W moim felietonie postaram Cię uświadomić dlaczego powinieneś szanować Cama Newtona, o ile jeszcze tego nie robisz. Nie chodzi mi o to, żeby go lubić, kupować jego koszulki czy robić sobie tatuaż z jego podobizną. Chodzi mi o zwykły szacunek dla młodego rozgrywającego drużyny z Karoliny Północnej.

Na wstępie chciałem zaznaczyć jedną rzecz. Jestem wielkim fanem Mike’a Vicka. Już rozumiesz dlaczego uwielbiam Cama Newtona? Widzę w nim odbicie mojego ulubionego rozgrywającego.

Popatrzmy na statystyki obecnego sezonu:

Po 10 tygodniach rozgrywek Cam Newton ma na swoim koncie 15 przyłożeń górą i nie jest to jakimś wielkim wyczynem. Wykręcił je przy skuteczności 56,3%. To też nie jest wielki wyczyn. 2037 jardów górą także nie robi wielkiego wrażenia.

Sytuacja zmienia się całkowicie, gdy popatrzymy na te statystyki przez pryzmat kolejnych kolumn. 6 przyłożeń dołem, 366 jardów w  28 próbach. 4,5 jarda na próbę, średnio 41 jardów na mecz. Robi wrażenie, prawda? A to tylko obecny sezon, tydzień po jego połowie!

Cała kariera, czyli od roku 2011 do dzisiaj, to 39 TD dołem, z czego najdłuższy na 72 jardy. Średnio 5,3 jarda na bieg i 41,5 jarda na mecz. Czyż to nie jest piękne? Jeżeli dodamy do tego prawie 3000 wybieganych jardów na usta cisną się same pochwały. Popatrz no tylko:

Powiesz, że dostał dwa celne bloki? A ja Ci powiem, że rzadko kiedy spotyka się rozgrywającego, który wyprzedza swojego skrzydłowego. Związanie trzech obrońców na 10 jardzie jest równie spektakularne jak wyczyny niektórych wide-receiverów. Jaka jest różnica? WR jest do tego szkolony, QB już niekoniecznie.

Może przesadzam, bo tak jak wspomniałem wyżej uwielbiam Mike’a Vicka, ale posiadanie takiego quarterbacka jak Cam Newton to dla mnie istne szaleństwo. Zagrywki z pozycji shotgun zawsze rozpatrywane tak, aby kątem oka Cam mógł przebiec te kilkanaście jardów. Jego szybkość, eksplozywność jest czymś, na co ja jako fan futbolu amerykańskiego mogę patrzeć cały dzień – jak na parkującą kobietę.

Pojęcie mobilnego rozgrywającego zrewolucjonizował Mike Vick, ale to co teraz robi z nim Cam Newton na pewno zasługuje na Twój szacunek. Jeszcze nie raz zobaczysz go w endzone Twojej ulubionej drużyny, gwarantuję Ci to!

Cam Newton otoczony odpowiednią paczką jak dla mnie jest rozgrywającym, przed którym spokojnie dodaję określenie FRANCHISE. Dajcie mu jeszcze jednego Grega Olsena, dajcie mu troszkę mocniejszą linię i widzimy się w Super Bowl, co nie Cam?

• O autorze
• Ostatnie wpisy

About Kamil Słonka

Autor portalu o Oakland Raiders, którym kibicuję od 2009 roku. Moim ulubionym zawodnikiem jest Mike Vick. Lubię ostry, siłowy i szybki futbol. Poza futbolem destyluję rapu z Kalifornii i nie pogardzę piwkiem przy meczu Boston Celtics.

• Witamy na pustyni – LV Raiders - 30 marca 2017
• Julio Jones i jego rola w niedzielnej potyczce - 4 lutego 2017
• Dzień Dobry Football #520 - 4 listopada 2016
• Dzień Dobry Football #516 - 29 października 2016
• Panthers gorsi od Buccaneers w Monday Night Football! - 11 października 2016