Jimmy Garoppolo nie zrobił nic nadzwyczajnego, prawda? W zasadzie nic, poza zwróceniem na siebie uwagi i wysłaniem sygnału, że stać go na fajne rzeczy. Kto wie, czy uraz z meczu z Dolphins nie okaże się dla niego błogosławieństwem. W NFL nie brakuje zdesperowanych drużyn, które nie potrzebują zbyt wiele, by uczynić z kogoś nadmiernie opłaconego startera. Historia Brocka Osweilera będzie się powtarzać w najbliższych latach coraz częściej, wspomnicie moje słowa.
Nie zrozumcie mnie źle, nie chce umniejszać dokonań Osweilera i Garoppolo (zwłaszcza tego drugiego, zaimponował mi chłopak), ale załóżmy, że sztab Patriots nie postawi go na nogi do czwartego tygodnia. Wróci Brady, a młody QB z Illinois będzie wchodził w najlepszym przypadku w czwartych kwartach kolejnych blowoutów. Jimmy za rok zarobi nieco ponad milion dolarów, pojawią się opcje.
Wróćmy do Osweilera. Co właściwie zrobił obecny rozgrywający Texans? 9 meczów, 10 TD, 6 INT, średni rating grupo poniżej 90. Nagle boom, 72 miliony z Houston, co by nie mówić ekipy, która walczyła w play-off. Co oferuje Garoppolo? 91 podań w całej karierze w NFL i 5 TD, 0 INT, 108.6 raitingu. Ponadto 68% celnych podań, przy 61% Osweilera. Próbka oczywiście znacznie mniejsza niż u 25-latka z Arizona State (ten podawał 373 razy), ale jak już wspominałem – ci, którzy będą chcieli wierzyć w eksplozje Garoppolo będą przekonani, że ta dopiero nadejdzie. Nie zabraknie tych, którzy będą chcieli, by ta nadeszła właśnie u nich.
I jeśli powiecie, że to szaleństwo, to się z Wami zgodzę, ale jeśli mi powiecie, że nikt się na to szaleństwo nie porwie, będę się już kłócił. Osweiler zarobi w tym roku 4 miliony pensji podstawowej, 3 miliony bonusu i 5 milionów w opcjach zależnych od startów i wyników. Potem będzie tylko gorzej, dla Texans. Osweiler będzie miał w podstawie kolejno 16 i 18 milionów, a w ostatnim roku 13 z czterema milionami w opcjach. Spory kredyt zaufania, co? Brock zaczął ten sezon średni, poniżej 60% celnych podań po 3 TD i INT, 78,5% raitingu w starciach z Bears i Chiefs. Jimmy ma statystyki o niebo lepsze (95% jego liczb, które podałem wyżej składa się na ten sezon), a Patriots grali z Cardinals i Dolphins, czyli No Fly Zone i ekipą, która tydzień wcześniej pozwoliła Russellowi Wilsonowi na touchdown dopiero po 59 minutach meczu.
Postawcie się na miejscu Belichicka, spójrzcie ile ma zmiennych.
Wiek Brady’ego, może skończyć karierę za moment, może być na topie jeszcze przez 3-4 lata. Tu mamy dwa fakty: Garoppolo nie przejmie pozycji startera, choć rzucał po 10 TD na mecz. Jimmy nie będzie siedział na ławce tyle czasu. Zwłaszcza, jeśli co jakiś czas z takich czy innych powodów będzie dokarmiał potencjalnych kandydatów do zatrudnienia.
Osobną kwestią są pieniądze. Z perspektywy Billa? Trochę groszy odłożonych ma, ale White i Lewis za rok będą na ostatnim roku kontraktu, a Blount już po tym sezonie będzie UFA. W Bostonie gra biegowa i tak już nie ma się najlepiej i przydałoby się dać je w jak najbardziej zaufane ręce w miarę upływu lat u Brady’ego, który nawet jeśli będzie utrzymywać poziom, to musi być odciążany. Ponadto dużo więcej zarobi FS McCourty, Amendola zgarnie ponad siedem mln w stosunku do tegorocznych… dwóch. Odpadnie kilka martwych milionów i Garoppolo będzie mógł dostać podwyżkę – zwłaszcza przy tendencji do niezłych pensji dla rezerwowych QB w ostatnich dwóch-trzech latach, ale czy on właściwie będzie tego chciał?
Co mogę mieć w zamian? A może powinienem zapytać: Kiedy mogę dostać więcej? Jeśli Jimmy wyzdrowieje i zagra w czwartym tygodniu, wróci Gronkowski, Garoppolo może zagrać kolejny świetny mecz, ten siądzie na ławce i po sezonie wiele drużyn może się zgłosić. Fitz, Cousins, Stafford, może nawet Brees, to gracze o klasie mniejszej lub większej, w różnym wieku, ale im wszystkim kończą się powoli kontrakty, które z różnych względów mogą nie być przedłużane. Chętnych – i to wcale w nie tak słabych drużynach – nie zabraknie, Jimmy może wybierać, a Bill może dostać całkiem sporo. A gdyby tak chciał…
Wymienić go po czwartym tygodniu? Jeśli Brissett wykręci niezłe liczby przeciwko tak twardej defensywie jak Texans, a na własnym stadionie z Bills Jimmy znów może robić szalone rzeczy mając pełen arsenał. Wtedy jego wartość będzie bardzo wysoka, jeśli spojrzycie na bilanse niektórych zespołów to sami dojdziecie do wniosku, że Belichick dostanie na stół niejedną ofertę, które na pewno przejrzy. W końcu jego zespół, choć wystartował imponująco, bynajmniej nie jest pozbawiony dziur.
A Jimmy? Gdybyście byli na jego miejscu, co byście woleli? Niech Brissett spisze się jak należy i podjudzi Billa do trade’owania? A może wolelibyście zostać i czekać? Moim zdaniem rozgrywający Patriots mimo wszystko powinien łapać każdą kolejną minutę gry i mimo wszystko – czekać na oferty. Może nawet pójście do drużyny w stylu Saints, Cardinals czy nawet Falcons i podpatrywanie przez rok (pół roku?) innego świetnego QB sprawi, że Garoppolo na początku przyszłego sezonu wyjdzie jako starter silnego zespołu, który będzie wyczyniał cuda? Często się mówi, że pośpiech nie jest wskazany, ale tutaj może być inaczej. W końcu równie dobrze może skończyć się tak, że z każdym tygodniem wartość rynkową Garoppolo, będzie swoimi meczami obniżał… Osweiler.
- 2017 NFL Draft: Pełna zwrotów akcji noc w Philadelphii - 28 kwietnia 2017
- Super Bowl LI – Zapowiedź meczu New England Patriots – Atlanta Falcons - 5 lutego 2017
- Regular Season za nami! Kto zaskoczył, kto zawiódł? - 3 stycznia 2017
- TNF: Seahawks przełamali Rams i zostali mistrzami NFC West - 16 grudnia 2016
- TNF: Seahawks wrócą na właściwe tory? - 15 grudnia 2016
Tak jak lubię Garoppolo tak widzę jeden problem w ewentualnym handlowaniu jego osobą. W przyszłorocznym drafcie mamy grupę bardzo zdolnych rozgrywających: DeShone Kizer, Deshaun Watson, Brad Kaaya, Chad Kelly. Mało? Formę w Kalifornii złapał Davis Webb, a spory potencjał w tym sezonie pokazuje Tyler O’Connor. Teraz pytanie czy zespoły szukające rozgrywającego nie będą wolały wybrać kogoś z dość licznej w tym roku grupy potencjalnych starterów i ewentualnie poczekać rok na Garoppolo żeby dostać go „za darmo”.
Nie ma szans na taki trade w tym sezonie, po co komu niesprawdzony QB w środku rozgrywek, nie znający playbooka, komend etc? Poza tym Bill nawet nie będzie chciał dyskutować na ten temat, no chyba że ktoś by na prawdę przyszedł z ofertą nie do odrzucenia. W innym przypadku nie oddadzą swojego back upa, zwłaszcza że nadal ma kontrakt i po sezonie mogą mieć za niego nawet więcej ofert
Dolphins powinni go brac Tannehill to tragedia…
Pingback: Free UK Chat
Pingback: buy clomid
Pingback: horse games for kids
Pingback: PK studies
Pingback: Pharmacokinetic Screening services in india
Pingback: Free Teen Chat Rooms
Pingback: Newer Movies
Pingback: perfect money hosting
Pingback: kehlis.oryxplus.ca
Pingback: Selling your home
Pingback: DMPK Studies in Rodents
Pingback: inresonance.fogbugz.com
Pingback: GVK bio sciences nacharam
Pingback: New Pokies & the best offers for online casinos in NZ
Pingback: GVK BIO Indian company
Pingback: International Moving Companies
Pingback: purple haze poppers room aromas
Pingback: us³ugi prawne ³ódŸ
Pingback: GVK bio sciences info
Pingback: GVK biosciences
Pingback: purchase order management software
Pingback: animal models of disease
Pingback: www.northjerseydryervent.com
Pingback: Digital Marketing Outsourcing Canada
Pingback: daftar di sini situs judi qq gabung di sini situs judi online daftar poker qq
Pingback: agen poker
Pingback: botki damskie
Pingback: karty plastikowe
Pingback: bandar judi online sasaqq
Pingback: https://internett.pl
Pingback: Skrota bil
Pingback: Get CBD
Pingback: Censorship Resistance