Już w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu będziemy mogli oglądać mecz dwóch drużyn z dywizji AFC South na inaugurację 10. tygodnia sezonu 2012 w NFL.Na Everbank Field w Jacksonville miejscowi Jaguars (1-7) podejmą Indianapolis Colts (5-3). Mimo, że obie drużyny są bardzo młode i rok temu należały do najgorszych w NFL, to teraz spotkanie w ramach Thursday Night Football może być jednostronne. Colts dowodzeni przez Andrew Lucka mają dodatni bilans i gdyby sezon kończył się w tym momencie, to zagraliby w playoffach.
Gracz wybrany z numerem 1 w kwietniowym Drafcie podał piłkę na 2404 jardy i 10 przyłożeń. Pokazał także, że potrafi mądrze i skutecznie biegać z piłką. Styl gry i decyzje jakie podejmuje Luck sprawiają, że amerykańskie media upatrują w nim drugiego Aarona Rodgersa. Rzeczywiście Luck przypomina swoją grą quarterbacka Packers, ale musi minąć kilka lat zanim absolwent Stanford będzie na równi ze swoim kolegą po fachu z Green Bay.
Gdyby Luck podtrzymał to tempo, to na koniec sezonu pobiłby zeszłoroczny rekord Cama Newtona w ilości jardów zdobytych przez debiutanta. Dodatkowo Colts mogą zagrać w playoffach, co byłoby wielką niespodzianką i wyczynem lepszym, niż te jakie osiągał Peyton Manning w pierwszym roku gry w Indianapolis. Mimo tego, że w ataku Colts brakuje wielkich graczy, to młody rozgrywający gra wyśmienicie. Reggie Wayne trzyma wysoką formę, ale przeciętny kibic NFL raczej nie umiałby wymienić nazwisk innych skrzydłowych lub np. liniowych ofensywynych Colts.
Drużyna z Indianapolis zdobywa średnio 390,9 jardów na mecz, co jest czwartym wynikiem w lidze. Ponadto Luck i spółka to szósta najlepsza ofensywa podaniami w NFL. W obronie bolączką ekipy Chucka Pagano jest obrona gry biegowej. Jeśli już mówimy o Pagano, to trener Colts pojawił się w szatni swojej drużyny po meczu z Dolphins pierwszy raz odkąd wykryto u niego białaczkę. Wszyscy gracze podkreślają, że grają dla trenera. Przed meczem w ramach TNF dwudziestu zawodników Colts na znak jedności z Pagano ogoliło głowy na łyso. W drużynie panuje braterska więź i poczucie wspólnego celu. Dzięki temu duchowi walki drużyna gra z determinacją i jest na dobrej drodze ku playoffom w AFC.
W Jacksonville sezon 2012 można już spisać na straty. W drużynie z północy Florydy chaos panuje zarówno w ofensywie jak i defensywie i nie widać końca kłopotów Jaguarów. W ataku zabraknie Maurice'a Jonesa-Drew, który jest najlepszym zawodnikiem tej formacji. Ofensywa Jags jest na ostatnim miejscu w lidze w ilości zdobywanych punktów (średnio 14,6 na mecz), jardów (średnio 254) i jardów podaniami (170). Atak biegowy jest piąty od końca w lidze.
W obronie również nie ma co szukać pozytywów. We wszystkich kategoriach Jaguars znajdują się miedzy miejscem 25 a 27. Tragiczny sezon w wykonaniu całej drużyny prawdopodobnie da Jaguars wybór w top 3 Draftu 2013.
Mecze wewnątrz dywizji mają to do siebie, że są zwykle zacięte i wynik do końca jest sprawą otwartą. Jaguars grają u siebie, a ponadto już raz pokonali w tym roku Colts i pewnie zechcą dopełnić dzieła. Andrew Luck i jego drużyna walczą jednak o coś więcej. Na koniec sezonu Colts mogą zawitać nawet do playoffów, co byłoby fantastycznym rezultatem. Faworytem spotkania są zatem goście z Indianapolis, ale czy zwyciężą, to okaże się już w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu.
Autor: Michał Gutka
Zdjęcie:
1. Na początku sezonu Blaine Gabbert okazał się lepszy od Andrew Lucka. Debiutant liczy na rewanż. (pro32.ap.org)
