Zaczynamy! Po 17 tygodniach zmagań w sezonie zasadniczym w grze pozostało tylko 12 drużyn, a w ten weekend stawka zawęzi się do 8 ekip. Jak poradzą sobie Raiders bez Dereka Carra? Czy Lions pomimo słabej końcówki zdołają uratować ten sezon? Czy Dolphins są w stanie powtórzyć wyczyn z week 6 i pokonać Steelers? Czy Eli Manning potwierdzi regułę i 3 raz w swojej karierze wygra na Lambeau w postseason? Na te i na wiele innych pytań postarali się odpowiedzieć Kamil Słonka, Patryk Segda i Kuba Tłuczek.
Mecze sobotnie
Oakland Raiders – Houston Texans (22:35 czasu polskiego)
Pomimo dramatycznej sytuacji w korpusie rozgrywających Raiders, zdecydowana większość kibiców tej drużyny jest w czymś, co roboczo możemy nazwać niemożliwą do ogarnięcia ekscytacją związaną z powrotem do fazy play-offs po 14 latach. Ostatnie oficjalne informacje mówią, że naszym pierwszym rozgrywającym będzie rookie Connor Cook, który będzie pierwszym rookie w Erze Super Bowl, który zaliczy swój pełny debiut od spotkania w play-offs. Wszyscy kibice Oakland Raiders twierdzą jednogłośnie – In Connor, We Trust!
Jednak w obozie naszych rywali, Houston Texans, sytuacja w sferze rozgrywających niezbyt rożni się od tej, którą widzimy w drużynie z Kalifornii. Po tym jak Brock Osweiler został usadzony na ławce a ster przejął Tom Savage, wszyscy obserwatorzy byli pewni, że to właśnie on będzie starterem podczas sobotniego Wild Card Weekend. Prawda jednak jest inna, ponieważ Texans oficjalnie nazwali Brocka Osweilera starterem na to spotkanie.
Tak więc będziemy świadkami pojedynku dwóch rozgrywających o niezbyt dużych umiejętnościach i praktycznie znikomych doświadczenia w play-offs – co jest ewidentnym plusem dla młodego Connora Cooka, który nie musi obawiać się doświadczenia z tej fazy sezonu swojego przeciwnika. Przewaga psychiczna na pewno będzie po stronie Brocka Osweilera, który po prostu jest bardziej ogranym zawodnikiem w lidze NFL. Na szczęście to wszystko, to tylko moje prywatne gdybanie.
Kamil Słonka
Pełny tekst zapowiedzi meczu Raiders na Raider Nation Polska.
Detroit Lions – Seattle Seahawks (2:15 czasu polskiego w niedzielę)
Fani gospodarzy będą wspominać ten sezon niezwykle pozytywnie, a może być jeszcze lepiej, gdyby gracze osiągnęli coś w fazie pucharowej. W Detroit było nerwowo w końcówce rundy zasadniczej, Lwy wywalczyły sobie dobrą pozycję wyjściową, wysoką przewagę nad resztą stawki, a wszystko legło w gruzach w trzech ostatnich kolejkach. Po pokonaniu Bears w 14. kolejce coś poszło nie tak, już w tym meczu było widać pewne niedoskonałości, następnie przyszły trzy porażki z rzędu oraz strata fotelu lidera NFC North, a co za tym idzie – Mistrzostwa.
Z Rybołowów nie zagrają Tony McDaniel oraz C.J. Prosise, brak drugiego można jeszcze znieść, ale DT mógłby wiele wnieść swoim doświadczeniem do szeregów drużyny. Defensywa Seattle będzie musiała zagrać jeszcze lepiej, czy tak można? W tym roku byli fenomenalni! Bobby Wagner i K.J. Wright czyścili, co się dało, więc z pewnością są w stanie zniwelować zagrożenie ze strony ofensywy przyjezdnych. Przecież Super Bowl wygrywa się defensywą!
Morale Lwów znacznie obniżyły loty po fatalnej serii spotkań. Nie wystąpi na pewno Travis Swanson z powodu wstrząśnienia mózgu, Center był jednym z ważniejszych zawodników swojej drużyny w minionej rundzie zasadniczej. Matthew Stafford musi zmotywować kolegów do gry na zwiększonych obrotach, nie można tak łatwo oddawać zwycięstw! OL musi dołożyć wszelkich starań, żeby chronić swojego QB, w przypadku jego większego urazu, to Lwy będą skazane na pożarcie.
Jeżeli gospodarze zagrają na miarę swoich możliwości – wygrają. Głównie chodzi tutaj o grę defensywną, z którą mogą sobie nie poradzić zawodnicy gości. To Seahawks są faworytem meczu i trudno się z tym nie zgodzić. Grają u siebie, są w lepszej dyspozycji, choć ostatnie mecze były „w kratkę”, pod względem statystycznym także wyglądają lepiej od rywali – czego chcieć więcej? Oczywiście, Lions nie oddadzą tego meczu za darmo, stać ich na wygraną, czy nie pokona ich presja? Wszystko okaże się na murawie CenturyLink Field.
Patryk Segda
Mecze niedzielne
Miami Dolphins – Pittsburgh Steelers (19:00 czasu polskiego)
Niedzielne zmagania rozpoczną się na Heinz Field w Pittsburghu, gdzie miejscowi Steelers podejmą dość zaskakujących uczestników PO, a mianowicie Dolphins. Goście z Miami po 5 tygodniu rozgrywek mieli na koncie tylko jedno zwycięstwo, z trudem wyszarpane Browns po dogrywce. Bardziej niż o playoffach, na Florydzie myślano o tym, kogo by tu wybrać, w końcu taka gra gwarantuje dość wysoki pick w Drafcie. Adam Gase z czasem jednak zaufał Jayowi Ajayi, który w kolejnych 11 spotkaniach aż czterokrotnie łamał barierę 200 jardów. Postawa biegacza, oraz solidna gra front seven i przebudowanej linii ofensywnej zapewniła Dolphins zaskakujące 6 miejsce w AFC i pierwsze od 2008 roku playoffy.
Zwycięski pochód Delfinów zaczął się właśnie od meczu ze Steelers. W 6 tygodniu sezonu zasadniczego Steelers przegrali w Miami, ale ten mecz traktowałbym raczej jako chwilę słabości Steelers. Big Ben nie był sobą, zmagał się z urazem, a do niedzielnego spotkania przystąpi w pełni zdrowy, podobnie jak Antonio Brown i LeVeon Bell. Oznacza to, że Trio z Pittsburgha do Playoffów przystąpi w pełnej gotowości. O ile Bell może mieć niemały problem z przedarciem się przez D-Line gości, to Brown i Heyward-Bey nie powinni mieć najmniejszych problemów ze zgubieniem nierówno grającej w tym seoznie secondary Dolphins. Byron Maxwell świetne interwencje przeplata idiotycznymi flagami, a Abdul-Quddus i Jones poprzez kontuzje znaleźli się na IR, w związku z czym na boisku zobaczymy ich zmienników.
Ponadto w pocket gości zabraknie Ryana Tannehilla. Sztab medyczny Dolphins walczył jak mógł żeby przygotować absolwenta Texas A&M na playoffy, ale koniec końców na boisku zobaczymy, swoją drogą radzącego sobie bardzo dobrze, Matta Moore’a. Nie wiadomo jednak jak poradzi sobie z presją gry w offseason.
Co musi zrobić każda z drużyn, by za tydzień zagrać w Divisional Round? Wycisnąć ile się da z gry górą. Obie drużyny mają na tych pozycjach zarówno gwiazdy (odpowiednio Brown i Landry), jak i paru solidnych zawodników (Heyward-Bey, Parker, Stills). Zarówno Ajayi jak i Bell zapewnią trochę jardów dołem, ale to kto wygra, spoczywa na skrzydłach skrzydłowych. Jako kibic ekipy z Miami jestem naprawdę szczęśliwy, że po 8 sezonach znów mogę ich oglądać w postseason. Jednakże obiektywnie muszę stwierdzić, że więcej atutów (także ten gry przed własną publicznością) przemawia za zwycięzcami AFC North. Jakkolwiek, zapowiada nam się świetny mecz który po prostu trzeba obejrzeć.
Kuba Tłuczek
New York Giants – Green Bay Packers (22:40 czasu polskiego)
Ostatnio o Giants mówiło się głównie w kontekście imprezy, jaką urządzili sobie w Miami Odell Beckham Jr z kolegami tydzień przed meczem z Packers. Pomijając już fakt, że wybrali sobie taki termin na tę eskapadę (chociaż Giants dali wtedy zawodnikom wolne), to pojawiły się podejrzenia obecności narkotyków i substancji zakazanych przez NFL. Największym zmartwieniem Giants pozostaje jednak Aaron Rodgers. Niekwestionowany lider ofensywy Packers 6 tygodni temu stał pod ścianą. Z bilansem 4-6 w swojej dywizji wyprzedzali tylko Bears, i mieli małe szanse na to, żeby w postseason w ogóle zagrać. Wielu ekpertów domagało się głowy McCarthy’ego, tymczasem „serogłowi” spięli się i wygrali każde z 6 pozostałych spotkań. Zapewniło to im nie tylko awans do Playoffów, ale także powrót na szczyt NFC North po roku przerwy.
Packers można krytykować za monotonność i przewidywalność, ale są piorunująco efektywni i to, w połączeniu z grą na Lambeau będzie ich największym atutem. Rodgers ma w oku celownik lepszy niż niejeden karabin snajperski i nie ma co oczekiwać, że nawet taki corner jak Rodgers-Cromartie będzie dla niego większym problemem. W ostatnich siedmiu spotkaniach rozgrywający Packers rzucił 18 przyłożeń (40 w całym sezonie) i ani razu nie został przechwycony. W zasadzie jedynym osłabieniem gospodarzy jest brak Eddiego Lacy, ale tę lukę McCarthy zapełnił… Montgomerym, który jako RB po raz pierwszy zagrał 18 grudnia w spotkaniu z Bears i od razu wybiegał ponad 160 jardów. Jeżeli powtórzyłby ten wynik w meczu z Gigantami, Packers byliby tylko krok od triumfu, a przypomnijmy, że linia defensywna nowojorczyków będzie uboższa o Jasona Pierre-Paula który na pewno nie zdąży powrócić do stanu sprzed operacji przepukliny jaką przeszedł w zeszłym miesiącu.
Jakie są szanse Giants na zwycięstwo? Jeżeli ufać liczbom… ogromne! Giants grając w postseason w ostatnich latach przyjeżdzali na Lambeau dwukrotnie, w sezonach 2007 i 2011 – nie muszę chyba nikomu przypominać, że to właśnie wtedy młodszy z braci Manningów prowadził ekipę z Wielkiego Jabłka po zwycięstwo w Super Bowl i kto wie, być może i ten sezon potwierdzi tę regułę. Aby jednak nie musieli polegać tylko na statystyce, mają w swoich szeregach o ile nie najlepszego, to chyba najbardziej medialnego skrzydłowego w NFL. Na boisku OBJ radzi sobie jednak równie dobrze co poza nim i z pewnością będziemy świadkami niejednego interesującego pojedynku między nim, a defensorami Packers. Skoro mowa o defensywie, to mimo tego, że wcześniej wspomniałem o tym jak trudno będzie secondary Gigantów zatrzymać Rodgersa, a także o tym że na boisku nie zobaczymy JPP, to Giants nadal maja jedną z lepszych formacji defensywnych w lidze i przodują zarówno w straconych punktach na mecz, jak i w skuteczności w redzone co może mieć kluczowy wpływ na losy meczu. Typuję Packers, ale to będzie niewiarygodnie wyrównany mecz i pozycja obowiązkowa dla każdego fana NFL.
Kuba Tluczek
- Da Bears 1985, czyli jak Grabowscy i ich wąsy podbili USA - 11 maja 2019
- Draft 2017 i Draft Fest w Baltimore - 12 kwietnia 2019
- Od zera do Bohatera - 11 kwietnia 2019
- Problemy techniczne!!! - 1 kwietnia 2019
- NFC North – analiza salary cap - 12 marca 2019
Już jest 27-7 nie spodziewałem się że tak w dupe będą brać Oakland. No ale 8 pierwszych prób na 3 kwarty to cóż można zrobić
Pingback: digital marketing solutions
Pingback: Steroidshop
Pingback: bitsane withdrawal
Pingback: david l marion
Pingback: PAMPA
Pingback: Ninh Binh Tour
Pingback: Tam Coc Tour
Pingback: fitness machines
Pingback: Teen Chat Rooms
Pingback: bulk PK studies outsourcing
Pingback: kiln dried logs
Pingback: perfect money hosting
Pingback: International Removal Companies
Pingback: gvk Biosciences
Pingback: gvkbiology compant
Pingback: DOGS BOLLOCKS POPPERS
Pingback: GVK BIO India
Pingback: Gvk bio
Pingback: OHSAS certified animal facility
Pingback: daftar di sini situs judi qq gabung di sini situs judi online daftar poker qq
Pingback: poker online
Pingback: sofy warszawa
Pingback: atomówki bajka
Pingback: Situs Judi Online Terpercaya Di Indonesia
Pingback: http://45.76.146.44/
Pingback: https://m-express.pl
Pingback: Agen Pokerrepublik
Pingback: https://www.harmonystudio.pl
Pingback: Skrota bilen ersättning