Po emocjonującym meczu w Częstochowie, w którym w ostatnich sekundach czwartej kwarty tyszanie przegrali „wygrany mecz”, zbliżamy się do prawdopodobnie ostatniego meczu „o punkty” w Tychach w obecnym sezonie. Falcons mają już tylko teoretyczne szanse na zajęcie drugiego miejsca w grupie, premiowanego awansem do kolejnej fazy rozgrywek. Czego zabrakło tyszanom do wygranej? – W meczu z Saints zabrakło nam skupienia i opanowania w ostatnich minutach spotkania, trochę zbyt szybko zaczęliśmy się cieszyć "wygraną" – ocenia Łukasz Pawęzka, rozgrywający Sokołów.
W niedzielę, 26 sierpnia o godzinie 13:00 na Falcons Field (ul. Andersa 22) rozpocznie się spotkanie z Rybnik Thunders. Dotychczas kolejni rywale tyszan wygrali w lidze dwa mecze (z Silvers 36:19 oraz z Ravens 26:6) i również dwa przegrali (z Saints 0:27 oraz z Tytanami 12:44). Z dorobkiem czterech punktów (tyle samo co Falcons) zajmują piąte miejsce w Grupie Południowej PLFA II. Pomimo aktualnych wyników Thunders w lidze rozgrywający tyszan po drużynie z Rybnika spodziewa się dużej determinacji i ciężkiego, siłowego futbolu.
Dla Tychy Falcons będzie to piąty mecz w tej fazie rozgrywek, a po spotkaniu z Rybnikiem tyszan czeka jeszcze daleki wyjazd do Rzeszowa 8 września, którym zakończą fazę grupową. W poprzednich meczach Falcons wygrali z Silvers (50:0) i z Diabłami (33:14) oraz przegrali z Tytanami 13:20 i z Saints 21:28, dzięki czemu z czterema punktami zajmują trzecie miejsce w grupie. W szeregach tyskiej drużyny wyczuć można mobilizację oraz determinację w wygraniu pozostałych dwóch spotkań – Cel w meczu z Thunders jest tylko jeden - wygrana. W ostatnich dwóch meczach nie udało się nam uszczęśliwić naszych kibiców. W tym zrobimy wszystko by nadrobić zaległości, szczególnie że gramy przed własną publicznością. – zapewnia Łukasz Pawęzka.
Czy będzie to ostatni mecz „o punkty” w Tychach w sezonie 2012? Wszystko zależy od postawy drużyny Diabły Wrocław w mecz z Saints Częstochowa (25.08) – tylko wygrana wrocławian pozwoli tyszanom myśleć realnie o play-offach. Te matematyczne wyliczenia potwierdza rozgrywający Tychy Falcons – Nasze szanse są niestety już niezależne od nas. Nadal po cichu wierzymy w "cud" i ciężko trenujemy by być gotowym na każdą niespodziankę.
Data: 26 sierpnia 2012 roku
Godzina: 13:00
Miejsce: Falcons Field, ul. Andersa 22, osiedle A
Wstęp wolny
Foto: Jan Jeszke
Informacja prasowa nadesłana przez Tychy Falcons
