Kolejny zawodnik polskiego pochodzenia ze swoją historią w NFL – Frank Szymanski. Zawodnik Detroit Lions, Philadelphii Eagles i Chicago Bears. Grający w latach 40-tych, kiedy zawodnicy szli na boisko po to, żeby po prostu zrobić co do nich należy nie martwiąc się, co napiszą o nich tabloidy. Zapraszam.
Nasza dzisiejsza legenda w futbol grała w latach ’40, czyli kiedy zawodnicy nie przejmowali się prasą i ogólną krytyką. Zawodnicy wychodzili na boisko, żeby zagrać, wykonać swoją robotę i robili to tylko i wyłącznie z pasji do tego sportu, a nie koniecznie pieniędzy (które nie były wtedy tak wielkie, jak teraz).
Frank Szymanski urodził się 6 lipca 1923 roku w Detroit (Michigan). W futbol grał już w liceum (Northeastern High School) i to na przeróżnych pozycjach: fullback, guard i tackle. Ale oprócz futbolu lubił również grać w baseball i koszykówkę. Jednak wybrał to pierwsze, co opłaciło mu się w przyszłości. Był wyróżniany powołaniem do drużyn All-City i All-State. Takie osiągnięcia pomogły mu, aby dostać się do college’u – University of Notre Dame. Tym samym zasilił szeregi tamtejszej drużyny, Notre Dame Fighting Irish, którego trenerami byli wpierw Frank Leahy, a później Edward McKeever. Frank został mianowany na pozycję centra i linebackera. Zagrał w 10 meczach, z czego drużyna przegrała tylko jeden. Z tego powodu zagrał w College All-Star Game z ustępującymi mistrzami NFL – Washington Redskins, przegrywając ten mecz 27-7. Na początku sezonu w 1944 roku służył w Marynarce Wojennej, ale kiedy wrócił to drużyna z nim na pokładzie nie przegrała ani jednego meczu.
W 1945 roku przystąpił do Draftu, gdzie sięgnęli po niego Detroit Lions już w pierwszej rundzie (szósty wybór). W swoim 
debiutanckim sezonie zagrał sześć meczów notując swoje jedyne przechwycenie w karierze. Dopiero w 1947 roku zagrał swój najdłuższy sezon w karierze (12 meczów) dopisując do swoich statystyk 2 fumble recovery. W tym też roku ożenił się ze swoją żoną Lilian Mikula, z którą miał sześć synów i jedną córkę. 15 listopada Lions postanowili nagrodzić swojego zawodnika obchodząc „Dzień Szymańskiego” na Briggs Stadium. Jednak rok później Szymanski zmienił klub na Philadelphia Eagles. Tam zagrał dziewięć meczów sięgając po tytuł NFL Championship wygrywając z Chicago Cardinals 7-0 po ciężkim meczu, podczas którego padał śnieg. Jako mistrzowie NFL zostali zaproszeni do meczu „College All-Star Game” i tym razem Frank mógł zagrać po tej bardziej profesjonalnej stronie. W 1949 roku przeniósł się do Chicago Bears, gdzie zdołał jeszcze dołożyć do swoich statystyk kolejne dwa fumble recovery i właśnie tam zakończył swoją karierę.
Po zakończeniu kariery został włączony do zarządu Detroit Chapter of the National Football Foundation i Hall of Fame na dwa lata. Działał również w National Football League Alumni Association, która pomagała byłym zawodnikom, którzy borykają się z problemami finansowymi. Był pierwszym wice prezydentem tej organizacji od 1968 do 1972 roku, a później pracował w zarządzie stowarzyszenia dyrektorów i komisji prawnej. Jeszcze w 1959 roku został mianowany na stanowisko sędziego do spraw spadkowych w Wayne County i pracował na nim aż do swojej śmierci, czyli 1987 roku.
Wszelkie nagrody za swoją karierę dostał pośmiertnie. W 1995 roku został włączony do National Polish-American Sports Hall of Fame. Szymański został również nazwany członkiem blogu Wall Street Journal Law Blog Football Hall of Fame za jego połączenie kariery futbolowej i statusu prawnego.
Ciekawostka: W 1940 roku Szymański został powołany na świadka w procesie cywilnym w czasie w South Bend. Podczas przesłuchania sędzia Frank Leahy zapytał Franka, jak dobrym według niego był centrem. Po chwili zastanowienia odpowiedział: „ Panie, ja jestem najlepszym centrem jaki kiedykolwiek grał w Notre Dame”. Kiedy sędzia spytał skąd ta skromność, ten mu powiedział: „Nie chciałem tego robić, ale w końcu mówię pod przysięgą”.
- Super Bowl LIII: Historia pewnej znajomości… - 1 lutego 2019
- Super Bowl LII: U.S. Bank Stadium, czyli architektoniczna perełka - 30 stycznia 2018
- NFL 2017: Niewzruszone pożegnanie z Thursday Night Football - 14 grudnia 2017
- NFL 2017: Cowboys jakich znamy i pamiętamy - 1 grudnia 2017
- NFL 2017: Eagles nadal na czele, hit kolejki spełnił oczekiwania - 29 listopada 2017
Do bossów tej strony!!!
Jakieś ciekawe rzeczy działy się na posiedzeniach ciał kierowniczych NFL, a Wy nic nie piszecie.
Bo nic nie ustalono.