Końcowe rozstrzygnięcia zbliżają się wielkimi krokami. Ciągle nie wiadomo kto wygra NFC South, NFC North czy AFC North, gdzie rywalizacja wydaje się być najciekawsza. Zapraszamy na zapowiedzi 12 kolejki spotkań.
Mecze, które zaczynają się o 19:00 polskiego czasu:
Cleveland Browns (6-4) – Atlanta Falcons (4-6)
Faworytem tego spotkania jest drużyna z Cleveland, ale to Falcons są ostatnio w lepszej dyspozycji. Browns dość niespodziewanie
przegrali ze średniakiem z Houston. Brian Hoyer wciąż nie daje odpowiedzi na pytanie czy może grać cały sezon na dobrym poziomie jako pierwszy rozgrywający w NFL. Po piętach depcze mu przecież ulubieniec mediów amerykańskich – Johhny Manziel. Oczywiście póki Browns wciąż mają realne szanse na awans do playoff, to nie będzie zmiany QB. Manziel doczeka się swojej szansy tylko w przypadku, jeśli jego drużyna będzie przegrywać seryjnie mecze. Nie sądzę jednak, żeby do tego doszło. Drużyna ze stanu Ohio to bardzo solidny zespół, widać, że praca HC Mike Pettine przynosi efekty. Czy awansują do playoff? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo sytuacja w AFC North zmienia się z tygodnia na tydzień bardzo szybko. Falcons od spotkania z Lions grają co raz lepiej i przy kiepskiej dyspozycji rywali mogą nawet awansować do postseason, w którym raczej zagrają tylko jeden mecz. Tak czy inaczej w szatni zespołu z Atlanty przydałaby się zmiana. Czas Mike’a Smitha powinien dobiec końca, bo zamiast progresu ostatnio widać tylko regres. Ofensywa prezentuje się solidnie, ale defensywa jest najgorsza spośród wszystkich drużyn w lidze. W tym spotkaniu stawiam na gości z Cleveland.
Tennessee Titans (2-8) – Philadelphia Eagles (7-3)
Lepsze czasy dla Titans? Zach Mattenberger od kiedy dowodzi ofensywą drużyny z Tennessee gra co raz lepiej i może być przez długie lata pierwszym QB. Była gwiazd LSU ma wielki talent i jeśli tylko ominą go poważne kontuzje to w Titans mogą mieć spokój w obsadzeniu tej pozycji. Oczywiście problemy Titans leżą gdzie indziej. Ofensywa kuleje przez brak klasowych running backów i skrzydłowych. Defensywa też nie wygląda najlepiej, do wymiany są właściwie wszyscy oprócz Jasona McCourty’ego, Wesleya Woodyarda, Jurrella Caseya, Blidi Wreh-Wilsona i Michaela Wilsona. Eagles są drużyną, którą trudno jednoznacznie ocenić. Teoretycznie grają bardzo dobrze, ale mają skłonność do przegrywania z mocnymi rywalami. Po drugie wymuszona zmiana rozgrywających też raczej pogarsza sprawę. Obstawiam, że Eagles wejdą do playoff, ale prawdopodobnie odpadną na pierwszej silnej przeszkodzie, no chyba, że coś się zmieni w grze drużyny z Filadelfii. Titans mimo poprawienia formy raczej nie sprostają gospodarzom tego meczu.
Detroit Lions (7-3) – New England Patriots (8-2)
Moim zdaniem najciekawszy mecz spotkań rozgrywanych o godzinie 19. Przekonamy się wreszcie czy Lions są w stanie wygrywać z faworytami do wygrania Super Bowl. Przed tygodniem nie sprostali silnym Cardinals, a na dodatek w dywizji NFC North zrównali się z nimi Packers. Jeśli nie chcą odpaść z rywalizacji o playoff jak przed rokiem to muszą wygrywać spotkania. Nie trzeba przypominać jakim zespołem są gospodarze z Bostonu. Po słabym początku sezonu, drużyna dowodzona przez Toma Brady’ego złapała wiatr w żagle i w mojej opinii grają obecnie najlepszy futbol w NFL. Oczywiście stawiam na Patriots.
Green Bay Packers (7-3) – Minnesota Vikings (4-6)
Rywalizacja w najzimniejszej dywizji w NFL trwa w najlepsze. Packers zrównali się bilansem z Lions i kibiców czekają bardzo emocjonujące tygodnie. Aaron Rodgers, Eddie Lacy i Jordy Nelson grają fenomenalnie. Defensywa także wygląda przyzwoicie. Ekipa Packers aplikuje swoim rywalom z dziecinną łatwością ogromną ilość punktów. Już nie mogę się doczekać spotkania dwóch zespołów, które graja w tej chwili najefektowniejszy futbol. Packers vs Patriots już za tydzień. Vikings w swoim przejściowym sezonie grają solidnie, zwłaszcza w defensywie. W drafcie należy skupić się na pozycjach w ofensywie. Nie wiadomo co dalej z ich gwiazdą Adrianem Petersonem. Ostatnio Vikings ściągnęli do siebie Bena Tate’a, ale czy to jest zawodnik, który choć trochę zastąpi ich zawieszonego lidera? W barwach Browns przecież nie zachwycał i szybko się go pozbyto. Nie mam żadnych wątpliwości, że w tej rywalizacji górą będą Packers.
Jacksonville Jaguars (1-9) – Indianapolis Colts (6-4)
Jaguars będą chcieli poszukać drugie zwycięstwa w sezonie. Będzie im o to trudno, bo Colts to przecież bardzo dobry zespół. Andrew Luck przegrali z kretesem swój ostatni mecz, ale tu nie spodziewam się problemów.
Cincinnati Bengals (6-3-1) – Houston Texans (5-5)
Bengals dobrze zaprezentowali się w spotkaniu z Saints. Defensywa wreszcie zagrała na miarę oczekiwań, a Andy Dalton ustrzegł się poważnych błędów. Nie wiadomo jak długo Bengals utrzymają się na szczycie swojej dywizji. Andy Dalton gra bardzo nierówno, defensywa do meczu z Saints grała beznadziejnie. Nie wydaje mi się, żeby okazali się lepsi od każdego ze swoich rywali z dywizji. Texans po słabym poprzednim sezonie powoli odzyskują wigor. W tym roku jest już lepiej, ale raczej nie na tyle by awansować do playoff. Ryan Mallett jest lepszym rozgrywającym niż Ryan Fitzpatrick, ale jeszcze jest zbyt wcześnie, by ocenić czy będzie to miało jakiś wpływ w tym sezonie na Texans.
Tampa Bay Buccaneers (2-8) – Chicago Bears (4-6)
Prawdziwy „hit”. Drużyny z bardzo kiepskimi defensywami. Bears grają w ostatnim czasie tak beznadziejnie, że właściwie nie ma o czym wspominać. Co prawda wygrali z Vikings, ale w niezbyt dobrym stylu. Czas na wielkie zmiany w Chicago. Jay Cutler być może nie jest słaby rozgrywającym, ale wielkim też nie, bo popełnia często kardynalne błędy, a ma to spory wpływ na wyniki drużyny. Jeśli źle prezentuje się rozgrywający to ofensywa nie ma szans, żeby się rozpędzić. Bears mają jedną z najlepszych formacji odpowiadających za zdobywanie jardów i przyłożeń, ale w tym sezonie nie potrafią tego pokazać. Wzmocnienia przydadzą się się także w defensywie, w której trudno kogokolwiek wyróżnić. Sytuacja ich rywali z Florydy też nie jest do pozazdroszczenia. Po przyjściu Lovie Smith drużyna miała iść w dobrym kierunku, a póki co się na to nie zanosi. Kto wygra ten mecz? Wydaje mi się, że Lovie Smith będzie bardzo zmotywowany, żeby pokazać włodarzom Bears, że jego zwolnienie było błędem i to On w ostatecznym rozrachunku będzie triumfował.
Mecze, które zaczynają się o 22:05 i 22:25 polskiego czasu.
Arizona Cardinals (9-1) – Seattle Seahawks (6-4)
Do bardzo ciekawego meczu dojdzie w ramach NFC West. Miejscowi Seahawks zmierzą się z rewelacją sezonu Cardinals. Obydwie ekipy
raczej nie mają fenomenalnych statystyk jeśli chodzi o grę ofensywną. Swoją grę oparły na doskonałej formacji obronnej. Nie spodziewajmy się dużej ilości punktów, to będzie raczej mecz dla futbolowych koneserów lub fanów tych zespołów. Seahawks w meczu z Cardinals nie będą tak groźni jak dotychczas. Gra biegowa to nie jest dobry sposób na zespół z Arizony. Trzeba będzie grać górą, a to dobrze nie wróży dla Seahawks. Cardinals także najlepiej nie wyglądają w ataku. Na domiar złego na cały sezon jak wszyscy wiemy został wyeliminowany ich podstawowy rozgrywający. Moim zdaniem Cardinals, którzy chcą świętować Super Bowl na swoim obiekcie odniosą zwycięstwo i pokrzyżują plany obrońcom tytułu, którzy mogę nie wejść nawet do postseason.
St.Louis Rams (4-6) – San Diego Chargers (6-4)
W ostatnim meczu Rams sprawili ogromną niespodziankę wygrywając z Broncos. W tym sezonie pokazali, że potrafią zmobilizować się na silniejszych rywali. Rams mimo paru kontuzji to wciąż jedna z lepszych defensyw w lidze. Niestety w tej chwili nie dysponują topowym rozgrywającym i solidnym skrzydłowym. Jeśli w przyszłorocznym drafcie dokonają takich wzmocnień to mogą powalczyć o coś więcej. Chargers po porażce ich rywali z Kansas City mogą zrównać się z nimi. Philip Rivers i spółka po doskonałym początku sezonu znacznie obniżyli formę. Teraz mają szansę pokazać, że to tylko mały wypadek przy pracy i wciąż można ich uznawać za faworytów w walce awans do playoff. Stawiam na Chargers.
Washington Redskins (3-7) – San Francisco 49ers (6-4)
Mimo niezbyt dobrych relacji w drużynie, 49ers wciąż walczą o udział w playoff. Dwa zwycięstwa podopiecznych Jima Harbaugha mogą przywrócić zespół na dobry kurs. Fakt obydwie wygrane były wymęczone i to zespołami, które nie są w najlepszej formie w tym sezonie. Tym razem rywal też nie jest wymagający. Drużynę w następnych tygodniach czeka oprócz meczu z Raiders prawdziwy sprawdzian umiejętności. Kalendarz spotkań naprawdę nie rozpieszcza i o awans do playoff może być bardzo trudno. Redskins tego sezonu nie będą mogli zaliczyć do udanych, a dodatek ich gwiazda RG III gra o wiele poniżej oczekiwań i wydaje się być co raz bardziej sfrustrowany. Wyrazem tego jest krytyka swoich kolegów z zespołu. Gospodarze tego spotkania nie powinni mieć problemów z wygraniem tego meczu.
Miami Dolphins (6-4) – Denver Broncos (7-3)
Denver Broncos, wielki faworyt do zdobycia Super Bowl w tym sezonie ma obecnie wielki problem. Peyton Manning po znakomitym poprzednim sezonie i połowie tego wyraźnie spuścił z tonu. Dwie porażki w przeciągu trzech tygodni…tego dawno w Denver za ery Manninga nie doświadczono. Chciało by się powiedzieć Peyton zjedz snickersa, bo zaczynasz gwiazdorzyć ! Być może to ocena zbyt surowa, ale chyba zawodnicy Broncos zbyt wcześnie pomyśleli, że nic im w tym sezonie nie grozi. Nie dość, że z taką grą jak z Rams i Patriots nie wejdą do Super Bowl to dodatkowo w dywizji po piętach depczą im Chargers z Chiefs. Ich rywali z Miami w ostatnich tygodniach utrzymają bardzo dobrą formę. Jeśli tylko trwać będzie ona jeszcze parę tygodni to Dolphins zobaczymy w playoff, zwłaszcza, że kalendarz spotkań jest w końcówce dosyć łatwy. Ciąglę wierzę w Broncos i choć nie obstawiam tu spacerku to zwycięstwo już jak najbardziej.
Sunday Night Football
Dallas Cowboys (7-3) – New York Giants (3-7)
Giants notują kolejny słaby sezon, a jedynym jasnym punktem jest debiutant Beckham. To już chyba ostatni sezon dla zasłużonego HC
Toma Coughlina. Czas przekazać pałeczkę komuś innemu, który będzie w stanie posprzątać ten bałagan. Cowboys po tygodniu przerwy powracają z nowymi siłami w walce o wygranie dywizji i awans do playoff. Mecz będzie rozgrywany w Nowym Jorku i będzie to rywalizacja w ramach NFC East, ale to Cowboys zwyciężą.
Monday Night Football (1:00 i 2:30)
New York Jets (2-8) – Buffalo Bills (5-5)
Po wielkiej śnieżycy w Buffalo mecz przeniesiono do Detroit na poniedziałek polskiego czasu. Jets graja w tym sezonie bardzo słabo i walczą już tylko o dobre miejsce w przyszłorocznym drafcie, by móc wybrać kogoś z dwójki Jameis Winston – Marcus Mariota. Bills natomiast wciąż mają apetyty na awans do playoff. Po meczu przegranym meczu z Dolphins będzie o to ciężko i nie sądze, by na rozegraniu z Ortonem bądź Manuelem im się to udało. Niemniej jednak z Jets powinni sobie poradzić.
Baltimore Ravens (6-4) – New Orleans Saints (4-6)
Ostatnim meczem w tej kolejce jest spotkanie Saints z Ravens. Obydwie drużyny grają w kratkę, ale to Saints mimo słabszego bilansu ma większe szansę na wygranie dywizji. Drew Brees nie rozgrywa dobrego sezonu, cała formacja ataku nie prezentuje się zresztą jak zwykle. Defensywa gra fatalnie, a zwłaszcza cornerbackowie. Nie wiem czy stać Saints na dźwignięcie się z tej sytuacji, ale potencjał z pewnością na to jest. Ravens powracają po bye week i będą chcieli udowodnić, że to oni są najlepszym zespołem w AFC North, gdzie każda porażka ogranicza szansę na wygranie dywizji.
Kuba Kaczmarek | Mateusz Freś | Kuba Tłuczek | Tomasz Piątek | Dariusz Ankiewicz | Paweł Śmiałek | Karol Potaś | Kamil Kowalewski | Wojtek Lehmann |
CLE @ ATL | CLE | CLE | CLE | CLE | CLE | ATL | |||
TEN @ PHI | PHI | PHI | PHI | PHI | PHI | PHI | |||
DET @ NE | NE | NE | NE | NE | DET | NE | |||
GB @ MIN | GB | GB | GB | GB | GB | GB | |||
JAX @ IND | IND | IND | IND | IND | IND | IND | |||
CIN @ HOU | HOU | HOU | HOU | HOU | HOU | CIN | |||
NYJ @ BUF | BUF | BUF | BUF | BUF | BUF | BUF | |||
TB @ CHI | CHI | TB | CHI | CHI | CHI | TB | |||
ARI @ SEA | SEA | ARI | SEA | ARI | ARI | SEA | |||
STL @ SD | SD | SD | SD | STL | STL | STL | |||
MIA @ DEN | MIA | DEN | DEN | DEN | MIA | DEN | |||
WSH @ SF | SF | SF | SF | SF | SF | SF | |||
DAL @ NYG | DAL | DAL | DAL | NYG | DAL | DAL | |||
BAL @ NO | NO | NO | NO | BAL | BAL | BAL |
- NFL 2015: Zapowiedź week 12 i MNF - 29 listopada 2015
- Zapowiedź Thanksgiving Games - 25 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 10 i MNF - 14 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 8 i MNF - 31 października 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 7 i MNF - 24 października 2015
Odnosnie meczu Bears…
Popieram uzasadniona krytyke Cutlera. Niestety, ale bez dobrego rozgrywajacego nie mozna zbudowac dobrej druzyny. W tym sezonie defensywa Bears spisuje sie beznadziejnie(podobnie jak w przed rokiem), ale to rozgrywajacy jest ”motorem napedowym” druzyny. Cutler pokazuje na boisku, ze kontrakt ktory dostal jest bledem, tak jak zatrzymanie w sztabie szkoleniowym Tuckera.
Podobnie jak autor powyzszego tekstu obstawiam wygrana Buccaneers(a pisze to z bolem serca).