Z 32 zespołów zostały już tylko cztery i nie ma w tym żadnego przypadku. Wszystkie ekipy udowodniły swoją wartość, dzięki czemu przed nami – bez wątpienia – zapierające dech w piersiach emocje. Aaron Rodgers, Matt Ryan, Ben Roethlisberger, Tom Brady – już same nazwiska wywołują gęsią skórkę na ciele.
Green Bay Packers (12-6) vs. Atlanta Falcons (12-5)
(22 stycznia, niedziela, godz. 21:05)
To może być prawdziwa gratka dla fanów gry ofensywnej. Obie drużyny mogą w tym meczu nabić pokaźny wynik punktowy, ale i też popisać się imponującymi akcja defensywnymi. Sokoły przed tygodniem odprawiły z kwitkiem Jastrzębie i są idealnym, ludzkim przedstawieniem swojego przyrodniczego odpowiednika. Wszak podobnie jak on w ofensywie osiąga niewyobrażalne prędkości, a ich atutów nie sposób się powoli doliczyć. Albo, jak kto woli, nazwa „Millenium Falcon” rodem z Gwiezdnych Wojen również nadawałaby się do porównania osiągnięć ekipy prowadzonej przez Dana Quinna. Nie gorsi okazują się Packers, którzy pożegnali największą rewelację tegorocznych rozgrywek, Dallas Cowboys, pokazując, że to doświadczenie jest zdecydowanym atutem w postseason.
Zatem śmiało możemy spodziewać się szybkiej gry, gdzie czynnikiem decydującym będzie zdyscyplinowana gra defensywna i utrzymana forma ofensywa. A dlaczego może to być najlepszy mecz PO w tym sezonie?
1. Ostatni mecz na Georgia Dome
Kiedy idzie o ostatni mecz na własnym stadionie, o taką stawkę, to czy może być jeszcze lepsza motywacja? Dzięki przegranej Cowboys, Falcons mają niesamowitą okazję do wymarzonego zakończenia ery „Georgia Dome”, przed przeprowadzką na lśniący Mercedes-Benz Stadium, dosłownie, po drugiej stronie ulicy. Spodziewajmy się niezwykłej, głośnej atmosfery, bo cała Atlanta przyjdzie pożegnać pewną epokę, aby móc rozpocząć nową.
One word for the atmosphere inside the Georgia Dome….
LOUD! 😯😯😯#SEAvsATL#NFLPlayoffs pic.twitter.com/NwEf2FWrRx
— NFL UK (@NFLUK) 14 stycznia 2017
2. Packers nareszcie są w pełni sił
Co prawda te drużyny już raz spotkały się w sezonie regularnym, ale to były dwie, kompletnie inne drużyny, poszukujące optymalnej formy. Falcons jeszcze wtedy nie do końca znali pojęcie zdyscyplinowanej, równej defensywy, ale ta zdołała wywrzeć presję na Rodgersie, który trzykrotnie był powalany na murawę boiska. Sęk w tym, że dwukrotnie był nim Adrian Clayborn, który wypadł na całą fazę pucharową. Ponadto, Serowi byli wtedy bez: Clay’a Matthewsa, Ty Montgomery’ego, Jareda Cooka, Damariousa Randalla i Randalla Cobba, a to i tak nie wszyscy.. Tym razem goście przyjeżdżają w pełni sił i żądni rewanżu.
3. Punkty, punkty, punkty
Dan Quinn to trener z defensywną filozofią, co jego zawodnicy zademonstrowali w ostatnich sześciu meczach, znacznie poprawiając się w tym elemencie gry. Jednak wciąż nie jest to formacja, która mrozi krew w żyłach przeciwników. Zajmuje 27 miejsce w ilości przepuszczanych punktów oraz 25 w ilości stratnych jardów. Utrata Clayborna może boleć i jednocześnie wystawia na świeczniku Vica Beasley’a, od którego będzie się w tym meczu wymagać.
Packers nie są wcale lepsi w tym elemencie od swoich przeciwników. Ich największą piętą Achillesową jest gra przeciwko akcjom podaniowym, a to woda na młyn dla m.in. Julio Jonesa. Ale nie tylko on będzie zagrożeniem, bo: Mohamed Sanu, Taylor Gabriel, Devonta Freeman, Tevin Coleman czy Austin Hooper mogą równie efektywnie i efektownie przerzedzać defensywę przyjezdnych. Jestem skłonny stwierdzić, że jeden przechwyt, sack, zatrzymana seria ofensywna może starczyć do zapewnienia sobie miejsca w Super Bowl LI.
2. Matt Ryan w szczytowej formie
Matt Ryan to realny kandydat do MVP Sezonu. Po wyraźnym kryzysie jaki przeżywał w zeszłym roku, powrócił ze zdwojoną siłą przy pomocy Kyle’a Shanahana. W jeden rok pobił wszystkie swoje rekordy: przyłożenia (38), zdobyte jardy (4,994), celność podań (69.9%) i QB rating na poziomie 117.1. Sezon 2015 opiewał w masę niewymuszonych strat – w tym, w ogóle nie było tego widać, w całym sezonie rzucił dotychczas tylko siedem przechwytów. Ofensywa Falcons jest monolitem, a na tym etapie Ryan może być nie do zatrzymania.
After one of the toughest years in his career, Matt Ryan entered this season on a mission.
And he’s become the front-runner for MVP. pic.twitter.com/9KI2wyZYDd
— Atlanta Falcons (@AtlantaFalcons) 13 stycznia 2017
Jeśli Matt Ryan nigdy nie był lepszy niż jest teraz, to nie było zawodnika, który byłby lepszy niż Aaron Rodgers W TEJ CHWILI. Jeśli oglądaliście mecz z Cowboys, to nie muszę Was przekonywać, że poziom który prezentuje jest w stanie zanieść Green Bay do Houston.
FACT: It doesn’t get any better than this Jared Cook sideline grab.
C-L-U-T-C-H. #GoPackGo#GBvsDAL#NFLPlayoffshttps://t.co/N66Ir6sctr
— NFL (@NFL) 16 stycznia 2017
Pittsburgh Steelers (13-5) vs. New England Patriots (15-2)
(23.01, poniedziałek, godz. 00:40)
Historia dla Stalowych nie nastraja optymistycznie, jeśli chodzi o rywalizacje z Tomem Brady w składzie Patriots. Od kiedy ten przejął dowodzenie nad bostońską ofensywą zaledwie trzy razy (z 12 meczów) przegrywał z ekipą z Pittsburgha. Natomiast w fazie playoff nie zdarzyło mu się to ani razu (na dwie możliwe batalie). Pierwsza, ze wspomnianych porażek, miała miejsce jeszcze przed pozyskaniem Big Bena. Wówczas Brady pokonał Kordella Stewarta 30-14 (w meczu o Mistrzostwo Konferencji AFC), a tydzień później świętował swoje pierwsze trofeum. Obie ekipy ponownie spotkały się w 2004 roku podczas ósmego tygodnia rozgrywek – kiedy Roethlisberger dopiero zaczynał swoją karierę – i już po pierwszej kwarcie Pats przegrywali aż 21-3. Stalowi kompletnie zdominowali przeciwnika (czas posiadania piłki wyniósł 42:58 do 17:02), dzięki czemu pewnie wygrali tamto spotkanie 34-20. Trzy miesiące później Steelers powrócili do poziomu trzeciej rundy fazy playoff i znów napotkali na swojej drodze drużynę prowadzoną przez Billa Belichicka. Tym razem Pats byli gotowi i po pierwszej połowie mogli pochwalić się pokaźną przewagą 24-3. Po raz kolejny wygrana z Black and Gold okazała się dobrym omenem dla Patriotów, która doprowadziła ich do sięgnięcia po kolejny Vince Lombardi Trophy.
Od 2005 do 2016 roku Stalowi cieszyli się z wygranej z Patriots… tylko dwa razy (2008 – wówczas rozgrywającym był Matt Cassel, gdyż Brady zmagał się z kontuzją kolana; 2011 – w tym meczu Roethlisberger rzucał piłką aż 50 razy!). Statystyki tych wszystkich spotkań lidera zespołu z Foxborough?
- Na własnym terenie (4 mecze): 70.8% złapanych podań, 1413 jardów, 15 przyłożeń, o INT, 7 sacków, passer rating 132.7
- Na wyjeździe (5 meczów): 68.6% złapanych podań, 1413 jardów, 9 przyłożeń, 3 INT, 10 sacków, passer rating 101.8
Zatem, tak, historia Steelers na tym tle wygląda ponuro. Ale jest też powód do optymizmu, a mowa o: Big Benie, Antonio Brown’ie i Le’Veon Bell’u (niekoniecznie w tej kolejności). Steelers nie przegrali jeszcze ani jednego meczu w postseason, kiedy ich rozgrywający rzucił nie więcej niż 225 jardów. Kiedy udało mu się zdobyć więcej niż 300, wtedy na koniec meczu kibice musieli ocierać łzy z policzków. To tylko świadczy o jednym – Big Ben zawsze jest niebezpieczny, a szczególnie jego sławetne ramię. Jednak wydaje się, że priorytetem nr 1 dla Belichicka powinno być zatrzymanie Le’Veon Bella, niezwykle groźnego w akcjach biegowych.
Jakie jeszcze argumenty w takim razie powinni przedstawić przyjezdni, aby móc dokonać „niemożliwego” i rezerwować bilety do Houston?
1. Znaleźć sposób (konwencjonalny lub nie), aby Bell miał piłkę przy sobie
Choć na początku sezonu nie był tak konsekwentnie dominujący, to w ostatnich dwóch miesiącach to prawdziwa bomba zegarowa. Jasne, defensywa jest w stanie wykluczyć go z gry na pewien moment, ale nie powiedziane, że na cały mecz, a kiedy ten wymknie się spod kontroli…
On 3rd & 9…
Just give it to @L_Bell26.
Then MOVE THE STICKS.Wow. #HereWeGo #NFLPlayoffs https://t.co/CkzslJERkU
— NFL (@NFL) 16 stycznia 2017
Siła tego zawodnika polega nie tylko na biegach, ale i umiejętności łapania piłek. To niezwykle ważne we współczesnym futbolu, a przecież Patriots jeśli mają jakieś wady, to właśnie w akcjach podaniowych… i tak dochodzimy do drugiego punktu.
2. Chłodna głowa Roethlisbergera
Częstsza eksploatacja Bella to świetna okazja do sprowokowania Malcolma Butlera, by wspomógł swoich kolegów w pierwszej linii. Wówczas będzie to woda na młyn dla Big Bena i Antonio Browna. Według statystyk Football Outsiders, Patriots notowani są na 20 miejscu, jeśli chodzi o krycie pierwszego skrzydłowego ofensywy przeciwnika. Ale to nie wszystko! Kiedy weźmiemy pod uwagę trzeciego i czwartego skrzydłowego w ekipie przeciwnej, Pats znajdą się na… 19 miejscu w klasyfikacji, a to dobra wiadomość dla Eli Rogersa i Demarcusa Ayersa. To nie wszystko! Gospodarze nie radzą sobie najlepiej również z pass–catching running backs! Jednym zdaniem – pole do popisu dla gości.
Big Ben. @AntonioBrown…
Wow. Wow. Wow. Wow. Wow. Wow. Wow. Wow. Wow. Wow. #HereWeGo https://t.co/wBSLw9XRS6
— NFL (@NFL) 26 grudnia 2016
3. Ale wszystko może zależeć głównie od defensywy.
Na tym etapie rozgrywek zespół nie może pozwolić sobie na eksperymentalne zmiany, a do tego momentu obrona Steelers przekształciła się na tle całego sezonu w bardzo sprawną grupę, która wyróżnia się w tzw. pass-rushing. Tak jak przed rokiem Raiders mieli Charlesa Woodsona, tak teraz Stalowi mogą poszczycić się 38-letnim Jamesem Harrisonem. Ale jest jeszcze jedno nazwisko godne uwagi: Ryan Shazier. Pierwszy wybór Draftu z 2014 roku to aktualnie najszybszy linebacker, który odpala w najbardziej potrzebnym momencie.
W skrócie: Jeśli Steelers chcą znaleźć się w Super Bowl, po raz pierwszy od 2010 roku, muszą być bezbłędni po obu stronach piłki. Wszelkie błędy zespołowe i indywidualne mogą sprawić, że Stalowi dosiądą się do kanapy z pozostałymi drużynami, by oglądać Wielki Finał.
- Super Bowl LIII: Historia pewnej znajomości… - 1 lutego 2019
- Super Bowl LII: U.S. Bank Stadium, czyli architektoniczna perełka - 30 stycznia 2018
- NFL 2017: Niewzruszone pożegnanie z Thursday Night Football - 14 grudnia 2017
- NFL 2017: Cowboys jakich znamy i pamiętamy - 1 grudnia 2017
- NFL 2017: Eagles nadal na czele, hit kolejki spełnił oczekiwania - 29 listopada 2017
Bardzo fajna zapowiedź wielkich emocji które nas czekają.Szkoda tylko że,eleven pokaże jedynie Patriots-Steelers a meczu który bardziej mnie interesuję będę musiał szukać w internecie(50% szans powodzenia).Może wezmą kiedys przyklad z C+ którzy pokazują WSZYSTKIE mecze finałów konferencji NBA(a tam są serie przecież).Tymczasem eleven nie da rady pokazać jednego meczu więcej a zamiast niego będzie jakaś powtórka piłki skopanej.Dlaczego?Aż się smutno robi,myślałem,że NFL w polskiej telewizji jest szansą na to żeby nie inwestować w league pass ale się pomyliłem
Transmisje NFL można oglądać na http://goatd.net/
batmanstream.com polecam
Mecz będzie pokazywany np na 520 kanale nc+ SAT1 tylko trzeba mieć konwerter na Astrę.
SAT. 1, godz. 22.30… ja oglądam 🙂
Po 20 zaczynają studio na pro7max, potem mecz do 22.30, wtedy przełączają się na sat.1. Kanały 666 i 670 w nc+
Na nfl.com piszą, że Devante Adams będzie grac. Na packers.com jest info, że decyzja będzie podjęta w niedzielę tuż przed meczem.
Nie wygląda to dobrze dla Packers – nie będzie prawdopodobnie Nelsona, niesprawny jest Adams i Allison (4. łapacz). Z powaznych graczy zostaje tylko Cobb. Też jest poobijany ale na nic sie nie skarży. Poza tym tylko Janis, który nie umie biegać po ścieżkach. PKP
Tak z innej beczki
Podobaja mi się wpisy na waszej stronie(dobre zapowiedzi) ale jest tutaj mówiąc delikatnie troche ubogo,poza newsami,zapowiedziami meczów i pick six nie ma nic ciekawego.W dodatku stanowczo za rzadko sie te wpisy pojawiają a ten power ranking po 11 (!) kolejce jak leżał tak leży (i czemu później power ranking sie nie pojawiał?).Brakuje mi tu długich i ciekawych artykułów ze świata NFL i wpisów dotyczących taktyki.Może po prostu jestem zbyt wymagający bo regularnie czytam szóstego gracza(a tamta strona to mistrzostwo swiata i okolic).Ponadto oferują także informacje z NFL i chyba jest tego więcej niż na waszej stronie(w całości poswięconej tym rozgrywkom)
Nie chcę być odebrany jako przemądrzałek i dyletant,po prostu mówię to co myślę.
Transmisja na Free i w Hd :
ustvnow.com
zarejestruj sie ( wymagany tylko email do potwierdzenia )
zaznacz ze jestes US Citizen. Koniec
Podstawowe 6 stacji usa masz dostepne , mecz Green Bay jest na podstawowym Fox
Mam fox na kablówce ale nie widzę żeby w Niedzielę był mecz
U Ciebie w tedy nadaja M jak Milosc.
Powiedz Tacie zeby oplacil Ci Abonamet ro moze bedziesz mial mecz
Nie,nadają serial kosci(tak jest w programie) abonament opłacony ale tacie nie mówiłem,mam zadzwonić?
Będzie na fox sports,na głównym foxie są wtedy jakies filmy i seriale
Mecz Grenn Bay nadawany bedzie Na Zwyklym amerykanskim Fox , dostepnym na ustvnow.com
Sprawdz zanim napiszesz
1. może dlatego, że szósty gracz jest stroną płatną i oni na serwisie zarabiają, a to jest strona darmowa i redaktorzy na życie zarabiają w inny sposób
2. przejrzałem ich stronę i wcale nie ma tam dużo artykułów o NFL (z post-season nie widziałem żadnego)
3. w tej chwili w lidze nie dzieję się wiele
ja nie narzekam na zawartość strony
Jest ok jak ktoś chce tylko podstawowych informacji,mi brakuje jednak pasji i zaangażowania,to odnajduję na 6g.A co do informacji o NFL na 6g,to ich ilość jest porównywalna do tej strony i też mają podcast.
Brzmisz jak reklama 6g , i wiesz co , wszedlem i zobaczylem ….. nawet posluchachem ich podcastu ….. i ….. posmialem sie ja podczas Ucha Prezesa 🙂
najlepsze bylo uzywanie zwrotow typu first&ten (i wszystkich jego wariacjii) na sile , co chwile i łamana angielszczyzna.
Jeden z prowadzacych probowal mowic jak reporter podczas otwarcia hipermarketu a pozostalych dwoch jak chlopaki w brami z piwkiem – zero profesjonalizmu.
Portal 6g jest poswiecony w 99% NBA , w ktorej meczy w sezonie jest ok 2500 a w NFL meczy jest ok 250 wiec sila rzeczy 6g musi miec wiecej artykulow
Mam nadzieję, że mimo to masz jeszcze czas na Pick Six 😉 Za chwilę będzie na stronie. 😉 Pozdrawiam
Bardzo lubię pick six,chodzi mi tylko o to,że przydałoby się trochę więcej treści na waszej stronie,tak żeby było co poczytać.To tylko opinia a nie oskarżenia
Pozdrowienia
Pierwszego finalistę już chyba mamy, Atlanta nieźle zamiata, Packers są już raczej bez szans
Teoretycznie jeszcze do odrobienia, zwłaszcza z Rogersem. Ale chyba nie przy takiej obronie.
Miazga i tyle, Falcons po prostu pokazują klasę. Nie pamiętam tak jednostronnego finału Konferencji od dawna.
Atlanta wreszcie chyba zdobędzie SB.
Swoją drogą GB dawno nie mieli tyle pecha… pomijając już fakt że AF jest lepsza..
Nie powiem, chciałem finał Packers-Patriots a raczej Rodgers vs Brady, ale to co robią dzisiaj Falcons to czapki z głów, nie wiem co by musiał Rodgers zrobić aby jeszcze odmienić losy meczu.
Wszystko wskazuje na to, że mamy już drugiego finalistę, Patriots dosyć spokojnie to dzisiaj załatwią.
Steelers bez gry biegowej nie istnieją. To co Brady-Hogan robią, masakra 🙂
Brady to jest po prostu Hegemon tego sportu, MISTRZ
Jedno co mnie niezmiernie cieszy to, że najpierw OBJ za swoją wyprawę łodzią a teraz Brown za wygłupy na SnapFacie dostaje karę i będzie miał ciężki off-season.
Może nauczą się teraz te wszystkie instagramowe ci*ki, że mężczyznie tak nie przystoi 🙂
Brown się zachował jak kretyn, niedopuszczalne zachowanie
Słabe te mistrzostwa konferencji, nic emocji. Oglądałem na żywo mecz GBP i z przykrością muszę stwierdzić, że ojcem całego zła był pan o swojsko brzmiącym nazwisku Ripkowski. Jego strata piłki tuż przed linią przyłożenia pozwoliła uciec Jastrzębiom na 17 punktów, przez co gra Packersów stała się nerwowa i musieli zacząć ryzykować. W późniejszym etapie gry także nawalił, gdy nie złapał będąc na „czystej” pozycji piłki bodajże przy 3 próbie. Bardzo zaskoczyła mnie także postawa Rogersa, który w akcie złości zdarł kask z głowy któregoś z przeciwników. Teraz żałuje, że pakersi wygrali pojedynek kowbojów z jastrzębiami byłby znacznie bardziej porywający.
Dobrze napisane. Podpisuje się. +1
Pingback: imbalance in sugar during diabetes