Sobotnie Menu

ncaa

 W tym tygodniu czeka nas mnóstwo świetnie zapowiadających pojedynków, które każdy fan Futbolu Amerykańskiego powinien obejrzeć!

 

imageTydzień czwarty w rozgrywkach NCAA był jednym z najgorszych w historii. Mieliśmy okazję obejrzeć kilkanaście pojedynków które nigdy nie miały prawa się odbyć, a osoby odpowiedzialne za ich organizacje powinny same w nich zagrać, bo jaki jest sens rozgrywania takich spotkań? Oczywiście drużyna, która jest znacznie słabsza ma olbrzymie korzyści finansowe za taki mecz(nawet do 2$ mln), ale czy morale własnej drużyny się nie liczy? Co może czuć zawodnik, który przegrywa 76-0? W czym takim mecz może mu pomóc. Jedynie występuje duże ryzyko doznania kontuzji, bo przeciwnik jest znacznie lepiej przygotowany fizycznie. Kogo interesują takie mecze jak Ohio State-Florida A&M (76-0), Louisville-FIU(72-0) czy też Miami-Savvannah State(77-7). Wniosek może być tylko jeden. Takie mecze nie powinny mieć miejsca i osobiście liczę na to, że w kolejnych latach nie będziemy świadkami takich „wydarzeń sportowych”.

Oczywiście mieliśmy również kilka interesujących spotkań. Bardzo ważne zwycięstwo odniósł uniwersytet Texasu pokonując Kansas State. Tym samym Mack Brown wciąż ma szansę na wygranie konferencji Big 12. Wreszcie defensywa Longhorns zagrała na miarę oczekiwań. Zwłaszcza Jackson Jeffcoat rozegrał jeden z najlepszych meczów w karierze. Gdyby Longhorns przegrali ten mecz obecny sezon mogliby już teraz uznać za skończony.

Florida pokonała Tennessee, ale patrząc na poziom gry obu zespołów, aż trudno było uwierzyć, że jest to mecz drużyn z konferencji SEC, a nie uniwersytetów z dywizji trzeciej lub niższej. Poza tym Gators stracili swojego podstawowego rozgrywającego. Jeff Driskel złamał nogę i już nie zagra w tym sezonie. Oczywiście Driskel grał fatalnie, ale skoro był starterem to, aż strach pomyśleć jak spisuje się jego backup.

Stanford pokonało Arizona State 41-28. Wynik nie oddaje przebiegu spotkania. Cardinal do przerwy wygrywali 29-0 i w przerwie całkowicie stracili koncentrację. W pierwszej połowie defensywa Stanford pokazała swój potencjał i w połączeniu z dobrą grą QB Kevina Hogana Cardinal udowodnili, że nie przypadkiem są jednym z faworytów do zdobycia mistrzostwa  BCS.

Jednak teraz już zapomnijmy o ostatnim tygodniu! Uznajmy, że go w ogóle nie było i miejmy nadzieję, że już nigdy sie nie powtórzy!
Sobotni terminarz jest pełny ekscytujących pojedynków.

Georgia-LSU(21:30)

Najciekawiej będzie w konferencji SEC. Już o godzinie 21:30 bardzo ważny mecz rozegrają dwie drużyny znajdujące się w Top 10 rankingu AP Georgia i LSU. Te spotkanie może okazać się kluczowe w końcowej klasyfikacji konferencji SEC i zwycięzca tego meczu(szczególnie jeśli wygra LSU) będzie miał duże szansę o grę w finale BCS.
69c23f384ee914a9ff1970fcb6e1c4f8-img2Fenomenalnie zapowiada się pojedynek dwóch rozgrywających Zacha Mettenbergera i Aarona Murray. Rozgrywający LSU przed sezonem ciężko pracował nad poprawą swojej gry i teraz widać tego efekty. Zatrudnienie Cama Camerona było doskonałą decyzją Lesa Milesa. Mettenberger w zeszłym sezonie podawał na 12 przyłożeń. W tym ma już 10. Także ilość strat znacznie spadła. Rok temu zanotował 7 INT, a teraz ma tylko jedno. Widać olbrzymią pewność w jego grze oraz doskonałe zrozumienie ze swoimi skrzydłowymi Oddellem Beckhamem oraz Jarvisem Landry. Obaj są atletycznymi zawodnikami dysponującymi doskonałą szybkością. Dzięki temu mogą liczyć w przyszłości na grę w NFL. Ofensywa LSU przez lata opierała się na efektywnej grze biegowej i nawet z rozwojem Mettenbergera Les Miles nie zapomniał o tym aspekcie gry czego przykładem był ostatni mecz z Auburn w którym Jeremy Hill zdobył 183 jardy i 3 przyłożenia. Sam Hill przed sezonem miał wiele problemów z prawem, ale po odbyciu swojej kary(zawieszenie na mecz z TCU) widać, że jest w doskonałej formie i może stanowić wielki problem dla przeciwnych defensyw.

dm_130925_Aaron_Murray_on_facing_Zach_MettenbergerDla Georgii będzie to trzeci trudny mecz w tym sezonie. Po porażce z Clemson na inaugurację sezonu Bulldogs zrewanżowali się w meczu z South Caroliną odnosząc pewne zwycięstwo. Nie jest trudno znaleźć przyczynę zwycięstwa z Gamecocks. Oczywiście wszystko zależy od gry Aarona Murray, który z Tigers miał bilans 0 TD i 1 INT natomiast przeciwko Gamecocks 4 TD i 0 INT. W jego grze widać tendencję znacznie lepszej gry na własnym boisku niż na wyjeździe. Dlatego na pewno fakt, że spotkanie będzie rozgrywane w Georgii jest dla niego dużym atutem. Szczególnie, że linia ofensywna wciąż jest niedoświadczona. Poza Murrayem pewnym punktem ataku jest duet RB Gurley-Marshall. Czy jest lepszy Running Back w NCAA niż Todd Gurley? Nie. Ten zawodnik powinien zostać wybrany w drafcie w Top 10. Olbrzymia siła, doskonałe warunki fizyczne, szybkość… krótko mówiąc kompletny zawodnik. Być może najlepszy od czasów Adriana Pettersona, który grał dla Oklahomy.

Należy pamiętać również o tym, że Murray i Mettenberger stoczyli kilka lat temu walkę o pozycję startera w Georgii. Zwycięzcą został Murray i Mettenberger musiał zmienić uniwersytet. Było to dla niego bardzo ciężkie, gdyż zawsze był związany z tym uniwersytetem nawet jego mama pracuje w administracji uniwersytetu. Późniejsze problemy z prawem, wyrok za napaść seksualną oraz uzależnienie od alkoholu spowodowały, że jego kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Na szczęście trzy lata później Metteneberger jest zupełnie inną osobą, a zarazem znacznie lepszym futbolistą.
W tym meczu powinniśmy zobaczyć bardzo wiele punktów, bo obie defensywy nie spisują się dobrze. Wytypowanie zwycięzcy jest niewątpliwe trudne. Jednak osobiście skłaniam sie ku zwcięstwu LSU, które moim zdaniem jest czarnym koniem tych rozgrywek. Zach Mettenberger z każdym meczem gra coraz lepiej i to on będzie kluczem do zwycięstwa.

Alabama-Ole Miss(00:30)
W kolejnym pojedynku w SEC będziemy świadkami pojedynku doświadczenia z młodością, bo jak inaczej można określić mecz Alabamy z Ole Miss. Z jednej strony zespół, który walczy o wygranie czwartego mistrzostwa w ostatnich pięciu latach z drużyną mając wielu freshmenów, ale za to niesamowicie utalentowanych. O Alabamie wielokrotnie już pisaliśmy. Szeroko znane są ich atuty. Doświadczony rozgrywający A.J McCaron, który według mnie jest jak na razie faworytem do nagrody Heisman, świetny Running Back T.J Yeldon oraz skrzydłowy Amari Cooper. Również widoczna jest poprawa gry niedoświadczonej linii ofensywnej. Warto także obserwować jak po stracie 42 punktów z Texas A&M spisywać się będzie defensywa Crimson Tide. Na pewno Nick Saban przez dwa tygodnie prowadził bardzo intensywne treningi.

Ole Miss ma w swoich szeregach najbardziej ekscytująca, a zarazem efektywną klasę freshmenów w historii NCAA. Defensive End Robert Nkemdikche mimo widocznych braków w technice dzięki swojej sile jest olbrzymim zagrożeniem dla przeciwnych rozgrywających. Skrzydłowy  Laquon Treadwell juz w swoim debiucie złapał dziewięć podań i natychmiast stał się ulubionym celem QB Bo Wallace. Jednak Treadwell nie tylko dobrze łapie piłkę, ale i doskonale blokuje dla swojego Running Backa Jeffa Scotta, który jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w drużynie i w najważniejszych momentach udowadnia, że Hugh Freeze może na niego liczyć. To właśnie jego biegi zapewniły Rebels zwycięstwa z Vanderbilt oraz Texas Longhorns.

Mecz jest rozgrywany w Alabamie w związku z tym zwycięstwo Rebels byłoby dużą niespodzianką, ale Ole Miss jest zespołem nieobliczalnym, który na pewno nie przestraszy się dominacji Crimson Tide. Dlatego możemy być świadkami emocjonującego i wyrównanego meczu.

Ohio State-Wisconsin(02:00)

Również w konferencji Big Ten czeka nas świetny mecz. Ohio State zmierzy się z Wisconsin. Będzie to pierwszy test dla Buckeyes którzy w tym sezonie rozgrywali same łatwe spotkania. Po kontuzji kolana powraca przedsezonowy faworyt do nagrody Heisman Braxton Miller, ale w czasie jego absencji świetnie zaprezentował się Kenny Guiton podając na 12 przyłożeń. Dlatego trener Urban Meyer już zapowiedział, że obaj zagrają w tym meczu, a jak wiadomo system dwóch rozgrywających rzadko pozytywnie wpływa na grę zespołu.

Badgers w tym roku przegrali w kontrowersyjnych okolicznościach z Arizoną State, ale to właśnie Wisconsin wygrywało konferencję Big Ten w ostatnich trzech latach. Zawsze zwycięską formułą było opieranie się na grze biegowej. Mimo odejścia trenera Bretta Bielema oraz Montee Balla formuła pozostała taka sama.  Badgers mają w swoim dwóch świetnych Running Backów. James White jest obecnym liderem NCAA w ilości zdobytych jardów, a Melvyn Gordon średnio jednym biegiem zdobywa ponad 11 jardów! W ostatnim mecz z Purdue zdobyli łącznie 388 jardów samymi biegami.

Na pewno będzie to wyrównany mecz i Wisconsin ma szansę na sprawienie niespodzianki, ale wiele będzie zależeć od defensywy Badgers, która będzie musiał znaleźć sposób na zatrzymanie Braxtona Millera.

Notre Dame-Oklahoma(21:30)

O 21:30 mecz rozpoczną uniwersytety Oklahomy oraz Notre Dame. Obie szkoły mają bardzo bogątą historię, ale będzie to dopiero ich jedenasty pojedynek. Co ciekawe jak na razie Notre Dame wygrało dziewięć z dziesięcu spotkań. Rok temu Figtin Irish zwyciężyli 31-13.  W tegorocznym mecz na pewno kluczem będzie gra defensywy. W obu uniwersytetach to właśnie ta formacja jest najmocniejsza. QB Blake Bell rozegra dopiero swój drugi mecz jako starter i na pewno czeka go trudny test. Mimo tego to właśnie Sooners są faworytem, ale pamiętajmy o jednej statystyce trener Brian Kelly wygrał ostatnich osiem pojedynków na swoim boisku w których różnica wygranej wynosił siedem lub mniej punktów, a ten mecz powinien rozstrzygnąć się w tych granicach punktowych.

 

Upset alert: UCF- South Carolina. Drużynę Steve Spurriera czeka trudny mecz wyjazdowy, który na papierze wygląda jak pewne zwycięstwo. Jednak Central Florida w tym sezonie pokonała już Penn State i program jest na fali wznoszącej. Dodatkowo mecz rozgrywany jest o godzinie 12 czasu amerykańskiego, a właśnie o tej godzinie najłatwiej o niespodzianki.
Paweł Śmiałek

Paweł Śmiałek

About Paweł Śmiałek

Współautor podcastu Pick Six. Zajmuje się głównie NCAA oraz ewaluacją prospectów. Kibicuje przede wszystkim zawodnikom, a nie drużynom, bo ich historie są często wyjątkowo intrygujące.

1 thought on “Sobotnie Menu

  1. Dzięki za kolejną super zapowiedź! jako fan NCAA zawsze z zapartym tchem czytam twoje artykuły na ten temat. Tak trzymać! Osobiście trzymam kciuki za Manziela ale podoba mi się też Ohio State

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *