24 godziny… Tyle dzieli nas od jednych z najważniejszych decyzji podczas tegorocznego offseason w NFL. Jason Pierre-Paul, Dez Bryant, Demaryius Thomas, Justin Houston oraz Stephen Gostkowski. Pięciu wspaniałych, którzy nadal nie znają swojej przyszłości w zbliżającym się sezonie największej futbolowej ligi na świecie.

Nie tym razem…

Jason Pierre-Paul, DE, New York Giants

Ten zawodnik, to chyba największy pechowiec tego offseason, ale i też najłatwiejszy do „odrzucenia”. Wszystko przez obchodzony, 4 lipca, Dzień Niepodległości USA, podczas którego pass-rusher Giants stracił palec wskazujący oraz złamał kciuk, przez nieuważne obchodzenie się z fajerwerkami. Tym sposobem 60-milionowa długoterminowa umowa skończyła w śmietniku, choć sam zawodnik tak łatwo się nie poddaje. Zatem w jakim punkcie jesteśmy? Pierre-Paul nie chce podpisać kontraktu (opiewającego na 14.8 milionów dolarów) dopóki nie będzie w pełni sprawny, przez co klub nie może go wpisać do, tzw. listy „Non-Football Injury” ani też nie chce z niego rezygnować dając mu status „wolnego agenta”. Pytanie, jak długo potrwa jego rekonwalescencja i czy zawodnik będzie tak samo efektywny jak kiedyś… Na razie jesteśmy dalecy od jakichkolwiek decyzji.

Jason Pierre-Paul, to największy pechowiec tego offseason.

Demaryius Thomas, WR, Denver Broncos

Dla Peytona Manninga to prawdopodobnie już ostatni sezon, a więc pora zastanowić się nad kierunkiem w jakim idzie franczyza klubu. Ian Rapoport do niedawna przekonywał, że jeśli nie dojdzie do podpisania kontraktu przed „deadline”, to nie należy oczekiwać, iż do tego w ogóle dojdzie. Thomas to bez wątpienia TOP 10 ligi, więc pozbycie się go byłoby szalone, ale być może Broncos chcą wejść w przyszłoroczny offseason zaczynając „od zera”. Sytuacja wygląda podobnie jak z poniżej opisywanym Bryantem. Zawodnik chciałby umowę na wzór Calvina Johnsona, czyli ok. 48 milionów gwarantowanej sumy, ale klub pewnie zostanie przy proponowanej $12,823,000 będąc w pełni spokojnym i zdolnym do ponownego dzierżawienia go przez następny sezon. A może Johna Elway’a prześladuje sytuacja sprzed dwóch lat, kiedy to opłacił Ryana Clady’ego, który z powodu kontuzji nie mógł wspomóc drużyny w trakcie sezonu..

Deal, or no Deal?

Justin Houston, OLB, Kansas City Chiefs

Kansas City Chiefs potrzebują tego zawodnika w swojej defensywie, podobnie jak Texans J.J. Watta. Co ich łączy? Oprócz świetnych warunków fizycznych i talentu, fakt, że Houston chciałby umowy podobnej do tej, którą posiada zeszłoroczny MVP ligi. Wczoraj dostaliśmy informację, że Justin spotkał się z włodarzami w celu dyskusji, a więc chęci są. W zeszłym sezonie zabrakło mu „pół” sacka do pobicia rekordu NFL, a do tego ma zaledwie 26 lat. Mimo tego nie jestem przekonany, że klub zaryzykuje i zaufa swojemu defensorowi, że wyrobi podobny wynik co rok temu. Łącząc dwa poprzednie sezony, Houston, zanotował 21 sacków. To imponujący wyczyn, ale nie na tyle by być w TOP 5 najlepiej opłacanych defensorów w lidze.

Dez Bryant, WR, Dallas Cowboys

O tym się mówi! Dez Bryant nie należy do tego typu ludzi, którzy negocjują i zależy im na kompromisie. Zna swoją wartość i przydatność dla zespołu mówiąc jasno i przejrzyście: „Będzie umowa – zagram, nie – pocałujcie mnie w d…” Czego chciałby Dez? Umowy na ok. 48 milionów, ale klub chciałby wydać niewiele ponad 10. Jednak trzeba przyznać, że nie bezpodstawnie Bryant ma takie wymagania. Przez ostatnie trzy sezony wyłapał 273 podania, 3,935 jardów i 41 przyłożeń. Michael Irvin (legenda Dallas Cowboys) otwarcie twierdzi: „Bez niego Cowboys mogą liczyć na bilans co najmniej 8-8. Jego brak w składzie nie daje nadziei na dobry sezon. Czy zaryzykuje, aby nie zagrać ani jednego meczu? Nie wydaję mi się. 800,000 dolarów to dużo, ale nie gdy w puli mamy 13 milionów. Jeśli nie dostanie to czego chce, to może usiąść na ławce, ale nie przez cały rok”. Sam uważam, że zagrania Bryanta, to jedynie przykrywka i strony dojdą do jakiegoś porozumienia. Skrzydłowy „Kowbojów” jest dla nich niezbędny w nadchodzącym sezonie. Choć nie da się ukryć, że zasługuje na zastrzyk „sporej” gotówki.

Dez Bryant bez wątpienia zasługuje na „big cash” od tego sezonu

Stephen Gostkowski, K, New England Patriots

Gostkowski po raz kolejny próbuje się „wpasować” w realia New England Patriots. Ma 31 lat i trudno mu się dziwić, choć jest całkiem prawdopodobne, że Pats będą chcieli go kimś (młodszym) zastąpić w przyszłorocznym Drafcie, a on sam zostanie podpisany przez Indianapolis Colts. Nie ma żadnych przecieków, jakoby strony miały dotrzeć do porozumienia w sprawie długoterminowej umowy, a sam zawodnik ponoć podpisał franczyzę wartą 4.5 milionów dolarów. Tylko Adam Vinatieri w swoim ostatnim sezonie w Patriots otrzymał większy „kawałek” dostępnej franczyzy dla zawodników i wątpię by Stephen miał go przebić. Opcja 5 milionów dolarów albo dziewięciu (za dwa sezony) wydaje się bardziej prawdopodobna.

Czas decyzji, to moment który może drużynę wynieść na szczyt, ale też może ją doszczętnie zrujnować na lata. Między innymi dlatego, to tak ważny moment przed rozpoczęciem sezonu, więc z ciekawością będę obserwował, jak „drzwi” franchise tag 2015 bezpowrotnie zamkną wszelkie spekulacje.

• O autorze
• Ostatnie wpisy

About Kuba Kaczmarek

Z futbolem amerykańskim związany od 2006 roku. Redaktor NFL24 od 2013 roku, a od 2014 redaktor naczelny portalu. Kibicuje New England Patriots, jak również ma sympatię do St. Louis Rams. Zawodnik poznańskiego klubu futbolu amerykańskiego - Patriotów Poznań oraz redaktor portalu PiłkarskaPrawda.pl. Miłośnik wszelakich sportów.

• Super Bowl LIII: Historia pewnej znajomości… - 1 lutego 2019
• Super Bowl LII: U.S. Bank Stadium, czyli architektoniczna perełka - 30 stycznia 2018
• NFL 2017: Niewzruszone pożegnanie z Thursday Night Football - 14 grudnia 2017
• NFL 2017: Cowboys jakich znamy i pamiętamy - 1 grudnia 2017
• NFL 2017: Eagles nadal na czele, hit kolejki spełnił oczekiwania - 29 listopada 2017