Pojedynki Michigan z Michigan State oraz Miami z Florida State przez lata miały olbrzymie znaczenie i tak też będzie w dzisiejszym dniu.
Kolejny tydzień w rozgrywkach NCAA był bardzo ważny dla konferencji PAC-12 w której rozegrano dwa kluczowe spotkania. W pierwszym spotkaniu Oregon niespodziewanie słabo rozpoczął mecz z UCLA. Wiele strat Ducks oraz dobra gra defensywy Bruins, że przez trzy kwarty wydawało się, że możemy zobaczyć dużą sensację. Jednak czwarta kwarta to całkowita dominacja Oregon. Szczególnie imponująca była gra dwóch niedoświadczonych Running Backów zastępujących De’anthony Thomasa- Mashalla oraz Tannera. Obaj mimo młodego wieku pokazali, że mają olbrzymi potencjał. Na pewno to wpłynie na szybszy powrót Thomasa do gry, który mimo zgody lekarzy na grę nie występował w ostatnich meczach. Teraz przed Oregon prawdziwy test.
W przyszły czwartek Ducks zmierzą się ze Stanford i będzie to kluczowe spotkanie w konferencji PAC-12. Zwycięzca tego meczu najprawdopodobniej wystąpi w finale konferencji.
Właśnie Stanford również ma za sobą ciężki mecz wyjazdowy z Oregon State. Cardinal wrócili w tym spotkaniu do swoich fundamentów, a więc gry biegowej (trzy przyłożenia Tylera Gaffney) , a także doskonałej defensywy, która przez cały mecz wywierała dużą presję na Seanie Mannionie. Beavers do tego meczu byli jedną z najlepszych formacji ofensywnych w NCAA, a skrzydłowy Brandin Cooks osiągał najlepsze statystyki w konferencji. Jednak spotkanie z defensywą Cardinal pokazało, że Beavers nie są perfekcyjni w ofensywie. Shane Skov, Trent Murphy oraz Ben Gardner zdominowali te spotkanie. Problemem na przyszłość Stanford jest słabsza gra Kevina Hogana, który w ostatnich meczach notuje regres, a przeciwko Ducks Stanford będzie zmuszone do zdobycia przynajmniej 30 punktów.
Również bardzo imponujący tydzień zanotowały inne zespoły z pierwszej czwórki rankingu BCS. Alabama oraz Florida State zakończyły swe mecze praktycznie w pierwszej kwarcie. Szczególnie imponująca była dyspozycja FSU przeciwko NC State, które w zeszłym roku sensacyjnie pokonało drużynę Jimbo Fischera. Seminoles po 15 minutach gry wygrali 35-0! Natomiast Ohio State zmierzyło się na swoim boisku z Penn State. Przed tym meczem zarzucano drużynie Urbana Meyer, że nie wygrywa imponująco…cóż po tym spotkaniu na pewno wielu krytyków musi zmienić swoją opinię. Buckeyes zwyciężyli 63-14! Była to największa porażka uniwersytetu Penn State od… 118 lat.
Ten tydzień zapowiada się bardzo interesująco ze względu na parę spotkań z bogatą historią:
Mecz Michigan-Michigan State każdego roku niezależnie od dyspozycji obu zespołów wzbudza wśród fanów NCAA olbrzymie emocje. Tak będzie również w sobotę ponieważ zwycięzca będzie faworytem do wygrania dywizji w Big Ten,a co za tym idzie udziału w finale konferencji Big Ten. W ostatnich latach rywalizację zdominowali Spartans wygrywając cztery z ostatnich pięciu spotkań. Dopiero w zeszłym roku drużyna Brady Hoke przerwała passę czterech porażek z rzędu.
Do tej pory w rozgrywkach wewnątrz konferencji Spartans wygrali wszystkie pięć spotkań i zwycięstwo praktycznie zapewni im pierwsze miejsce w dywizji. Z drugiej strony Michigan wygrało dwa mecz i poniosło jedną porażkę, ale pokonanie swego odwiecznego rywala spowoduje, że Wolverines staną się faworytem do wygrania dywizji.
Te spotkanie rozstrzygnie pojedynek jednej z najlepszych formacji defensywnych w NCAA Michigan State z bardzo efektywnym atakiem Wolverines prowadzonym przez duet Devin Gardner- Jeremy Gallon. Obaj w ostatnim meczu z Indianą ustanowili rekordy uniwersytetu w ilości zdobytych jardów w jednym meczu na pozycji QB oraz WR.
106 pojedynek w historii tej rywalizacji rozpocznie się o godzinie 20:30.
Jednak najciekawszym meczem dnia będzie rywalizacja w konferencji ACC między niepokonanymi zespołami Florida State-Miami. Przez lata spotkania tych drużyn kończył się w ostatnich sekundach…nietrafionymi field goalami, dlatego też nadano tej rywalizacji nazwę” Wide Right or Left”. Oto geneza tej nazwy:
Niestety w ostatnich latach ze względu na problemy prawne uniwersytetu Miami i częste kary nakładane na The U rywalizacja ta straciła na znaczeniu. Na szczęście oba uniwersytety powoli powracają do swoich najlepszych dziejów. Szczególnie gra Florida State jest imponująca. QB Jameis Winston nie rozegrał jeszcze dziesięciu meczów w karierze, a już teraz wielu skautów twierdzi, że jest to główny kandydat do wyboru z pierwszym numerem w drafcie w 2015 roku. Ciężko się z takimi opiniami nie zgodzić. Winston dysponuje idealnymi warunkami fizycznymi. Bardzo celnie i mocno podaje piłkę, a w dodatku jest mobilny. Mimo tego jako pierwszą opcję zawsze wybiera podanie, a to jest szczególnie imponujące biorąc pod uwagę małe doświadczenie. Wiele drużyn NFL stara się zebrać jak najwięcej wyborów w drafcie za dwa lata, aby móc wybrac właśnie Winstona z numerem pierwszym. Jednak WInston nie jest jedynym zawodnikiem godnym uwagi w FSU. Poza doskonałą grupą skrzydłowych i Running Backów również defensywa jest imponująca. Zwłaszcza Cornerback Marcus Joyner. najprawdopodobniej najlepszy Corneback w NCAA. W meczu z Clemson sam wymusił trzy straty Tigers.
Miami prowadzone przez Ala Goldena w ostatnich latach gra coraz lepiej. Również w ostatnich dniach NCAA wreszcie wydało ostateczny wyrok w sprawie uniwersytetu. Hurricanes przez najbliższe trzy lata stracą dziewięć stypendiów, ale będą dopuszczenie do gry w postseason, a to na pewno jeszcze bardziej zmotywuje zawodników MIami którzy nie mieli takiej możliwości w ostatnich latach.
Hurricanes na pewno mają bardzo efektywny atak w którym najlepszym zawodnikiem jest Duke Johnoson osiągający fenomenalne statystyki. Być może jego słabsze warunki fizyczne spowodują, że nie będzie w stanie efektywnie występować w NFL, ale w lidze uniwersyteckiej jest niemożliwy do zatrzymania. Kluczem do zwycięstwa Miami będzie gra QB Stephena Morrisa ,który przed sezonem był oceniany jako utalentowany zawodnik z szansą na wybór w pierwszej rundzie draftu, ale duże problemy ze stratami piłki spowodowały, że akcje Morrisa znacznie spadły.
Ciężko sobie wyobrazić porażkę Seminoles na własnym boisku, ale mimo tego mecz rozpoczynający się o godzinie 01:00 powinien przynieść nam wiele emocji, a dla wieloletnich fanów NCAA będzie to przypomnienie bogatej historii obu uniwersytetów.
Reszta spotkań nie wygląda już tak interesująco, ale mecz w konferencji Big Ten Iowa-Wisconsin może być bardzo wyrównany i zwycięzca tego mecz wciąż zachowa szansę na wygranie swojej dywizji. Faworytem tego meczu są Badgers. Głównie dzięki doskonałej grze biegowej prowadzonej przez duet White-Gordon.
W SEC interesujący może okazać się pojedynek Georgia-Florida o godzinie 20:30. Przed sezonem wydawało się, że ten mecz może rozstrzygnąć kto wygra konferencje SEC. Niestety dla obu zespołów kontuzje spowodowały, że ten sezon jest już stracony. Bullgdogs stracili 11 podstawowych zawodników ! Jedynym doświadczonym zawodnikiem, który uniknął kontuzji jest rozgrywający Aaron Murray. Takiego szczęścia nie miał starter Gators QB Jeff Driskel, który kilka tygodni temu złamał nogę i stracił szansę na dalsze występy. Tym Gators stali się zespołem, który nie jest w stanie zdobywać punktów i nawet doskonała defensywa nie jest w stanie dać trenerowi Muschampowi kolejnych zwycięstw.
Paweł Śmiałek
- Jim Harbaugh przyszłym trenerem Michigan Wolverines? - 26 września 2014
- Sobotnie Menu - 26 września 2014
- Sobotnie Menu - 19 września 2014
- Burzliwy tydzień w futbolu akademickim. - 18 września 2014
- Sobotnie Menu - 12 września 2014
Rzeczywiście obrona Stanford zneutralizowała Manniona choć warto dodać, że bobry miały do końca szansę na doprowadzenie do dogrywki i w ostatniej akcji zawodnik Beavers złapał piłkę w end zone tyle, że wypuścił ją po uderzeniu rywali. Bardzo zacięty emocjonujący mecz