Kolejny tydzień z futbolem w najlepszym wydaniu. Rozgrywki wchodzą w półmetek i powoli krystalizują się nam faworyci do zdobycia Super Bowl. Zapraszamy na zapowiedź kolejki, gdzie walki, poświęcenia i emocji z pewnością nie zabraknie.
Mecze, które zaczynają się o 19:00 polskiego czasu:
Tampa Bay Buccaneers (0-5) – Atlanta Falcons (1-4)
Przed sezonem nikt się nie spodziewał tak słabej gry obu ekip. Buccaneers to chyba jedna z najsłabiej grających drużyn w lidze, a Falcons potrafią przegrać wygrane mecze. Dlatego bilans obu ekip to 1:9. Nie wyobrażam sobie, żeby Falcons mogli przegrać kolejny mecz, bo są w i tak skomplikowanej sytuacji jeśli chodzi o walkę o playoffy. Matt Ryan zawodzi, no ale w Buccaneers i tak nie jest lepiej, bo po zrezygnowaniu z Josha Freemana nie ma tam rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Falcons mają jednak fatalną defensywę i przy odrobinie szczęścia bądź kolejnych błędów obrońców to Buccaneers mogą być górą. Ja jednak na dzień dzisiejszy stawiam na ekipę z Atlanty.
Typ: zwycięstwo Falcons
St. Louis Rams (3-3) – Carolina Panthers (2-3)
Bardzo dobre ostatnie spotkanie Rams z Texans i Panthers z Vikings wróżą nam emocje w meczu pomiędzy obiema
Już niedługo Jeff Fisher i jego młode Rams staną się stałymi bywalcami w walce o mistrzostwo.
ekipami. Faworytem są gracze z St. Louis i to oni powinni wygrać. Teoretycznie to Panthers wyglądają lepiej w każdej formacji ,ale zawsze czegoś brakuje graczom z Karoliny Północnej. Cam Newton gra raz lepiej raz gorzej i nie zawsze może liczyć na pomoc skrzydłowych. Do defensywy nie można się przyczepić, bo wykonuję swoją pracę bardzo sumiennie. Rams jednak mają młodość i energię. Ten sezon dla grających w kratkę drużyny z St. Louis zaprocentuję w niedalekiej przyszłości. Niedługo mogą być postrachem całej ligi, a obecnie mają potencjał by wygrać z każdym i po tak dobrym spotkaniu jak z Texans trudno mi uwierzyć, żeby przegrali z nijakimi aktualnie Panthers.
Typ: zwycięstwo Rams
Cincinnati Bengals (4-2) – Detroit Lions (4-2)
Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie pomiędzy dwoma drużynami legitymującymi się bilansem 4:2. Obie ekipy prezentują wspaniały poziom pod względem ofensywnym. Bengals to: Andy Dalton, Giovani Bernard, BenJarvus Green-Ellis, Tyler Eifert czy A.J. Green. Po stronie Lions trójka: Matthew Stafford, Reggie Bush, Calvin Johnson. Defensywa to już przewaga Bengals, ale czy przeciwstawi się gospodarzom to się okaże, bo jak wiadomo nie jest to takie proste. Obie drużyny wygrały swoje ostatnie spotkania i przez cały sezon z wyjątkami trzymają równą formę np. Bengals z Browns, a Lions z Packers. Faworytem są goście z Cincinnati i to oni zwyciężą.
Typ: zwycięstwo Bengals
San Diego Chargers (3-3) – Jacksonville Jaguars (0-6)
Po ostatnim meczu Chargers z Colts wreszcie zobaczyłem prawdziwe obliczę tego zespołu. To bardzo dobry zespół, ale w momencie kiedy ich QB Philip Rivers nie wejdzie dobrze w mecz to gracze z Kalifornii mają problem. Bardzo dobrze i chyba pierwszy raz tak dobrze zagrała defensywa. Jaguars się rozkręcają z meczu na mecz wyglądają co raz lepiej, ale w stosunku do swoich rywali nadal są gorsi. Tym razem powinno być to samo.
Typ: zwycięstwo Chargers
Buffalo Bills (2-4) – Miami Dolphins (3-2)
Czar Dolphins prysł po meczu z Saints, a obecnie jeszcze bardziej widać, że to jeszcze nie drużyna na miarę wyrównanej gry z najlepszymi. Playoffy tak, ale chyba nic więcej. Zarówno nad grą obrony i ataku trzeba popracować. Ryan Tennehill nie może sam spotkań wygrywać, choć bardzo się stara by tak było. Do pomocy ma właściwie jedynie Briana Hartline. U Bills ofensywa wygląda jeszcze bardzo solidnie, ale niestety dla nich nic zwojują bo ich defensywa notorycznie niszczy cały wysiłek swoich kolegów z formacji ataku. Lepsi będą Dophins i nie przewiduję tu niespodzianki.
Typ: zwycięstwo Dolphins
Dallas Cowboys (3-3) – Philadelphia Eagles (3-3)
Jeden z najciekawiej zapowiadających się pojedynków w tej kolejce NFL. W bardzo wyrównanej dywizji NFC East obie
Czy Dallas Cowboys to drużyna na playoff?
drużyny są na fali wznoszącej i mam wrażenie, że w przypadku Eagles to brak Michaela Vicka jest ich atutem. Ten atut może się skończyć, bo MV wraca powoli po kontuzji i są szansę na jego występ z Cowboys. Obie drużyny posiadają bardzo dobre ofensywy, a zwłaszcza gospodarze. LeSean McCoy, DeSean Jackson czy Riley Cooper to wielcy fachowcy. Nick Foles zastępujący MV też bardzo dobrze się spisuje. U graczy Cowboys tradycyjnie wybija się Tony Romo, Dez Bryant, Jason Witten i DeMarco Murray. Niestety o formacjach obronnych obu ekip nie mogę za wiele dobrego napisać, więc można się spodziewać wysokiego wyniku. W tej wyrównanej bitwie stawiam na Cowboys.
Typ: zwycięstwo Cowboys
New England Patriots (5-1) – New York Jets (3-3)
Po fantastycznym comebacku w meczu z Saints, gracze z Bostonu do meczu ze swoim rywalem z dywizji podchodzą bardzo entuzjastycznie, zwłaszcza gdy ma wrócić gwiazda zespołu Rob Gronkowski. Dobrze grała ofensywa i bardzo solidnie wygląda obrona np. doszczętnie eliminując z gry Jimmiego Grahama. Nie uważam jak większość, że Tom Brady prezentował się słabo i pokazał to w ostatnich chwilach meczu z Saints. Co do gospodarzy to grają w kratkę, bo potrafią wygrać z Falcons, a przegrać z Steelers. Geno Smith nie wygląda źle, ma podobne statystyki do QB’a Patriots, a ma o wiele gorszy materiał ludzi. Defensywa spisuję się doskonale. Jeśli ustabilizują formę to będą groźni dla wszystkich. Ostatni pojedynek między Patriots i Jets skończył się minimalną wygraną tych pierwszych, teraz powinno być podobnie.
Typ: zwycięstwo Patriots
Chicago Bears (4-2) – Washington Redskins (1-4)
Nie wiem co sądzić o Bears i Redskins. Raz grają lepiej raz gorzej z tym, że w Chicago cieszono się z 4 zwycięstw, a stolicy USA z 1. Porównując obie drużyny widać, że Redskins mają słabszą defensywę, ale lepszy atak. RG III to o wiele lepszy QB niż Jay Cutler, który w najważniejszych momentach gubi się i zawodzi. Gra biegowa czy skrzydłowi także na podobnym poziomie. Wszystko rozbiję się o defensywę i o to czy w nie zawali czegoś Cutler. Jeśli nie, to wróżę zwycięstwo Bears.
Typ: zwycięstwo Bears
Mecze, które zaczynają się o 22:05 i 22:25 polskiego czasu.
San Francisco 49ers (4-2) – Tennessee Titans (3-3)
Będzie to walka dwóch solidnych defensyw i bardzo średnich ofensyw. 49ers nie przypominają w niczym drużyny, która w zeszłym sezonie zagrała w Super Bowl. Rozczarowuje mnie Colin Kaepernick. Ostatnio 49ers wygrali 3 razy pod rząd i jest to na pewno światełko w tunelu, bo pomimo tego, że moim zdaniem atak nie wygląda jeszcze najlepiej to z pewnością widać poprawę. Co do Titans…grają solidnie i ciekawie, ale Jake Locker jest jak widać nie do zastąpienia, gdyż Ryan Fitzpatrick to nie ten sam poziom. Przy paru wzmocniach OL w przyszłym sezonie mogą osiągnąć więcej. Póki co to typowy średniak i 49ers powinni sobie z nimi poradzić.
Typ: zwycięstwo 49ers
Houston Texans (2-4) – Kansas City Chiefs (6-0)
To co zobaczyłem w ostatnim spotkaniu Texans z Rams, było wielką masakrą tego zespołu. Jak można tak źle wyglądać w
Jak długo Chiefs będą wszystkich jeszcze zaskakiwać?
każdej formacji, a zwłaszcza dlaczego tak fatalnie zagrali rozgrywający. Nie wiem co się dzieje w ekipie z Teksasu, ale nie jest to dobre. Przed spotkaniem z wyśmienitymi Chiefs nie wróże innego wyniku niż zwycięstwo drużyny z Kansas. Nadal uważam, że w końcu się potkną ,ale nie będzie to raczej tym razem. Alex Smith, Jaamal Charles, Donnie Avery czy Justin Houston z pewnością dają swojej drużynie tyle jakości w tym sezonie, że są w stanie wygrać z słabymi Texans.
Typ: zwycięstwo Chiefs
Cleveland Browns (3-3) – Green Bay Packers (3-2)
Browns to bardzo dobra drużyna. Świetna zdeterminowana i zorganizowana defensywa, solidna ofensywa i jeden mały szkopuł…słaby QB. Pojawiło się światełko w tunelu, gdy Brian Hoyer zaczął występować jako pierwszy rozgrywający, ale odniósł kontuzje i ponownie atakiem dowodzi Brandon Weeden. Z jakim skutkiem to wszyscy widzą…słabym. Gdyby nie to Browns z pewnością walczyli by o prymat w swojej dywizji. A tak trzeba poczekać do przyszłego roku. Green Bay są na fali. Dobrze zagrali w dwóch ostatnich spotkaniach z Lions i Ravens. Atak gra na swoim poziomie i gdy poprawiła się defensywa całość wygląda solidnie. To powinno starczyć na Browns.
Typ: zwycięstwo Packers
Baltimore Ravens (3-3) – Pittsburgh Steelers (1-4)
Kolejna odsłona bitwy o północ w dywizji AFC North. Nie ma co liczyć, że będzie to piękny mecz. W obu drużynach jest pewien problem. Słaba gra rozgrywających. Co do Big Bena to chyba czas na zmiany. Trzeba mu dać konkurenta albo On powinien odejść. Gdyby nie tacy gracze w ofensywie jak: Antonio Brown i Emmanuel Sanders to wyglądałoby to jeszcze gorzej. Ostatnie zwycięstwo Steelers z pewnością rozbudziło nadzieje fanów tej drużyny, ale nie sądzę by wygrali z Ravens. Aktualni jeszcze mistrzowie NFL są zwyczajnie lepsi. Joe Flacco gra poniżej oczekiwań, ale do pomocy ma Ray’a Rice’a, Bernarda Pierce’a czy Torrey’a Smitha. Dodając do tego solidną defensywę mamy zespół, który powinien sobie poradzić z takim rywalem jak Steelers.
Typ: zwycięstwo Ravens
Sunday Night Football
Denver Broncos (6-0) – Indianapolis Colts (4-2)
To może być trudny mecz dla niepokonanej ekipy z Denver, ale pod warunkiem, że Colts nie zagrają tak słabo jak ostatnio z Chargers. Wyglądali zaskakująco nieciekawie i z głównych kandydatów do występu w Super Bowl zrobili się raczej tylko solidną drużyną. Andrew Luck nie wyglądał jak zwykle, a jedynym który trzymał poziom był niezawodny Reggie Wayne. Słabo wygląda gra biegowa, która po zatrudnieniu Trenta Richardsona miała się polepszyć, a zamiast tego nadal jest źle. Do poprawki defensywa, bo Peyton Manning to nie Philip Rivers i z pewnością wykorzysta takie prezenty jakie otrzymał ten drugi w ostatnim meczu Colts. Wiadomo faworytem są Broncos. Peyton Manning wraca do miasta, w którym spędził fantastyczny czas i zdobył Super Bowl. Nie będzie to podróż sentymentalna, bo rozgrywający Broncos nie cofnie ręki i będzie chciał odnieść kolejne zwycięstwo. Do składu ekipy z Denver wraca po swoim zawieszeniu Von Miller. Jeden z najlepszych linebackerów w całej lidze z pewności odmieni grę obronną Broncos, która nie wygląda najlepiej.
Typ: zwycięstwo Broncos
Monday Night Football
Minnesota Vikings (1-4) – New York Giants (0-6)
Nikt nie wie dlaczego NY Giants grają tak słabo…nawet oni sami…
W nocy z poniedziałku na wtorek w Nowym Jorku dojdzie do pojedynku miejscowych Giants z ekipą Vikings. Obydwie drużyny są w fatalnej formie, zwłaszcza zdobywcy Super Bowl z 2011 roku. Eli Manning podaje w ręce przeciwników z dokładnością zegarka szwajcarskiego, a HC Tom Coughlin najprawdopodobniej odejdzie po sezonie. Gdyby nie te fatalne zagrania rozgrywającego to z pewnością dwójka Victor Cruz i Hakeem Nicks poprowadziła swój zespół do kilku zwycięstw. Nie rozumiem dlaczego też defensywa z tak dużym potencjałem, gra tak słabo. Od takich zawodników jak: Justin Tuck, Prince Amukamara, Spencer Paysinger czy Jason Pierre – Paul powinno się wymagać o wiele więcej. Swoje kłopoty ma także zespół gości. Mówi się o wymianie z udziałem Adriana Petersona, ale moim zdaniem jest to mało prawdopodobne, chyba że sam zawodnik po tragedii jaka go spotkała będzie chciał zmienić otoczenie. Ciekawa sytuacja w zespole Vikings zrodziła się na pozycji rozgrywającego. Do zdrowia wraca Christian Ponder, jest Matt Cassel, a przecież można skorzystać jeszcze z pozyskanego niedawno Josh Freemana. Mówi się, że szansę dostanie ten ostatni. Myślę jednak, że to przyjemny ból głowy HC drużyny gości, bo ofensywa w stosunku do defensywy wygląda dobrze. Formacja obronna gra bardzo źle i tu jest główny powód porażek. Trzeba to poprawić jeśli jeszcze w ogóle w obozie Vikings myśli się o uratowaniu tego sezonu. Moim zdaniem wygrają Giants. Eli Manning wreszcie się przełamie, bo jednak Vikings mają za dużo problemów w środku drużyny i to może przełożyć się na wynik jak w ostatnim meczu z Panthers.
Typ: zwycięstwo Giants
- NFL 2015: Zapowiedź week 12 i MNF - 29 listopada 2015
- Zapowiedź Thanksgiving Games - 25 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 10 i MNF - 14 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 8 i MNF - 31 października 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 7 i MNF - 24 października 2015
Kika zdań odnośnie Chicago. W niedzielę na pewno zagra Tillman, oraz Paea.
Największą niewiadomą będzie postawa Bostica, który zastąpi Williamsa. W meczach przedsezonowych spisywał się bardzo dobrze, ale w spotkaniach o stawkę grał niewiele. Ponadto problemy ze zdrowiem ma Bennett, ale najprawdopodobniej zagra w niedzielę.
Podobnie jak autor tekstu, uważam że Chicago powinno wygrać, oczywiście jeżeli na przyzwoitym poziomie zagra Cutler.
Poza tym niespodziankę mogą sprawić Colts, w tym sezonie pokonali już dwie teoretycznie mocniejsze ekipy(49-ers, Seahawks), więc może uczynią to po raz trzeci…
Obstawiam także porażkę Bengals, grają nierówno a chimeryczny QB im nie pomaga.
Go Bears!
Nadal uważam, że Chiefs są „overhyped” i nie tylko przegrają dzisiaj z Texans, ale w ogólnym rozrachunku skończą w swojej dywizji nie tylko za Broncos ale i za Chargers….