Dlaczego władze szkoły nie dołączyły do ACC w rozgrywkach futbolowych? Jest wiele powodów. Po pierwsze Notre Dame wciąż ma dostęp do wszystkich Bowli BCS, a nie tylko Orange Bowl. Kolejnym powodem jest możliwość pozostawienia w kalendarzu spotkań z takimi uniwersytetami jak Michigan, Michigan State czy USC, które są bardzo ważne dla historii szkoły.
Jednak mimo tego, że Notre Dame nie dołącza do ACC jako pełny członek Fighting Irish będą zobligowani do rozgrywania pięciu spotkań z przeciwnikami z Atlantic Coastal Conference. Najprawdopodobniej taki system zostanie wprowadzony od 2014 roku.
Jako, że szkoła obecnie należy do konferencji Big East to zapewne będą zmuszeni do zapłacenia 5 milionowej kary, ale biorąc pod uwagę korzyści związane z tą zmianą jest bardzo mała kwota.
Co ciekawe już wcześniej uniwersytety Syracuse oraz Pittsburgh zamieniły Big East na ACC. Być może nie jest to bardzo istotna zmiana jeżeli chodzi o futbol, ponieważ oba te uniwersytety obecnie nie są najmocniejsze. Jednak biorąc pod uwagę rozgrywki koszykarzy to ACC jest najmocniejszą konferencją w ACC. North Carolina, Duke, Syracuse, Pittsburgh to wybitne drużyny jeżeli chodzi o koszykówkę.
Kolejne pytanie jakie można zadać to: jakie korzyści z takiej umowy ma konferencja ACC oraz znajdujące się w niej drużyny? Oczywiście tak jak przy każdej umowie głównym plusem są pieniądze i tak też jest w tym przypadku. Przychód z umowy telewizyjnej wzrośnie do 18 mln. Natomiast sam zarząd ACC ma gwarancję, że uniwersytety nie będą mogły tak łatwo opuścić konferencji ponieważ tzw. „wyjściowe” wynosi... 50 milionów !
Umowa pomiędzy Notre Dame i ACC jest idealana dla obu stron. Fighting Irish mają jeszcze większy dostęp do najważniejszych bowli nie tracąc przy tym swojej historycznej niezależności. ACC zyskuje piętnastą drużynę w rozgrywkach koszykarskich, a w futbolu uniwersytety mają okazję zmierzyć się z bardzo prestiżowym rywalem,a przy tym więcej zarobić.
Autor: Paweł Śmiałek