NFL Week 15 już za nami, a więc zapraszamy na krótkie podsumowanie poniedziałkowego spotkania, a także – przy okazji – na kilka świeżych informacji w ramach DDNFL.
Jeszcze przed sezonem dzisiejszy MNF Bears – Saints mógłby być określany spotkaniem dwóch kandydatów do Super Bowl i to byłby prawdziwy deser na koniec futbolowego weekendu. Świetne ofensywy kierowane przez dwie wielkie postaci ligi, a mianowicie Brees’a (grającego 200 spotkanie i notującego kolejne mecze z pass TD ) i Cutler’a ( jednego z najlepszych i najlepiej zarabiających zawodników w NFL) byłyby gwarancją spotkania z dużą ilością zdobytych punktów, no ale… teraz mamy tylko „stare ciastko po tzw. przejściach” czyli zweryfikowanie tych zapowiedzi z grudniową rzeczywistością i pojedynek dwóch najbardziej rozczarowujących drużyn sezonu.
Przed spotkaniem wiadome było, że team z Chicago będzie pozbawiony swojej największej strzelby Brandon’a Marshalla – którego w składzie miał zastąpić wybrany w 7 rundzie draftu 2013 Markiz Wilson – więc głównym planem na wygraną musiało być odpowiednie wykorzystanie RB, w szczególności Matta Forte. Saints przed spotkaniem również mieli kilka problemów, m.in. z jedną ze swoich gwiazd – Jimim Grahamem, który w ostatnim czasie, gdy wrócił do gry po kontuzji stał się niemal zupełnie nieobecny w ofensywie „Świętych”. Z kolei właśnie odpowiednie wykorzystanie tego TE mogłyby być kluczem do zwycięstwa.
Początek meczu. 1 minuta gry zaczęła się od „petardy” i to zdecydowanie dwustrzałowej. To czego można było się spodziewać po ostatnich „dokonaniach” grających QB to zdecydowanie nierówna forma i obaj już w pierwszym swoim posiadaniu zadowolili część krytyków zaliczając po stracie (w przypadku Brees’a była to zdobycz tzw. „drugiego stopnia” po fumble Toona). Później gra Chicago przypominała rozpacz zagubionego dziecka, które nie wie w którą stronę ma się udać. Statystyki Cutlera po pierwszej połowie to 6/14, 56yds, 2 int, 3 sacki. Ogólnie 5 pierwszych prób, zdobyte 92yds i najważniejsze – 0 punktów, a więc jednym słowem dramat i nic nie zwiastowało poprawy w drugiej odsłonie. Jeśli chodzi o postawę „Świętych” to wyglądała ona do tej pory bardzo poprawnie. Zrównoważona ofensywna rozdzielająca zagrywki pomiędzy swoich odbierających ( P. Thomas 83yds, Colston 58yds, Stills 45yds ) doprowadziła do 2 TD i zdobycia 245 jardów, a ostatecznie do wyniku 14 – 0.
Druga połowa rozpoczęła się znowu od pełnej dominacji przyjezdnych. Nie istniała zupełnie druga i trzecia linia defensywy Bears. Zaczynając od – wydawało by się – solidnych przecież CB, a kończąc na zawodnikach z pozycji Safety. Tylko pierwsza linia „jakoś” dawała radę, ograniczając grę biegową Saints, chociaż nie ma sensu ich wielce wyróżniać, bowiem Brees i tak miał mnóstwo czasu by odpowiednio „wypieścić” swój rzut. Reszta spotkania praktycznie była kopią pierwszej połowy, z lekkim przebudzeniem „Niedźwiedzi” w 4 kwarcie, dlatego wynik 31 – 15 i tak wydaje się niskim wymiarem kary.
Przed spotkaniem można było znaleźć informacje mówiące o tym, że po sezonie w Chicago będzie potrzebna wymiana trenera, koordynatora ofensywy, jak i QB. Teraz wszystko to zaczyna mieć coraz bardziej realne kształty, ponieważ nawet Cutler zaczął wspominać, że ma obawy o miejsce w wyjściowym składzie Bears w następnym roku. Co jednak wtedy z jego wielkim kontraktem? To może być kotwica która uniemożliwi wypłynięcie na otwarte wody jeszcze przez kilka lat. Szkoda, że tak się dzieje, gdyż Cutler jest teraz na psychicznym dnie. Mam wrażenie, że szatnia i kibice widzą winę tylko w nim, a takie twierdzenie jest tylko po części uzasadnione. Osobiście chciałbym żeby odszedł z Bears i spróbował sił w innym miejscu, bo wierzę w jego talent a Wietrzne Miasto już go skreśliło.
Wiadomości z poza boiska:
– Jon Gruden podpisał nowy kontrakt z ESPN do roku 2021 co skutkuje tym, że m.in. kibice Raiders mogą zapomnieć o powrocie tego znakomitego trenera w najbliższym czasie na ławkę trenerską.
– RB Cowboys DeMarco Murray złamał kość w lewej ręce i podda się operacji. Jego status jest jeszcze nieznany.
– Jake Locker ponownie kontuzjowany i nie zagra przynajmniej do końca sezonu.
– Danny Travalan ze względu na kontuzję kolana nie zagra do końca roku i będzie musiał poddać się operacji.
- Pick Six #54 - 3 lutego 2017
- Witamy w Houston - 30 stycznia 2017
- Pick Six #53 - 26 stycznia 2017
- Pick Six #52 - 20 stycznia 2017
- Pick Six #51 - 13 stycznia 2017
Zazwyczaj jestem bardzo krytyczny jesli mam mowic/pisac o QB Bears, ale tym razem trzeba zauwazyc beznadziejna postawe OL. Na przestrzeni kilku lat nie widzialem tak slabego meczu w wykonaniu OL, Po prostu tragedia.
Jako kibic ”miskow”, uwazam ze trzeba zmienic trenera, ale przede wszystkim pozbyc sie MelaTuckera. Poza tym powinno sie podziekowac ”panu o silnym ramieniu i uroczej czuprynie”, a poszukac solidnego QB. Tylko ten kontrakt…
Ps, byc moze Cutler jest na psychicznym dnie, podobnie jak spora czesc kibicow ogladajaca jego poczynania na boisku.
jakiś ekspert na NFL.com napisał, że Cutler ma na koncie najwięcej zwolnionych OC, czyli wina chyba po stronie QB
mam pytanie , jestem żółtodziobem i nie wiem dlaczego Saints są na 4 miejscu w tabeli mając taki bilans ?
miejsca 1-4 zajmują liderzy dywizji, a Saints tak się dziwnie sklada są liderami NFC South
W futbolu są dwie linie w formacji defensywnej: defensywna i secondary, czyli jakby nie patrzeć pierwsza i druga. Nie ma żadnej trzeciej. Linebackerzy nie tworzą „linii”, oni wspomagają.
NiKlaus, pierwsze cztery miejsca w tabeli konferencji zajmują kolejno liderzy poszczególnych dywizji. Częsta jest więc sytuacja, że nr 4 ma gorszy bilans od 5 czy 6 zespołu.