Równe sto osób przyszło w sobotnie popołudnie na na Stadion Olimpijski by wziąć udział w rekrutacji do Devils Wrocław. Wśród nich znalazło się ok. 30 osób walczących o angaż w dwóch sekcjach juniorskich.
Tak jak w roku poprzednim, wszyscy rekruci zostali podzieleni na kilka zespołów, w tym dwa juniorskie. - Liczyłem na to, że przyjdzie ok. 50 chętnych do gry w zespołach juniorskich – przyznał Krzysztof Wydrowski, quarterback Diabłów i koordynator rekrutacji.
Jednakże Wydrowski nie musi być całkowicie rozczarowany. Wśród przybyłej grupy rekrutów, kilku prezentowało naprawdę wysoki poziom w testach sprawnościowych. Szczególnie dwóch: 18-letni Amadeusz Sitoi i 17-letni Krystian Migacz. - Chciałem udowodnić sobie samemu, że podołam. Sprawdziłem się w sportach indywidualnych i chcę zobaczyć jak to jest w sportach drużynowych – stwierdził Sitoi. Obaj z Migaczem przyszli, bo chcieli zobaczyć jak to jest uprawiać tak fizyczny sport jak futbol amerykański, choć Sitoi w przeszłości trenował boks więc męska walka nie jest mu obca. Obaj przyszli na rekrutację bez korków i osiągnęli w biegu na 40 jardów 5,07s (Migacz) i 5,3s. Naprawdę imponujące.
Sama rekrutacja przebiegła dość sprawnie i co ważne: w duchu budowania drużyny. Już podczas rozgrzewki trener przygotowania kondycyjnego Łukasz Piwkowski, powtarzał raz za razem, iż każde ćwiczenie trzeba wykonywać jak drużyna, indywidualność nie ma tu znaczenia. Dało się to odczuć słysząc zagrzewające brawa od Karola Mogielnickiego czy Adama Jagiełło – dwóch zawodników pierwszej drużyny Devils.
Całą rekrutację poprzedziła wspólna modlitwa „Ojcze Nasz”.
Większość z uczestników wzięła udział w naborze z czystej ciekawości i sprawdzenia własnego organizmu. Choć byli i tacy jak 23-letni Adam Dobek – zawodowy żołnierz, którego celem jest gra w zespole. - Ja nie muszę się sprawdzać, gdyż jestem przygotowany pod względem fizycznym. Po prostu lubię sporty kontaktowe, także rugby – powiedział ważący 135 kg Dobek.
Wyniki rekrutacji do Devils B i dwóch składów juniorskich już na początku przyszłego tygodnia.
Foto: Już niedługo przekonamy się czy nowi rekruci pójdą w ślady starszych kolegów/mmwroclaw.pl
Źródło: własne