Za nami jedna trzecia sezonu regularnego. Emocji nie brakowało, a zapowiada się ich jeszcze więcej. Nie zabraknie istotnych spotkań zwłaszcza wewnątrz dywizji. Już kapitalne rozpoczęcie siódmego tygodnia zmagań narobiło sporego apetytu. Zapraszamy na zapowiedź siódmej kolejki. W weekendowym menu…

London is back

Po dwóch tygodniach przerwy najlepsza futbolowa liga świata ponownie zagości w stolicy Zjednoczonego Królestwa, tym razem na Twickenham Stadium. Ze względu na udział drużyny z Los Angeles spotkanie rozpocznie się standardowo o 19:00 czasu polskiego. Pojedynek między Rams i Cardinals jeszcze dwa tygodnie temu zapowiadał się mało ciekawie, ale od tego czasu sporo się zmieniło. Należy przestać traktować ekipę z Kalifornii jak kopciuszka. Przez sześć kolejek potwierdzili swoje atuty i każdy przeciwnik musi się z nimi liczyć. Jared Goff wyrasta na czołowego rozgrywającego ligi, a do pomocy ma świetnego Gurley’a. Ten wyraźnie zapomniał już o rozczarowującym poprzednim sezonie napędzając młodą ofensywę Baranów. Rywale z Arizony odżyli po przyjściu Adriana Petersona. Jeden z najlepszych biegaczy w historii nareszcie dostał należne mu miejsce startera. Znakomicie odwdzięczył się nowemu pracodawcy, walnie przyczyniając się do zwycięstwa nad Tampa Bay. Ciężko wyciągać daleko idące wnioski po zaledwie jednym meczu, ale porządna gra biegowa powinna ułatwić pracę przede wszystkim Palmerowi. Jeżeli zmiana strefy czasowej nie wpłynie na zawodników możemy liczyć na bardzo interesujący i wyrównany pojedynek.

Adrian Peterson w barwach Arizony Cardinals wyraźnie odżył!

Życie bez Rodgersa

Strata rozgrywającego tej klasy to poważny cios dla drużyny mażącej o Super Bowl. Większość osób już przekreśliła szanse Packers na finał a nawet play-offs. Mimo wszystko, lepiej wstrzymać się z takimi wyrokami przynajmniej na dwa tygodnie. Oczywiście nie ma co ukrywać, że nic się nie stało. Linia ofensywna to dramat, z którym nawet taki weteran jak Aaron Rodgers ledwie dawał sobie radę. Brett Hundley ma przed sobą trudny egzamin. Jeżeli marzy by zostać w przyszłości starterem, teraz może udowodnić że się nadaje lub przekreślić swoje szanse na zawsze. Jako pierwsi młodego rozgrywającego przetestują Saints. Po szalonym spotkaniu z Lions, w którym defensywa zdobyła trzy przyłożenia, kibice spodziewają się podobnych emocji. Tych nie powinno zabraknąć, a Cameron Jordan będzie wielkim zagrożeniem dla nieopierzonego rozgrywającego Green Bay. Drew Brees w jednym z wywiadów stwierdził: „nadal nie wiemy jak dobrzy możemy być”. Optymizm to dobra rzecz, a dodatni bilans bardzo cieszy, jednak trzeba pamiętać, że nie tak dawno obrona Świętych była żałosna.

Walka w AFC West i North.

Atrakcyjnie zapowiadają się dwa wieczorne pojedynki w AFC. Broncos zbłaźnili się przegrywając przed tygodniem z niesamowicie osłabionymi Giants i nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę. Chargers mocno spóźnieni, ale zdają się rozpędzać. Na koncie mają dwie wygrane z rzędu i zapewne powalczą o kolejną. Kluczowa będzie gra dołem Gordona i skuteczność Riversa, który nie ma prawa narzekać na swoją linię ofensywną. Rozgrywający z Los Angeles powinien jak najczęściej korzystać z Huntera Henry. Z meczu na mecz młody tight end pokazuje niesamowite umiejętności i warto uczynić z niego podstawową broń w ataku.

Czy Hunter Henry to nowa gwiazda NFL na pozycji TE?

Jak pokazali Falcons i Broncos wolny weekend może być bardzo zdradliwy. Po przerwie do rywalizacji wracają Bengals. Dzięki zmianie koordynatora ofensywy nabrali wiatru w żagle i oby odpoczynek nie wybił ich z rytmu. Restart zapowiada się bardzo trudny, ekipa Steelers, jako pierwsza w stawce napoczęła niepokonanych Chiefs. Największą bolączką Stalowych jest ich nieregularność, a ogromnym rozczarowaniem Big Ben. Może czas zastanowić się czy największym problemem Roethlisbergera nie jest…Brown. Nie ma wątpliwości, że Antonio Brown jest genialnym skrzydłowym, ale rozgrywający drużyny z Pittsburgha aż 33% podań kierował właśnie do niego. Dla porównania M.Ryan/J.Jones 22%, A.Smith/T.Hill 21%, C.Palmer/L.Fitzgerald 25% a T.Brady/B.Cooks 17,5%. Zaczyna być to bardzo czytelne dla defensyw przeciwników i stąd tyle przechwytów.

Danie główne? Rewanż za SB LI

Przed sezonem wszyscy fani futbolu amerykańskiego wyczekiwali pojedynku Falcons i Patriots. Aktualna dyspozycja tych drużyn studzi jednak entuzjazm. Podstawowe pytanie dotyczy zespołu z Atlanty, bo ich dyspozycja jest największa zagadką. Jeżeli ofensywa pod dowództwem Ryana będzie dobrze dysponowana powinni wygrać bez większego problemu. Jeśli mecz będzie stykowy, a jego losy spoczną w rękach Brady’ego, to zwycięstwo pójdzie na konto ekipy z Massachusetts.

Foxborough będzie bezlitosne dla drużyny z Atlanty

Co jeszcze ciekawego na boiskach NFL?

• Pomimo kiepskiego startu Miami Dolphins mogą zagościć na szczycie AFC East
• Fournette z szansą na kolejny imponujący występ przeciwko Colts
• Ezekiel Elliott, zawieszony, ale może grać
• MNF na Lincoln Financial Field, Redskins pragną rewanżu z Week 1

Autor: Szymon Tosik

• O autorze
• Ostatnie wpisy

About NFL24

Największa polska strona fanowska poświęcona futbolowi amerykańskiemu. Od 2009 roku dostarczamy fanom w Polsce najświeższych newsów, analiz oraz podsumowań z aren amerykańskich (NFL, NCAA, AFL) i kanadyjskich (CFL). Za główny cel stawiamy sobie promocję futbolu w Polsce – dyscypliny którą z roku na rok interesuje się coraz więcej naszych rodaków.

• Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
• Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
• Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
• Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
• NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019