Kolejny tydzień przynosi nam kolejne TOP3 okiem naszych redaktorów. Kto w tym tygodniu znalazł się nad, a kto pod kreską? Zapraszamy 😉
TOP 3 – na plus
Najlepszy zawodnik:
Karol Potaś: J.J. Watt – Świetny w defensywie, do tego w tym tygodniu kolejny TD w sposób jakiego nie powstydził by się każdy TE w lidze. Ten week miał jedną twarz i był to zawodnik Texans. Tak na koniec, pewna skazą na jego występie może być jego 2-krotny „personal foul” na punterze Browns, co jednak i tak nie przekreśla jego dokonań.
Dariusz Ankiewicz: Jonas Gray z New England Patriots. Kto przed tym tygodniem znał tego Pana? Ja przyznam szczerze niewiele o nim słyszałem, aż tu proszę w niedzielę ten running back w 38 biegach zdobył 201 jardów i 4 przyłożenia. Jonas Gray został tym samym pierwszym zawodnikeim od czasów Herba Hendersona z Evansville Crimson Giants (27 listopada 1921 roku), który w jednym meczu zdobył 4 przyłożenia przystępując do niego bez żadnego na swoim koncie. Brawo!
Kuba Tłuczek: Jonas Gray. To praktycznie dzięki niemu Patriots pokonali Colts. Gdyby nie cztery przyłożenia i 201 jardów, które Gray zdobył dołem, Patrioci ulegliby gospodarzom w Indianapolis, gdyż statystyki Lucka i Brady’ego są niemal równe. Dzięki temu zwycięstwu, Patriots są niemal pewni dlaszej gry w postseason
Najlepsza drużyna:
Potaś: St. Louis Rams – Ileż to już mieli w tym sezonie rzuconych wielkich kłód pod nogami, oberwało się każdemu, począwszy od ofensywy (kontuzja Bradforda), defensywy ( kontuzja Chrisa Longa), czy samej organizacji, która być może będzie przeniesiona z St. Louis, a Oni (czyt. zawodnicy i cały sztab) za nic sobie to mają i pokonują zdecydowanie Broncos, jedną z najlepszych obecnie ekip w NFL. Szacunek.
Ankiewicz: Szczerze przyznam miałem mały problem z wybraniem najlepszej drużyny minionej kolejki bo tak na dobrą sprawę kilka zasłużyło na ten tytuł. Ostatecznie wybrałem ekipę i tu, dla wiele pewnie zaskoczenie St. Louis Rams, którzy rozgromili Peytona Manninga i jego Denver Broncos. Rams to również jedyna ekipa w lidze, która 3 z 4 swoich wygranych zanotowała w meczach z drużynami, które w zeszłym sezonie grały w meczach o tytuł obu mistrzów konferencji, tzn. Broncos, Seattle Seahawks i San Francisco 49ers.
Tłuczek: Green Bay Packers – 2 wygrane mecze z rzędu na Lambeau, w obu gospodarze zdobywali 50+ punktów. O ile Bears ostatnio nie prezentują wysokiego poziomu, tak Eagles to jedna z najlepszych drużyn w lidze. Aaron Rodgers dzięki swoim wynikom został kolejnym kandydatem do tytułu MVP, spójna defensywa oddaje punkty tylko w garbage time, a Korpus skrzydłowych jest jednym z najlepszych w NFL. Kibice Packers mają powody do radości.
Najlepsze wydarzenie:
Potaś: Akcja odśnieżania w Buffalo. Super sprawa i fajnie, że klub pomyślał o swoich fanach w tym trudnym momencie, dodatkowo oferując im wynagrodzenie i darmową wejściówkę na spotkanie z Jets. Jak wiemy dzisiaj, mecz się jednak odbędzie w innym miejscu w poniedziałek, ale sam pomysł i inicjatywa godna pozytywnego podkreślenia.
Ankiewicz: Kolejne przyłożenie ofensywne J.J. Watta. Co ten chłopak wyprawia w tym sezonie jest niesamowite. Watt po raz drugi w tym sezonie pokazał, że jest groźny nie tylko w defensywie ale i ofensywnie łapiąc dwujardowe podanie na przyłożenie od Ryana Malletta. W wygranym meczu z Cleveland Browns dołożył do tego sack, 5 powaleń z czego 3 jeszcze przed linią wznowienia akcji i raz wymusił fumble plus kilkakrotnie tak mocno napierał na rozgrywającego Browns, że ten kilkukrotnie rzucał złe piłki. Na tą chwilę J.J. Watt to mój główny faworyt do tytułu MVP sezonu.
Tłuczek: Może nie tyle najlepsze, co najzabawniejsze wydarzenie tygodnia. Konta Cama Newtona na twitterze zostało zhackowane dlatego… że jego hasło brzmiało „CamNewton1”. Sytuacja została opanowana, a rozgrywający Panthers powinien poczytać trochę o bezpieczeństwie w sieci.
just in case you missed cam newton’s hacked twitter lol, best thing ever pic.twitter.com/Dy7SByas9h
— j e s s (@eye_like_sharx) listopad 19, 2014
TOP3 – na minus
Najgorszy zawodnik:
Potaś: Eli Manning – Skuteczność 22/45, 5 INT, 2 sack-i, pass rating 36,6, to zdecydowanie nie był tydzień młodszego z braci Manning-ów. W sumie nawet nie wiem czym może być to spowodowane, bo przecież taki występ nie jest u niego ostatnio nowością. Linia ofensywna Giants wygląda naprawdę solidnie, a tu kolejny blamaż, tym razem z 49ers. Niedawny MVP ma teraz naprawdę ciężki zakręt w karierze i bliższego wyjścia na prostą na razie nie widzę.
Ankiewicz: Eli Manning. 5 przechwytów? Serio?! Gorzej być chyba nie mogło. Co prawda ekipa New York Gaints praktycznie do samego końca meczu miała szansę wygrać to spotkanie ale zdecydowanie nie była to zasługa Manninga, a jego kolegów z defensywy i nieporadności ekipy z San Francisco.
Tłuczek: Eli Manning – Od dwóch sezonów obserwujemy stały regres w grze młodszego z braci Manningów. Miałem nadzieję że w tym sezonie Eli przełamie się i wróci na właściwe tory, gdyż jego gra w obu Super Bowl w jakich gra była ucztą dla oczu. Czy wróci na prostą? Nie wiem, choć chciałbym, aby się tak stało.
Najgorsza drużyna:
Potaś: Washington Redskins – Nie chodzi mi tu nawet o wynik sportowy – chociaż mecz z Tampą chwały im nie przynosi – ale bardziej chodzi mi o sytuację z RGIII. Nie rozumiem dlaczego z uporem maniaka stawiają do końca na zawodnika, który dopiero niedawno wrócił po bardzo poważnej kontuzji. Uparli się żeby skończyć mu karierę? Czy naprawdę nikt w sztabie Redskins nie myśli o przyszłości? Pytanie pozostanie bez odpowiedzi, a wszystkiego dowiemy się po sezonie. Podkreślę tylko, że ryzyko jest wielkie, bo np. moment z 1m 2Q i sack, przy jego niedawnych kontuzjach to igranie z ogniem, a takich sytuacji od jego „powrotu” do gry było przecież mnóstwo. Kariera zawodnika NFL to nie jest kasyno i gra w ruletkę, więc mam nadzieję, że ktoś tam się w końcu opamięta, bo RGIII na pewno sam nie odpuści o czym mogliśmy się przekonać na konferencji pomeczowej.
Ankiewicz: Oakland Raiders. Jest to mój typ nie tylko za ten miniony tydzień ale za cały rok, gdyż ostatnią wygraną jaką odnotowali na swoim koncie Raiders był 17 listopada 2013, kiedy to pokonali Houston Texans 28:23. Tak więc Raiders od roku nie rozegrali żadnego wygranego meczu o punkty. Całe szczęście, że ta passa minęła właśnie dzisiejszej nocy, kiedy to udało im się pokonać Kansas City Chiefs i wygrać swój pierwszy mecz w tym sezonie.
Raiders wygrali wczoraj w nocy mecz z Chiefs, jednak TOP3 dotyczy tylko 11 tygodnia rozgrywek NFL.
Tłuczek: Redskins – Nie chcę nic ujmować Bukanierom, jednak nie jest to drużyna, z którą Redskins powinni przegrywać. Secondary prawie nie istniało, a sam RGIII pokazuje, że jednak powinien ten sezon spędzić poza boiskiem, przygotowując się na następny. Nie bez powodu nazywany jest on Derrickiem Rosem futbolu amerykańskiego. W Dystrykcie Kolumbia musi być jakiś „kret”, gdyż wystawianie go na siłę jest jawnym sabotażem.
Najgorsze wydarzenie:
Potaś: Mnóstwo mniejszych i większych kontuzji kluczowych dla swoich drużyn zawodników, m. in. Montee Ball, Julius Thomas, Emmanuel Sanders, Earl Wolff i w szczególności Brandin Cooks.
Ankiewicz: Na pewno wielu z Was widziało jak jeden z kibiców New Orleans Saints wyrywa z rąk piłkę fance Cincinnati Bengals, która została rzucona jej przez tight enda Cincinnati Bengals.
Tłuczek: Bardzo nieprzyjemna sytuacja w Luizjanie: fanka Bengals po tym jak złapała piłkę rzuconą jej przez zawodnika przyjezdnych, została potraktowana łokciem przez fana Saints, który następnie wyrwał jej piłkę z rąk. Delikwent piłki nie oddał, jednak franczyza z Nowego Orleanu zadbała o swój wizerunek i sprezentowała fance Bengals futbolówkę.
A jakie jest twoje TOP 3 minionego tygodnia?
- Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
- Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
- Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
- Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
- NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019
Macie może llink do tego wyrwania piłki tej fance?
http://www.youtube.com/watch?v=Q3ZYjy5VGhg
tu masz tą sytuacje 😀
Dzięki
Panowie. Eli zagrał fatalnie. Punkt dla Was. Ale gdy czytam, że ma „solidną linię”, to tracę ochotę by czytać dalej. Sugeruję obejrzeć jeszcze raz mecz zwracając szczególną uwagę na grę dwóch dżentelmenów stojących na prawo od centra. Albo pójść na skróty i przeczytać
– ten artykuł: https://www.profootballfocus.com/blog/2014/11/17/refo-49ers-giants-week-11/
– ten: http://www.bigblueview.com/2014/11/17/7235387/ny-giants-news-offensive-line-still-not-fixed-jerry-reese-geoff-chwartz-charles-brown-justin-pugh
– lub ten: http://www.bigblueview.com/2014/11/21/7246263/ny-giants-san-francisco-49ersoffensive-line-john-jerry-justin-pugh
http://www.nfl.com/gamecenter/2014111605/2014/REG11/bengals@saints#tab=videos&menu=gameinfo|contentId%3A0ap3000000429422&analyze=boxscore