Porównanie rozgrywających

Pojedynek jednego z najlepszych rozgrywających w historii NFL z młodym i wciąż niedoświadczonym liderem Seahawks wydaje się dawać olbrzymią przewagę dla drużyny z Denver, ale czy rzeczywiście Manninga i Wilsona dzieli tak wiele? Jako, że zawsze rozgrywający byli uważani za najważniejszy składnik każdego zespołu NFL, a w ostatnich latach ich wartość wzrosła jeszcze bardziej, czas spojrzeć na podobieństwa i różnice między tą parą rozgrywających.

1. Warunki Fizyczne

Peyton Manning (6’5”- około 198 cm)- Russell Wilson (5’11”- 177 cm)

 

W tym aspekcie zdecydowaną przewagę ma rozgrywający Broncos. Przez całą karierę Manning mógł korzystać ze swojego wzrostu i dzięki temu miał ułatwiony przegląd pola. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Wilsona, który jest najniższym pierwszym rozgrywającym w NFL. Kończąc uniwersytet Wisconsin, Wilson był wysoko oceniany przez skautów jeżeli chodzi o jego umiętności techniczne oraz przywódcze, ale wiele drużyn skreśliło go ze swojej listy właśnie przez niski wzrost. Ostatecznie to Pete Carroll po długich namowach zdecydował się wybrać Wilsona, który jak na razie mimo braku idealnych warunków fizycznych, spisuje się powyżej oczekiwań.

 

2. Siła ramienia

Tutaj przewagę ma Wilson. Peyton Manning nigdy nie słynął z siły podań na miarę Joe Flacco czy też Toma Brady’ego, a po przejściu czterech operacji jego możliwości w tym aspekcie jeszcze bardziej się obniżyły. Z drugiej stron Wilson mimo niskiego wzrostu jest w stanie posyłać bardzo szybkie piłki ze spiralą. Może to okazać się dużym atutem jeżeli w niedzielny wieczór będzie mocno wiało na MetLife Stadium.

Peyton-Manning-Russell-Wilson-Pictures

3. Celność podań

Obecnie w NFL nie ma rozgyrwającego, który podaje celniej niż Peyton Manning (może Aaron Rodgers). Przez całą karierę Manning głównie na tym opierał swoją grę. Doskonały timing ze skrzydłowymi oraz piłki posyłane z dokładnością co do centymetra, umożliwiły Manningowi zdobycie czterech nagród MVP. W swojej karierze Manning podaje celnie w 65.5 % swoich prób, Wilson w 63.6%. Oczywiście takie porównanie może być mylące, biorąc pod uwagę ilość spotkań rozegraną przez obu, dlatego też porównajmy osiągnięcia obu w drugim sezonie kariery. Manning w 1999 roku podwał celnie w 62.1 % prób, ale wtedy barierę 60% pokonało tylko siedmiu rozgrywających. Natomiast w 2013 roku, aż 25 rozgrywających przekroczyło 60%. To tylko pokazuje jak bardzo zmieniła się taktyka zespołów NFL.

Warto również zwrócić uwagę na ilość średnio zdobywanych jardów na mecz. Manning średnio zdobywa podaniami 342 jardy przy zaledwie 209 jardach Wilsona. Jednak w pewnym stopniu jest to myląca statystyka, gdyż jak powszechnie wiadomo obaj grają w dwóch odmiennych systemach ofenswnych. Seahawks opierają się przede wszystkim na grze biegowej, przez co Wilson ma znacznie mniej szans na zdobywanie dużej ilości jardów. W szesnastu tegrocznych meczach Manning podawał aż 659 razy. Natomiast Wilson jedynie 407. Dlatego efektywność obu rozgrywających najlepiej oddaje ilość średnio zdobywanych jardów na jedno podanie i tu już nie widać tak drastycznej różnić. Manning zdobywa w tym roku 8.31, a Wilson niewiele mniej, bo 8.25.

 

4. Mobilność

Tutaj nie ulega wątpliwości, że zdecydowanie lepszym rozgrywającym jest Russell Wilson, który opiera swoją grę właśnie na doskonałym poruszaniu się w kieszeni, jak i poza nią. Gdyby nie to, Wilson w tym sezonie byłby ofiarą znacznie większej liczby sacków, bo linia ofensywna Seahawks przez cały sezon spisywała się poniżej oczekiwań. Oczywiście w pewnym sensie inklinacje Wilson do scramble stanowią problem, gdyż nie szuka wszystkich dostępnych opcji i przez to nie zauważa otwartych skrzydłowych. Porównanie czasów z 40-yard dash z Draftu tylko potwierdza przewagę, Wilson (4.55) nad Manningiem (4.9- wydaje się to być bardzo przychylny dla Manninga pomiar). Również jeżeli weźmiemy pod uwagę ilość średnio zdobywanych jardów biegami na mecz widzimy dominację Wilsona – 32 jardy do zaledwie 3.

Jednak chciałbym zwrócić uwagę, że mobilność Manning w kieszeni jest bardzo niedoceniana. Potrafi doskonale zaledwie kilkoma krokami uniknąć sacka i zarazem ustawić stopy w sposób umożliwiający dokładne podanie.

 

5. Doświadczenie

Czy można porównywać 37-letniego rozgrywającego Broncos z zaledwie 25-letnim Wilsonem? Nie ulega wątpliwości, że doświadczenie Manninga jest znaczenie większego. Także w występach w Super Bowl (dwa Manninga przy żadnym Wilsona). Może to okazać się bardzo ważne, gdyż Peyton wie już jak przygotować się do Super Bowl i na pewno nie będzie u niego zauważalna nerwowość nawet w najtrudniejszych momentach. Oczywiście Wilson nie może oprzeć się na swoim doświadczeniu, gdyż jest to jego drugi sezon i wciąż tak naprawdę uczy się gry w NFL oraz tego, jak zachowywać się w danym momencie, ale mimo tego jestem osobiście pod olbrzymim wrażeniem jak dojrzałym zawodnikiem po zaledwie dwóch sezonach jest Wilson.

 

Podsumowując można z całą pewnością stwierdzić, że przewagę na pozycji rozgrywającego będą mieli Denver Broncos. Peyton Manning ma już na swoim koncie jedno Super Bowl i na pewno zrobi wszystko, aby zdobyć przynajmniej jeszcze jedno. Jeżeli podtrzyma formę z tego sezonu będzie mógł liczyć na drugie trofeum Vince Lombardiego. Byłoby to doskonałe zakończenie najlepszego sezonu w historii w wykonaniu rozgrywającego w którym to ustanowił rekrody m.in ilości podań na przyłożenie, a już w najbliższą sobotę zdobędzie swoją piątą nagrodę MVP. Manning doskonale rozumie się ze swoimi skrzydłowymi i przez to Seahawks będą mieli duży problem z zatrzymaniem ofensywy Denver. Wilson nie może liczyć na tak doskonały skrzydłowych, ale filozofia gry Seahawks jest zupełnie inna. Dla rozgrywającego Seattle najważniejszy będzie brak strat oraz korzystanie ze swojej mobilności. To może być klucz do sukcesu prowadzonej przez niego ofensywy. Jednak czy to wystarczy, aby dorównać najlepszej ofensywie w NFL? Osobiście w to nie wierzę.

 

Paweł Śmiałek

 

Paweł Śmiałek

About Paweł Śmiałek

Współautor podcastu Pick Six. Zajmuje się głównie NCAA oraz ewaluacją prospectów. Kibicuje przede wszystkim zawodnikom, a nie drużynom, bo ich historie są często wyjątkowo intrygujące.

3 thoughts on “Porównanie rozgrywających

  1. Śmiem twierdzić, że w przypadku wygranej Seahawks, po raz pierwszy od bodajże pamiętnego chwytu Santonio Holmsa, rozgrywający nie zostanie mvp. Ba, istnieje realna szansa, że pierwszy raz od 2003 roku i Dextera Jacksona (ktoś go jeszcze pamięta) najbardziej wartościowym graczem SB zostanie obrońca….

  2. Warto jeszcze wspomnieć o tym jak Manning panuje nad linią wznowienia akcji. Jego zmiany zagrywek powodują, że obrona nie może ustawiać się w zbyt skomplikowanych formacjach, żeby się nie pogubić, co paradoksalnie jeszcze bardziej ułatwia mu robotę.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *