Były gracz Detroit Lions i stanu Michigan, Charles Rogers przyzna w jednym z telewizyjnych wywiadów, że "palił codziennie marihuanę".
Rogers grał 3 lata w MSU (chociaż nie miał uprawnień jako student pierwszego roku), zanim szybko trafił do draftu NFL, gdzie został wybrany w drugim picku przez Lions.
Wide receiver był wielkim rozczarowaniem w Detroit, łamiąc obojczyk podczas pierwszych dwóch sezonów. Rogers złapał tylko 36 podań na łączną odległość 440 jardów i zdobył 4 TD w latach 2003-2005. Od tego czasu Rogers już nie grał w futbol.
Rogers przyznał także, iż miał wiele, różnych kłopotów z prawem, co spowodowało także uzależnienie od leków przeciwbólowych.
Źródło: freep.com