Monday Night Football tygodnia 11. jeszcze kilka tygodni temu wyglądało na mecz, który może być jednym z najlepszych w tym sezonie. Przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania okazało się jednak, że nie zagrają w nim dwaj podstawowi rozgrywający Alex Smith i Jay Cutler. 49ers musieli skorzystać z usług drugoroczniaka Colina Kaepernicka, a w barwach Bears wystąpił sprowadzony przed sezonem Jason Campbell.
Media ochrzciły ten pojedynek jako starcie dwóch najlepszych defensyw w NFL lub mówili, że to "The Battle Of The Backups". Wszyscy, łącznie ze mną, typowali w tym meczu niski wynik i niewielką wygraną którejś ze stron. Tymczasem na Candlestick Park obejrzeliśmy całkiem dużo punktów.
Nieustępliwa obrona Bears w tym meczu była słaba jak jeszcze nigdy w sezonie. Wtórował jej atak, a Jason Campbell padł ofiarą słabej linii ofensywnej drużyny z Chicago i świetnej gry obrony 49ers. Po pierwszej kwarcie mieliśmy na tablicy wynik 10:0 dla gospodarzy. Rezerwowy Kaepernick najpierw podał na 57 jardów do Kyle'a Williamsa, który zatrzymał się trzy jardy od pola punktowego. Serię zwieńczyło podanie Kaepernicka do TE Vernona Davisa. Pozostałe trzy punkty dołożył kopacz Akers.
W drugiej kwarcie nic się nie zmieniło. QB Niners punktował defensywę Niedźwiedzi precyzyjnymi podaniami. Przyłożenie zdobył inny zmiennik, biegacz Kendall Hunter, który popisał się bardzo ładnym biegiem na 14 jardów i TD. Prowadzenie gospodarzy było coraz większe i gracze z Chicago potrzebowali czegoś, co odwróci losy meczu. Zamiast genialnego przebłysku po raz kolejny musieli poczuć gorycz. Jason Campbell podał wprost w ręce Tarella Browna, który zanotował przechwyt. Dzięki niemu Niners zdobyli field goal.
Campbell od tego czasu grał coraz słabiej. Winę za to ponoszą jednak przede wszystkim jego liniowi. Aldon Smith zdobył w tym spotkaniu aż 5,5 sacka! Ponadto wymusił dwa fumble i był nie do zatrzymania dla linii ofensywnej Bears. Linebacker 49ers ma już aż 15 sacków i prowadzi w tej kategorii w NFL.
Swoją drogą: Czy zeszłoroczny Draft okaże się jednym z najlepszych w historii? Von Miller, J.J. Watt, Aldon Smith, A.J. Green, Andy Dalton, Cam Newton, Patrick Peterson, Robert Quinn, Julio Jones, Jake Locker i Christian Ponder to starterzy swoich drużyn, a część z nich to już prawdziwe gwiazdy NFL i, w przypadku graczy defensywnych, kandydaci do nagrody Defensive Player Of The Year.
W trzeciej kwarcie krótkie podanie Kaepernicka na duży zysk jardowy zamienił Mario Manningham. Ustawiło to sytuację, w której Michael Crabtree zdobył 10-jardowe przyłożenie po podaniu byłego rozgrywającego University of Nevada. W tej samej odsłonie meczu Bears wreszcie przebudzili się do gry. Podanie Campbell w end zone złapał niezawodny Brandon Marshall, któremu wyraźne brakowało Cutlera w tym spotkaniu.
W trzeciej kwarcie zaczęły się też problemy Jasona Campbella. Ciągłe uderzenia spowodowały, że rezerwowy QB Bears długo wstawał po każdej akcji i był wyraźnie obolały. W barwach drużyny z Chicago jedynym pozostałym rozgrywającym w składzie jest Josh McCown, którego drużyna pozyskała "na czarną godzinę" w zeszły wtorek. Campbell dokończył jednak mecz, ale z każdą minutą było coraz gorzej.
Pechowy występ zmiennika Jay'a Cutlera zwieńczył drugi przechwyt i safety w ostatnich chwilach Monday Night Football.
Ostatecznie 49ers zdeklasowali rywali z konferencji aż 32:7. Colin Kaepernick pokazał, że nie jest słabym rozgrywającym. Celność podań na poziomie 16/23, 243 jardy i dwa przyłożenia bez żadnej straty to duży wyczyn przeciwko mimo wszystko bardzo dobrej defensywie Bears. Niners z bilansem 7-2-1 są na czele dywizji, a Bears mają już trzy porażki. Teraz ekipę z Wietrznego Miasta czekają bardzo ważne mecze wewnątrz dywizji. Dwa pojedynki z Vikings i spotkanie, które zapewne zadecyduje o wygraniu NFC North z Packers nie będą spacerkami. Dodatkowo Bears będą musieli zagrać z Seattle, Arizoną i Detroit.
Żeby myśleć o rozstawieniu w playoffach będą musieli wygrać prawdopodobnie wszystkie te spotkania. Na pewno Bears nie mogą przegrać z Packers, którzy już raz znaleźli sposób na Niedźwiedzie. Czy sześć wygranych z rzędu na koniec sezonu jest realne? Pewnie tak, ale nie bez zdrowego Jay'a Cutlera w pierwszym składzie.
Michał Gutka
Zdjęcie: Colin Kaepernick i Aldon Smith - ojcowie zwycięstwa 49ers. (sports.yahoo.com)