Przed nami 14 tydzień rozgrywek NFL, w którym nasi potłuczeni Raiders zmierzą się z Brockiem Osweilerem oraz jego Denver Broncos. Nie startujemy z dobrej pozycji do tego spotkania, ale to boisko zweryfikuje czy moje obawy są słuszne. Teoretycznie szanse są zawsze, ale ile razy na tej stronie pisałem już o szansach – mniej lub bardziej zmarnowanych? Istotą spotkania jest to, że Denver Broncos liderują w AFC West z bilansem 10-2, a Raiders są dwie półki niżej z bilansem 5-7.

Jak podejść do tego spotkania, jak je opisać, żebyście chcieli w niedzielny wieczór przysiąść i oglądać właśnie ten mecz zamiast wyczynów innych drużyn? Hmm… Na ten moment defensywa Broncos jest chyba najlepszą defensywą w NFL, więc można ten mecz przedstawiać od strony świetnych formacji defensywnych obu drużyn. Nie żebym wątpił w formacje ofensywną jednej czy drugiej drużyny, ale ostatnio to właśnie formacje defensywne są chlubą spotykających się drużyn.

Raiders do spotkania z Broncos podchodzą po łamiącej serce porażce z Chiefs wynikiem 34-20. Broncos natomiast są dużo bardziej wyluzowani gdyż: po pierwsze, przejechali się po Chargers 17-3, po drugie, Raiders nie są już tak groźni jak się wydawało. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że ten mecz rozgrywany jest na wyjeździe, a tam Raiders czują się lepiej niż w domu, co jest bardzo dziwne – ale to fakt statystyczny, więc możecie sobie nie wierzyć 🙂

Historia:

Obie drużyny spotkały się ze sobą 112 razy. Pewnie dla większości z was będzie zdziwieniem to, że ogólnie w serii prowadzi drużyna z Oakland bilansem 60-50. Dwa mecze zakończyły się remisem. Ostatnie pięć spotkań między Broncos i Raiders to ostre 5-0 dla drużyny z Denver. Średnia przewaga w tych spotkaniach to różnica trzech przyłożeń. Po raz ostatni zwyciężyliśmy z Denver dnia 12.09.2011 wynikiem 23-20. Spotkanie to było rozgrywane na Sports Authority Field w Mile High. Dość powiedzieć, że najlepszym zawodnikiem Raiders był wtedy Darren McFadden z wynikiem 150 jardów w 22 podejściach. Woah! 

Sytuacja kadrowa:

Patrząc na listę kontuzjowanych zawodników Denver Broncos, można się złapać za głowę. Kilka nazwisk, które zmieniłyby naprawdę dużo – ale istota jak zwykle jest w odbytych treningach. C.J Anderson nie odbył żadnego treningu, więc raczej nie zobaczymy go w niedzielnym meczu, pomimo tego, że jego status jest questionable. Vernon Davis odbył dwa treningi w wersji limited, jego status jest taki sam jak C.J Andersona. Emmanuel Sanders oraz Owen Daniels to kolejne pytajniki, o ile Sanders odbył wszystkie treningi i jego występ jest pewny – tak Owen Daniels odbył tylko ostatni, piątkowy trening i jego status to probable.

Oakland Raiders natomiast mają powód do smutku, ponieważ wychodzi na to, że kontuzja Nate’a Allena się odnowiła i jego status na mecz z Broncos to out. Dobrą informacją są dwa pełne treningi odbyte przez Rodneya Hudsona. W przeciwieństwie do meczu z Chiefs, dwa treningi w wersji limited odbył Taiwan Jones i można spodziewać się go na boisku. Poza tymi zawodnikami nie oczekujemy się żadnych rewelacji.

Listy treningowe wydają się nam coś powiedzieć, ale tak na prawdę wszystko zależy od tego jak zawodnik czuł się po treningu – tego już na listach nie piszą, więc są to tylko szczątkowe informacje odnośnie możliwego wyglądu depth-chart naszej ulubionej drużyny i ich przeciwnika.

Na boisku:
Broncos

Tak jak wspomniałem Denver Broncos są uskrzydleni wygraną z Chargers… No i paroma innymi drużynami, między innymi pokiereszowanymi Patriots. To jednak nie gra żadnej roli, ponieważ mecze wewnątrz własnej dywizji to zawsze mecze bardziej zacięte – szczególnie, kiedy dzięki wygranej można zapewnić sobie miejsce w play-offach. Wracając do tego co zobaczymy na boisku, chciałem nietypowo zacząć od defensywy. Niech tylko przytoczę statystyki tej genialnej formacji: 2. miejsce w puszczonych punktach (210), 1. w puszczonych jardach górą na mecz (195), oraz 5. w jardach dołem na mecz (89). Jakieś pytania? Myślę, że uogólniając można uznać tą formację za najlepszą defensywę w NFL i sądzę, że mało kto się z tą opinią nie zgodzi. 11 przechwytów oraz 41 sacków w tym sezonie. Czuję ciarki na plecach… Obawiam się, że to będzie rzeźnia…

Liderem pod względem przechwytów jest Aquil Talib, ma ich na koncie 3(czyli w sumie nie wiele), natomiast jeżeli chodzi o sacki lideruje Von Miller z licznikiem ustawionym na 9(5 pozycja w lidze, na równo z Khalilem Mackiem). Na prawdę obawiam się tych facetów, ponieważ z grającą w kratkę ofensywą Raiders mogą poradzić sobie koncertowo, co wcale nie będzie mi się podobało…

Ofensywa Broncos to przede wszystkim złoty strzał, który pokazał się po kontuzji Szeryfa. Brock Osweiler – bo o nim mowa – rozegrał cztery spotkania, ale w trzech z nich startował(bilans 3-0-0). W tych spotkaniach ma procent kompletnych podań na poziomie 61,3% (Manning w tym sezonie 59,9%), przerzucił 832 jardy i tutaj melodia się kończy. Dalej to trzy przyłożenia, dwa przechwyty, więc ratio jest dość słabe, dodatkowo współpraca z linią nie jest jego mocną stroną, ponieważ w każdym spotkaniu siedział średnio 3 razy na tyłku – sumując 12 sacków. W czym więc tkwi sekret ofensywy Broncos?

Ano w tym, że kolejny tydzień z rzędu spotkamy się z bardzo dobrze zbilansowaną ofensywą – ofensywny backcourt zdobył łącznie 9 przyłożeń: 6 z nich Ronnie Hillman, 3 wybiegał C.J Anderson. Za to formacja odpowiadająca za przyłożenia górą popisała się liczbą 14. Zdecydowanym liderem tutaj jest Emmanuel Sanders(4), zaraz za nim po trzy przyłożenia zdobyli Demaryius Thomas oraz TE Owen Daniels. Dziwi mnie fakt, że wśród ludzi którzy pokazali się w EndZone nie mogę wymienić dezertera Vernona Davisa, który startował trzy razy, zdobył łącznie 122 jardy w 12 chwytach(10,2 na chwyt), ale jednak punktów nie dołożył. Widocznie potrzebuje więcej czasu, aby zdobyć zaufanie trenera oraz wkręcić się w nowe zagrywki. Jest to jednak troszkę inny system niż w 49ers.

Denver Broncos są drużyna zbilansowaną doskonale, prawie w każdym meczu ofensywa zdobywa więcej jardów niż puszcza defensywa, a to oznacza, że bardzo ciężko jest ich wykiwać i wyjść z potyczki górą. Jak do tej pory udało się to tylko dwóm ekipom: Indianapolis Colts oraz KC Chiefs.

Raiders

Co tu pisać o Raiders… Pierwszy raz sprawdziłem jak ma się ta defensywa w rankingach i powiem tak… Woah! Jakim cudem każdy mecz defensywy Raiders jest grany w taki sposób, aby w stopniu średnim przeszkodzić przeciwnikowi w wygranej, kiedy analogiczne statystyki podane w opisie Broncos wypadają mniej więcej tak: 27. puszczone punkty (314), 28 pozycja w jardach puszczonych górą na mecz(271), oraz 17. w jardach puszczonych dołem na mecz(106). Nie powiem co dałbym sobie odciąć, ale oglądając mecze to na prawdę nie wygląda aż tak źle… Papier pokazuje, że jest tragicznie! Z takimi wynikami nasza defensywa musi liczyć na błędy Osweilera oraz jakieś głupie pomyłki ofensywy Broncos aby wyjść z tego spotkania z twarzą.

Najjaśniejszym punktem naszej defensywy jest latarnia z dwoma żarówkami – mowa oczywiście o Charlesie Woodsonie oraz Khalilu Macku. Zacznijmy od tego drugiego, który ostatnio łapie wiatr w żagle i oglądanie jego gry to nieustanne klaskanie. MackAttack zanotował w tym sezonie 9 sacków i w klasyfikacji jest na 5 miejscu(równo z wymienionym wyżej Von Millerem). Jego gra jednak powoduje wielki zamęt, ponieważ jest piekielnie szybkim i mocnym zawodnikiem. Liczę z jego strony na kilka świetnych akcji, szczególnie w run-defens. Charles Woodson to ostoja secondary Raiders i ze swoimi pięcioma przechwytami plasuje się na 3 miejscu w NFL razem z grupką kilku zawodników. W tym spotkaniu może ten wynik podciągnąć, ponieważ ciągle trzeba mieć na oku to jak nieopierzonym zawodnikiem jest Osweiler. W każdym momencie może odpalić piłkę, która poleci prosto w ręce Sir Woodsona. Defensywa Raiders uzbierała 11 przechwytów i 29 sacków – wynik mocno średni.

Ciągle przecieram oczy, ale wszystkie przytoczone statystyki są prawdziwe. Nie wierzę. Defensywa Raiders to najlepsi aktorzy jakich znam…

Ofensywa. W sensie, ta formacja, która od czasu do czasu zagra coś dobrego… Kapitan okrętu, Bill Musgrave – niczym Balcerowicz – MUSI ODEJŚĆ. Powodów tego jest wiele, a większość z przemyśleń na ten temat pisałem w podsumowaniu spotkania przeciwko Chiefs – tutaj. Jednak co nasze, to trzeba odnotować. Od cichej pochwały chciałbym zacząć wrzucając na świecznik Lataviousa Murraya. Jako, że spotkanie to odbywa się wewnątrz AFC West trzeba wspomnieć, że Tay Train jest liderem tej dywizji w jardach zdobytych dołem(851). Duma! Poza tym ma on 5 przyłożeń i zdobywa średnio 71 jardów na mecz. Nieźle, ale z moją miłością do pozycji RB chciałby czegoś dużo więcej, jednak chcieć to ja sobie mogę.

Mimo wszystko i do znudzenia będę powtarzał fakt niezaprzeczalny. Żadna defensywa w NFL nie wie komu poda Carr. Żadna – i gadaj sobie co chcesz. Na czternastu zawodników listowanych jako zawodnicy, którzy zdobyli choćby jeden jard, tylko 5 z nich nie zdobyło przyłożenia górą, są to: dwóch RB (Murray i Olawale), T Donald Penn(jest w statystykach, złapał podanie na 3 jardy!), WR Rod Streater(kontuzjowany) oraz mało wykorzystywany TE Mychal Rivera. Liderem jest podpisany w środę Michael Crabtree (notka), który ma ich 7. następnie z 4 przyłożeniami widzimy Coopera, Robertsa i Holmesa.

Co nam z tego kiedy nasza ofensywa ma bardzo niezsynchronizowane trybiki i bardzo rzadko kiedy trybi. No cóż, z tym trzeba po prostu żyć… Mamy młodą ofensywę po rewolucjach przeprowadzonych przez Magdę Gessler McKenziego i JDR, więc to co widzimy i tak jest dobre, ponieważ jest progressem. Każdy progress jest dobry. Mamy podwaliny do budowania świetnego unitu przez następne lata, więc ten sezon po prostu trzeba się przemęczyć.

Match-upy:

Brock Osweiler vs Pass-Defense Raiders
I co tutaj można opisać? Jeżeli WR Broncos będą spisywać się średnio jak na swoje możliwości, to widzę pewną możliwość na bardzo wyrównany pojedynek. Nie wiem, jakoś nie jestem pewny tego rozgrywającego, oglądając go mam wrażenie, że drży mu ręka niczym przestraszonemu żołnierzowi na wojnie. Liczę na to, że ten match-up będzie po stronie Raiders, ponieważ liczę na jego błędy – jeżeli Osweiler nie będzie ich popełniał, match-up jest 100% na stronę Broncos.

Hillman vs Raiders LB
Kolejny match-up, od którego może zależeć wiele. Jak wiadomo Raiders nie bronią idealnie dobrych RB, więc Malcom Smith i jego koledzy z unitu LB będą mieli ogromnie dużo pracy. Ten pojedynek również oceniłbym na jakieś 50-50. Wszystko zależne jest od dyspozycji poszczególnych zawodników.

Sanders vs Woodson
Fun-to-watch, jak to mówią Amerykanie. Zdecydowanie fun, jeżeli obaj zawodnicy będą potrafili się wkręcić na najwyższe obroty. Sanders nie przeciwko takim jak Woodson zdobywał dużo punktów, a Woodson nie takich tuzów odstawiał z kwitkiem. Kluczowy match-up? Moim zdaniem tak.

Opisywanie tych match-upów to ciężka sprawa, kiedy tak na prawdę sam mam szczątki wiary w to, że coś z tego spotkania możemy wynieść. Jestem kibicem Raiders, ale mimo wszystko czasami patrzę na tą drużynę trzeźwym okiem. Liczę na to, że te trzy match-upy wyjdą minimum 50-50, ewentualnie z bardzo delikatnym wskazaniem na Broncos.

Mój typ:

Nie, nie jestem aż tak głupi. Gdybym miał stawiać, postawiłbym Broncos – jednak mam zasadę, która mi mówi, aby nigdy nie obstawiać meczu w którym gra Twoja ulubiona drużyna. Moralność, czy coś takiego. Każdy ten mecz obstawi na stronę Broncos i nie będzie w tym nic dziwnego. Drużyna z Oakland nie ma papierów na to, aby zagrać dobre spotkanie przeciwko tej drużynie i obawiam się, że poniedziałkowe podsumowanie będzie jednym ze smutniejszych wpisów na tej stronie.

Jednak nie traćmy nadziei, Raiders potrzebują wszystkich kibiców! Mimo wszystko będę trzymał kciuki i jak zwykle zapraszam w niedzielę o godzinie 22:05 na mojego twittera, gdzie komentuję live to co dzieje się na boisku. Zapraszam również do czytania wpisów z hashtagu #NFLpl, gdzie dowiedzie się wiele o obecnych spotkaniach – nie zaszkodzi też kliknąć lajka na fanpage’u RaiderNationPolska 

• O autorze
• Ostatnie wpisy

About Kamil Słonka

Autor portalu o Oakland Raiders, którym kibicuję od 2009 roku. Moim ulubionym zawodnikiem jest Mike Vick. Lubię ostry, siłowy i szybki futbol. Poza futbolem destyluję rapu z Kalifornii i nie pogardzę piwkiem przy meczu Boston Celtics.

• Witamy na pustyni – LV Raiders - 30 marca 2017
• Julio Jones i jego rola w niedzielnej potyczce - 4 lutego 2017
• Dzień Dobry Football #520 - 4 listopada 2016
• Dzień Dobry Football #516 - 29 października 2016
• Panthers gorsi od Buccaneers w Monday Night Football! - 11 października 2016