Z zachodu przenosimy się na południe. Tym razem podsumowanie draftu w dywizji NFC South.
Zespół z Karoliny Północnej potrzebował wzmocnień na pozycjach WR,CB,OL. Poniekąd wszystkie braki uzupełniono, choć nie sądzę by wybrany w 5 rundzie CB Bene Benwikere poprawił sytuacje w słabym secondary. Linia ofensywna została wzmocniona Trai’em Turnerem z LSU. Jest to solidny zawodnik, który ma szansę wskoczyć do pierwszego składu Panthers. Najciekawszych wzmocnień dokonano w pierwszych dwóch rundach. Do zespołu pozyskano WR Kevina Benjamina i DE Kony’ego Ealy. Każdy z nich powinien szybko stać się starterem i wydatnie pomóc drużynie w walce o najwyższe cele.
Najlepszy wybór: WR Kelvin Benjamin
Ten skrzydłowy to prawdziwa perełka. Od początku swojej przygody z Panthers prawdopodobnie będzie pierwszym wyborem w ataku dla Cama Newtona. Benjamin dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi, a dodatkowo ma bardzo pewny chwyt. Będzie wielkim wzmocnieniem w grze ofensywnej zespołu.
Ocena: 4
Carolina Panthers ma za sobą dobry draft. Braki na skrzydłach i w linii ofensywnej zostały uzupełnione przez solidnych graczy. Dodatkowo pozyskano bardzo ciekawego choć jeszcze wymagającego pracy zawodnika na pozycji DE. Ocenę obniża brak wyboru lepszego cornerbacka. Z takiego obrotu sprawy cieszą się zapewne w Nowym Orleanie czy Tampie.
Zespół czarno-złotych zmagał się z paroma problemami w swoim składzie. Na pierwszy plan wysuwały się pozycje C, WR, CB i LB. W pierwszej rundzie Saints pozyskali niskiego skrzydłowego Brandina Cooksa. Jego walorami jest szybkość i świetna technika użytkowa. Będzie idealny dla Drew Breesa, który lubi krótkie zagrywki. W drugiej rundzie Saints wybrali CB Stanley’a Jean-Baptiste z Nebraski, który ma spore szansę, aby w tym sezonie być starterem. Do zespołu pozyskano jeszcze dwóch LB Khairi Fortta i Ronalda Powella. Obaj zawodnicy pasują do schematu gry defensywnej Roba Ryana i mogą przy dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym nawet wskoczyć do pierwszego składu. Ciekawym posunięciem było sięgnięcie po safety z Alabamy – Vinnie Sunseriego. Na dzień dzisiejszy jest melodią przyszłości, ale jeśli rozwinie się na miarę swojego talentu to Saints mogą mieć z niego kiedyś wiele pociechy.
Najlepszy wybór: CB Stanley Jean-Baptiste
W mojej opinii ten silny, wielki CB w stylu Richarda Shermana będzie gigantycznym wzmocnieniem defensywy Saints i z pewnością się przyda w walce ze skrzydłowymi przeciwników. Zwłaszcza będzie mógł się wykazać swoimi umiejętności w rywalizacji z Panthers (Benjamin) czy Buccaneers (Evans).
Ocena: 3 +
Mimo pozyskania solidnych graczy moją ocenę zaniżają dwa fakty. Jeden to cena za jaką pozyskano Cooksa. Trade w górę za cenę wyboru w 3 rundzie był kompletnie bez sensu. Rozumiem, że sztab szkoleniowy bardzo chciał mieć w swoim składzie akurat tego gracza, ale nawet jeśli Cooks zostałby już wcześniej wybrany to można było pozyskać graczy o podobnej charakterystyce i umiejętnościach później. Brak wyboru w 3 rundzie kosztował moim zdaniem wybór jakiegoś porządnego centra, który bardzo przydałby się w zespole.
Po fatalnym sezonie Falcons potrzebowali wzmocnić kilka pozycji. Największe potrzeby to: OL, DE, S, LB i TE. Jak widać sporo. Falcons zgodnie z przewidywaniami w 1 rundzie sięgnęli po OT Jake’a Matthewsa, który pochodzi z bardzo futbolowej rodziny. Jego dziadek i wujek mieli bardzo dobre i udane kariery. Jego kuzynami są gracze NFL: Clay Matthews (Packers) i Casey Matthews (Eagles). W drugiej rundzie zadbano o linie defensywną. Falcons wybrali brylant w postaci Ra’Shede Hagemana. Ten zawodnik był typowany przez fachowców jako gracz pierwszo-rundowy. Hageman to typowy „boom or bust”. Zdarzają mu się przestoje, ale gdy się obudzi jest fantastyczny. Musi ustabilizować formę, wtedy być może będzie jednym z najlepszych DT w NFL. Do zespołu w drafcie pozyskano aż czterech LB, a mianowicie są to: Prince Shembo, Marquis Spruill, Yawin Smallwood i Tyler Starr. Trudno wyrokować kto z nich może zostać już w tym sezonie starterem. Wiadomo nie od dziś, że na pozycji linebackera jest w Falcons poważna dziura i tak naprawdę przy dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym każdy z tej czwórki może grać w pierwszym składzie. Największe szansę daje jednak Prince Shembo, który w Notre Dame dał się poznać jako gracz o dużym talencie. Bardzo ciekawymi zawodnikami, którzy dołączyli do Falcons są FS Dezman Southward i RB Devonta Freeman. Zwłaszcza ten drugi może okazać się ciekawą bronią ofensywną dla Matta Ryana.
Najlepszy wybór: RB Devonta Freeman
Moim zdaniem najlepszym wyborem Falcons w tym drafcie jest running back Devonta Freeman. Zawodnicy z tej pozycji mocno obsunęli się i dzięki temu zespół ze stanu Georgia mógł pozyskać tak utalentowanego zawodnika w 4 rundzie. Freeman może być używany w rozmaitych zagrywkach, zarówno w akcjach górą i dołem. Jest szybki, zwrotny, świetnie czyta grę i porusza się w małych przestrzeniach, dzięki temu potrafi wykorzystać każdą lukę.
Ocena: 5-
Atlanta Falcons są jedną z drużyn, które można uznać wielkimi wygranymi tego draftu. Pozyskali kilku bardzo utalentowanych graczy (Matthews, Hageman, Freeman) i uzupełnili większość braków w swoim składzie. Jedynym minusem jest fakt, że Falcons nie pozyskali żadnego TE.
Na Florydzie wielkie zmiany. Nowe stroje, nowy sztab szkoleniowy z Lovie Smithem na czele i nowa drużyna. Buccaneers potrzebowali wzmocnień na pozycjach WR, LB, OL i QB. Nowy HC Lovie Smith, który jest specjalistą od gry obronnej cały draft poświęcił na zawodników ofensywnych. Na pierwszy ogień poszedł skrzydłowy Mike Evans, który łapał piłki od samego Johnny’ego Manziela. Trzeba przyznać, że Evans często ratował mu skórę. Kolejnym zawodnikiem wybranym przez Buccaneers jest TE Austin Seferian-Jenkins, który po Ericu Ebronie był drugim najlepszym zawodnikiem na tej pozycji dostępnym w drafcie. Jest to zawodnik posiadający duży talent i umiejętności. Problemem może być jego charakter, dzięki któremu popadał w wiele konfliktów. Następnym graczem, który ma podnieść poziom ataku jest szybki i zwrotny RB Charles Sims. Kulejąca linia ofensywna została wzmocniona OG Kadeem Edwards i OT Kevin Pamphile, którzy z pewnością mają spore szansę na bycie starterami już w tym sezonie.
Najlepszy wybór: WR Mike Evans
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Evans stanie się gwiazdą zespołu. Jest to silny, atletyczny i szybki zawodnik. Ten skrzydłowy ma doświadczenia związane z koszykówką, dlatego potrafi złapać niemal każdą piłkę.
Ocena: 4+
Buccaneers wzmocnili wszystkie pozycje w ofensywie oprócz QB. Patrząc na to z tej strony był to dobry draft. Potrzeby Buccaneers to jednak nie tylko ofensywa, a także defensywa. Brakuje mi tu pozyskania jakiegoś solidnego linebackera i cornerbacka, gdyż secondary też nie wygląda za dobrze.
Jutro podsumujemy draft w AFC South !!!
Mateusz Fręś
- NFL 2015: Zapowiedź week 12 i MNF - 29 listopada 2015
- Zapowiedź Thanksgiving Games - 25 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 10 i MNF - 14 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 8 i MNF - 31 października 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 7 i MNF - 24 października 2015
Ciekaw jestem najbardziej jak sobie poradzi nowy HC Smith z jego Buccaneers po zeszłym sezonie może być tylko lepiej! W tej dewizji będę im kibicował. Na marginesie ich nowe stroje oraz stroje Jags są w tym momencie najfajniejsze w NFL 😀