Przed niespełna tygodniem wszyscy cieszyliśmy się z rekordowego field goala jedynego Polaka w NFL. O Janikowskim znów zrobiło się głośno. Teraz jednak nie mamy powodów do zadowolenia. Naszemu graczowi grozi nawet półtora roku więzienia.
Według doniesień Contra Costa Times, jedyny Polak w NFL ponownie ma problemy z prawem.
Nasz kopacz został oskarżony o pobicie oraz o bezprawne przetrzymywanie kobiety. Do incydentu miało dojść w zeszłym roku.
W dokumentach sądowych, do których dotarli dziennikarze Contra Costa Times, czytamy iż Polak naruszał wolność osobistą kobiety z użyciem przemocy.
Okoliczności sprawy nie są jasne. Dziennikarzom nie udało skontaktować się z domniemaną ofiarą Janikowskiego, Syreną Nicholson.
Raiders wystosowali oświadczenie, w którym przyznają, że incydent wydarzył się przed rokiem i był im znany. "Zdawaliśmy sobie sprawę z sytuacji. Sebastian nie został aresztowany i cała sprawa nie jest dla nas nowa".
Janikowskiemu grozi 18 miesięcy więzienia i grzywna w wysokości 3 tysięcy dolarów.
Nie jest to pierwszy raz, gdy Polak popada w konflikt z prawem. Podczas gry na Uniwersytecie Florida State, Janikowski aresztowany był czterokrotnie (głównie za bójki). W 2001 roku znaleziono przy nim tabletki gwałtu. Rok później oskarżono go o złamanie przepisów podczas jazdy samochodem. W tym samym roku Janikowski przyłapany został na jeździe pod wpływem alkoholu. Ostatni znany przypadek złamania przepisów przez kickera miał miejsce w 2003 roku, kiedy to miał on wziąć udział w pobiciu.
Źródło: contracostatimes