PODSUMOWANIE PIERWSZEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA

Zaczęło się. Rozgrywki uniwersyteckie ruszyły pełną parą. Jak to zwykle w NCAA bywa co tydzień pojawiają się spotkania, których nie sposób ominąć. Tym razem wybraliśmy dla Was szczegółowy opis trzech najciekawszych spotkań. Nasz nowy redakcyjny nabytek Remigiusz Czyżewski dokładnie przeanalizował wydarzenia na boiskach Utah, Notre Dame i Minnesoty. Oprócz tego zapraszamy na garść ciekawostek przedstawionych w telegraficznym skrócie.

Michigan Wolverines-Utah Utes 17-24

Początek ery Jima Harbaugh nastąpił na wypełnionym po brzegi stadionie Rice-Eccles Stadium w Salt Lake City. Nomen omen Jim będzie wspominał ten mecz raczej jako słone doświadczenie. Trener Wolverines miał do dyspozycji dwóch quarterbacków. Byli to Shane Morris i Jake Rudock. Od początku było jasne, że w ekipie Utah najgroźniejszy będzie świetny running back Devontae Booker i dużo będzie zależeć od tego czy uda się go skutecznie powstrzymać.

Pierwsze posiadanie piłki należało do Utah i ich senior quarterbacka. Travis Wilson urodzony w San Clemente w Kalifornii miał przed tym meczem na koncie 55 przyłożeń, co było trzecim najlepszym wynikiem wśród aktywnych QB konferencji PAC-12.

Pierwszy drive w wykonaniu Utes wyglądał obiecująco i ostatecznie zakończył się 30 jardowym field goalem. Na rozegraniu Michigan pojawił się jednak Jake Rudock – QB wytransferowany z Iowa gdzie miał ponad 60% skuteczności 34 podania na TD i 18 INT. Nie popisał się jednak i ten drive zakończył INT. Znowu powróciła zmora poprzedniego sezonu, kiedy to Michigan zanotowało 26 strat.

Kolejne minuty to twarda gra obronna z obu stron i punty. Zaczęło się wydawać, że Wolverines powoli przejmują inicjatywę, gdyż na początku drugiej kwarty mieli na koncie 83 zdobyte jardy, a Utes 68 . Jednak pod koniec tej kwarty Utah przeszli w końcu zasieki obronne rywala, przebudził się Booker i zdobył TD po 1 jardowym biegu do end zone rywala. Pod koniec pierwszej połowy Utah mogło podwyższyć prowadzenie, lecz próba field goala z 48 jardów to była zbyt dużym wyzwaniem dla ich kickera tego dnia.

10-7 dla Utah i widać było coraz wyraźniej, że to będzie ciężki wieczór dla „Rosomaków” z Michigan. Mimo, że jako tako udawało się neutralizować Bookera, który uzbierał skromne 21 jardów, bardzo dobrze grał Wilson mając na koncie 133 jardy podaniami i 26 biegami. Na domiar złego Rudock nie miał dobrego dnia i w pierwszej połowie odnotował 2 INT. Jedyne INT Utah nie miało znaczenia, bo nastąpiło sekundy przed końcem pierwszej połowy przy próbie wrzucenia piłki na aferę do end zone rywala.

Kickerzy obu ekip nie mieli dobrej passy. W trzeciej kwarcie kicker Michigan przestrzelił próbę z 44 jardów. Niby daleko, ale dobry kopacz powinienem to trafić. Kiedy Travis Wilson przebiegł 14 jardów i wyprowadził Utah na prowadzenie 17-3 wydawało się, że jest już po wszystkim. Jednak tuż przed końcem 3 kwarty Jake Butt efektownie złapał 19 jardowe podanie i pierwszy TD w erze Jima Harborough stał się faktem. Było już tylko 17-10 i wszyscy zaczęli się zastanawiać czy Michigan stać na come back.

Decydujący moment spotkania nastąpił 7 minut i 58 sekund przed końcem. Rudock rzucił kolejne INT. Piłkę przechwycił Justin Thomas i jak wiatr popędził 55 jardów po kolejne punkty dla Utah. Pick six – akcja meczu. Koniec nadziei Wolverines. Aplauz na trybunach.24-10 dla gospodarzy.

Co prawda Amara Darboh niecałą minutę przed końcem złapał 10 jardowe podanie i wynik zmienił się na 17-24, ale w tym momencie było już za późno. Harbaugh wyczerpał wcześniej wszystkie time out i nie miał możliwości wielkich manewrów w końcówce. Michigan próbowało jeszcze oczywiście onside kick, ale bez powodzenia.

Jim Harbaugh nie tak wyobrażało sobie powrót do pracy w Michigan

Jim Harbaugh nie tak wyobrażał sobie powrót do pracy w Michigan

Jeżeli ktoś myślał, że gra Michigan odmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki po przyjściu Jima Harbaugh to po tym meczu już wie, że nie jest to takie proste. Można oczywiście dywagować, że Rudock miał 3 INT, a QB Utah dobry dzień, ale fakty są takie, że przed sztabem szkoleniowym Wolverines jest jeszcze dużo roboty. Tak jak Johnny Manziel w swoich pierwszych meczach usłyszał od rywali – „Johnny, to nie NCAA!”, tak teraz można powiedzieć – Jim to nie NFL! Osobiście nic nie mam do Jima i nawet go lubię (obrazek kiedy przytula i pociesza Rudocka po decydującym INT), ale w tym sezonie może być mu trudno odbudować ten program. Na pocieszenie pozostaje fakt, że kiedy prowadził poprzednio zespoły NCAA, a były to San Diego i Stanford, zawsze przegrywał pierwszy mecz, a potem było już tylko lepiej.

Texas  Longhorns-Notre Dame Fighting Irish 3-38

O ile zwycięstwo Irish nie jest wielkim zaskoczeniem o tyle jego rozmiar już tak. Czy QB Notre Dame Malik Zaire włączy się do wyścigu o Heisman Trophy? Jeśli ten mecz nie był jednorazowym wyskokiem i zawodnik utrzyma taką dyspozycję, to z pewnością odpowiedź brzmi: tak. Zaire zdobył w tym spotkaniu 313 jardów podaniami, 3 przyłożenia i miał fantastyczną skuteczność 19 na 22! Procentowo daje to 86,6% kompletnych podań!  Jest to drugi najlepszy wynik w historii Notre Dame.
Najlepszy jest w tej klasyfikacji nadal Steve Beuerlein, który w 1984 przeciwko Colorado miał 90,9% kompletnych rzutów. Tyle tylko, że w tamtym meczu Steve podawał celnie tylko 10 na 11 razy, a Zaire robił to skutecznie przez cały mecz.

Po meczu QB oddał zasługi innym graczom twierdząc, że świetnie grała linia ofensywna oraz dobrą robotę wykonali skrzydłowi łapiąc jego podania.
Trener Charlie Strong nie mógł być z kolei zadowolony z postawy swojej linii obrony. Stwierdził, że Zaire miał zbyt dużo czasu na oddawanie rzutów, co przy tak dobrych WR jakich miało Notre Dame było dla Texasu gwoździem do trumny.

Notre Dame bez litości wykorzystali brak doświadczenia graczy Texasu(z których trzech jeszcze rok temu grało w liceum) i zaaplikowali przeciwnikowi 527 jardów.

Trzecia porażka z rzędu Longhorns boli. Charlie Strong nadal upiera się, że „jesteśmy lepsi niż to, co dzisiaj pokazaliśmy, po prostu musimy w to uwierzyć”. Jeśli Texas przegra znowu to mało kto będzie brał te deklaracje na poważnie.

Trener Irish Brian Kelly dla odmiany tonuje nastroje stwierdzeniem, że „to cenne i ekscytujące zwycięstwo, ale jest to dopiero początek długiej podróży”. Czy będzie to podróż do play off? Czas pokaże.

Bohaterem wieczoru był również William Fuller, który miał 7 odbiorów na łącznie 142 jardy i zdobył 2 TD. Na pewno w pamięci dłużej zapadnie jego odbiór podania od Malika Zaire na 66 jardów.

Jedyne punkty dla Texas Longhorns zdobył Nick Rose w trzeciej kwarcie wykonując skutecznie kop z 41 jardów.

Kolejny mecz Notre Dame gra w sobotę na wyjeździe z Virginia Cavaliers (przegrali w pierwszym meczu z UCLA). Z kolei Longorns czeka potyczka z Rice Owls.

TCU Horned Frogs- Minnesota Golden Gophers 23-17

Na głośnym i wypełnionym po brzegi stadionie w Minneapolis nigdy nie jest łatwo o wygraną. Przekonali się o tym w zeszłym sezonie aktualni mistrzowie kraju Ohio State Buckeyes, którzy wówczas wygrali, ale nie bez problemów. W czwartkowy wieczór główny faworyt Heisman Trophy – QB TCU Trevone Boykin – poprowadził  swój zespół do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.

Czy mecz w Minnesocie był poczatkie marszu Trevone'a Boykina po Heisman Trophy

Czy mecz w Minnesocie był poczatkie marszu Trevone’a Boykina po Heisman Trophy

Boykin rzucił celnie na 246 jardów i zdobył kolejne 92 biegami. Jego skuteczność podań to 26 udanych na 42 próby. Zaliczył też 1 INT, co nie ułatwiło sprawy żabom, gdyż obrona Minnesoty była tego dnia bardzo twarda. Ostatnio tak mało punktów w jednym meczu Horned Frogs zdobyli w listopadzie 2013, kiedy to pokonali Iowa State 21-17.

Bardzo przydał się w tym spotkaniu TCU ich znakomity kicker Jaden Oberkrom, który trafił z 53 jardów.

QB Gophers Mitch Leidner zagrał przyzwoicie. 197 zdobytych jardów nie jest powodem do wstydu. Ale jest to za mało na drużynę klasyfikowaną na 2 miejscu w kraju. Świstaki nie wygrały z drużyną TOP10 rankingu NCAA od 1977 roku.

Przewaga TCU zaznaczyła się dopiero w trzeciej kwarcie, kiedy to wyszli na prowadzenie 17-3. Minnesocie nie udało się już dogonić rywala mimo, a mecz kończył nieudany onside kick.

Po spotkaniu Leidner powiedział, że wystarczy jeszcze poprawić kilka drobiazgów i będzie świetnie.

To nie było łatwe starcie dla żab .Przed wejściem w sezon stracili sześciu z siedmiu najlepszych obrońców. Z bliżej nieznanych powodów na boisko nie wyszedł też DT Davion Pierson oraz lider zespołu w liczbie sacków James McFarland.

Boykin nie eksplodował. Fajerwerków nie było, ale jest ważna wygrana na początek sezonu.
Najlepszym podsumowaniem są chyba słowa trenera TCU Gary’ego Pattersona, który stwierdził krótko: „Mówiłem, że to będzie ciężki mecz”.

Kolejne spotkanie powinno być spacerkiem, bo TCU grają ze słabym Stephen F. Austin Jacks. Minnesota w kolejny weekend mierzy się z Colorado State Rams.

Pozostałe ciekawe wydarzenia:

* Arizona wstrzymała oddech kiedy kontuzji kolana doznał ich LB i największa gwiazda Scooby Wright III. Zawodnik ten uznawany jest za jednego z najlepszych obecnie obrońców w kraju i brany pod uwagę w wyścigu po Heisman Trophy. Kontuzja eliminuje go z gry na około 4 tygodnie. Wildcats wygrali ten pechowy dla Scooby’ego mecz nie bez trudu 42-32. Rywalem byli UTSA Roadrunners.

1

Uraz Scooby’ego Wrighta III to zła wiadomość dla zespołu z Arizony

* Najwięcej punktów w pierwszej kolejce spotkań zaaplikowali rywalom Ole Miss Rebels. Zniszczyli przeciwnika 76-3! Nie budzi to wielkiego zdziwienia biorąc pod uwagę, że oponentami byli słabi UT Martin Skyhawks. Następnym razem nie będzie już tak łatwo, bo Rebels podczas week 2 zagrają z Fresno State Bulldogs, a później z Alabama Crimson Tide.

* Pierwsze udane Hail Mary w tym sezonie należy do BYU Cougars, którzy pokonali na wyjeździe Nebraskę 33-28. Było to podanie na odległość 42 jardów wykonane 1 (!) sekundę przed końcem meczu.

* Liderem FBS w ilości jardów podaniami jest po week 1 Patrick Mahomes z Texas Tech. W meczu z Sam Houston State Bearkats rzucił 425 jardów, a Red Raiders wygrali 59-45. O ile wynik QB jest bardzo dobry, to sam rezultat meczu już nie, bo Sam Houston State gra na co dzień w niższej dywizji.

* Najwięcej jardów w pierwszej kolejce w jednym meczu przebiegł Ray Lawry z Old Dominion – 223.

* Sporo nabiegali się gracze Oregon Ducks w wygranym nie bez bólu meczu z Eastern Washington. Zdobyli w tym spotkaniu 485 jardów samymi biegami wyprzedzając nieznacznie Georgia Tech, którzy wybiegali 476 jardów dokonując egzekucji na Alcorn State w meczu wygranym 69-6.

* Daeshon Hall z Texas A&M wykonał aż 4 sacki w meczu z Arizona State. Wszystkie solo!

* Najwięcej bloków solo wykonał z kolei Nico Marley z Tulane. Miał ich 13 w meczu z Duke Blue Devils. Niestety to nie wystarczyło i Duke wygrali ten mecz 37-7.

* Braxton Miller, który do niedawna był rozgrywającym ekipy Ohio State Buckeyes zaliczył swój debiut zarówno po długiej kontuzji jak i na nowej pozycji skrzydłowego. Debiut wypadł znakomicie bo Miller zaliczył aż 140 jardów i 2 przyłożenia, popisując się przy tym niesamowitymi zwodami rodem z gier video. Buckeyes pokonali w tym meczu Virginia Tech Hokies 42:24.

* I na koniec field goal. Najlepszy w pierwszej kolejce był Garrett Owens z Oregon State Beavers. Skutecznie wykonał 4 kopnięcia na 4 próby.Bobry wygrały w tym spotakniu ze słabiutkim Weber State 26-7.

 

Autorem tekstu jest Remigiusz Czyżewski

NFL24

About NFL24

Największa polska strona fanowska poświęcona futbolowi amerykańskiemu. Od 2009 roku dostarczamy fanom w Polsce najświeższych newsów, analiz oraz podsumowań z aren amerykańskich (NFL, NCAA, AFL) i kanadyjskich (CFL). Za główny cel stawiamy sobie promocję futbolu w Polsce – dyscypliny którą z roku na rok interesuje się coraz więcej naszych rodaków.

39 thoughts on “PODSUMOWANIE PIERWSZEGO TYGODNIA ROZGRYWEK NCAA

  1. Charlie Strong to bardzo optymistyczny facet! Patrząc na grę wszystkich formacji Longhorns zastanawiają mnie dwie rzeczy. 1. Czy tak słabą gra teksańczyków była spowodowana tak dobrą grą FightingIrisch czy ten mecz im po prostu nie wyszedł? 2. Czy ktoś Strongowi pokazywał schendule jego drużyny,ża facet jest tak optymistyczny?

    • To będzie bardzo ciężki sezon dla Longhorns! Sprawdź ich rozkład jazdy
      Jak dla mnie może być łatwo tylko z Rice w najbliższej kolejce.

  2. Właśnie skończył em oglądać UCLA-VIRGINIA CAVALIERS! Fajna pierwsza połowa i niesamowity J.Rosen ale też M.Johns dawał rade!

  3. Pingback: Rat DMPK

  4. Pingback: PK services

  5. Pingback: serviços de informática

  6. Pingback: Wakad escorts

  7. Pingback: Teen Chat Rooms

  8. Pingback: paypal hosting

  9. Pingback: Ottawa new construction

  10. Pingback: beacontest.wimmera.co.uk

  11. Pingback: Gvk bio company

  12. Pingback: GVK BIO

  13. Pingback: ny dryer vent cleaning

  14. Pingback: daftar di sini situs judi qq gabung di sini situs judi online daftar poker qq

  15. Pingback: judi poker

  16. Pingback: buty ochronne dla psa

  17. Pingback: g³oœniki zewnêtrzne

  18. Pingback: http://kris-cars.eu

  19. Pingback: CBD Vape

  20. Pingback: gavat saarp

  21. Pingback: EOS

  22. Pingback: کلینیک دامپزشکی گرگان

  23. Pingback: utilizari

  24. Pingback: poze

  25. Pingback: forex

  26. Pingback: buy youtube likes

  27. Pingback: adblock

  28. Pingback: personalized gifts

  29. Pingback: replica credit card processing

  30. Pingback: repelis

  31. Pingback: receive sms online

  32. Pingback: letmejerk.com

Pozostaw odpowiedź remix Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *