Zapraszamy na podsumowanie ostatniego spotkania drugiego tygodnia sezonu regularnego NFL 2013.
Na zakończenie drugiego tygodnia zmagań w sezonie regularnym 2013 przyszło nam obejrzeć spotkanie wewnątrz dywizji AFC North pomiędzy Pittsburghiem, a Cincinnati. Obie drużyny nie zaliczyły udanego startu sezonu. Steelers, w meczu u siebie musieli uznać wyższość Titans, a Bengals przegrali z Bears na wyjeździe. Nad obiema ekipami wysiało widmo bilansu 0-2, co jak wiemy, stawiałoby taką drużynę w bardzo niekorzystnym położeniu i to już na samym początku rozgrywek.
Na domiar złego dla drużyny gości, Mike Tomlin nie mógł skorzystać z usług swojego czołowego Centra Maurkice’a Pouncey’a, którego już nie zobaczymy w tym roku na boisku, a Heath Miller w dalszym ciągu nie jest jeszcze zdolny do gry.
Wspomnianego powyżej środkowego linii ofensywnej zastąpił Fernando Velasco, a doświadczonego gracza z pozycji TE, młody David Paulson.
Marvin Lewis nie mógł narzekać na poważniejsze absencje w składzie.
Mecz zaczął się od serii ofensywnych kończonych puntem. Jednak na pierwsze punkty nie musieliśmy długo czekać. Shaun Suisham udanie uderzył na bramkę z 44 jardów i to goście wyszli na prowadzenie po raz pierwszy i ostatni w tym meczu.
Giovani Bernard, nowa gwiazda ofensywy Bengals.
Kolejny drive gospodarzy, także zakończył punt. Wydawać się można było, że Big Ben i spółka mają wszystko pod kontrolą i że tylko kwestią czasu będzie kolejna zdobycz punktowa, lecz piłkę stracił 24-letni Paulson, a odpowiedź Daltona i jego kolegów z ofensywy była błyskawiczna. Najpierw młody QB do pary z tegorocznym debiutantem na pozycji TE Tylerem Eifertem przeprowadził ładną 61-jardową akcję górą, a chwile po tym w polu punktowym po 7-jardowej akcji dołem zameldował się inny Rookie, tym razem z pozycji RB Giovani Bernard.
Na początku drugiej kwarty przewaga została powiększona do siedmiu punktów za sprawą Mike’a Nugenta, który prawidłowo egzekwował FG.
Później byliśmy świadkami błędów jakie popełniała ofensywy przyjezdnych. QB Stalowych źle podawał do swoich skrzydłowych, co rusz przerzucając nad nimi piłkę, co uniemożliwiało złapanie podania. Jednak pod koniec pierwszej połowy podania jako tako zaczynały wychodzić i w polu punktowym, cieszącego się ze zdobyczy punktowej, zobaczyliśmy Dereka Moye.
Do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku: Steelers 10 – 10 Bengals
Druga połowa, to przede wszystkim „festiwal” puntów po stronie Stalowych i coraz to śmielsze poczynania w ataku wspomnianego wcześniej, wybranego w tegorocznym Drafcie Giovaniego Bernarda. 21-latek z College North Carolina drugi raz, tym razem po 27-jardowej akcji górą, cieszył się z przyłożenia.
W czwartej kwarcie gracze Cincinnati dorzucili jeszcze trzy punkty, ustanawiając wynik spotkania na:
Steelers 10 – 20 Bengals
Należy wspomnieć, że kilka minut przed końcem spotkania rozgrywający przyjezdnych zanotował jeszcze przechwyt. Przytomnie zachował się FS gospodarzy Reggie Nelson i piłkę, która odbiła się od rąk jednego ze skrzydłowych Steelers, złapał notując 17 przechwyt w karierze.
Podsumowując, można śmiało powiedzieć „Big Ben, we have Big Problem”. Ekipa ze Stalowego Miasta fatalnie spisuje się w ofensywie. Roethlisberger nie potrafi precyzyjnie podać do swoich skrzydłowych, często posyła piłkę za mocno, a gra dołem nie istnieje. Widać wyraźny brak Heatha Millera i Mike’a Wallace’a. Pierwszy leczy kontuzje, a drugi przeprowadził się przed sezonem 2013 do Miami, aby grać dla tamtejszych Delfinów. Tomlin ma ciężki orzech do zgryzienia, bo opierając się tylko o statystyki już teraz można stwierdzić, że szanse na grę w fazie playoff drużyny z Pittsburgha są bardzo małe.
Co do Bengals, to akurat takiego wyniku można było się spodziewać (Redakcyjny kolega Michał Gutka przed meczem typował 21 – 13 dla Bengals, dużo się nie pomylił :)). Mimo, iż cały mecz AJ Green był bardzo dobrze pilnowany przez Taylora, to na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim wspomniany wcześniej dwukrotnie, autor dwóch przyłożeń Giovani Bernard. Drużyna gospodarzy zaprezentowała kilka ciekawych zagrań w oparciu o formacje multi-TE, co pokazuje, że Dalton nie tylko Greenem „żyje”. Zwycięstwo odniesione w pełni zasłużenie przez Gospodarzy.
W kolejnej kolejce spotkań, Bengals podejmą u siebie Packers, a na Heinz Field przyjedzie ekipa Bears.
- „What is wrong with you?”, czyli rzecz o tym… - 21 kwietnia 2016
- DZIEŃ DOBRY FOOTBALL #326 - 21 listopada 2015
- DZIEŃ DOBRY FOOTBALL #280 - 11 września 2015
- Chip Kelly i jego pomysł na Eagles w sezonie 2015 - 8 września 2015
- DZIEŃ DOBRY FOOTBALL #261 - 23 sierpnia 2015
Z tego co pamiętam (z transmisji) Steelers nie przegrali dwóch meczów na początek regular season od 25 lat
do Remix: … bodajże od 2002 czyli trochę krócej co nie zmienia faktu, że start mają fatalny i nic nie wzkazuje aby miało być lepiej.