zanim rozpoczęły się ostatnie rozgrywki NCAA, eksperci ocenili rozgrywającego Clemson jako jednego z najlepszych na swojej pozycji i wróżyli wybór nawet w pierwszej rundzie.
Problemem w jego rozwoju może być zespół, który go wybrał. Z całym szacunkiem, ale Jets ostatnio mają sporo problemów z rozgrywającymi i podejmują fatalne decyzje odnośnie graczy na tej pozycji.
Ale się dyskusja wywiązała:) Clemson ogólnie miało bardzo dobry sezon oprócz słynnej wtopy z Florida State Seminoles. Boyd trochę gorzej ale też uważam, że facet jest dobry. Nie widziałem jeszcze dokładnie Orange Bowl lecz było nie było Clemson załatwili w nim Ohio State.