Dzień Dobry NFL #41

W ten sobotni pochmurny poranek przedstawiamy najważniejsze newsy z NFL z ubiegłych 24 godzin. Zapraszamy.

– Podczas konferencji Rogera Goodella, komisarz zobowiązał się do wsparcia czerwonej linii dla ofiar przemocy domowej. Jednakże to nie on był „gwiazdą” spotkania z dziennikarzami. Konferencję przerwał jegomość, który przy odprowadzaniu przez ochronę wykrzykiwał wymowne słowa: Don’t take me to an elevator !

– NFL straciła sponsora, który miał wspomóc organizację tygodnia walki z rakiem piersi. Po ostatnich aferach związanych z przemocą domową, koncern Procter&Gamble, producenci m.in. Viziru i Gillette, zdecydowali się zerwać umowę z NFL w obawie przed utratą wizerunku.

nfl_e_hensley_b1_600x400– W Baltimore ustawiła się ogromna kolejka ludzi czekających na to, by wymienić koszulkę Raya Rice’a na inną. Ravens zdecydowali się na taki krok po tym, jak Rice pobił swoją żonę w windzie. Przypomnijmy, że takie akcje organizowali m.in. Patriots, którzy rok temu oferowali wymianę koszulek Aarona Hernandeza, oskarżonego o zabójstwo.

– Niemałe zamieszanie w Phoenix. LB John Abraham został umieszczony na IR, a z powodu kontuzji Carsona Palmera ponownie w pocket zobaczymy Drew Stantona.

– Także w Dystrykcie Kolumbia mamy mały szpital. Oprócz Griffina w meczu z Eeagles nie zobaczymy Reeda, Portera i Jordana.

– Posypały się kary w Nowym Jorku. Muhammad Wilkerson został ukarany 20 tys. dolaró grzywny za unnecessary roughness, natomiast Sheldon Richardson musi zapłacić dokładnie 8 268 dolarów za pociąganie za facemask po zakończonej akcji.

– Jaguars wystosowali listy do swoich fanów, żeby korzystali z krzesełek i usiedli na nich, nie blokując widoku pozostałym fanom Jags. W Jacksonville podobno są fani, którzy potrafią wystać całe cztery kwarty, czym zasłaniają widok osobom siędzacym bezpośrednio za nimi.

Kuba Tłuczek

About Kuba Tłuczek

Redaktor naczelny NFL24, fan futbolu od 11 lat, od początku kibicuje Delfinom z Miami. Pisze o NFL i CFL. Z portalem związany od kwietnia 2013 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *