Już 28 października kolejna odsłona świetnie sprzedającej się w Wielkiej Brytanii International Series NFL. W Londynie zmierzą się Detroit Lions z Atlanta Falcons i po raz kolejny najlepsze bilety już dawno przestały być dostępne w legalnej sprzedaży. Czy jest szansa na to, żeby obejrzeć mecz najlepszej ligi świata także w Polsce?
International Series w Europie została rozegrana po raz pierwszy w roku 2007. Do tej pory swoje domowe spotkania grały tu Dolphins, Saints, Buccaneers, 49ers, Rams, Vikings, Jaguars i Raiders. Co roku stadion wypełniany był przez ponad 83 tysiące fanów z całego świata, często marzących o uczestnictwie w takim spotkaniu niemal od dziecka. Kibice spragnieni „dotknięcia” ligi NFL, tłumnie wypełniali Londyn każdego roku. Dla tego miasta z kolei – poza prestiżem i reklamą na całym świecie – jest to świetna okazja do poprawienia swojego rachunku ekonomicznego oraz zawiązania dodatkowych kontaktów biznesowych.
Czy jest szansa, aby International Series pojawiła się w Polsce? Kilka lat temu trafiłem na artykuł, w którym Warszawa była jednym z kandydatów do organizacji takiego spotkania w przyszłości. Na dzień dzisiejszy natomiast, nie mamy przede wszystkim odpowiedniego stadionu ( Stadion Narodowy jest za mały na tego typu wydarzenie). Baza hotelowa, świetne lotnisko i wiele innych wymagań pewnie byśmy spełnili, bowiem jest to pozostałość po Euro 2012 i stoi na bardzo wysokim poziomie. Sądzę jednak, że na razie poza ogromnymi kosztami związanymi z organizacją takiego wydarzenia (zakwaterowanie zawodników, utworzenie strefy kibica itp.) mamy problem z czymś innym – bez czego organizacja takiego spotkania po prostu nie ma sensu – a mianowicie z brakiem wiedzy o futbolu amerykańskim wśród naszej społeczności.
W Wielkiej Brytanii już od kilkunastu lat NFL jest bardzo szeroko obecna w mediach (przez to również w świadomości Brytyjczyków), a w szczególności za sprawą stacji Sky Sports, która z roku na rok zwiększa swoje zaangażowanie w promocję ligi, transmitując na żywo około 4-5 spotkań tygodniowo oraz promując dni futbolowe. Dodatkowo w trakcie meczów angażuje ona swoje studio telewizyjne, w którym zasiadają eksperci wyjaśniający wszystkie kontrowersyjne decyzje i skomplikowane zagrywki. U nas sytuacja na chwilę obecną wygląda tak, iż oferuje nam się możliwość oglądnięcia z odtworzenia jednego spotkania w języku polskim tygodniowo, natomiast na żywo w ten sposób możemy obejrzeć jedynie Super Bowl. W telewizji ogólnodostępnej informacje o lidze NFL praktycznie w ogóle nie są emitowane, a jeśli nawet zdarzy się jakaś wzmianka, to często ma to związek z czymś stawiającym ją w złym świetle (np. sprawa Rica’a) lub też dotyczy jedynie ciekawostek. Przykładowo, przed samym SB, rok w rok powtarzany jest temat o najdroższych reklamach.
Na dzień dzisiejszy nie widzę możliwości, aby International Series kiedykolwiek odbyło się w Polsce. Brak wsparcia medialnego, przez to też finansowego, na pewno nie skusi NFL do wchodzenia na polski rynek, gdzie sama marka ligi jest bardzo słaba. Seria rozgrywana w Londynie to świetny biznes dla wszystkich zarządzających ligą, dlatego sądzę, że kolejnym krokiem nie będzie „ekspansja” w nowe miejsca w Europie, lecz ulokowanie jednej z drużyn na stałe w Londynie. Plotki głoszą, że klubem który mógłby przenieść tam swoją siedzibę jest Jacksonville Jaguars, którego fani od jakiegoś czasu mają problem z wypełnieniem stadionu. Shahid „Shad” Khan, pakistański biznesmen, właściciel Jaguarów i drużyny Fulham, na pewno chętnie przystałby na takie rozwiązanie. Na razie jednak jest to melodia przyszłości i raczej nie wydarzy się to wcześniej niż w roku 2018, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że powstanie franszyzy na Wyspach staje się coraz realniejsze. Dlatego myślę, że powinniśmy na dzisiaj przestać marzyć o NFL w Polsce, a cieszyć się tym, że liga z Londynu już nigdy nie zniknie i każdy będzie miał okazję za stosunkowo nieduże pieniądze spróbować tego „głównego dania” serwowanego nam przez Amerykanów. Warszawa to piękny sen, ale trzeba się już z niego wybudzić i zadowolić tym, że gdy uda nam się już kupić bilety na mecz, to od „raju” będzie dzielić nas już tylko około dwugodzinny lot.
Karol Potaś
- Pick Six #54 - 3 lutego 2017
- Witamy w Houston - 30 stycznia 2017
- Pick Six #53 - 26 stycznia 2017
- Pick Six #52 - 20 stycznia 2017
- Pick Six #51 - 13 stycznia 2017
Coś jest na rzeczy skoro już oficjalnie mówi się o tournee piłkarskiej reprezentacji Anglii po innych stadionach od 2018 roku, bo na Wembley będzie wtedy NFL.
Ja mam pytanie z zupełnie innej beczki – jakie są najlepsze miejsca na stadionie do oglądania meczu NFL? Wiadomo, że w piłce tradycyjnej nie siada się przy linii bocznej, tylko w połowie wysokości trybun. Podobnie w hokeju – mimo tego, że najwięcej płaci się za miejsca tuż przy lodzie, ja wolę siedzieć na górnym ringu. Jak to będzie w futbolu amerykańskim?
lina środkawoa 50yd. myślę, że połowa wysokości trybun jest ok 😉
Boczna trybuna, wysokość taka jak w kopanej – trzeba wziąć poprawkę na to, że trybuny w NFL są wyżej osadzone.
Czy przeniesienie franczyzy do Londynu musiałyby zaakceptować inne kluby? Czy jest to tylko sprawa pomiędzy właścicielem jednego teamu, a komisarzem? Chodzi mi o to, że wątpię aby kluby z zachodniego wybrzeża były zadowolone z takiego obrotu sprawy – bardzo długie odległości między Anglią, a Pacyfikiem.