Najbardziej europejska część Stanów

Pomimo tego, że organizacja z Foxboro ma swoją siedzibę w stanie Massachusetts, to reprezentuje (tak jak zresztą wskazuje nazwa zespołu) większy obszar Nowej Anglii, do której włączamy również Connecticut, Rhode Island, Maine, Vermont i New Hampshire. Czym mieszkańcy New England różnią się od reszty USA i co sprawiło, że są odmienni kulturowo od reszty wschodniego wybrzeża?

Wszystko zaczęło się w 1620 kiedy Purytanie, którzy przybyli na sławnym już statku Mayflower, założyli osadę Plymouth – obecnie 60-tysięczne miasto w stanie Massachusetts, zaledwie 40 minut drogi od Foxboro. Do Nowej Anglii przybywali głównie imigranci protestantcy, z Wysp Brytyjskich czy też Niemiec bądź Holandii. W XIX wieku, wraz z wybuchem rewolucji przemysłowej zmieniło się nastawienie społeczeństwa do innowierców dzięki czemu nadeszła fala imigracji ludności katolickiej, głównie z Irlandii, Włoch czy też Polski, przez co dzisiaj wyznawcy Kościoła Rzymskokatolickiego stanowią największą grupę w Vermoncie, Rhode Island, Massachusetts i Connecticut. Jeżeli chodzi o Afroamerykanów, ci mogli znaleźć w Nowej Anglii schronienie, gdyż wszystkie stany niemalże od razu po osiągnięciu niepodległości USA, wprowadziły ustawy znoszące niewolnictwo. Mimo to, nadal stanowią relatywnie małą grupę etniczną w porównaniu do całych Stanów Zjednoczonych, oscylując w granicach 5% populacji, z wyjątkiem Connecticut, gdzie ten odsetek wynosi aż 10%. Najszybciej rośnie społeczność ludności latynoskiej, zresztą tak jak i w całym USA.

W życiu pewne są: śmierć, podatki i to że Nowa Anglia zagłosuje na demokratów w wyborach federalnych. O ile na poziomie stanowym w takim Massachusetts dominuje The Grand Old Party, tak w ogólnokrajowych głosowaniach nie mają wiele do powiedzenia. Ostatni raz, kiedy jakikolwiek stan z omawianego przez nas regionu oddał głosy elektorskie na kandydata Republikanów to rok 2000 i pamiętne, kontrowersyjne starcie Bush-Gore. Wtedy to New Hampshire zagłosowało na syna byłego prezydenta Georga H.W. Busha, który zresztą sam był w Nowej Anglii popularny, jak i jego poprzednik, Ronald Reagan. W Kapitolu jedynie senator Susan Collins z Maine zasiada z ramienia partii posługującej się wizerunkiem Słonia, reszta delegacji to sami Demokraci i dwójka niezrzeszonych senatorów – Angus King z Maine i znany wszystkim Bernie Sanders z Vermontu, którzy i tak w izbie współpracują głównie z Partią Demokratyczną. Teren tychże sześciu stanów to też siedziba kilku najlepszych uniwersytetów na świecie – Harvard, Yale czy MIT to marki znane na całym świecie, z których osiągnięć korzystamy w końcu my wszyscy. Także stąd pochodzi aż 8 z dotychczasowych 45 Prezydentów USA.
Niekwestionowaną stolicą regionu jest Boston, który skupia niemal wszystkie główne drużyny sportowe, czyli to, co interesuje nas najbardziej. Stąd pochodzi jedna z najbardziej znanych amerykańskich organizacji sportowych – Boston Red Sox. Zdobywcy 9 World Series, z czego ostatni raz w 2018, są zaciekłymi rywalami nieco bardziej znanych New York Yankees. Można zaryzykować stwierdzenie, że to najbardziej zaciekła rywalizacja w amerykańskim baseballu. Oprócz nich w mieście siedzibę mają jeszcze Bruins i Celtics – pierwsi Puchar Stanleya zdobywali sześciokrotnie, drudzy po mistrzostwo NBA sięgali aż 17-krotnie. Ci ostatni są bez wątpienia najpopularniejszą drużyną w Polsce z tego grona, mimo tego że 11 mistrzostw w 13 sezonach w latach 1957-1969 mało kto w naszym kraju pamięta. Takie nazwiska jak Bill Russell, Larry Bird czy wielka trójka Allen-Garnett-Pierce kojarzy każdy fan koszykówki.

Reasumując – o Nowej Anglii możemy powiedzieć, że jest to najbardziej „europejska” część Stanów. Architektura, klimat i kultura to rzeczy, które ta część Stanów Zjednoczonych dzieli ze Starym Kontynentem – możemy do tego doliczyć także miłość do sportu. Czy tutejsi będą się cieszyć z kolejnego mistrzostwa? Przekonamy się już w poniedziałek rano naszego czasu.