Spóźnieni o jeden dzień wrzucamy pytania i odpowiedzi naszej redakcji. Mimo że cały świat żyje mistrzostwami świata w Brazylii, to nie brakuje doniesień z boisk NFL. Zapraszamy.
1. Wg raportów z obozu Raiders Derek Carr wspina się w hierarchii rozgrywających w Oakland i podczas training camp będzie rywalizował z Mattem Schaubem bezpośrednio o miejsce w pierwszym składzie. Kto wygra ten pojedynek?
Kuba Tłuczek: Wg mnie wszystko rozstrzygnie się w meczach przedsezonowych. Jeżeli Carr wypadnie dobrze może uzyskać miejsce w pocket od razu. Jeżeli nie, przez pierwszy sezon może być backupem Schauba, który potem odda miejsce Carrowi i będzie pełnił „rolę” Michaela Vicka.
Michał Gutka: Carr mimo wszystko powinien zostać zmiennikiem Schauba w tym sezonie. Po pierwsze Schaub jeszcze do niedawna był w czołówce NFL jeśli chodzi o uzyskiwane statystyki, nowa drużyna może pomóc mu się odrodzić, po drugie Raiders mają trudny kalendarz, a sezon z młodym QB za centrem może się skończyć w tym przypadku katastrofą. Jeśli Schaub będzie grał źle, to Carr powinien wejść do składu w połowie sezonu, ale nie popieram jego gry od Week 1.
Mateusz Fręś: Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że to Matt Schaub będzie pierwszym rozgrywającym Raiders. Na jego korzyść przemawia doświadczenie i przyzwoite umiejętności. Derek Carr najprawdopodobniej w tym sezonie będzie się jeszcze uczył. Możliwe, że w sytuacji, gdy zespół z Oakland nie będzie już o nic walczył to młody QB dostanie swoją szansę.
Kuba Kaczmarek: Tutaj rywalizacja jest bardzo zacięta. Patrząc na kalendarz Oakland faworytem powinien być Shaub, który jest jednak bardziej doświadczony, a Carr to przecież świeżak. Kibice Raiders pragną playoff, więc pozycja QB będzie kluczowa dla drużyny i presja będzie ogromna. Nie jestem pewien, czy Derek byłby na tyle odporny psychicznie, żeby pociągnąć zespół do zwycięstw. W meczach przedsezonowych na pewno znajdziemy na to odpowiedź.
2. Terry Bradshaw powiedział: „Jeśli chcesz przegrywać w Super Bowl, to Peyton Manning jest Twoim rozgrywającym”. Ostre słowa legendy Steelers spotkały się z krytyką. Jak oceniasz tę wypowiedź?
Tłuczek: Na pewno te słowa nie mają potwierdzenia w faktach, wszak Manning ma już jeden pierścień na koncie. Być może chodzi o to, że Bradshaw chciał o sobie przypomnieć wybierając taki, a nie inny sposób.
Gutka: Terry Bradshaw całą karierę w mediach oparł na krytykowaniu rozgrywających lepszych od niego. Ma wprawdzie te swoje cztery pierścienie, ale ciężko wymienić go jednym tchem z najlepszymi rozgrywającymi w historii NFL. Moim zdaniem to kolejna bezmyślna wypowiedź starszego pana i dowód na to, że nie powinien już zasiadać w studio. Przecież to nie Manning dał sobie wbić 43 punkty w Super Bowl. Fakt, że 8 punktów po stronie Broncos to wina Manninga, ale inaczej się gra mając świadomość, że jest po meczu zanim zacznie się druga połowa.
Fręś: Peyton Manning to jeden z najwybitniejszych rozgrywających w historii NFL, który zdobył w 2007 roku Super Bowl. Dan Marino nie wygrał nigdy mistrzostwa, a jest uznawany za jedną z legend NFL. Widocznie Bradshaw ma jakieś kompleksy i chce ciągle być obecny w mediach.
Kaczmarek: Komuś tu się chyba nudziło i postanowił zwrócić na siebie uwagę. Bezsensowna i w żadnym stopniu profesjonalna wypowiedź. To samo mógłbym powiedzieć o każdym QB, który przegrał Super Bowl? Żenada…
3. Wydział patentowy USA cofnął prawa Redskins do używania tej nazwy tłumacząc, że jest rasistowska i niepoprawna politycznie. Możliwe, że to ogromny przełom w sprawie zmiany nazwy stołecznej drużyny. Pojawiają się już pierwsze pomysły. Czy Twoim zdaniem dojdzie ostatecznie do zmiany? Jeśli tak, to kiedy?
Tłuczek: Niestety może dojść do zmiany, szczególnie w takim kraju jak USA, gdzie poprawność polityczna przekracza wszelkie granice. Nawet sami Indianie wypowiadają się na forach krytycznie jeżeli chodzi o zmianę nazwy Redskins, mimo to wydaje się że sprawa została przesądzona. Kiedy to nastąpi? Być może już za rok, ponieważ wątpię, żeby tuż przed sezonem franczyza z D.C. dokonała rebrandingu
Gutka: Do zmiany dojdzie i podejrzewam, że sezon 2014 będzie ostatnim dla drużyny pod szyldem „Redskins”. Utrata patentu oznacza, że nie można czerpać zysku m.in. z gadżetów. Odcięcie od kurka z pieniędzmi chyba najszybicje wymusi taką zmianę, a nie listy senatorów czy petycje do władz NFL.
Fręś: Dziwne to formy przybiera, ale wiadomo jak silna jest poprawność polityczna w USA. Do zmiany pewnie dojdzie, ale najprawdopodobniej dopiero w przyszłym sezonie. Już słychać o nowych nazwach jak np. Warriors czy Skins. Sam jestem ciekaw jak to się skończy.
Kaczmarek: Już wcześniej twierdziłem, że do tej zmiany dojdzie i tak też się stanie. Za dużo się z tego zrobiło polityki, żeby temat ucichł. Taka przemiana potrzebuje czasu, więc zmiana jeszcze przed tym sezonem jest bezsensu. Za rok? Może. Oby to trwało jak najdłużej.
A Wy zgadzacie się z naszymi opiniami? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
- Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
- Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
- Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
- Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
- NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019
Proponuję nazwę Washington Niggers:) Warto też zmienić nazwę Florida State Seminoles bo narusza ona prawa autorskie rdzennych mieszkańców Ameryki np. na Florida State Idiots:)
Lepsza bedzie Washington Bullets
Czyli stało się jednak to o czym pisałem poprzednim razem, że „poprawni” będą naciskać naciskać aż w końcu dopną swego. Dziwi mnie ta decyzja skoro tym, których „poprawni” bronią (choć ich przodkowie robili zupełnie coś odwrotnego ale mniejsza o to) ta nazwa nie przeszkadza. Swoją drogą ponoć USA to kraina wolności i w ogóle, jak widać jednak nie. 😛
Bradshaw ma rację. Manning regularnie daje dupy w play-off. Będąc najgenialniejszym z najgenialniejszych Super Bowl wygrał tylko raz. Już taki pierwszy z brzegu Roethlisberger ma dwa pierścienie.
Aaa, i zapomniałem dodać, że w dzisiejszym NFL na QB nawet dmuchnąć nie można żeby nie dostać kary. W takich warunkach łatwiej wykręcać takie liczby jakie ma MAnning. Dlatego z lekką rezerwą podchodzę do wymieniania jednym tchem Manninga wśród najlepszych, bo wtedy udusić się można – taka ta lista byłaby długa.
Nie no, nie wyobrażam sobie żeby Manninga nie wymianić wśród najlepszych QB w historii futbolu, poprostu jakaś herezja. Warto pamiętać że playoffy rządzą się swoimi prawami i nie grają w nich sami rozgrywający.
Skoro warunki jakie obecnie panują w NFL sprzyjają wykręcaniu takich statystyk jak Manning to dlaczego tak niewielu faktycznie osiąga równie fenomenalne wyniki?…