Przed nami kolejna pełna hitów jak: Lions – Eagles, Panthers – Saints czy Seahawks – 49ers. Dziś mogą zadecydować się losy wielu drużyn. Zapraszamy na zapowiedź 14 kolejki.
Mecze, które zaczynają się o 19:00 polskiego czasu:
Indianapolis Colts (8-4) – Cincinnati Bengals (8-4)
Mecz na szczycie AFC tak można nazwać spotkanie między Colts, a Bengals. Obydwa zespoły mają już prawie zapewniony
Czy tak w słabej formie Colts są w stanie wygrać z Bengals?
udział w następnej fazie sezonu. Walczą jednak by wyprzedzić Patriots i nie uczestniczyć w wild cards. Będzie to z pewnością bardzo ciekawe spotkanie choć zarówno Colts jak i Bengals nie są w najlepszej dyspozycji. W lepszej formie są gracze z Cincinnati. Andy Dalton popełnia dużo błędów i często atak nie wygląda tak jak powinien. Colts mają problem z defensywą i słabą formą Andrew Lucka. Bengals wygrali ostatnio dwa ważne spotkania z Browns i Chargers i tym razem nadal powinni pozostać na zwycięskiej ścieżce.
Typ: zwycięstwo Bengals
Cleveland Browns (4-8) – New England Patriots (9-3)
Nie przewiduje tu niespodzianki. Patriots wyglądają co raz lepiej a do tego niedawno wygrali przegrany mecz z Broncos. Widać, że defensywa to pięta achillesowa drużyny z Nowej Anglii, przez co atak musi się bardzo spinać, żeby odrabiać straty. Na szczęście duet Brady & Gronkowski potrafi rozmontować każdą defensywę. Browns są w tragicznej formie. Josh Gordon dwoi i się troi, ale niestety dla zespołu z Ohio nie ma graczy, którzy mogliby pomóc skrzydłowemu. Browns nie mają w ataku wiele atutów. W nadchodzącym drafcie przydałby się nowy rozgrywający i running back. Do tego czasu jednak gracze z Cleveland nie mają czym straszyć.
Typ: zwycięstwo Patriots
Oakland Raiders (4-8) – New York Jets (5-7)
Pomimo niezbyt imponującego bilansu Raiders mogą uznawać ten sezon za udany. Od czasu przegranego Super Bowl z Buccaneers pikowali w dół. Mam wrażenie, że polityka doboru graczy w Raiders zaczyna być bardziej przemyślana. Na pozycji rozgrywającego mają kłopot bogactwa. Wiadomo na kilku pozycjach są dziury, ale jeśli działacze z Oakland popiszą się cierpliwością do młodego HC Dennisa Allena to ekipa z Kalifornii może osiągać z sezonu na sezon co raz lepsze rezultaty. Ich przeciwnicy z Nowego Jorku stali się z drużyny, która mogła powalczyć z Patriots o pierwsze miejsce w dywizji w chłopca do bicia. Defensywa choć ciągle na dobrym poziomie, prezentuje się co raz gorzej. Atak dowodzony przez Geno Smitha wygląda fatalnie. Faworytem są mimo wszystko Raiders.
Typ: zwycięstwo Raiders
Kansas City Chiefs (9-3) – Washington Redskins (3-9)
Chiefs po fantastycznym początku przegrali 3 mecze z rządu. Tym razem nie przewiduje takiego rozwiązania, bo Redskins są w fatalnej formie i co raz częściej słyszy się o niesnaskach w drużynie. Mike Shanahan szykuje się już raczej do zwolnienia, bo stracił panowanie nad drużyną, a RG III gra źle. Chiefs mają problem, bo kontuzje mają m.in. Houston, Fisher, Hali czy Fasano. Ich przeciwnik nie jest jednak, aż tak silny w tym sezonie, żeby gracze z Kansas mogliby mieć z nim problem i uważam, że poradzą sobie ze słabiutkimi Redskins.
Typ: zwycięstwo Chiefs
Minnesota Vikings (3-8-1) – Baltimore Ravens (6-6)
Ravens wrócili na zwycięską ścieżkę i w tej chwili są w playoff, a jeszcze parę kolejek temu nikt się tego nie spodziewał. Przed nimi spotkanie ze słabymi Vikings, którzy odnieśli ostatnio dobre wyniki, bo remis z Packers i zwycięstwo z Bears. Terminarz w następnych tygodniach nie rozpieszcza aktualnych mistrzów NFL i jeśli chcą awansować do następnej fazy sezonu zwycięstwo w tym pojedynku jest jedyną opcją. Vikings raczej nie sprawią kolejnej niespodzianki. Nawet będący w przeciętnej formie Joe Flacco powinien sobie poradzić z dziurawą obroną graczy z Minnesoty.
Typ: zwycięstwo Ravens
Detroit Lions (7-5) – Philadelphia Eagles (7-5)
Czy Eagles są w stanie wygrać dywizję NFC East?
Jeden z najciekawszych spotkań tej kolejki. Do Filadelfii przyjeżdża lider NFC North Detroit Lions. Eagles są w fantastycznej dyspozycji. Dużą cegiełkę dołożył do tego młody QB Nick Foles, który jest w fantastycznej dyspozycji. Do pomocy ma LeSeana McCoya, DeSeana Jacksona i Rileya Coopera, których poprzedni rozgrywający Michael Vick nie umiał dobrze wykorzystać. W Lions króluje trójka Matthew Staford, Reggie Bush, Calvin Johnson, która potrafi rozmontować każdą defensywę. Widać więc, że jeśli chodzi o atak to mamy przed sobą dwie czołowe drużyny ligi. Mecz rozegra się w formacjach obronnych i specjalnych. Dlatego uważam, że Lions wygrają ten mecz. Mają o wiele lepszą i solidniejszą defensywę niż Eagles. Obrona zespołu z Filadelfii na bardzo dużo pozwala swoim przeciwnikom i popełnia wiele błędów. Drużyna z Detroit wygląda znacznie ciekawiej pod tym względem.
Typ: zwycięstwo Lions
Atlanta Falcons (3-9) – Green Bay Packers (5-6-1)
Obydwie drużyny spisują się bardzo źle w tym sezonie. Miała być walka o playoff, a jest walka o wysokie miejsce w przyszłorocznym drafcie. Falcons niespodziewanie wygrali ostatnio z Bills, a Packers zostali rozgromieni przez Lions po najgorszym od lat meczu zespołu z Green Bay. Nie można tu wskazać jednoznacznego faworyta, ale Falcons patrząc na ostatnie mecze prezentują się lepiej i powinni rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść.
Typ: zwycięstwo Falcons
Buffalo Bills (4-8) – Tampa Bay Buccaneers (3-9)
Kolejny mecz na dole ligi NFL. Buccaneers po 3 zwycięskich spotkaniach przegrali z kretesem w poprzedniej kolejce z Panthers, ale tym razem mają o wiele łatwiejsze zadanie. Bills grają w kratkę, a ostatnio ulegli słabiutkim Falcons. W moim mniemaniu zespół z Buffalo jest jednak o wiele silniejszy w każdej formacji niż drużyna z Florydy, a także ma mądrzejszego HC. Bills mieli szansę nawet bić się o fazę playoff, ale nawet mimo łatwego terminarzu na nadchodzące kolejki nie sądzę by mogli tego dokonać. Moim zdaniem zespół z Buffalo podrażniony porażką z Falcons wygra rywalizacje z Buccaneers.
Typ: zwycięstwo Bills
Miami Dolphins (6-6) – Pittsburgh Steelers (5-7)
Bardzo ciekawy mecz, który jest ważny dla końcowej klasyfikacji. Obydwa zespoły, a zwłaszcza Dolphins wciąż mają szansę na udział w rundzie wild cards. Steelers będący ostatnio w dobrej formie przegrali po mizernej grze z rywalami z Baltimore. W mojej opinii pokazało im to miejsce w szeregu w tym sezonie. Są za dobrzy na dół, a za słabi na górę NFL. Playoff to za wysokie progi, ale jeśli dojdzie do poważnych wzmocnień to już za rok może być zupełnie inaczej. Dolphins, którzy grają w tym roku bez składu i ładu, a także mocno w kratkę wciąż mogą awansować do playoff. Pokazuje to raczej nieudolność innych drużyn w AFC niż siłę zespołu z Miami. Problemy wewnętrzne w zespole, słaba ofensywa i przeciętna defensywa to raczej nie opis zespołu, który może zagrać w wild cards. Faworytem są Steelers, którzy mimo porażki z Ravens prezentują się naprawdę solidnie. Dolphins wygrali z Jets, ale forma zespołu z Nowego Jorku jest gorzej niż zła, więc to niemoże zaćmić prawdziwego przeciętnego oblicza zespołu z Florydy.
Typ: zwycięstwo Steelers
Mecze, które zaczynają się o 22:05 i 22:25 polskiego czasu.
Tennessee Titans (5-7) – Denver Broncos (10-2)
Mimo przeciętnej dyspozycji nie mam wątpliwości, że Broncos powinni wygrać to spotkanie z zamkniętymi oczami. Titans w tym sezonie wyglądają dość słabo. Dobre mecze przeplatają ze słabymi. Broncos po dość dramatycznej porażce z Patriots, wygrali w ostatniej kolejce mecz o pierwsze miejsce w AFC West z Chiefs. Pokazali w nim pewny futbol w ofensywie i solidną defensywę, choć było widać zwłaszcza w pierwszej kwarcie kac po comebacku Toma Brady’ego. P. Manning jest w przeciętnej dyspozycji i tylko od niego zależy jak będzie wyglądała gra zespołu z Denver w nadchodzących spotkaniach.
Typ: zwycięstwo Broncos
Seattle Seahawks (11-1) – San Francisco 49ers (8-4)
Mecz o pierwsze miejsce w NFC West i pewne rozstawienie z jedynką dla Seahawks. Nie będzie to jednak takie proste
Czy ktoś jest w stanie zatrzymać w tym sezonie Legion of Boom w drodze po Super Bowl?
zadanie dla graczy z deszczowego miasta. Pomimo fantastycznego zwycięstwa z Saints nadal widać mankamenty w grze formacji ataku. Tym razem naprzeciw siebie Russell Wilson ma o wiele lepszą i twardszą obronę niż ta z Nowego Orleanu. Drugim powodem dla, którego nie będzie tak przyjemnie dla Seahawks jest to, że 49ers są ciągle na granicy fazy playoff i nie mogą pozwolić sobie na porażkę, bo za plecami czają się Cardinals czy Eagles. Zespół z Kalifornii odniósł w poprzednich kolejkach dwa łatwe zwycięstwa z Redskins i Rams. Widać, że zespół złapał wiatr w żagle i nie odda łatwo swojego miejsca w następnej fazie sezonu. Mecz zapowiada się arcyciekawie, ale dla nikogo nie będzie to niespodzianką ja stawiam na grających fantastyczny futbol Seahawks, którzy wyrastają na głównych faworytów do Super Bowl.
Typ: zwycięstwo Seahawks
St. Louis Rams (5-7) – Arizona Cardinals (7-5)
Cardinals muszą wygrać mecz z Rams i liczyć na potknięcia 49ers, aby jeszcze móc zakwalifikować się do playoff. Tym razem przeciwnikiem są młodzi i nieobliczalni Rams, którzy w ostatnim czasie są w dobrej formie. Trudno wytypować to wynik, bo drużyna z St. Louis może rozegrać fantastyczny mecz, a tydzień później bardzo słaby. Cardinals do przegranego w ostatniej kolejce spotkania z Eagles spisywali się fantastycznie wygrywając mecz za meczem. Jeśli nadal chcą awansować do playoff powinni poradzić sobie z takim zespołem jak Rams.
Typ: zwycięstwo Cardinals
New York Giants (5-7) – San Diego Chargers (5-7)
Dwa zespoły, które legitymują się bilansem 5-7. Giants nie mają już raczej szans na playoff nawet jak wygrają wszystkie mecze do końca sezonu. Chargers ciągle mogą się liczyć w tej walce, bo sytuacja w AFC pozwala nadal wierzyć, że zespół z Kalifornii może zagrać w wild cards, a patrząc na terminarz są w stanie tego dokonać. Niestety dla nich Giants i E. Manning są w dobrej formie. Na szczęście Chargers mają super QB Philipa Riversa. Zobaczy kto okaże się lepszy dobra defensywa Giants czy fantastyczny atak zespołu z San Diego. Ja stawiam na drużynę z San Diego.
Typ: zwycięstwo Chargers
Sunday Night Football
Carolina Panthers (9-3) – New Orleans Saints (9-3)
Czy Cam Newton prowadzi zespół do zwycięstwa w dywizji?
Mecz na szczycie w NFC South. Kiedy wszyscy od dawna stawiali Saints na pierwszym miejscu w dywizji, za ich plecami wyrósł godny przeciwnik, który od jakiegoś czasu wygrywa mecz za meczem. Drew Brees i jego koledzy przegrali w fatalnym stylu mecz z Seahawks. Na papierze wtedy też Saints wydawali się lepsi, ale zostali zdominowani przez drużynę z Seattle. Brees nie mógł się przebić przez zasieki defensywy, która rozegrała swoje spotkanie na niewyobrażalnie doskonałym poziomie. Panthers mają także bardzo dobrą formację obrony, ale raczej nie są w stanie zagrać tak fantastycznie jak gracze Legion of Boom. Trudno tu wskazać faworyta, ale Saints są bardzo groźni na swoim stadionie, gdzie grają o wiele lepiej jak na wyjazdach dlatego nie stawiam na Panthers, którym może brakować doświadczenia w walce o wysokie miejsca w lidze.
Typ: zwycięstwo Saints
Monday Night Football
Dallas Cowboys (7-5) – Chicago Bears (6-6)
Na koniec zmagań w tej kolejce dojdzie do pojedynku, między Bears, a Cowboys. Obydwa zespoły mają duże szansę na fazę playoff. Bears ostatnio grają dość słabo i dodatkowo rywal z dywizji odskoczyli im po porażce z Vikings. Defensywa gra gorzej jak źle, a atak bez Cutlera nie daje już ważnych zwycięstw jak na początku sezonu. Cowboys są w o wiele lepszej formie niż ich przeciwnicy z Chicago. Kroczą wprost do playoff, wygrywając ostatnio z Raiders i Giants. Tony Romo, Jason Witten czy Dez Bryant prezentują się doskonale. Formacja obronna wygląda już o wiele gorzej, ale i tak w mojej opinii Cowboys nie powinni mieć kłopotów z Bears, którzy ponownie raczej nie zakwalifikują się do playoffów.
Typ: zwycięstwo Cowboys
Mateusz Fręś
- NFL 2015: Zapowiedź week 12 i MNF - 29 listopada 2015
- Zapowiedź Thanksgiving Games - 25 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 10 i MNF - 14 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 8 i MNF - 31 października 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 7 i MNF - 24 października 2015
Autor tekstu opisując mecz Dallas-Chicago, sam sobie zaprzecza. Początkowo pisze, iż Bears mają duże szanse na awans, a następnie przekonuję że raczej nie zakwalifikują się do play off. Poza tym stwierdzenie, że atak bez Cutlera nie daje ważnych zwycięstw jest mocno naciągane. Skoro Jay jest wyznacznikiem jakości i efektywności ofensywy Bears to czemu nie poprowadził ich do zwycięstw w bardzo ważnych meczach z Lions(dwukrotnie) i z Saints?
Bears maja nadal duże szanse na awans, ale, moim zdaniem nie zdołają się zaakwalifikować to nie jest zaprzeczenie. To fakt i opinia. Z Lions i Saints przegrali, bo byli gorsi zwłaszcza w defensywie. Co do Cutlera to mimo jego całej chimeryczności lepiej prowadzi atak niż jego zmiennik. Tyle:)
Szczerze to ciężko zauważyć aby Cutler lepiej prowadził atak niedźwiedzi w tym sezonie niż jego konkurent. Po prostu Jay grał w spotkaniach, w których obrona Bears nie była tak dziurawa przez kontuzję. W obecnym sezonie Cutler nie zaimponował w żadnym meczu(szczęśliwe wygrane z Bengals i Vikings), a przedwczesny powrót po kontuzji zaszkodził zespołowi. Poza tym porównując statystyki dwóch QB, wypadają one podobnie. Wracają do porażki z Lions, to bardziej niż obrona zaszkodziła postawa Cutlera, który całą drugą połowę grał z odnowioną kontuzją(pokazując jak bardzo mu ona doskwiera, kulejąc itd).
Jednak z ciężkim sercem zgadzam się , że Bears znów nie awansują do play off.
jak cutler prowadzil ofensywe mielismy okazje ogladac juz od paru sezonow z wiadomym skutkiem (epicentrum jak dla mnie byla ucieczka z boiska…)
zmiennik jay’a czyli mccown robi co do niego nalezy i tyle. nigdy nie bedzie bradym czy breesem ale jest jednym z nielicznych jasnych punktow w chicago w tej chwili. wybor 1 w drafcie to musi byc QB na lata a mccown jako doswaidczony QB moze byc pomocny
Możecie mi wierzyć lub nie, ale musicie żyć z Cutlerem jeszcze pewnie cały następny sezon, bo nie wydaję mi się żeby Bears wybrali jakiegoś młodego rozgrywającego.
Oby nie. Pozycja Cutlera nie jest tak mocna jak przed sezonem, a na jego niekorzyść poza wysokimi zarobkami przemawia nieciekawa atmosfera w zespole. Poza tym w drafcie będzie do dyspozycji sporo dobrych QB, więc nawet jeżeli w pierwszej rundzie Bears wybiorą FS lub DT to w drugiej powinien być dostępny np. Boyd.
Raczej w 1 rundzie to będzie DT, ale w drugiej jak najbardziej może to być QB. Tylko czy będzie od razu starterem? wątpie…
Do draftu pozostało zbyt dużo czasu, aby przewidzieć kogo Bears mogą zgarnąć. Jeden wybór trzeba przeznaczyć na młodego CB, bo Tillman im starszy tym częściej przydarzają mu się kontuzje. Ponadto pozostaje jeszcze opcja zatrudnienia zawodników którym kończy się kontrakt(jest kilku niezłych DT). A także nie wiadomo z którym numerem będą wybierać, dziś znów Lions nie wykorzystali szansy na odskoczenie rywalom w dywizji.
Kontuzje Murraya i Mettenbergera trochę skomplikowały sytuację bo ja liczyłem że zostanie Cutler, w dwóch pierwszych rundach wzmocnią obronę a w 3 wezmą któregoś z nich i posadzą na rok na ławce.