NFL 2013: Zapowiedź week 11 i MNF.

nflJedenasty tydzień z National Football League  obfituje w mecze najwyższego kalibru i rozegra się w nim wiele kluczowych pojedynków. Zapraszam na zapowiedź 11. kolejki sezonu 2013 w NFL.

Mecze, które zaczynają się o 19:00 polskiego czasu:

New York Jets (5-4) – Buffalo Bills (3-7)

Do bardzo ciekawego pojedynku dojdzie w Buffalo. Miejscowi Bills są zespołem o nieustabilizowanej formie, ale widać tu

Cze New York Jets to zespól na miarę playoff?

Cze New York Jets to zespól na miarę playoff?

już rękę nowego HC Douga Marrone i w przyszłości mogą nieźle zamieszać. Piętą achillesową Bills jest gra w defensywie, która krótko mówiąc jest słaba. Lepiej wygląda ofensywa, choć trzeba przyznać, że wymuszona rotacja na pozycji rozgrywającego często negatywnie odbija się na zespole. Goście z Nowego Jorku, którzy są opromienieni zwycięstwem nad Saints liczą na awans do playoff. Patrząc na najbliższy kalendarz spotkań są w stanie tego dokonać. Fantastyczna defensywa, została ostatnio wzmocniona przed Ed Reeda. Nie sądzę, żeby ten zawodnik jakoś bardzo przydał się Jets. Atak prowadzony przez rookie Geno Smitha też prezentuje się nieźle. Naprawdę Jets są w stanie namieszać już w tym sezonie w lidze.

Typ: zwycięstwo Jets

Atlanta Falcons (2-7) – Tampa Bay Buccaneers (1-8)

Z pewnością nie będzie to mecz, który będzie mógł liczyć na duże zainteresowanie. Dwie drużyny z NFC South, które grają bardzo słabo. Falcons prezentują się tak fatalnie, że nie pamiętam kiedy ostatnio tak źle było w obozie Atlanty. Oczywiście jest dużo kontuzji, ale tak czy inaczej bilans 2-7 chluby nie przynosi. TB Buccaneers w ostatnim czasie prezentuje się co raz lepiej czego owocem jest zwycięstwo z Dolphins. W tym spotkaniu mogą pokusić się kolejną wygraną, gdyż porównując obie ekipy to gracze z Florydy są w lepszej formie.

Typ: zwycięstwo Buccaneers

Detroit Lions (6-3) – Pittsburgh Steelers (3-6)

Detroit Lions po ostatnim zwycięstwie wysunął się na prowadzenie w silnie obsadzonej dywizji NFC North. Dobra gra defensywna z silnym atakiem prowadzonym przez trójkąt Stafford-Bush-Johnson powinna wystarczyć na zwycięstwo ze Steelers. Ekipa z Pittsburgha w ostatnim czasie odnotowała zwyżkę formy wygrywając z Bills. Jednak to co pokazali powinno okazać się za mało na Lions.

Typ: zwycięstwo Lions

Washington Redskins (3-6) –Philadelphia Eagles (5-5)

Rywalizacja w NFC East nabiera tempa. Każdy z czterech zespołów ma mniejsze lub większe szansę na awans do playoff. Eagles w spotkaniach z Raiders i Packers pokazali się z bardzo dobrej strony, a Nick Foles gra jak z nut. Młody rozgrywający będący w fantastycznej formie rozhulał niemrawą ostatnio ofensywę. Dodając do tego poprawę gry formacji defensywnej, Eagles wyrastają mi na głównego faworyta dywizji. Choć może okazać się, że o wszystkim zdecyduję ostatni mecz z Dallas Cowboys. Redskins po fatalnym początku sezonu prezentują się co raz lepiej. Niestety po dobrych spotkaniach przydarzyła im się wpadka z Vikings. Utrudniło to z pewnością plany by jeszcze zaatakować czołówkę swojej dywizji, ale RG III, Pierre Garncon i Alfred Morris są w dobrej formie i będzie się trzeba z czerwonoskórymi liczyć do końca. Faworytem są Eagles i to oni zwyciężą.

Typ: zwycięstwo Eagles

Arizona Cardinals (5-4) – Jacksonville Jaguars (1-8)

Tak tak po stronie Jaguars mamy już jedno zwycięstwo. Nikt się nie spodziewał zwycięstwa z Titans, a ekipa z Florydy dokonała tego w dobrym stylu. Jest to z pewnością dobry prognostyk przed następnymi spotkaniami, ale nie wydaję mi się, żeby teraz zaczęli częściej wygrywać. Trzeba przyznać jednak, że dobre zawody rozegrali Chad Henne i Maurice Jones-Drew. Arizona Cardinals w ostatniej kolejce pokonała Texans. Było to bardzo ważne zwycięstwo, gdyż mogą włączyć się do walki o drugie miejsce w dywizji NFC West. Nie powinno być niespodzianki i goście powinni zagarnąć dla siebie zwycięstwo.

Typ: zwycięstwo Cardinals

Cleveland Browns (4-5) – Cincinnati Bengals (6-4)

 

Co się dzieje z Bengals?

Co się dzieje z Bengals?

Do hitu i bardzo ważnego spotkania dla rozkładu sił w AFC North dojdzie w Cincinnati, gdzie miejscowi Bengals zmierzą się z Browns. Gospodarze są ostatnio w słabej dyspozycji, przegrywając niespodziewanie dwa ostatnie mecz z Ravens i Dolphins. Sytuacja się więc zmieniła i Bengals w takiej formie mogą nie awansować do rundy playoff, gdyż depczą im po piętach rywale z dywizji. Defensywa graczy z Cincinnati wygląda fatalnie i nie przypomina siebie z przed miesiąca, a Andy Dalton popełnia wiele błędów. Nie wróży to niczego dobrego przed spotkanie z Browns, którzy mieli tydzień odpoczynku. Ekipa z Cleveland prezentuje się co raz lepiej, a w ostatnim meczu przed przerwą wygrała z Ravens. Do znakomicie wyglądającej formacji obronnej dołączył skuteczniejszy atak i Browns mogą pokusić się o dobry wynik w tym sezonie, a nawet o awans do playoff. Żeby osiągnąć ten cel trzeba wygrać z Bengals, będzie to trudne, ale wykonalne. W moim odczuciu gospodarze tego spotkania jednak nie przegrają trzeciego meczu z rzędu i wybiją z głowy Browns marzenia o playoff.

Typ: zwycięstwo Bengals

Oakland Raiders (3-6) – Houston Texans (2-7)

Mało kto spodziewał się, że Raiders będą mieli więcej zwycięstw od Texans na tym etapie sezonu. Drużyna z Teksasu gra bardzo chimeryczny futbol. Defensywa gra dobrze, atak z powodu słabych rozgrywających gorzej, ale tak czy inaczej w wielu spotkaniach to Texans powinni być górą. Teraz może być tyko lepiej, bo ekipa z Houston posiada młodego i bardzo zdolnego QB. Case Keenum prezentuje się bardzo dobrze i jestem ciekaw jak potoczy się jego kariera, ale zapowiada się na ciekawego rozgrywającego. Być może w nadchodzącym drafcie Texans zdecydują, że nie jest potrzebny nowy QB i wybiorą kogoś innego. Raiders mają problem, gdyż kontuzji nabawił się Terrelle Pryor. Bez tego zawodnika ekipa z Kalifornii nie prezentuje się już tak dobrze w ataku. Forma Raiders w ostatnim okresie dość mocno spadła i nie wygląda by miało się to zmienić.

Typ: zwycięstwo Texans

Baltimore Ravens (4-5) – Chicago Bears (5-4)

Niedźwiedzie z Chicago podejmują w tym tygodniu aktualnych jeszcze mistrzów NFL. Niestety ważne ogniwa są kontuzjowane. Jay Cutler i Lance Briggs nie wystąpią w meczu z Ravens, a na domiar złego prawdopodobnie może nie wystąpić Martellus Bennett. To mogą być osłabienia nie przezwyciężenia, zwłaszcza ostatni z wymienionych zawodnik jest ważnym ogniwem układanki ofensywnej Bears. A Jay Cutler? No cóż jak widać da się go zastąpić…Josh McCown prezentuje się często o wiele lepiej od pierwszego wyboru HC Marca Trestmana na tej pozycji. Jest to bardzo ważny mecz dla Bears, którzy nie mogą już przegrywać meczy, gdyż po każdej porażce Detroit Lions mogą odskoczyć, a są jeszcze mocni Packers. Ravens grają w kratkę potrafią wygrać z Bengals, a przegrać z Browns. Tak naprawdę nikt nie wie na co mogą liczyć fani zespołu. Playoff czy środek stawki? Jak ustabilizują formę i jeśli gra Ravens będzie wyglądać jak na początku spotkania z Bengals to playoff murowane. Obawiam się jednak, że Ravens nic nie ugrają w tym sezonie, a w niedziele ulegną Bears.

Typ: zwycięstwo Bears

Mecze, które zaczynają się o 22:05 i 22:25 polskiego czasu.

San Diego Chargers (4-5) – Miami Dolphins (4-5)

W drugiej fazie sezonu zasadniczego ważny jest każdy mecz, bo ewentualna porażka może raz na zawsze pogrzebać szansę na awans do playoff. Wiedzą o tym na Florydzie jak i w Kalifornii. Dolphins i Chargers to zespoły o takim samym bilansie w tym sezonie. Gracze z San Diego grają w kratkę raz lepiej raz gorzej, ale jeśli wygrają teraz z „delfinami” i w następnej kolejce z Chiefs to wrócą do gry. Potencjał jest i jeśli w San Diego marzą o udzielę w playoff to trzeba tego dokonać, bo możliwości ten zespół ma. Na drugim biegunie są Dolphins. Mimo podobnego bilansu jak gracze z Kalifornii, zespół ze słonecznego Miami gra ostatnio fatalnie. Wpływ ma na to zapewne wielka afera, która dotknęła szatnie tej drużyny. Pokazała to dobitnie porażka z Buccaneers. Po dobrym początku sezonu nagle wszystko posypało się jak domek z kart, a problemy wewnętrzne Dolphins raczej nie przywrócą dobrej gry.

Typ: zwycięstwo Chargers

San Francisco 49ers (6-3) – New Orleans Saints (7-2)

 

Czy SF 49ers są w stanie wygrać z Saints?

Czy SF 49ers są w stanie wygrać z Saints?

Do interesującego meczu dojdzie w Nowym Orleanie. Po niespodziewanej porażce SF 49ers będą chcieli wygrać z gospodarzami Saints. Będzie to jednak trudne zadanie, bo czarno-złoci są w doskonałej formie, co było widać w zeszłym tygodniu, gdzie rozgromili Cowboys. Na domiar złego dla 49ers, Saints nie zwykli przegrywać na swoim stadionie. Jedynymi problemami dla sztabu szkoleniowego tej drużyny są kontuzje. W niepełni zdrowia są Jimmy Graham, Cameron Jordan czy Malcolm Jenkins, a niezdolny do gry jest Kenny Vacarro. Na całe szczęście dla fanów Saints do gry wraca Roman Harper, który odniósł kontuzje w drugiej kolejce tego sezonu. 49ers czeka trudna przeprawa, zwłaszcza jeśli ofensywa prowadzona przez Colina Kaepernicka będzie wyglądać tak kiepsko jak przeciwko Carolina Panthers. Gracze z San Francisco grają wyśmienicie w defensywie, ale żeby wygrać z Saints na Ich terenie będą musieli o wiele lepiej zagrać w ataku niż dotychczas.

Typ: zwycięstwo Saints

Green Bay Packers (5-4) – New York Giants (3-6)

Ciekawie zapowiada się także spotkanie w Nowym Jorku, gdzie miejscowi Giants zmierzą się z gośćmi z Green Bay. Pod

nieobecność kontuzjowanego Aarona Rodgersa Packers spisują się fatalnie, przegrywając dwa bardzo ważne spotkania. Brak tego rozgrywającego może odbić się na całym sezonie i GB znajdą się poza playoff. Dobrą informacją jest fakt, że do zespołu wraca Clay Matthews. Całkiem inna sytuacja jest w zespole Giants. Ostatnio drużyna z Nowego Jorku wygrała trzy spotkania z rzędu i ciągle z powodu słabości rywali we własnej dywizji ma nawet szansę na wejście do playoff. Oczywiście wydaję się to mało prawdopodobne, bo musieliby do końca sezonu wygrać wszystkie swoje spotkania. Z powodu zwyżki formy Nowojorczyków i braku klasowego QB w składzie Packers stawiam na gospodarzy.

Typ: zwycięstwo Giants

Minnesota Vikings (2-7) – Seattle Seahawks (9-1)

Mecz Dawida z Goliatem. Vikings są w fatalnej formie i tego poglądu nie zmieni nawet ostanie zwycięstwo z Redskins. Nie sądzę by najgorsza drużyna NFC North potrafiła wygrać z faworyzowanymi Seahawks. Russell Wilson, Richard Sherman, Marshawn Lynch i będący ostatnio  w świetnej formie Golden Tate powinni bez problemu rozerwać kiepską defensywę Vikings. Stawiam na bezproblemowe zwycięstwo Seahawks.

Typ: zwycięstwo Seahawks

Sunday Night Football

Kansas City Chiefs (9-0) – Denver Broncos (8-1)

 

Czy Chiefs nadal będą niepokonani po meczu z Broncos?

Czy Chiefs nadal będą niepokonani po meczu z Broncos?

Ostatnim niedzielnym meczem, który obejrzą kibice NFL na całym świecie będzie wielki hit. Wszyscy ostrzą sobie zęby na niego już od dłuższego czasu. Ceny biletów na to spotkanie zaczynają się od 200 dolarów, a dla porównania w Jacksonville na stadion można wejść już za 7 dolarów. Faworyt do zdobycia Super Bowl Broncos zmierzy się z ostatnią niepokonaną jeszcze w tym sezonie drużyną Chiefs. Smaczku dodaje fakt, że obie ekipy rywalizują w obrębie tej samej dywizji – AFC West. Kolejną ciekawostką jest fakt, że ostatni raz do tak znakomicie obsadzonego meczu, w tej części sezonu doszło w 1969 roku. Zmierzyli się wtedy L.A. Rams (11-0) i Minnesota Vikings (10-1). Widać jak na dłoni, że czeka nas prawdziwa futbolowa uczta. W zeszłym tygodniu Broncos gładko rozprawili się z SD Chargers, a KC Chiefs pauzowali. Nie ma jednoznacznego faworyta, choć raczej to w zespole z Denver fachowcy upatrują zwycięzcy. Będzie to bardzo zacięte widowisko. Po meczu z Chargers ekipa Broncos miała mały szpital, bo kontuzjowani byli Peyton Manning, Wes Welker czy Julius Thomas, ale zdołano Ich postawić na nogi i zagrają z Chiefs. Wiadomo jakie są mocne i słabe strony każdej ekipy. Broncos to wyśmienity atak z dziurawą defensywą, a Chiefs to fantastyczna agresywna obrona z solidnym atakiem. Kto wygra przekonamy się w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu. Ja osobiście stawiam na Broncos, dobra passa Chiefs kiedyś musi się skończyć, to nie jest jeszcze tak dobry zespół jak wskazuje na to bilans. Tym razem w Miami jednak powinny wystrzelić korki od szampana.

Typ: zwycięstwo Broncos

Monday Night Football

New England Patriots (7-2) – Carolina Panthers (6-3)

Na koniec zmagań w tej kolejce NFL czeka nas bardzo interesujące spotkanie. Do Charlotte przyjeżdżają będący w dobrej formie Patriots. Zawodników z Bostonu czeka jednak bardzo trudna przeprawa. Mimo dobrej formy Toma Brady’ego, Roba Gronkowskiego czy Stevana Ridley’a ciężko będzie pokonać niepokonaną od pięciu spotkań Panthers. Defensywa gospodarzy tego spotkania zdaję się być skałą nie skruszenia. Można śmiało stwierdzić, że to obecnie najlepiej prezentująca się formacja obronna w całej lidze. Pokazała to dobitnie w ostatnim meczu z 49ers, gdzie ofensywa przeciwników właściwie nie istniała. Dodając do tego atak prowadzony przez Cama Newtona, który ma do dyspozycji pięciu bardzo dobrych zawodników. DeAngelo Williams, Steve Smith, Greg Olsen, Brandon LaFell i Ted Ginn prezentują się doskonale i każdy z nich ma równy udział w ostatnich sukcesach zespołu. Nie ma drugiego zespołu w lidze, który w formacji ofensywnej miał tak dużą liczbę świetnych zawodników. Zazwyczaj opiera się to na dwóch bądź trzech zawodnikach np. Lions: Stafford-Bush-Johnson. Jeśli popularne „pantery” utrzymają poziom to mogą spokojnie myśleć o wejściu do playoff czy wygraniu rywalizacji z NO Saints o pierwsze miejsce w dywizji NFC South. Oczywiście Patriots nie są bez szans, bo wiemy jak znakomity jest to zespół, ale ja stawiam na zwycięstwo gospodarzy.

Typ: zwycięstwo Panthers

 

 Mateusz Fręś

Mateusz Fręś

About Mateusz Fręś

Od Super Bowl XLII w 2008 roku zakochany w futbolu amerykańskim. Wierny fan New Orleans Saints. Sympatyzuje też San Diego Chargers i Cleveland Browns. W redakcji NFL24 od 2013 roku. Piszę także na portalu raportsportowy.pl. Oprócz sportu, z racji wykształcenia interesuję się polityką i mediami.

1 thought on “NFL 2013: Zapowiedź week 11 i MNF.

  1. W drużynie Bears do końca sezonu zabraknie ważniejszego zawodnika niż Briggs, tzn Tillmana. Szkoda że ofensywa niedźwiedzi będzie musiała(najprawdopodobniej) radzić sobie bez Bennatta, ale pozostają jeszcze: Forte, Marshall i Jeffery. Każdy z wymienionych zawodników ma duże szanse na zakończenie sezonu z dorobkiem przynajmniej tysiąca jardów. Ponadto atak poprowadzi McCown, który spisywał się bardzo dobrze i udowodnił że potrafi grać pod presją.
    Poza tym mam nadzieję że Chiefs wygrają swój mecz, Go Chiefs!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *