Gdyby to samo spotkanie zostało rozegrane, dajmy na to, w trzecim tygodniu rozgrywek, Dolphins byliby zapewne faworytami. Zaczynamy jednak tydzień ósmy i mimo tego że obie ekipy mają bilans 4-3, układ sił w NFL się przez ten czas nieco zmienił.
A wszystko to głównie przez kontuzje które trapią zespół z Miami. Goście stracili już m.in. Williama Hayesa, czy swojego najlepszego receivera Alberta Wilsona na cały sezon, a do tego obecnie z urazami zmagają się m.in. Kenny Stills i Ryan Tannehill. Ten ostatni powoli traci już swoją pozycję w organizacji, gdzie przez kilka lat próbowano z niego zrobić franchise QB, wokół którego będzie się budować drużynę na lata. Najpierw nie mógł się rozkręcić, mając wieczne problemy ze spójnością linii ofensywnej, teraz z kolei nagminnie łapie urazy. Fanów Dolphins boli to tym bardziej, że sezon zaczął naprawdę dobrze, jednak teraz ich QB, przynajmniej na chwilę, został Brock Osweiler, którego w Houston przedstawiać nie trzeba. Czy były mistrz NFL z Broncos zostanie ciepło przywitany w Teksasie?
Z jednej strony, zarobił w Texans sporo pieniędzy, nieadekwatnych do tego co potem pokazał na boisku. Z drugiej, być może już o nim zapomnieli, gdyż Deshaun Watson sprawdza się w tej roli o wiele lepiej. Texans wygrali ostatnie 4 spotkania i zmazali złe wrażenie po pierwszych trzech tygodniach głównie dzięki niemu i defensywnej parze JJ Watt – Jadeveon Clowney. Jeżeli ktokolwiek zwątpił w Watta, powinien być teraz w lekkim szoku. Po dwóch sezonach, w których grał niewiele, Watt powrócił i do tej pory już siedmiokrotnie powalał rozgrywającego przeciwników na murawę. Tego powinni obawiać się Dolphins, w których linii tylko Laremy Tunsil i Ja’Wuan James są pewnymi punktami zespołu. Brock Osweiler także nie lubi grać pod taką presją, wywieraną przez silne front seven gospodarzy.
Mój typ? Z bólem serca Texans. Dolphins mogą pokusić się o sprawienie niespodzianki jeżeli tylko:
a) powstrzymają Watta
b) będą stabilni w obronie podań
c) urwą dużo jardów dołem
Ważny mecz dla obydwu drużyn: zwycięstwo da Texans umocnienie na pozycji lidera dywizji, zaś Dolphins mogą jeszcze podtrzymać niewielkie nadzieję na PO i liczyć na to, że wkrótce do gry wróci Ryan Tannehill
- Najbardziej europejska część Stanów - 2 lutego 2019
- Cisi bohaterowie Super Bowl - 30 stycznia 2019
- Zapowiedź Pro Bowl - 27 stycznia 2019
- Zapowiedź TNF – Jaguars @ Titans - 6 grudnia 2018
- Zapowiedź TNF – Dolphins @ Texans - 25 października 2018
Texans są w gazie, 5 kolejnych wygranych. Watson się rozkręcił. Doznali oni jednak bolesnej straty, WR2 Will Fuller zerwał ACL i nie zagra do końca sezonu. To dla Houston duży problem. Dolphins się rozsypali, mają już poważne straty w składzie a to dopiero połowa sezonu.Ich plus jest taki, że grają w niezbyt mocnej dywizji bo Bills i Jets to słabe zespoły a z Bufallo zagrają jeszcze dwa razy, skończą 8-8?
Slusznie prawisz. Do redakcji-gdzie jest zapowiedz dzisiejszej kolejki!?,spicie!.Eagles powinni ograc Jaguars w porze obiadowej. Potem to duzo sie bedzie dzialo. Mecz kolejki Vikings-Saints typ 2.
Jaguars są chyba największym rozczarowaniem in minus w tym sezonie. Jeśli dzisiaj przegrają to będą musieli się ostro spiąć potem żeby wejść do play off
Brawo Orly,zrobili swoje. Zaraz zaczna sie ciekawe mecze.