Przed dwunastym tygodniem zmagań futbolowych czas na zapowiedź meczu Oakland Raiders vs Tennessee Titans. Dwie drużyny, które w ostatnich czasach nie mają łatwego życia spotkają się w stanie słynącym z cudownych brązowawych trunków, a ja postaram się sprawić, aby ten mecz był dla was bardziej jasny.
Mamy sobotę, więc czas na jakąś zapowiedź meczu. To już szósty tydzień, kiedy piszę dla Was i powoli czuję się w tym coraz pewniej, aczkolwiek czasami mam momenty zawahania. Nie istotne.
Jutro gramy z młodą drużyną Tennessee Titans i szczerze powiem, że kompletnie nie wiem czego się mam po nich spodziewać. Wiem tyle, że Marcus Mariota jest groźny, czy tego chcemy czy nie. Następną rzeczą jest to, że sam zainteresowany powiedział, iż boi się spotkania z D-Line Raiders(to akurat dla mnie jest duży plus). Nasi przeciwnicy podchodzą do meczu z gorszym bilansem od nas, bo mają aż osiem porażek w opozycji do dwóch wygranych. My natomiast mamy bilans 10-0 4-6 i ogólnie nie jesteśmy już uważani za drużynę groźną. Pytanie przed meczem jest takie: Czy po tym meczu wrócimy na pozycję groźnego teamu? Nawet w przypadku wygranej będzie o to bardzo ciężko. Czas na tradycyjny już wstęp historyczny.
Historia:
Oakland Raiders spotkali się z Tennessee Titans 47 razy. 27 spotkań to wygrane drużyny z Kalifornii. Odpowiednio 20 wygranych mogą odnotować Titans. Ostatni raz spotkaliśmy się 14. Listopada 2013 roku, a wynik na stadionie w Oakland to 23-19 dla drużyny Tytanów. Ostatnie pięć spotkań to wynik 3-2 dla drużyny ze stanu whiskey płynącym. Jednak trzeba wziąć na poprawkę, że ostatnie z tych spotkań odbyło się w 2004 roku – rozstrzał jest duży. Smaczek historyczny? Spotkanie w 2003 roku o AFC Championship, które zaowocowało awansem Raiders do przegranego Super Bowl. Nie można jednak mówić o odwecie, bo przecież to nie pierwsze spotkanie po tym meczu, ale smaczek pozostaje.
Sytuacja kadrowa:
W drużynie Titans dwaj zawodnicy mają status OUT, są to running back Dexter McCluster oraz nose tackle Al Woods. Najważniejszym zawodnikiem, który nie jest już zagrożony występem jest skrzydłowy Kendall Wright. Wygląda na to, ze kolejny nose tackle Sammie Hill również będzie mógł wystąpić w meczu przeciwko drużynie z Kalifornii.
Po stronie Raiders dużo się nie zmienia. Ciągle nieaktywny jest LB Neiro Ball, oraz corner back Keith McGill. Nie zagrożony jest występ filaru defensywy Charlesa Woodsona. Po ostatniej kontuzji biegacza Taiwana Jonesa jego status ustawiony jest jako questionable. Raczej nie zobaczymy na boisku pierwszego centra Raiders Rodneya Hudsona.
Obie drużyny nie mają większych strat, sytuacja nie bardzo odbiega od tego co widzieliśmy we wcześniejszych spotkaniach. Ewentualne straty nie powinny wpłynąć na wynik, chyba, że jakieś kontuzje wydarzą się już na boisku, ale tego przewidzieć nie potrafię. Jednak bardzo boli ciągła absencja naszego centra.
Na boisku:
Drużyna z Tennessee zdobyła łącznie 20 przyłożeń, z czego 14 z nich spowodowane było podaniami Marcusa Marioty. Rozgrywający przerzucił ponad 2000 jardów, a to dobry wynik jak na pierwszoroczniaka. Również dobrą statystyką jest 6 przechwytów tego rozgrywającego.
Bronią ofensywną, z którą najbardziej trzeba się liczyć jest zdecydowanie wide receiver Kendall Wright, który złapał trzy podania od swojego rozgrywającego. Jego statystyka jardów na spotkanie to niewielka liczba prawie 50 znaczników. Kolejnym zawodnikiem z trzema przyłożeniami Delanie Walker, który łapie średnio 69 jardów. Jak widać drużyna z Tennessee nie jest wielkim zagrożeniem pod względem gry górą. Tym bardziej nie bardzo jest co pisać o grze dołem, bo tam „bryluje” Antonio Andrews z dwoma przyłożeniami i średnią 47 jardów na spotkanie. Ofensywa nie robi wielkiej roboty na papierze co powoli zaczyna tłumaczyć tak słaby bilans drużyny Tytanów. Warte odnotowania jest łączna liczba 17 fumbli.
Defensywa Titans to łącznie 10 przechwytów i mocne 31 sacków. W pierwszej kategorii nie ma człowieka, który jakoś szczególnie się wysuwa na prowadzenia, w tej drugiej kategorii natomiast na wyraźnym prowadzeniu jest Brian Orakpo, linebacker, który zanotował aż 7 sacków. Widać, że defensywa lubi atakować rozgrywającego i robi to dość skutecznie. 31 sacków to na prawdę dobry wynik, nie można tego lekceważyć. Pass protection Raiders będzie dobrze przetestowane.
Ofensywa Raiders. Opisywanie tego ustrojstwa najchętniej bym pominął. Nie bez przyczyny na zdjęcie dałem tutaj Clive’a Walforda. Tight-end jest jednym z pewniejszych punktów tej ofensywy. Wydaje się, że powinienem pisać dużo o Cooperze czy Crabtree, ale trochę jestem już znudzony mydleniem sobie oczu. Czekam na wystrzał i mam nadzieję, że to jest właśnie ten mecz, kiedy nasze 3C odpali i nadal będą zaliczać seryjnie przyłożenia i doskonałe ścieżki. W ostatnich meczach mi tego brakowało i jestem bardzo zawiedziony postawą niektórych zawodników, głównie Dereka Carra oraz Amariego Coopera. Nie to było im pisane, szczególnie temu młodemu skrzydłowemu, który przecież jest talentem minimum na miarę Jerry’ego Rice’a. Mało? Nie mało. Ale 4 jardy złapane w meczu… Takie coś nie może się przydarzyć. Liczę bardzo na Lataviousa Murraya, bo run defense Titans nie słynie z wielkiej skuteczności.
Nasza defensywa to najpewniejszy punkt naszej drużyny. Tak na prawdę większość z was wie, że filarem jest Charles Woodson, wielki safety, o którym będziemy opowiadać swoim dzieciom. Nie zostawimy dużo miejsca kiepskiej ofensywie Titans, ale nie możemy ich bagatelizować – głownie, ze względu na to, że naszej defensywie też zdarza się kolokwialnie mówiąc dać dupy. Popatrzcie tylko na to jaka opinia krąży o DJ Haydenie. Run defense nie będzie miało wiele roboty, ale jak już trzeba będzie działać, to Khalil Mack powinien to załatwić. Ostatnie spotkania to świetne pokazy obrony gry dołem i uważam, że jest to jedna z najlepszych formacji pod tym względem w lidze.
Matchupy:
LB Malcolm Smith vs TE Delanie Walker
Każdy, kto oglądał mecz Raiders w tym sezonie wie, że gra przeciwko TE leży. W tym meczu mierzymy się z najlepszym, ale ciągle groźnym zawodnikiem. Miejmy nadzieję, że Smith zneutralizuje jego szkodliwość.
WR Amari Cooper vs Pass Defense Titans
Liczę, że nie pomylę się rozpisując ten matchup, jako kluczowy. Kiedy jak nie jutro? Kiedy, jak nie z Titans? Amari, proszę Cię! Zaskocz, zapakuj, wybuchnij, złap jakieś podanie! Uważam, że nie bardzo jest się czego obawiać, jeżeli chodzi o secondary Titans i tak Cooper jak Crabtree muszą to wykorzystać, aż do bólu.
Mój typ:
Myślę, że Raiders. Nie znam aż tak dobrze drużyny Titans, ale uważam ich za niegroźnych. Pewnie się na tym przejadę. Porównując te dwie drużyny widzimy wyraźną przewagę Raiders właściwie w każdym aspekcie futbolowym. Trzeba wziąć pod uwagę to, że podobna sytuacja była choćby przeciwko Lions. Drużyny lubią budzić się podczas spotkań z Raiders, a my lubimy nie wyłączać budzika. Mam nadzieję, że w tym meczu, to my będziemy koszmarem dla drużyny z Tennessee.
Niedziela 19:00, czytamy się na twitterach!
- Witamy na pustyni – LV Raiders - 30 marca 2017
- Julio Jones i jego rola w niedzielnej potyczce - 4 lutego 2017
- Dzień Dobry Football #520 - 4 listopada 2016
- Dzień Dobry Football #516 - 29 października 2016
- Panthers gorsi od Buccaneers w Monday Night Football! - 11 października 2016
Pingback: important source
Pingback: wex exchange review
Pingback: Tam Coc Tours
Pingback: home gym ideas
Pingback: PK studies in Netherlands
Pingback: happiercitizens.com
Pingback: Free Teen Chat
Pingback: 更多信息在這裡
Pingback: Movie Trailers
Pingback: kiln dried logs
Pingback: check my site
Pingback: paypal hosting
Pingback: PK parameters
Pingback: GVK BIO CRO
Pingback: New Pokies & the best offers for online casinos in NZ
Pingback: modern gate
Pingback: Gvk bio
Pingback: animal models of human diseases
Pingback: Digital Marketing Canada Agency
Pingback: judi poker
Pingback: szkolenia kwas hialuronowy dla kosmetyczek
Pingback: Garderoby Wroc³aw
Pingback: bandar judi online sasaqq
Pingback: Situs Judi Online Terpercaya Di Indonesia
Pingback: http://renova.bielsko.pl
Pingback: CBD Gummies
Pingback: oglan sarp
Pingback: ibine sarp